Przemówienia Gwiazdy, ani JK nie dało się usłyszeć... Może tv TRWAM to nada? Oprócz wymienionych przez Brzosta był jeszcze Yanusson i moja przyjaciółka, z b. chorymi kolanami. Jak zobaczyła rankiem deszcz za oknem, to pomyślała, że frekwencja będzie skromna i przyczołgała się coby zasilić Marsz. Niepotrzebnie się obawiała, były tłumy. Jak susznie zauważyła Kura56 - był to pierwszy w naszym życiu Marsz popierający Władzię :-)
Podobno pod bramą Stoczni Gdańskiej esbeckie kodziarze poturbowały PiSowców.
Dzięki za pamięć, ale muszę napisać usprawiedliwienie bo wczoraj wybuchł skandal; żona oświadczyła że ma dyżur w niedzielę, chciałem dzwonić do teściowej, wybuchła kłótnia, tak się wkurzyłem, ze poszedłem z laptopem na piętro, wyciągnąłem piec i mikrofon, które mi kiedyś służyły do nagłośnienia Zlotu Frondy i pierwszy raz w życiu zacząłem śpiewać karaoke. Zaśpiewałem sobie "Take this Waltz" Cohena, "A wszystko to bo ciebie kocham", "Białego misia" i zacząłem "Szklaną pogodę " gdy wpadła i złapała laptopa - myślałem , że mi przypieprzy w łysy łeb. Taka sytuacja.
Więc marsz w telewizji TVN24 bo trzeba powiedzieć , że byli o niebo uczciwsi jak TVPinfo
Aha, spytałam prof. J.R Nowaka czy Orbanowi też grożono śmiercią, odpowiedział, że i owszem, straszono. Ukazał się artykuł - fałszywka, jakoby jest zlecenie na Orbana, a wykonawcą miał być ruski gangster. Czyli metody podobne.
A na poważnie, super marsz, bardzo jasne wyłożenie ludożerce sprawy Trybunału. Jestem- jak zwykle- optymistą. Jeszcze ten nowy prezes PKP podał się do dymisji. Dzień udany- dziekuje Polakom.
Sarmata1.2 napisal(a): taka mysl. Jarek pstryknie palcami i ma 100000 szabel na ulicach. oni jak sie napna, omal nie wybuchajac, 15000 funkcjonariuszy wyprowadza.
Milicja i walcowizna łżą jak najęci do do liczby uczestników - do przewidzenia.
no wlasnie: jam nie w kraju - rzeczywiscie bylo az 100000 szabel? Bo "Wsieci" podaja ok. 80000?
marniok napisal(a): jest gdzieś jakas relacja w necie? w TvTrwam skończyła się znalazłem info że jest 0,5 miliona ludzi prawda to?
co jest oczywiście grubą przesadą ale wynikło to z nieporozumienia ktoś pisał że JEŚLI wczoraj było 50 tyś na marszu Kodzików to dzisiaj na Marszu Wolności było 500 tyś... chciało by sie .... ale w relacji: wczoraj 10 tys dzisiaj 100 tys proporcje są zachowane
co do liczności, to w mojej ocenie wczoraj kilkanaście tysięcy tak do 20 tysięcy, dzisiaj kilkadziesiąt tak do 50 tysięcy. Republika zaliczyła odlot podając 100 tysięcy. Było sympatycznie, z racji pogody był tylko żelazny elektorat.
Tak po piłkarsku, pierwsze kryterium uliczne 3-0 dla nas. Po pierwsze marsz co najmniej 3 razy większy (20 tys. do 60 tys.), dwa - spotkanie pod Wyborczą, trzy - spotkanie pod TVP. Zobaczymy co się wydarzy pod domem Kaczyńskiego.
W każdym razie brawo my. Jechałem z kolegą, który straszliwie narzekał, że nie tak, nie tym sposobem, że u niego w pracy ludzie się boją i mają rację. Wracał zbudowany. I to jest bardzo ważne, spotkanie się co jakiś czas w jak największej liczbie. Następnym razem zorganizuję pielgrzymkę.
Mania napisal(a): A Eden jeszcze pewnie nie wrócił do domu. Szacuneczek dla tych, którzy jechali ponad 300 km. (w jedną stronę). Wielki szacun i chauwa!
melduję z Żoliborza. O godz. 20.50 kościół latającego potwora spaghetti w ciszy zwija manatki. w 5 minut po ich stronie nie ma zywego ducha. My odśpiewaliśmy Hymn i ze smiechem rozchodzimy sie. była grupka kibicow, stoczniowcy i górnicy po naszej stronie takze niech sie tamci cieszą ze ich policja kordonem otoczyla... A mieli stać ponoć do północy...
Mania napisal(a): A Eden jeszcze pewnie nie wrócił do domu. Szacuneczek dla tych, którzy jechali ponad 300 km. (w jedną stronę). Wielki szacun i chauwa!
Miewałem ponad 400, ale to były demonstracje sobotnie.
Byłem, czuję się podbudowany. Może biało-czerwonych flag, wypełnione po brzegi Aleje Ujazdowskie i atmosfera polskości ("nuta narodowa" - jak to ujęła wracająca z manifestacji starsza pani na przystanku). Akcentem nowoczesnym było kilka odtwarzanych utworów patriotycznych w stylu rap, o bardzo przejmującej warstwie tekstowej (ogólnie: miłość do ojczyzny, takie niemodne w niektórych kręgach hasło). Szczególne wrażenie zrobiła na mnie pewna młoda dziewczyna, która przyszła na manifestację o kulach, oraz stojąca z flagą na ławce babcia. Zabawny epizod - na wysokości Parku Ujazdowskiego wzdłuż idącej chodnikiem kolumny manifestantów przemknął uśmiechając się, witany z sympatią szef MSZ Waszczykowski.
Sarmata1.2 napisal(a): melduję z Żoliborza. O godz. 20.50 kościół latającego potwora spaghetti w ciszy zwija manatki. w 5 minut po ich stronie nie ma zywego ducha. My odśpiewaliśmy Hymn i ze smiechem rozchodzimy sie. była grupka kibicow, stoczniowcy i górnicy po naszej stronie takze niech sie tamci cieszą ze ich policja kordonem otoczyla... A mieli stać ponoć do północy...
No to 4-0. Dziękuję i pozamiatane. A tak na marginesie, wpadliśmy na styk i jakoś tak wyszło, że trafiliśmy na samo czoło prawie i nie przyjrzałem się pochodowi. Byli kibice ? Bo ja widziałem raptem 4 małolatów z szalami.
- jest za spokojnie, jeżeli ludkowie mają przyjeżdżać chętnie to musi być adrenalina. Przygotowane przyśpiewki i to ostre, pieśni patriotyczne to zbyt mało. Jaki huk by się też przydał, nie mówiąc już o racach, szczególnie kiedy ciemno się robi. Generalnie atmosfera wojny ma być.
- pan który prowadził imprezę powinien być saperem. Taka wtopa jak dziś, z witaniem lidera opozycji, nie może się wydarzać ! On później niby z tego wybrnął, ale ewidentnie pojechał przyzwyczajeniem.
- nie musiał Kaczor używać stwierdzenia o mrozie w środku lata. I to dwa razy. Szczególnie jesienią, kiedy idziemy i piździ zgodnie z założeniami. No i to właśnie "musi". Musimy to, musimy tamto. Nic nie musimy, my chcemy, my zmienimy, my zrobimy. Kiedyś śmiałem się z tego typu rad, ale faktycznie unikanie pewnych zwrotów bardzo poprawia przekaz w kontekście motywacji i mobilizacji. Musi to na Rusi.
- pan ze zdechłym lisem miał pomysł genialny. Ale zakwasy będzie miał jutro okrutne bo jego wystawka była na półmetrowym kiju ...
I jeszcze jedno. Marsz by był dużo bardziej skuteczny, gdyby w budynku Trybunału nie została żadna cała szyba od frontu. Zdaję sobie sprawę, że to nieładnie i nie bardzo było jak, ale po marszu dwudziestu chłopa by sprawę mogło załatwić.
Yanusson na to samo zwrócił uwagę co JORGE, mało pary było. Co do kibiców to nie widziałem (rozbrat z narodowcami daje znać o sobie, pewnie pojawią się razem z ciasteczkowym)
ms.wygnaniec napisal(a): Yanusson na to samo zwrócił uwagę co JORGE, mało pary było. Co do kibiców to nie widziałem (rozbrat z narodowcami daje znać o sobie, pewnie pojawią się razem z ciasteczkowym)
Oczywiście, nad 60 tysięcznym tłumem ludzi nie da się zapanować. Można próbować ukierunkować, ale też trudno, bo kolumna jest rozciągnięta. Nie wiem jak to było w innych częściach, ale z przodu i trochę dalej w tył, było bardzo dobre nagłośnienie (oczywiście z przerwą,kiedy głośniki wysiadły na parę minut podczas przemówienia Kaczyńskiego). Jeżeli więc prowadzący był cały czas słyszalny to musi jechać ostro. 10 przyśpiewek i haseł powinno ludzi rozgrzać. Do tego oddany czas na spontan.
1. Brudziński powinien dac sobie spokój z konferansjerką. Od razu wpada w wysokie, histeryczne tony, zamiast powoli rozgrzewać, budować atmosferę. Jego jednostajny krzyk działa przez krótką chwilę, aby błyskawicznie się znudzić i tylko męczyć. 2. Nagłośnienie, nagłośnienie, nagłośnienie. W tym roku było i tak dobrze, bo przynajmniej było słychać co jest mówione. Ale na przyszłość: puścić 3 wozy z bezprzewodowym połączeniem pomiędzy sobą. Inaczej będą strefy ciszy. Głupia strata. 3. Patrzeć na ukształtowanie terenu. Wspomaganie, zachęcanie jest konieczne na odcinkach, gdzie jest przestrzeń, duża odległość pomiędzy blokami. W wąskich rynnach ulicy ludzie sami będą krzyczeć. 4. Facet z lisem - to wskazuje na konieczność poprawy pracy ochrony marszu. Ta "atrakcja" była de facto zagrożeniem. Ludzie spowalniali ruch na części ulicy, rozrywając kolumnę, ścieśniając się na małej przestrzeni. Nie, nie i jeszcze raz nie. Takie zachowania są dobre na wiecu, ale nie podczas marszu.
Przy okazji: denerwuje mnie obchodzenie 13.XII w ten sposób, że postawi się SKOT'a, kilku ludzi w moro i z pałami, koksownik i już. Cepeliada. Kolejna ciekawostka turystyczna. A to nie o to chodzi. Przez takie "inscenizacje" zapomina się o ludziach, którzy zginęli, o sprawie, która została zamordowana. Porozmawiajcie u siebie lokalnie z ludźmi odpowiedzialnymi za obchody. Niech unikają tej tandety.
Komentarz
Pewnie dlatego, że najgłośniej krzyczał
Oprócz wymienionych przez Brzosta był jeszcze Yanusson i moja przyjaciółka, z b. chorymi kolanami. Jak zobaczyła rankiem deszcz za oknem, to pomyślała, że frekwencja będzie skromna i przyczołgała się coby zasilić Marsz. Niepotrzebnie się obawiała, były tłumy.
Jak susznie zauważyła Kura56 - był to pierwszy w naszym życiu Marsz popierający Władzię :-)
Podobno pod bramą Stoczni Gdańskiej esbeckie kodziarze poturbowały PiSowców.
Widzieliśmy też dzisiaj (a kol. @Mmaria chwilę porozmawiała) prof. Jerzego Roberta Nowaka.
Więc marsz w telewizji TVN24 bo trzeba powiedzieć , że byli o niebo uczciwsi jak TVPinfo
Czyli metody podobne.
ktoś pisał że JEŚLI wczoraj było 50 tyś na marszu Kodzików to dzisiaj na Marszu Wolności było 500 tyś...
chciało by sie .... ale w relacji: wczoraj 10 tys dzisiaj 100 tys proporcje są zachowane
W każdym razie brawo my. Jechałem z kolegą, który straszliwie narzekał, że nie tak, nie tym sposobem, że u niego w pracy ludzie się boją i mają rację. Wracał zbudowany. I to jest bardzo ważne, spotkanie się co jakiś czas w jak największej liczbie. Następnym razem zorganizuję pielgrzymkę.
JORGE>
Raczej wszystko tu:
http://livestream.com/accounts/10494368/events/4585112
Na youtube też już jest.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
=D>
JORGE>
- jest za spokojnie, jeżeli ludkowie mają przyjeżdżać chętnie to musi być adrenalina. Przygotowane przyśpiewki i to ostre, pieśni patriotyczne to zbyt mało. Jaki huk by się też przydał, nie mówiąc już o racach, szczególnie kiedy ciemno się robi. Generalnie atmosfera wojny ma być.
- pan który prowadził imprezę powinien być saperem. Taka wtopa jak dziś, z witaniem lidera opozycji, nie może się wydarzać ! On później niby z tego wybrnął, ale ewidentnie pojechał przyzwyczajeniem.
- nie musiał Kaczor używać stwierdzenia o mrozie w środku lata. I to dwa razy. Szczególnie jesienią, kiedy idziemy i piździ zgodnie z założeniami. No i to właśnie "musi". Musimy to, musimy tamto. Nic nie musimy, my chcemy, my zmienimy, my zrobimy. Kiedyś śmiałem się z tego typu rad, ale faktycznie unikanie pewnych zwrotów bardzo poprawia przekaz w kontekście motywacji i mobilizacji. Musi to na Rusi.
- pan ze zdechłym lisem miał pomysł genialny. Ale zakwasy będzie miał jutro okrutne bo jego wystawka była na półmetrowym kiju ...
JORGE>
JORGE>
Co do kibiców to nie widziałem (rozbrat z narodowcami daje znać o sobie, pewnie pojawią się razem z ciasteczkowym)
JORGE>
2. Nagłośnienie, nagłośnienie, nagłośnienie. W tym roku było i tak dobrze, bo przynajmniej było słychać co jest mówione. Ale na przyszłość: puścić 3 wozy z bezprzewodowym połączeniem pomiędzy sobą. Inaczej będą strefy ciszy. Głupia strata.
3. Patrzeć na ukształtowanie terenu. Wspomaganie, zachęcanie jest konieczne na odcinkach, gdzie jest przestrzeń, duża odległość pomiędzy blokami. W wąskich rynnach ulicy ludzie sami będą krzyczeć.
4. Facet z lisem - to wskazuje na konieczność poprawy pracy ochrony marszu. Ta "atrakcja" była de facto zagrożeniem. Ludzie spowalniali ruch na części ulicy, rozrywając kolumnę, ścieśniając się na małej przestrzeni. Nie, nie i jeszcze raz nie. Takie zachowania są dobre na wiecu, ale nie podczas marszu.
Przy okazji: denerwuje mnie obchodzenie 13.XII w ten sposób, że postawi się SKOT'a, kilku ludzi w moro i z pałami, koksownik i już. Cepeliada. Kolejna ciekawostka turystyczna. A to nie o to chodzi. Przez takie "inscenizacje" zapomina się o ludziach, którzy zginęli, o sprawie, która została zamordowana. Porozmawiajcie u siebie lokalnie z ludźmi odpowiedzialnymi za obchody. Niech unikają tej tandety.