Skip to content

Mateusz Morawiecki szefem NBP?

2

Komentarz

  • nie bądżmy takimi malkontentami
    dopuszczam manipulację MM przez JK
  • edytowano December 2015
    Przyjmuję hipotezę, że Los się myli jako najbardziej prawdopodobną. Oczywiście można mnie podejrzewać, że najbardziej wygodną. Rzeczywiscie jest też wygodna - mogę spać spokojnie.Nie zawadzi oczywiscie sprawdzić, od czasu do czasu, co też Pan Wicepremier czyni i proponuje. Przezorny ubezpieczony.MMwatch chyba już czynny.
  • edytowano December 2015
    Eden napisal(a):
    Właśnie dzisiaj MM był w "Fucktach po Fucktach" na Wiertniczej. Tutaj wywiad z nim:
    http://faktypofaktach.tvn24.pl/fakty-po-faktach-bogatym-nie-powinna-przyslugiwac-kwota-wolna,601968.html
    Mistrz!
    Ściągam wywiad na dysk i się uczę: retoryki, współpracy z zadającym (niewygodne i przerywające) pytania oraz ze sztuki argumentacji.


    W powyższym wywiadzie MM zdementował plotki o NBP. Nie zabiegał i nie dostał takiej propozycji i nie zamierza się o to ubiegać.
  • Co by MM musial uczynic, zebysmy mogli zdiagnozowac wallenrodyzm?
  • romeck napisal(a):W powyższym wywiadzie MM zdementował plotki o NBP. Nie zabiegał i nie dostał takiej propozycji i nie zamierza się o to ubiegać.
    Dokładnie tak samo jak z posadą rządową jakiś czas temu. Taki obyczaj mają prezesi banków - dementują wszystko to, czego im udowodnić nie możesz.

  • To ciekawe1. A ja tej plotki nie dementuję. Icoterasss?
  • loslos
    edytowano December 2015
    Jak to było z oficerem, dyplomatą i damą? Jak dyplomata powie "tak"...

    Prezesi banków tradycyjnie wyrażają się jak damy, więc odmowa komentarza jest potwierdzeniem.
  • Nie pamiętam tej facecji. Pomożecie?
  • Jeśli dama mówi "nie", oznacza to "być może"
    Jeśli mówi "być może", oznacza to "tak"
    Jeśli mówi "tak", nie jest damą.

    Jeśli dyplomata mówi "tak", oznacza to "być może".
    Jeśli mówi "być może", oznacza to "nie"
    Jeśli mówi "nie", nie jest dyplomatą.
  • Nu a oficyjer? Niech zgadnę:
    Jeśli mówi tak, to tak
    Jeśli mówi nie, to nie
    Jeśli mówi być może - to nie jest oficyjerem?
  • Znakomicie!
  • Jak wiadomo, należy wierzyć wyłącznie w informacje oficjalnie zdementowane.
  • http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/morawiecki-litwini-nasilaja-dyskryminacje-polakow

    No proszę, nasz banksterek podbija serca narodowców. Swoją drogą z jakiej paki minister rozwoju zajmuje się sprawami Polonii.
  • Już pisałem - to profesjonalista. Powie zawsze to, czego chcesz usłyszeć.
  • Waski napisal(a):
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/morawiecki-litwini-nasilaja-dyskryminacje-polakow

    No proszę, nasz banksterek podbija serca narodowców. Swoją drogą z jakiej paki minister rozwoju zajmuje się sprawami Polonii.
    Stawiam RZe zawsze będzie tam gdzie sukces i rozgłos. A jego porażki będą sierotami.
  • Wicepremier w końcu, chociaż Gliński pierwszy
  • Na początku przyszłego roku Sejm, Senat i prezydent wybiorą aż 8 z 9 członków Rady Polityki Pieniężnej nowej kadencji. O tym kto zasiądzie we władzach monetarnych zdecyduje większość parlamentarna, a ta należy dzisiaj do Prawa i Sprawiedliwości (PiS).

    Kadencja 7 – miu członków RPP upływa pod koniec stycznia. Agencja Bloomberg ustaliła, na liście szykowanych przez PiS następców znajdują się m.in: Jerzy Żyżyński, poseł PiS; prof. ekonomista; Grażyna Ancyparowicz, prof. Górnośląskiej Wyższej Szkoły Handlowej i Małgorzata Zalewska, prof. SGH do niedawna w zarządzie NBP.

    W czerwcu upływa kolejna kadencja - obecnego prezesa NBP Marka Belki. Ponoć ma go zastąpić Adam Glapiński.
    http://wpolityce.pl/polityka/275595-beda-zmiany-w-radzie-polityki-pienieznej-kto-ma-szanse-na-wybor
  • loslos
    edytowano December 2015
    Zaleska. Następny znakomity pomysł obok Morawieckiego. Po co jest ten cały PiS, kiedy PO by zrobiła to samo tylko lepiej?

    Panią Zaleską pamiętam ze stołówki NBP, nie ja jeden, bo z tego była sławna. Miała (i pewnie nadal ma) ten obyczaj, że jak jadła obiad w towarzystwie kogoś niższego szarżą, to nie niosła do stolika tacki z zupą i kartoflami tylko nosił(a) ją za nią towarzysz(ka). Cały bank miał uciechę.
  • mmaria napisal(a):
    los napisal(a):
    MM nie popełnia błędów.
    To akurat niemożliwe. Nadludziem nie jest.
    Gra zespołowa, jak każdy profesjonalista ma swój team, który planuje, koryguje i wycisza. Jakość to pochodna pieniędzy.
  • Dokładnie.
  • Bez związku, oczywiście. Szykujemy się do walnej bitwy, z boku mamy barbarzyńców z którymi toczymy ostrą wojnę o pewne stada do strzyżenia. Więc aby zabezpieczyć sobie flankę umawiamy się, że naszymi siłami na tej flance będzie kierował 'ich' człowiek, więc do puki on żyje ich nie zaatakujemy. W ten sposób możemy sobie pozwolić na koncentrację na kluczowym odcinku (Napoleon genialnie operował na liniach wewnętrznych, co jest kluczowe gdy przeciwnik ma przewagę). Z drugiej flanki zmuszono do histerycznego ataku tubylcze plemię, które na dodatek podpaliło co mogło. My natomiast cały czas realizujemy strategię przejęcia podstawowych zasobów, bo jak lisy nie będą miały manny, to nie będą miały siły kopać nowych wilczych dołów.
    Z tym, że tu neutralność barbarzyńców jest kluczowa.
    Kompletnie bez związku.
  • Bardzo realny scenariusz.

    JORGE>
  • JORGE napisal(a):
    Bardzo realny scenariusz.

    JORGE>
    Jedyny coś tłumaczący. Natomiast ryzyko jest bardzo duże.

  • Ryzyko jest maksymalne przez całe życie JK
  • edytowano December 2015
    Rysiek jedzie losem:
    Dziś pierwszy bankier III RP jest w rządzie premier SZYDŁO. Ja byłem tylko głównym ekonomistą
    ;)
  • A tantiem nie płaci.
  • No to może pytanie graniczne:
    - Kto jest większym szkodnikiem, Petru czy Morawiecki?

    :D
  • Dotąd? Bez wątpienia Morawiecki. Dużo dużo większym szkodnikiem. Rumun to był pajac, pan Mateusz pociągał za sznurki.

    Odtąd? Zobaczy się, bo pan Mateusz jeszcze nic nie zrobił a Rumun robi dobrą robotę - rozwala jedyną antypolską organizację posiadającą większą strukturę a w zamian daje pluszowego tygrysa



  • loslos
    edytowano December 2015
    Co przeciw PiS mogą zrobić Rumun i pan Mateusz? Rumun może sobie pogadać i nic zaskakującego nie powie. Pan Mateusz kontroluje finanse, więc może PiS anihilować jednym kiwnięciem palca.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.