Skip to content

Ruch wyborców z PiS do .N

Noji więc.
Te wybory były w jakimś stopniu wyjątkowe, bo elektorat protestu szeroko poparł PiS.
Natomiast to, co dzieje się teraz, powoduje, że istnieją ludzie, którzy już zaczęli pluć sobie w brodę, że tak właśnie zagłosowali. Czytaliśmy na forum, że nauczyciele z rodziny jednej z Koleżanek zadeklarowali, że dość ach dość już PiS mają i byliby na .Nowoczesną zagłosowali. Taki głos dotarł do mnie też z zupełnie innego źródła, od osoby, która "przyznała się do głosowania na PiS" w ścisłej konfidencji. Dziś też twierdzi, że by na Patrę głosowała.
Ji co?
Ji jajco, za późno hue hue hue na łzy zły.
PiS w jakiś sposób, z jakiegoś powodu dotarł do ludzi, którzy nie są twardym dżondrem pisostwa, którzy drżą i płaczą na myśl o smutku w mądrych oczach prof. Rzeplińskiego. I, być to może, ci ludzie już PiSu nie uwierzą po raz wtóry.
Co więc ma stać się świetlistym szlakiem PiS?
Chawezizm.
Czemy chawezizm?
A temu, że Chavez dokonał rzeczy wielkiej. Mianowicie przekonał wyklęty lud wenezuelskiej ziemi, że jest nie tylko wyklętym ludem, ale także elektoratem, który może zmobilizowawszy się pokonać miejscową oligarchię i okazać tejże gdzie jej miejsce.
Temu, jak rozumiem ma służyć bez kozery pińcet kieszonkowego od dziecięcia. Pokazać ludziom, że jak Partia obieca, to da. Jeśli się przekona, że rzeczywiście - obiecali i paczpan dają!, to gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą.
«13

Komentarz

  • Co daj Panie Boże.
  • Wytłumaczcie mi takie zjawisko - rumuński wyborca w Polsce. Skąd to się bierze, jak z tym walczyć i czy nie jest zaraźliwe?
  • Nu, Wielomski dzisiaj w Rzepie udowadnia, że PAD idzie drogą rewolucyjno-konserwatywną, odrzucając sofizmaty demokratyczno-liberalne.
  • los napisal(a):
    Wytłumaczcie mi takie zjawisko - rumuński wyborca w Polsce. Skąd to się bierze, jak z tym walczyć i czy nie jest zaraźliwe?
    Ja myślę, że to się wzięno stąd, że lud uznał, że dość już PO, a zaś .N nie była dość rozgrzana. Ludzie głosiowali za zmianą, a jedyną realną partią zmiany była "Główna Partia Opozycyjna" - i to chyciło.
    Dziś jest inaczej. Dziś rząd nie wywiązuje się z obietnic wyborczych, tak tedy ludność okoliczna rozgląda się za partią zmiany. Przez przypadeczek jest nią właśnie .N.
  • Wolałbym nie w przypowieściach, ale jak między wolnymi ludźmi, czołgi na ulice, internowania, banicje... ale może i musi być "chaveizm" :)
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    los napisal(a):
    Wytłumaczcie mi takie zjawisko - rumuński wyborca w Polsce. Skąd to się bierze, jak z tym walczyć i czy nie jest zaraźliwe?
    Ja myślę, że to się wzięno stąd, że lud uznał, że dość już PO, a zaś .N nie była dość rozgrzana. Ludzie głosiowali za zmianą, a jedyną realną partią zmiany była "Główna Partia Opozycyjna" - i to chyciło.
    Dziś jest inaczej. Dziś rząd nie wywiązuje się z obietnic wyborczych, tak tedy ludność okoliczna rozgląda się za partią zmiany. Przez przypadeczek jest nią właśnie .N.
    Czili co? Jesteśmy gdzie jesteśmy przez przypadek? Jeśli tak to teraz czas na deklinację czasowników. A później inne formy i struktOOry gramatyczna. Aż do us*anej ich śmierci.
  • los napisal(a):
    Wytłumaczcie mi takie zjawisko - rumuński wyborca w Polsce. Skąd to się bierze, jak z tym walczyć i czy nie jest zaraźliwe?
    W wątku "rodzinnym" pisałem, że to może być skutek przewrażliwienia na punkcie nadużywania władzy. Niektórzy uważają, ze PiS właśnie to robi. Bo granica między "ostrą grą" a faulem jest subtelna. A arbiter (w tym wypadku media) "gwiżdżą na jedną stronę"...
    Jak z tym walczyć? Mediami.
  • edytowano December 2015
    Chwilowe to perturbacye. Media przed przeyęciem są w PeOwskim amoku (no a to się trochę widzom udziela), ale lada chwila TVP będzie PISowskie ynne media nie dostaną reklam, do tego 500 zł yeszcze na koncie nie ma ... wszystko się ułoży yak na Węgrzech.
  • loslos
    edytowano December 2015
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):Czytaliśmy na forum, że nauczyciele z rodziny jednej z Koleżanek zadeklarowali, że dość ach dość już PiS mają i byliby na .Nowoczesną zagłosowali.
    Wcześniej głosiowali na PO. Nie warto ich brać pod uwagę - raz zagłosowali przeciw swej naturze, by mamie zrobić przyjemność, ale więcej już nie będą.

    Ignac, na PiS AD 2015 głosowało tylko pół miliona więcej niż w roku 2007, to pewnie efekt wyłącznie zmian demograficznych. PiS dostanie wszystkie głosy patriotyczne bez względu na to co zrobi i zaniedbywalną ilość głosów pozostałych, elektorat PiS jest sztywny. Kampanii wyborczej prowadzić nie warto natomiast działania dezintegracyjne wobec wrogów - i owszem. Najlepiej by się rozproszyli na dziesięć partii po 600 000 głosów każda.

    Acha, w następnych wyborach PiS dostanie te 5 700 000 swoich głosów i jeszcze jakiś milion tych, co zawsze popierają władzę. Bez względu na to, co będą robić z jednym wyjątkiem - jeśli ten milion wyczuje słabość, że PiS się chwieje, to nie zagłosuje. Oni nie znają dobra, znają tylko siłę. Dlatego najważniejsi są Mario, Antuan i Żebro.
  • pawel.adamski napisal(a):
    los napisal(a):
    Wytłumaczcie mi takie zjawisko - rumuński wyborca w Polsce. Skąd to się bierze, jak z tym walczyć i czy nie jest zaraźliwe?
    W wątku "rodzinnym" pisałem, że to może być skutek przewrażliwienia na punkcie nadużywania władzy. Niektórzy uważają, ze PiS właśnie to robi. Bo granica między "ostrą grą" a faulem jest subtelna. A arbiter (w tym wypadku media) "gwiżdżą na jedną stronę"...
    Jak z tym walczyć? Mediami.
    Nuale są się ci Rumuni biorą? Przecież Swetru to dupek platoński a poza nim wszyscy z twarzy i z nazwiska podobni są do nikogo. PO na tym tle to partia osobowości, nawet ta dzisiejsza PO a nie sprzed 10 lat.

    PO AD 2007 naobiecywała że hoho, ile dotrzymała to osobna sprawa. Widział kto jakąś jedną malutką obietnicę Swetru?
  • To by tłumaczyło ten powolny zjazd w notowaniach PiS który się zaczął właśnie. I w tę grę oni właśnie grają, bo przy braku poparcia społecznego rząd PiS wyhamuje z reformowaniem państwa. A także gwałtowny wzrost notowań dla Rumuna. Smutne to wszystko, bo pokazuje tylko fatalną kondycję moralną, aspiracje i świadomość Bugodrzan. Tym bardziej dramatyczna alternatywa Losowa staje przed nami otwarta. :-S
  • los napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):Czytaliśmy na forum, że nauczyciele z rodziny jednej z Koleżanek zadeklarowali, że dość ach dość już PiS mają i byliby na .Nowoczesną zagłosowali.
    Wcześniej głosiowali na PO. Nie warto ich brać pod uwagę - raz zagłosowali przeciw swej naturze, by mamie zrobić przyjemność, ale więcej już nie będą.

    Ignac, na PiS AD 2015 głosowało tylko pół miliona więcej niż w roku 2007, to pewnie efekt wyłącznie zmian demograficznych. PiS dostanie wszystkie głosy patriotyczne bez względu na to co zrobi i zaniedbywalną ilość głosów pozostałych, elektorat PiS jest sztywny. Kampanii wyborczej prowadzić nie warto natomiast działania dezintegracyjne wobec wrogów - i owszem. Najlepiej by się rozproszyli na dziesięć partii po 600 000 głosów każda.

    Acha, w następnych wyborach PiS dostanie te 5 700 000 swoich głosów i jeszcze jakiś milion tych, co zawsze popierają władzę. Bez względu na to, co będą robić z jednym wyjątkiem - jeśli ten milion wyczuje słabość, że PiS się chwieje, to nie zagłosuje. Oni nie znają dobra, znają tylko siłę. Dlatego najważniejsi są Mario, Antuan i Żebro.
    Nie głosowali, żeby mi zrobić przyjemność, tylko przeciwko PO, a PiS przypadkiem miał majwiększe szanse na wygraną. Znam ich za dobrze, dlatego nie pozwoliłam sobie na żadną agitkę. A że ten z nowośmiesznej zyskuje? Nic dziwnego przy takiej propagandzie w publicznej.
  • los napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):Czytaliśmy na forum, że nauczyciele z rodziny jednej z Koleżanek zadeklarowali, że dość ach dość już PiS mają i byliby na .Nowoczesną zagłosowali.
    Ignac, na PiS AD 2015 głosowało tylko pół miliona więcej niż w roku 2007, to pewnie efekt wyłącznie zmian demograficznych.
    Dlatego też o wyniku następnych wyborów mogą przesądzić dzisiejsi gimnazjaliści, którzy stanowią niewiadomą w nowym rozdaniu. W tych wyborach młodzież okazała się bardziej konserwatywna niż reszta społeczeństwa i wielu wskazuje na to, że nadal wieją dobre wiatry. Paradoksalnie byłoby lepiej, gdyby PiS-owi nie udało się za bardzo i aspiracje aż tak znacząco nie wzrosły, gdyż w obecnych warunkach siła przyciągania Rumuna jest w tej grupie wiekowej jednak ograniczona.
  • A wiecie co? Chyba wiem. Rumuni to "anty-PiS ale nie PO." Nienawiść do PiSu (wcześniej PC) zbudowano straszną przez 25 lat, co dziwić nie powinno - Hitler miał połowę tego czasu a antysemityzmem (który wcześniej był śladowy) skonsolidował Niemców, codzienne wybijanie milionów gwoździ w miliony desek przez dziesięciolecia zostawia ślady. Ale co bardziej kumaci zauważyli, co za gnój z tego PO, więc zagłosowali przeciw PiS a nie na PO czyli na Swetru. A córka Cyrylicy z mężem mieli tylko chwilowy kaprys, to przypadki jednostkowe.

    Powtarzam - na PiS zagłosowali ci sami co w roku 2007 i ich dzieci, które właśnie dorosły. Elektorat PiS jest stały. I prędzej on wyleci na Księżyc niż zagłosuje na Rumuna.
  • A płodny jest ten elektorat pisoski jeszcze, Losie? Można azaliż być przy nadziei? [-O<
  • Nie mam pojęcia ale jedno jest pewne - AD 2007 na PiS zagłosowało 5 200 000 ludzi a AD 2015 było to 5 700 000. Idę o zakład, że nowych wyborców, skuszonych przez 500 zł czy jakoś inaczej jest góra 300 000, ogromna większość już na PiS głosowała wcześniej lub są to młodzi ludzie w pisowskim środowisku wychowani.
  • Część ludzi na pewno głosowała na PiS ze strachu przed muslimami.
  • Świat nie powstał Ad 2015, wyborcy PiS z tego roku na kogoś wcześniej głosowali. Stawiam tezę, że w 80-90% też na PiS. I że to miało dla nich dużo większe znaczenie niż najnowsze obietnice.
  • Wszystko po kolei: 500 złotych, wiek emerytalny, media publiczne - to w Sejmie. Potem polityka informacyjna w mediach publicznych i prawicowych komercyjnych oraz ofensywa propagandowa za granicą. Cały czas zdecydowane kroki w gospodarce, edukacji, zdrowiu i kulturze. Jak ludzie poczują tę determinacje i zdecydowanie oraz obiecane pieniądze sondaże wzrosną. Wtedy bedzie czas na kolejne zmiany. Wszystko będzie ok byle gospodarka się rozkręcała.
  • edytowano December 2015
    los napisal(a):
    A wiecie co? Chyba wiem. Rumuni to "anty-PiS ale nie PO." Nienawiść do PiSu (wcześniej PC) zbudowano straszną przez 25 lat
    Naprawdę tyle to Koledze zajęło? ;)

    los napisal(a):
    Ale co bardziej kumaci zauważyli, co za gnój z tego PO, więc zagłosowali przeciw PiS a nie na PO czyli na Swetru. A córka Cyrylicy z mężem mieli tylko chwilowy kaprys, to przypadki jednostkowe.

    Powtarzam - na PiS zagłosowali ci sami co w roku 2007 i ich dzieci, które właśnie dorosły. Elektorat PiS jest stały. I prędzej on wyleci na Księżyc niż zagłosuje na Rumuna.
    Ja bym peedział inaczej: mimo budowania nienawiści do "pis-u" od 25 lat, a nawet i dłużej, nienawiść do złodziejuf z "po" okazała się na tyle duża, że przelała czarę zaklęć propagandowych. Nowoczesna.PO oczywiście wcale to, a wcale nie jest "po". Jednak pod jej mejkapem część osób dostrzega w niej "po". I oni zagłosiowali na PiS. Kilka takich przypadków w otoczeniu zaobserwowałem. Natomiast za 4 lata nienawiść do "pis-u" wrócić może na należny jej szczyt podium. Wtedy oni zagłosiują na Swetru*.
    PiS obecnie czyści pole, aby utrudnić/uniemożliwić propagandzie sianie nienawiści do "pis-u". I baudzo dobzie.

    *pomijam, że Swetru uważam za dużo gorszy model "tuska", niż Kwach czy Tusk. Ale jak się do niego dobiorą najlepsi satanistyczni pijarowcy (Kniebolo AD 2005), to może cuś ulepią.

    edyta: za "po" można, a wręcz należy wstawić "anty-pis".
  • A ja myślę, że jak zreformować wymiar sprawiedliwości i wsadzić złodziei za kratki to PO czy N nam nie straszna.
  • raste napisal(a):
    A ja myślę, że jak zreformować wymiar sprawiedliwości i wsadzić złodziei za kratki to PO czy N nam nie straszna.
    No ba! Czym jest armata bez zamka, czym pistolet bez cyngla, czym miecz bez ostrza? Złomem. Takim i oni są bez "wymiaru sprawiedliwości i hochsztaplerów ich finansujących"
  • loslos
    edytowano December 2015
    alcor napisal(a):Swetru uważam za dużo gorszy model "tuska", niż Kwach czy Tusk. Ale jak się do niego dobiorą najlepsi satanistyczni pijarowcy (Kniebolo AD 2005), to może cuś ulepią.
    Ja nie wierzę w sukcesy nowicjuszy, zwłaszcza nowicjuszy po czterdziestce. Co dotąd robił Swetru? Nosił teczkę za Balcerem i był głównym ekonomistą w kilku bankach. A co robi główny ekonomista? Główny ekonomista robi to, że nic nie robi, znam to z bardzo bliska. A Swetru nawet na doktorat nie było stać.

  • los napisal(a):
    Świat nie powstał Ad 2015, wyborcy PiS z tego roku na kogoś wcześniej głosowali. Stawiam tezę, że w 80-90% też na PiS. I że to miało dla nich dużo większe znaczenie niż najnowsze obietnice.
    Zdecydowanie tak. Z akademickich badań preferencji wyborczych zapamiętałem nudną i powtarzalną zależność - najsilniejszy wpływ ma to na kogo głosiowało się poprzednim razem. Choćby dlatego trzeba czyścić sobie przedpole, zjadać koalicyjne przystawki, a przeciwnika rozbijać i rozdrabniać.
  • A tutaj taki sondażyk, który pojawił się właśnie na fejsiku, coby Wam dysonansa poznawczego zapodać przed świętami:
    image
    http://pressmix.eu/2015/12/10/pilne-umacnia-sie-poparcie-wsrod-polakow-do-prawa-i-sprawiedliwosci/
  • No waśnie; różne są sondaże. Wczoraj gdzieś wyczytałam, że nowoczesanym przybywa, a PiS stoi w miejscu. Czyli odpływ jest z PO i PSL. A, że wojskowe sondażownie pompują Rumunów to wiemy od pół roku.
  • No właśnie Maniu. Właściwie patrząc na ten sondażyk pressmixa i ufając, że mieli oni najbardziej zbliżone szacunki przedwyborcze tego sezonu można by śmiało zarydzykowac i pójść na wariant z przedterminowymi wyborami. PiS z Qqizu mieliby w garści większość konstytucyjną po nich... :D
  • Po mojemu wyjątkowo ważną rolę będzie teraz (w poprzednich latach mniej albo wręcz w ogóle nic) odgrywała sytuacja międzynarodowa. PO w tym względzie doprowadziła kraj do totalnego chaosu, braku poczucia bezpieczeństwa, a nawet wręcz przeciwnie - poczuliśmy się zagrożeni najazdem obcych. Swetru w tej, kto wie czy nie najważniejszej dla normalnej rodziny sprawie, nie ma do zaoferowania NIC. Tymczasowe zauroczenie jego antypisowkim ujadaniem minie piorunem, gdy tylko naród poczuje, że odbudowuje się armia, obrona cywilna, że nie dajemy sobie narzucać cudzych postanowień, że się z naszym zdaniem liczą na świecie.
    Tymi wahnięciami z PiS do .N w ogóle się nie przejmuję.
    Będzie źle, jeśli PiS spieprzy sprawę (oczywista oczywistość;), ale poza panem MM w NBP (na razie hipoteza) na szczęście poważnych zagrożeń nie widzę. Idą jak burza, pokazując gest Kozakiewicza komu trzeba. I tak właśnie ma być.
  • mmaria napisal(a):
    Po mojemu wyjątkowo ważną rolę będzie teraz (w poprzednich latach mniej albo wręcz w ogóle nic) odgrywała sytuacja międzynarodowa. PO w tym względzie doprowadziła kraj do totalnego chaosu, braku poczucia bezpieczeństwa, a nawet wręcz przeciwnie - poczuliśmy się zagrożeni najazdem obcych. Swetru w tej, kto wie czy nie najważniejszej dla normalnej rodziny sprawie, nie ma do zaoferowania NIC.
    Swetru w żadnej sprawie nie ma do zaoferowania nic. Słyszał kto kiedy jego obietnicę?

  • Po V i X 2015 nie ma chyba powodów, by nie traktować analiz PALADE jako co najmniej dających do myślenia; według niego PiS 32%, .n.prl - 20%.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.