Ruch wyborców z PiS do .N
Noji więc.
Te wybory były w jakimś stopniu wyjątkowe, bo elektorat protestu szeroko poparł PiS.
Natomiast to, co dzieje się teraz, powoduje, że istnieją ludzie, którzy już zaczęli pluć sobie w brodę, że tak właśnie zagłosowali. Czytaliśmy na forum, że nauczyciele z rodziny jednej z Koleżanek zadeklarowali, że dość ach dość już PiS mają i byliby na .Nowoczesną zagłosowali. Taki głos dotarł do mnie też z zupełnie innego źródła, od osoby, która "przyznała się do głosowania na PiS" w ścisłej konfidencji. Dziś też twierdzi, że by na Patrę głosowała.
Ji co?
Ji jajco, za późno hue hue hue na łzy zły.
PiS w jakiś sposób, z jakiegoś powodu dotarł do ludzi, którzy nie są twardym dżondrem pisostwa, którzy drżą i płaczą na myśl o smutku w mądrych oczach prof. Rzeplińskiego. I, być to może, ci ludzie już PiSu nie uwierzą po raz wtóry.
Co więc ma stać się świetlistym szlakiem PiS?
Chawezizm.
Czemy chawezizm?
A temu, że Chavez dokonał rzeczy wielkiej. Mianowicie przekonał wyklęty lud wenezuelskiej ziemi, że jest nie tylko wyklętym ludem, ale także elektoratem, który może zmobilizowawszy się pokonać miejscową oligarchię i okazać tejże gdzie jej miejsce.
Temu, jak rozumiem ma służyć bez kozery pińcet kieszonkowego od dziecięcia. Pokazać ludziom, że jak Partia obieca, to da. Jeśli się przekona, że rzeczywiście - obiecali i paczpan dają!, to gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą.
Te wybory były w jakimś stopniu wyjątkowe, bo elektorat protestu szeroko poparł PiS.
Natomiast to, co dzieje się teraz, powoduje, że istnieją ludzie, którzy już zaczęli pluć sobie w brodę, że tak właśnie zagłosowali. Czytaliśmy na forum, że nauczyciele z rodziny jednej z Koleżanek zadeklarowali, że dość ach dość już PiS mają i byliby na .Nowoczesną zagłosowali. Taki głos dotarł do mnie też z zupełnie innego źródła, od osoby, która "przyznała się do głosowania na PiS" w ścisłej konfidencji. Dziś też twierdzi, że by na Patrę głosowała.
Ji co?
Ji jajco, za późno hue hue hue na łzy zły.
PiS w jakiś sposób, z jakiegoś powodu dotarł do ludzi, którzy nie są twardym dżondrem pisostwa, którzy drżą i płaczą na myśl o smutku w mądrych oczach prof. Rzeplińskiego. I, być to może, ci ludzie już PiSu nie uwierzą po raz wtóry.
Co więc ma stać się świetlistym szlakiem PiS?
Chawezizm.
Czemy chawezizm?
A temu, że Chavez dokonał rzeczy wielkiej. Mianowicie przekonał wyklęty lud wenezuelskiej ziemi, że jest nie tylko wyklętym ludem, ale także elektoratem, który może zmobilizowawszy się pokonać miejscową oligarchię i okazać tejże gdzie jej miejsce.
Temu, jak rozumiem ma służyć bez kozery pińcet kieszonkowego od dziecięcia. Pokazać ludziom, że jak Partia obieca, to da. Jeśli się przekona, że rzeczywiście - obiecali i paczpan dają!, to gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Dziś jest inaczej. Dziś rząd nie wywiązuje się z obietnic wyborczych, tak tedy ludność okoliczna rozgląda się za partią zmiany. Przez przypadeczek jest nią właśnie .N.
Jak z tym walczyć? Mediami.
Ignac, na PiS AD 2015 głosowało tylko pół miliona więcej niż w roku 2007, to pewnie efekt wyłącznie zmian demograficznych. PiS dostanie wszystkie głosy patriotyczne bez względu na to co zrobi i zaniedbywalną ilość głosów pozostałych, elektorat PiS jest sztywny. Kampanii wyborczej prowadzić nie warto natomiast działania dezintegracyjne wobec wrogów - i owszem. Najlepiej by się rozproszyli na dziesięć partii po 600 000 głosów każda.
Acha, w następnych wyborach PiS dostanie te 5 700 000 swoich głosów i jeszcze jakiś milion tych, co zawsze popierają władzę. Bez względu na to, co będą robić z jednym wyjątkiem - jeśli ten milion wyczuje słabość, że PiS się chwieje, to nie zagłosuje. Oni nie znają dobra, znają tylko siłę. Dlatego najważniejsi są Mario, Antuan i Żebro.
PO AD 2007 naobiecywała że hoho, ile dotrzymała to osobna sprawa. Widział kto jakąś jedną malutką obietnicę Swetru?
Powtarzam - na PiS zagłosowali ci sami co w roku 2007 i ich dzieci, które właśnie dorosły. Elektorat PiS jest stały. I prędzej on wyleci na Księżyc niż zagłosuje na Rumuna.
Ja bym peedział inaczej: mimo budowania nienawiści do "pis-u" od 25 lat, a nawet i dłużej, nienawiść do złodziejuf z "po" okazała się na tyle duża, że przelała czarę zaklęć propagandowych. Nowoczesna.PO oczywiście wcale to, a wcale nie jest "po". Jednak pod jej mejkapem część osób dostrzega w niej "po". I oni zagłosiowali na PiS. Kilka takich przypadków w otoczeniu zaobserwowałem. Natomiast za 4 lata nienawiść do "pis-u" wrócić może na należny jej szczyt podium. Wtedy oni zagłosiują na Swetru*.
PiS obecnie czyści pole, aby utrudnić/uniemożliwić propagandzie sianie nienawiści do "pis-u". I baudzo dobzie.
*pomijam, że Swetru uważam za dużo gorszy model "tuska", niż Kwach czy Tusk. Ale jak się do niego dobiorą najlepsi satanistyczni pijarowcy (Kniebolo AD 2005), to może cuś ulepią.
edyta: za "po" można, a wręcz należy wstawić "anty-pis".
http://pressmix.eu/2015/12/10/pilne-umacnia-sie-poparcie-wsrod-polakow-do-prawa-i-sprawiedliwosci/
Tymi wahnięciami z PiS do .N w ogóle się nie przejmuję.
Będzie źle, jeśli PiS spieprzy sprawę (oczywista oczywistość;), ale poza panem MM w NBP (na razie hipoteza) na szczęście poważnych zagrożeń nie widzę. Idą jak burza, pokazując gest Kozakiewicza komu trzeba. I tak właśnie ma być.