Mania napisal(a): Dla cymbałów od Petru, nowy prezes PKP ma zerowe znaczenie. Cymbały idące za Petru mają tylko jeden cel: dokopać Kaczorowi.
Ale dla mnie ma. Precz z komuną, w szczególności z Piotrowskim i Jasińskim. No proste chamskie kto z PZPR ten precz.
Ja tam już nie jestem taki radykalny. Jeśli były pezetpeerowiec będzie przydatny w napieprzaniu na byłych solidarnościowców od rumuna albo tuska, to go bierzem na pokład. A jeśli jeszcze będzie umiał co budować, to już w ogóle może być kapralem. Pamiętam też dobrze, jak to kol. Kawat na ff argumentował, że za komuny społecznik często nie miał innej drogi w swoim społecznikowaniu jak przez Polską Zjednoczoną. I żeby nie skreślać tak od razu ludzi za pezetpeer....
Eden napisal(a): Powiem otwarcie, bardziej teraz szanuję uczciwego i przyzwoitego byłego człona PZPR niż lumpa leberalnego, aferała czy bankstera. Naprawdę
Ostatnio mój ojciec powiedział jedną rzecz, która początkowo wzbudziła mój sprzeciw, ale później doszedłem do wniosku, że mia rację. Otóż, oglądając nawalankę sejmową w sprawie Trybunału powiedział - przecież to są często przypadkowi ludzie, bez żadnego przygotowania, na zerowym poziomie, bez selekcji. I stwierdził, że za komuny jednak jakiś proces był. Ułomny, pula ludzi dramatycznie słaba, ale jakieś kryteria były. Prawdopodobnie stoczyliśmy się poniżej poziomu komunistów. I to jest kurwsko smutne.
no, niektórzy tutaj to prawie chcieli wpijać się w kanciaste usteczka taysza Millera, jak ten raz czy dwa podliza do Dudy strzelił. Dzisiejszy POwiec to na ogół kurwa stokrotnie gorsza od przeciętnego PZPRowca. Standardy moralne uległy gigantycznej inflacji.
JORGE napisal(a): Ułomny, pula ludzi dramatycznie słaba, ale jakieś kryteria były. Prawdopodobnie stoczyliśmy się poniżej poziomu komunistów. I to jest kurwsko smutne.
JORGE>
Całkowity brak zgody !!! (załóż wątek to się pospieramy) Ja też uważam, że w końcówce PEREL wódka była lepsza, trawa bardziej zielona, a ... (żona, więc milknę)
U nas w rodzinie był tylko jeden PZPRowiec , który poszedł tam bo rozpierała go energia. Ja naprawdę nie znam nikogo kto by był bardziej energiczny i po ludzku pracowity. Nawet teraz po osiemdziesiątce uprawia sad i obdziela znajomych darmowymi owocami, warzywami, winem. Codziennie jeździ na rowerze 20 km.
Poza tym uważam, że Pan Bóg jest dobry. Pan Bóg jest bardzo dobry i dał nam takie dary dopuszczając PRL gdzie od czasu ok. Millenium tysiąclecia Kościół na wielką skale zaczął rafinować nowe powojenne społeczeństwo w Naród.
No i ten naród ma dopiero prawie 50 lat a w wymagacie cudów.
Mania napisal(a): Dla cymbałów od Petru, nowy prezes PKP ma zerowe znaczenie. Cymbały idące za Petru mają tylko jeden cel: dokopać Kaczorowi.
Ale dla mnie ma. Precz z komuną, w szczególności z Piotrowskim i Jasińskim. No proste chamskie kto z PZPR ten precz.
Podział w Oyczyźnie przebiega nie wzdłuż tej linii.
No, właśnie. W dodatku dziś czynni są inni nowi szatani. Stary wkurw na PZPRowców blaknie (czas robi swoje) przy dzisiejszym, świeżym wkurwie na dzisiejszych szatanów. (30 lat temu nie uwierzyłabym, że dziś to napiszę.) Wiem, że jest kontynuacja: PZPR - SB-UW -PO- Nowoczesna. I to mnie dziś wqrwia najmocniej. Wiem też, że b. pezetpeerowiec, który przeszedł na stronę PiS, wykreślił się z "elity III RP" z wszystkimi tego konsekwencjami. A czemu dzisiejszy fkurf jest mocniejszy niż ten sprzed lat? Bo wtedy nie było wielkich nadziei, a dziś jest nie tylko nadzieja, ale i świadomość, że Polska jest na wyciągnięcie ręki, dlatego każde zaprzaństwo doprowadza do ...
PS. A przypadku Piotrowskiego i Jasińskiego, w detalach nie znam, choć wierzę, że MS to sprawdził. Noji ciężko mi komentować coś, czego nie rozumiem ( tzn. tych nominacji).
W tym wątku nie o personalia idzie!!! Może i Kowalski był zagrożeniem dla jakiś interesów i dlatego został odstrzelony, tu chodzi o zasadę czyli albo desygnujemy osoby prześwietlone i wtedy nie ma przebacz, bo mamy przygotowane narracje albo mamy miotanie się i politykę kadrową z wrogich mediów.
Ale czy temu Kameronu się we łbie pomieszało czy to po prostu angolska buta? W UE mają jednego jedynego znaczącego sojusznika i muszą wykonać gest bez politycznego znaczenia, jeno symboliczny, by go sobie zrazić?
Komentarz
Jeśli były pezetpeerowiec będzie przydatny w napieprzaniu na byłych solidarnościowców od rumuna albo tuska, to go bierzem na pokład. A jeśli jeszcze będzie umiał co budować, to już w ogóle może być kapralem.
Pamiętam też dobrze, jak to kol. Kawat na ff argumentował, że za komuny społecznik często nie miał innej drogi w swoim społecznikowaniu jak przez Polską Zjednoczoną. I żeby nie skreślać tak od razu ludzi za pezetpeer....
JORGE>
Poza tym uważam, że Pan Bóg jest dobry. Pan Bóg jest bardzo dobry i dał nam takie dary dopuszczając PRL gdzie od czasu ok. Millenium tysiąclecia Kościół na wielką skale zaczął rafinować nowe powojenne społeczeństwo w Naród.
No i ten naród ma dopiero prawie 50 lat a w wymagacie cudów.
I o tym piszę!!!
No, właśnie. W dodatku dziś czynni są inni nowi szatani. Stary wkurw na PZPRowców blaknie (czas robi swoje) przy dzisiejszym, świeżym wkurwie na dzisiejszych szatanów. (30 lat temu nie uwierzyłabym, że dziś to napiszę.)
Wiem, że jest kontynuacja: PZPR - SB-UW -PO- Nowoczesna. I to mnie dziś wqrwia najmocniej. Wiem też, że b. pezetpeerowiec, który przeszedł na stronę PiS, wykreślił się z "elity III RP" z wszystkimi tego konsekwencjami.
A czemu dzisiejszy fkurf jest mocniejszy niż ten sprzed lat? Bo wtedy nie było wielkich nadziei, a dziś jest nie tylko nadzieja, ale i świadomość, że Polska jest na wyciągnięcie ręki, dlatego każde zaprzaństwo doprowadza do ...
PS. A przypadku Piotrowskiego i Jasińskiego, w detalach nie znam, choć wierzę, że MS to sprawdził. Noji ciężko mi komentować coś, czego nie rozumiem ( tzn. tych nominacji).
"Paczcie tayszu Rzeplińskij - nasz Kowalski zrezygnował dla Dobropolskiego. A acan co na to?"
http://wpolityce.pl/polityka/276992-powazna-propozycja-stale-bazy-nato-w-polsce-za-zgode-na-ograniczenie-praw-polskich-imigrantow-w-wielkiej-brytanii-wywiad-z-min-waszczykowskim