Skip to content

Co widzimy na załączonym obrazku ?

2

Komentarz

  • los napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    A myśli Kolega, że nie było takich staży dla polskich urzędników w niemieckich ministerstwach? Otóż były. I tak samo były brygady Mariotta, z konsultantami po ileś tam dolków za dzień, jakieś projekty twinningowe, wprowadzające do PL prawo UE.
    Wszystko to było. Może za późno albo za mało, ale było.
    Dokładnie, tłumy jeździły na lepsze i gorsze dokształty. A że nic z tego nie wynikło? To już tak jest w ludzkiej naturze, że cegłę zauważa się dopiero, kiedy spadnie nam na głowę. Ludzie się po prostu nie uczą.

    Bojawię? Może faktycznie jest tak, że nie tylko przez Morze Czerwone przejść trzeba, ale i po pustyni się jak kto głupi w te i wefte szwendać?
  • loslos
    edytowano February 2016
    Max Planck twierdził, że wrogowie fizyki kwantowej w roku 1900 pozostali nimi 50 lat później (po bombie atomowej i tranzystorze) i jako wrogowie fizyki kwantowej poumierali. Postęp istnieje tylko dlatego, że człowiek jest śmiertelny.
  • to do 40 lat jeszcze trochę nam zostało, psiamać
  • KAnia napisal(a):
    to do 40 lat jeszcze trochę nam zostało, psiamać
    Nie wszystko w Biblii można i należy brać dosłownie.

    Np. szpiedzy żydowscy byli w Kanaan 40 dni, potem narzekali że straszny tam wyzysk i bezrobocie i że wogle słabo. Za karę JAHWE Pan kazał im błąkać się 40 lat po pustyni. Polacy spoglądali sobie na wolny kraj jakieś 1000 dni, powiedzmy od początku rządu Mazowieckiego do końca Suchockiej, potem wybrali komunę. Logiczne więc, że JAHWE Pan mógłby nam jeszcze 1000 lat cierpieć nadgodziny.

    Ale mógł się zlitować i wziąć w rozliczeniu lat 25.
  • edytowano February 2016
    ktoś się orientuje, kim jest Adam Wanat, reprezentujący RSW w umowie z Agorą?

    image
  • O tu jest film mocniejszy, w sumie dość nowy:



    JORGE>
  • No i macie jak byk, czarno na białym przedstawione w tym filmie, który Horche teraz wrzucił, a który został wyemitowany kilka dni temu w TVP, że leitmotivem zorganizowania Magdalenki była totalna zapaść gospodarcza i widmo biedy i głodu, które zawisło nad PRL pod koniec lat 80-tych. A to groziło buntem społecznym w konsekwencjach, calkowicie niekontrolowanym. I tego właśnie obawiali się tajsze Kiszczak i Ciosek oraz Lech Bolesław mówiący coś przy koniaczku w willi Zawrat o anarchizacji, o trudnościach które występują (na spacerku z Kiszczakiem), a także że zrobią to (w sensie dogadają się, ubiją deal) dla Polski i 8 dzieci Bolesława...
  • edytowano February 2016
    Co widzimy na najnowszym obrazku powyżej ? No, jednak coś innego:

    - pierwsze spotkania, jeszcze przed Magdalenką, obie strony podchodzą do siebie jak do padliny. Nieprawdopodobna bezczelność Cioska, cynik z pięknym, radiowym głosem. Wyraźnie jednak widać (i później też), że strona partyjno-resortowa to buce

    - bezsens rozmów, spójrzcie jakie pierdoły opowiadają, o jakichś trudnych małżeństwach, sztywno, nudno i durno. Nie klei się wyraźnie, ale muszą się porozumieć

    - komuniści są w bardzo trudnej sytuacji negocjacyjnej, odnoszę wrażenie, że po prostu nie mają wyjścia, kazano im (a i muszą, bo gospodarka się wali) i oni dogadują się, ale dokąd to zaprowadzi chyba też nie wiedzą ?

    - zapisy prawne w konstytucji odnośnie weta prezydenta i jego odrzucania, te wszystkie 50%. 2/3 to jest relikt Magdalenki ! Obie strony się obawiały pewnych niekorzystnych uwarunkowań. Po co to zawarto w nowej konstytucji ?

    - Wałęsa daje radę. Jeden z jego toastów jest najlepszy, najinteligentniejszy, błyszczy na tle tandetnych, przaśnych przemów.

    - Generalnie strona opozycyjna wychodzi dużo lepiej niż na poprzednim filmiku

    - Obrady wyglądają na w miarę poważne, do momentu kiedy nie przyjeżdżają Michnik i Kuroń. Może już wtedy inna była atmosfera, ale Michnik pajacuje. Kuroń jedzie po nim (żydłaczenie !), odnoszę wrażenie, że po prostu Kuroń doskonale zna Adasia i go irytuje szoł.

    - Olek wali babola o senacie.

    - Sprawa arcyważna, komuniści panicznie boją się rozliczeń stanu wojennego. Jak się domyślam, strona opozycyjna godzi się na odpuszczenie tego wątku. Dlatego mamy po '89 roku całą legendę o konieczności, wojskach sowieckich itp. Tak się umówili.

    - jestem w stanie zaakceptować tezę, że w kwestii tempa zmian, oddania władzy, komuniści te negocjacje przegrali. Po Okrągłym Stole wszystko poszło dużo szybciej i radykalniej niż zakładano.

    To tyle, oczywiście to tylko krótki filmik, na bank nie oddający meritum uzgodnień, ale pewne smaczki można wyczuć.

    JORGE>
  • Nikt im już nie chciał udzielać kredytu.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Horche, po Okrągłym Stole, a jeszcze bardziej wyborach kontraktowych z 4 czerwca, wszystko poszło dużo szybciej i radykalniej dzięki ulicy i antykomunistycznej młodzieży, na pewno nie było w tym zasługi walesistowskiego nurtu "S", dogadanego z tajszami w Magdalence i przy Kanciastym Stole właśnie. Lech Bolesław, Geremek, Mazowiecki czy Michnik do tego stopnia chcieli dotrzymać zawartego wcześniej dealu, że kiedy wyniki wyborów z 4 czerwca okazały się katastrofą dla PZPR przeforsowano drugą turę z listą krajową, której wcześniej nie przewidywano. Chodziło o to, żeby kolanem przepchać do Sejmu uzgodnioną wcześniej ilość posłów z PZPR-ZSL-SD i walesistowska "S" w tym pomogła. Podobnie później, kiedy wytworzył się pat związany z wyborem prezydenta jeszcze PRL. To Michnik na łamach"GW" (jeszcze ze znaczkiem "S") rzucił hasło: "Wasz prezydent, nasz premier". No i układowy wybrali sobie najpierw Jaruzela na prezydenta, a później Mazowieckiego na premiera, a w jego rządzie superministra i wicepremiera tajsza Kiszczaka. Ale nawet tego by nie było, gdyby nie radykalizacja postaw ulicy i demonstracje "SW" Morawieckiego, KPN Moczulskiego, RMP, PPN, NZS z młodym Mario Kamińskim czy nawet lewaków z PPS-RD młodego Ikonowicza i anarchistów. To młodzi ludzie zajmujący budynki komitetów wojewódzkich PZPR przyśpieszyli proces demokratyzacji kraju i odrzucenia niektórych z dealow zawartych w Magdalence. Pewnie nie byłoby już w 1990 r. w pełni demokratycznych wyborów do nowego, autentycznego samorządu na wiosnę oraz prezydenckich na jesień, a także skrócenia kadencji Sejmu kanciastostolowego i wyborów w pełni demokratycznych jesienią 1991 r. gdyby nie ci młodzi ludzie właśnie, ich odwaga i determinacja żeby zmienić Polskę
  • Po 2015 roku komuniści przegrali ostatecznie
  • edytowano December 2021
    c.d. (filmowy) prawie siedem lat później
    czyli 9.12.2021

    Wczoraj w czwartek dokument Magazyn śledczy Anity Gargas w TVP1 o "miłości" Adama Michnika do Wojciecha Jaruzelskiego.

    Niby coś tam się słyszało, coś podejrzewało, wiedziało po tym, co pisał sam Adam i "jego" gazeta. Lecz obejrzenie tej zakochanej pary spowodowało we mnie odruch wymiotny...


    spoiler:
    Adam i Wojciech wspólnie spędzają wigilię 19. rocznicy stanu wojennego, nagrywając wywiad.

    (Jak będzie dostępny w sieci film, to się odnośnik podrzuci.)

    image
  • edytowano December 2021
  • Widzimy pogardę tego Żyda do Polski, Polaków, ale ogólnie ludzi. I ty Wojtku i ja musimy sobie jakoś z tą hołotą radzić. Takimi metodami jakie uważamy za właściwe. Jestem z tobą.

    Żyd pokazuje szacunek do Jaruzelskiego, bo jest w swojej naturze przewrotny, no i może. On wszystko może. Plunąć nam w twarz szczególnie. Jeżeli wy, brudne Polaczki, będziecie kogoś nienawidzić to ja będę go kochał 100 razy bardziej. Wszystko co u was, u mnie odwrotnie. Po to on żyje.
  • Właśnie historia tego Żyda dobiega końca. Dobrze by było, żeby wymazać jego istnienie, żeby nie było go w historii. Nie wniósł niczego dobrego, same zło i problemy, nie powinno być żadnej wzmianki o nim.
  • Aż dziw, że Urbach nie załapał się na tę bibę.
  • I raczej dobrej wzmianki nie będzie, afera rywina ostatecznie to przybiła. Ziemkiewicz powiedział że IIIRP potrzebowała jakiwgoś Michnika i nie byłoby Adama byłby inny, może sprytniejszy, który narobiłby więcej złego, wywarł większy wpływ.
  • Przemko napisal(a):
    I raczej dobrej wzmianki nie będzie, afera rywina ostatecznie to przybiła. Ziemkiewicz powiedział że IIIRP potrzebowała jakiwgoś Michnika i nie byłoby Adama byłby inny, może sprytniejszy, który narobiłby więcej złego, wywarł większy wpływ.
    To RAZ uważa go za "mniejsze zło", bo MÓGŁBY-GDYBY ktoś inny a gorszy? ZychoRAZ z niego.
  • edytowano December 2021
    Tak, ale raczej ma rację - jakaś Gazeta Wyborcza tłumacząca ludziom o co chodzi w transformacji musiała powstać, po to spacyfikowana została Solidarność 10 lat wcześniej.
  • A ja się zastanawiam jaki był cel tej pornografii?
    Po co im to było kamerować?
  • edytowano December 2021
    A to nie był wywiad?

    A te wczoraj pokazane fragmenty nie weszły do programu. A nagrywa się wszystko, bo dopiero w montażu wychodzi co włożyć, a co wyciąć.

    Np. jest off-camera, w luźnej rozmowie wychodzi jakiś fajny dialog, i wtedy nie wyjdzie: "O, o, panowie, powtórzcie to, włączę kamerę!"
    Zresztą był w nagraniu jeden moment odwrotny, kiedy Michnik zaczął coś mówić, i nagle uciął i rzekł: "Nie nagrywaj".
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    A ja się zastanawiam jaki był cel tej pornografii?
    Po co im to było kamerować?
    Iżby posiadać kompromaty "na zaś"?

    I proszę - zaś nadszedl i same wypłynęły

  • edytowano December 2021
    Pani_Łyżeczka napisal(a):
    A ja się zastanawiam jaki był cel tej pornografii?
    Po co im to było kamerować?
    Kamerować ? A właściwie dlaczego nie ? Oni mogli wszystko, nagrać, pokazać, schować, nie miało to żadnego znaczenia. Rozdawali karty, trzymali wszystko w ręku, byli chodzącymi legendami, królami życia (Michnik i koledzy). I wydawało im się, że zawsze wygrywają i będą wygrywać. A po co Michnik upublicznił nagrania Rywina ? Bo nic mu nie mogło zaszkodzić przecież, a chciał ukarać. Jak widać 20 lat później Gollum wrzucił Pierścień do ognia tym ruchem.

    A dlaczego teraz to wyszło ? Ciągnę linię między kropkami i wychodzi mi - konflikt w Agorze.
  • JORGE napisal(a):
    A dlaczego teraz to wyszło ? Ciągnę linię między kropkami i wychodzi mi - konflikt w Agorze.
    - Pani Gargas? Tu Hojka. Mam drzewo, tartak, las i nagranie...
    - Nagranie.
    - Ok. A, i psa dorzucę gratis.
    - A jaka rasa?
    =

  • Ale czy takie nagranie skompromituje Michnika w oczach jego zwolenników? Raczej nie. Chyba że to początek serialu.

  • Pigwa napisal(a):
    Ale czy takie nagranie skompromituje Michnika w oczach jego zwolenników? Raczej nie. Chyba że to początek serialu.

    Skompromituje. To było żenujące w formie, ale też i dla wielu lemingów generał jest nie do przyjęcia. Ale oczywiście, nagranie jest jednym z wielu kamyczków, samo w sobie, bez kontekstu sytuacji i innych ataków, nie stanowi jakiejś przełomowej wartości.
  • OK, może tak być.
  • Wiecie, co jest najbardziej zabawne? Mejnstrim nie zauważa faktu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.