JarKacz zaminusował
“Na pewno trzeba zatrzymać proceder uśmiercania dzieci, które mają różne wady rozwojowe. To jest coś nieludzkiego i z tą eugeniką trzeba w Polsce skończyć. Dalej posunąć się, w moim przekonaniu, nie można. Niektóre wypowiedzi wzywające do wyłączenia także tych przypadków, gdy chodzi o ratowanie życia kobiety lub ciążę z gwałtu, sprawiają w mojej opinii wrażenie nakręcające drugą stronę. Także wielu księży, z którymi rozmawiam, podziela opinię, że efektem penalizacji tych wyjątków może być za kilka lat aborcja na życzenie. Są zresztą pewne granice działania państwa. Państwo nie może nakazać umrzeć kobiecie, która chce ratować swoje życie. Po prostu nie ma takiego prawa. Nie ma też prawa nakazać urodzić zgwałconej kobiecie”
Może mu przypomnieć o "sprawie Agaty"? Argumentacja niczym Skrobaczowej.
Może mu przypomnieć o "sprawie Agaty"? Argumentacja niczym Skrobaczowej.
Otagowano:
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
PS. Szkoda, że nie wpisałem jako autora Petru albo Komorowskiego. Pewnie byłby inny komentarz.
Projekt ma być społeczny, ale ostatecznie zostanie zredagowany w komisji i może być w 100% zmieniony.
http://niezalezna.pl/uploads/foto2014/55213-690781400086156.jpg
Święci nie kradną, ale czy świętości można wymagać przez kk?
Ale to był wyciety fragmnet wiec nie wiadomo ile było w nim MJ a ile montażysty...
W sprawie gwałtu postulowałbym karanie gwałciciela, nie zaś niewinnego dziecka. I mam nadzieję, że gdzie jak gdzie, ale na tym forum znajdę zrozumienie.
"Sprawa Agaty" dobrze się moim zdaniem nadaje do propagandowego rozbicia lewackiej narracji o cierpiącej zgwałconej matce. Ale nie do takiego "poprawiania prawa", żeby nadal pewna grupa dzieci była legalnie zabijana.
A sprawa dylematu "świętości przez kk" powinna się ograniczać do przypadków zagrożenia życia kobiety. Niech w sprawie dylematu "kogo ratować" decyduje sama zgodnie ze swoim sumieniem. W pozostałych przypadkach - nie.
jest ta sama tabelka (str 51) z taka adnotacją:
Sprawozdaniem MZ-29 po raz pierwszy zostały objęte szpitale publiczne podległe Ministrowi Obrony Narodowej. Powyższe dane przedstawione przez Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia (tabela nr 11) nie obejmują danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Sprawiedliwości.
hmm....a co konkretnie zrobił?
w oparciu o co podejmie ta decyzję?
rzutu monetą czy lepiej żeby skorzystała z wiedzy medycznej?
musi być powód dla którego lekarz zleci badania prenatalne, muszą być przesłanki itd.
kwestia lekarza jest nie mniej istotna od samej matki, zaufanie do lekarza i jego sumienność, fachowość i postawa z pewnością wpływa na decyzje
z 3 dzieckiem, z racji wieku małżonki obligatoryjnie skierowano nas na badania prenatalne, dobrze że moja żona jest położną i nie poruszaliśmy się po omacku w temacie, a jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, ba niejednokrotnie świadkiem tego byłem, gdy słowa lekarza były brane jako ostateczne a rzeczywistość okazała się zgoła inną
Właśnie. Jako jedyny coś konkretnie robi. Nie prowadzę katalogu czynów bliźnich, po prostu zapamiętałem fakt.
Właśnie. Jako jedyny coś konkretnie robi. Nie prowadzę katalogu czynów bliźnich, po prostu zapamiętałem fakt.
hmmm...może @ms.wygnaniec coś do tego dialogu(?) wniesie może coś bliżej?
1. Ciąża pozamaciczna na wszystkich etapach
2. Choroba nowotworowa matki.
No i matka musi w swoim sumieniu
zdecydować, czy zaryzykuje swoim życiem dla ratowania dziecka , czy zadba przede wszystkim o swoje przeżycie.
Istotnie postawa godna pochwały.