Skip to content

Czy to się trzyma kupy ?

13»

Komentarz

  • Damy radę. Naród mamy młody, 50-cioletni, cywilizujący się łacińsko na błędach sekularyzacji zachodniej.

    w geopolityce jasno określone kierunki :
    1. zachodni- balans kontynuacyjno-rewizjonistyczny- orientacja na Francję, Brytanię, izolowanie polityczne Niemiec przy współpracy z koncernami niemieckim (same szukają siły politycznej)

    2. północny- militarno-przemysłowy- wspólne projekty militarne ze Skandynawią, Szwecja , finlandia NATO, baltic Pipe

    3. południowy- osłonowy- infrastruktura transportowa i energetyczna. ten kierunek jest gospodarczo mniej perspektywiczny bo zawiera potencjalnych konkurentów do zysków (politya szybkich korzyści małych państw) ale jako osłona polityczna jest bardzo dobry i trzeba weń inwestować

    4, Wschodni- kulturalno- gospodarczy- docelowo najbardziej biznesowo perspektywiczny ale wymagający


    5. Turcja- osłonowo-militarny, Iran- projekcja międzyoceaniczna, itp inne państwa zainteresowane

    "Ideologia"- obrona wiary katolickiej (chrześcijańskiej) Silne państwa poszukują najbardziej uniwersalnych ideologi żeby umacniać wpływy- my taka mamy naturalną- nie musimy szukać.

    7. Wspierać USA i Chiny równocześnie (da się!) az do przesilenia.

    8. Zbrojenia

  • Dodam jeszcze- problem Niemiec- przewiduję jakąś wzmożoną i szaleńczą akcję oskrzydlającą - użycie wpływów i pieniędzy na Litwie, Ukrainie czy nawet Bialorusi. Efekty będą krótkotrwałe a w dalszej perspektywie zapracuje to dla naszych wpływów.
  • Prorok jaki czy co?
  • Już widać na Litwie Niemcy prztyknęły im haubice i Boxery za półdarmo, przymierzają się do wysłania wojsk
  • Dyzio został moim fanem. Szczególnie za siódmy punkt, który jest tak oczywisty, że aż nikt nigdzie o nim nie mówi.
  • Mam w pracy dwóch ludzi, którzy pracowali w Chinach i w Polsce z Chińczykami. To co obu uderzyło, to nagminne kłamanie w żywe oczy, publicznie, przy świadkach, indywidualnie i ze świadomością że słuchacz wie o kłamstwie.

    Smok/Smaug
  • edytowano May 2016
    Chiny są znakomitym cichym sojusznikiem dla Polski. Maja jedną zaletę wspólną z USA: są bardzo daleko i nie mają ambicji, ani rozsądnej zamykającej się na plus kalkulacji wywierania bezpośredniego wpływu na szczegóły polityki i rozwiązań społecznych i kulturę w Polsce. Mają tu interesy gospodarcze, które akurat tutaj nie są rażąco sprzeczne, a może nawet są zbieżne. Interesy militarne to ma tu na razie USA, a chińskie ambicje w tej dziedzinie chyba jeszcze tak daleko nie sięgają.
  • Co do interesów militarnych, to mają Chińczycy je one na Morzu Południowochińskim, gdzie właśnie refulują rafy kolorowe celem stawiania na nich lotnisk wojskowych i innych takich baz. To fascynujące patrzeć na ten proces. Kiedy je już postawią, Amerykanie będą je musieli zbumbardować, no chyba że nie będą chcieli.

    Nadto, jest jakieś uzgodnienie o utrzymaniu na danym morzu status quo, ale Chińczycy je od kilku lat ignorują. Efekt - Filipiny pozwały ich przed jakiś trybunał arbitrażowy i generalnie muszą wygrać, bo muszą.

    Tymczasem Chińczycy budują sobie lotnisko 120 mil morskich (x1,8 km) od stolicy Filipin, Manili, dzięki czemu będą ją mogli kontrolować w wolnych chwilach, a także w ramach pracy.

    A zaś Filipińczycy mają wybory prezydenckie i zda się ma je wygrać kandydat, który ogłosił, że jak mu Kitaj postawi linie kolejowe tu i tam, to on wali politykie, bo w końcu nie róbmy polityki, budujmy koleje.

    Fajosko!!!

    http://nationalinterest.org/blog/the-buzz/asias-new-battlefield-the-philippines’-south-china-sea-15985
  • dyzio napisal(a):
    Już widać na Litwie Niemcy prztyknęły im haubice i Boxery za półdarmo, przymierzają się do wysłania wojsk
    Tak jak w marcu 1939 i zajęciu Kłajpedy.

  • edytowano May 2016
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Co do interesów militarnych, to mają Chińczycy je one na Morzu Południowochińskim, .......bo w końcu nie róbmy polityki, budujmy koleje.

    Fajosko!!!

    http://nationalinterest.org/blog/the-buzz/asias-new-battlefield-the-philippines’-south-china-sea-15985
    No fajosko. Trudno się dziwić Chinom - mocarstwu o historii cuś ponad 5.000 lat i z ludnością nieco liczniejszą niż cały Zachód znaczy Europa i Ameryka Północna, że stara się zapanować nad swoją najbliższą okolicą. Ta najbliższa okolica to znacznie dalej niż owo morze. No i na szczęście dla nas ona jest naprawdę daleko od nas. Za to rakiety i dywizje w tak zwanym Kaliningradzie są bliżej Warszawy niż Petersburga i bliżej niż z Warszawy do Wrocławia. Jakoś USA nie kwapią się tych rakiet bombardować mimo że Polska jest w NATO i jest wiernym sojusznikiem USA.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.