przecież w 1945 roku nie mogliśmy się doliczyć nawet... Ilu zostało w starych granicach ale nowych państwach, ilu zostało na Zachodzie, ilu zginęło....
Problemem Polski nie były emigracje, a zabicie wzrostu, propaganda aborcji i 2+1 za Gierka, poczem plazmy, franciszka i Wysp Hula-Gula za masona. Bez tego mielibyśmy bez kozery 50 mln.
no, Kaźmierczakówna ma zdecydowanie niegermańskie rysy (i wiemy dlaczego), więc ten import to nie jest wcale taka głupia myśl... idzie tylko o to, skąd - i jakimi metodami (dzieci Zamojszczyzny)
co jest z tymi Czechami?! bo rozumiem, ze w Niemcach i Francji tubylcy stanowia mniejszosc. Ale Czesi do cholery sa tak jakby jak my, jednak w wiekszosci u siebie.
balbina napisal(a): co jest z tymi Czechami?! bo rozumiem, ze w Niemcach i Francji tubylcy stanowia mniejszosc. Ale Czesi do cholery sa tak jakby jak my, jednak w wiekszosci u siebie.
Mam swoje zdanie na temat Czechów, od lat niezmienne. Ale nawet. Szkoda, że nie ma w tym zestawieniu Austrii i Węgier. Pewna zależność by wtedy wypłynęła.
balbina napisal(a): co jest z tymi Czechami?! Ale Czesi do cholery sa tak jakby jak my, jednak w wiekszosci u siebie.
Jak - uważam że słusznie - opisał dziennikarz/publicysta/pisarz/redaktor/reporter/znawcaCzech Mariusz Szczygieł: Czesi to Niemcy o słowiańskich korzeniach i słowiańskim języku. To ze zasłyszenia w jakimś wywiadzie. A w swojej książce pisze, że cieszą się, że habsburska germanizacja zatrzymała zakorzenianie się katolicyzmu w ich kraju. Oczywiście sam jest skrajnie antykatolicki , ale wydaje mi się, że tam gdzie zamiera chrześcjijaństwo, zamiera postawa obrony Ojczyzny. Jest obrona plemienia, rodu, państwa (w sensie stanowisk, patrz rozbiory Polski).
Ale to po części i historia Śląska i Ślązaków, tego języka (język chłopstwa). Szlachta także się zniemczyła, także kilkaset lat panowania niemieckiego (Austria, Prusy potem) (kto koajrzy dziś że Legnica to Śląsk?) - a jednak katolicyzm się ostał.
balbina napisal(a): co jest z tymi Czechami?! bo rozumiem, ze w Niemcach i Francji tubylcy stanowia mniejszosc. Ale Czesi do cholery sa tak jakby jak my, jednak w wiekszosci u siebie.
A co można zrobić mając tylko jednego żołnierza - Szwejka?
Protestanckie ówczesnie Czechy dostały się w łapy katolickich Haps-burgów, którzy ucisk stosowali w pakiecie z religijnym włącznie. Śląsk zaczęłły orać insze Szwargoty, nie bełło aż tak źle, nie rugowano religii.
Polacy mają zaburzone in plus widzenie C.K. Austrii, a to za sprawą ostatniego półwiecza jej istnienia, kiedy zebrawszy potężnie w Arsch od Prusacken, musiała postawić na liberalizm, bo inaczej to państewko zlepione z dziesiątków kawałków pod własnym ciężarem samo rozpadłoby się na szczempy. Do połowy XIX w. haps-burska marchia była najbezwzględniejsza i najzajadlejsza ze wszystkich trzech zaborców Serenissimy. W tym samym okrutnym więzieniu gnębiono Czechów przez trzy stulecia, a nie tylko przez pół wieku - jak Polaków.
@randolph Skala nieznajomości histori w "dół" Polski (bo w "szerz", czyli Rosja-Niemcy to znamy aż za dobrze) jest jednak ogromna.... Z tym, że w "dół" zaliczam również Śląsk.
Dodajmy, że Habsburgowie byli tak zajadli, że wyburzali kościoły katolickie, a list pasterski episkopatu musiał po drodze do proboszcza przejść przez GUPEK.
Ale to po części i historia Śląska i Ślązaków, tego języka (język chłopstwa). Szlachta także się zniemczyła, także kilkaset lat panowania niemieckiego (Austria, Prusy potem) (kto koajrzy dziś że Legnica to Śląsk?) - a jednak katolicyzm się ostał.
Legnica jest Śląskiem jedynie z nazwy województwa i kwestii sprzed 1945 roku. Podobnie Wrocław.
Ostatnio se policzyłem, że Śląsk należał do Niemiec 74 lata, a nie należy już 72 lata.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Dodajmy, że Habsburgowie byli tak zajadli, że wyburzali kościoły katolickie, a list pasterski episkopatu musiał po drodze do proboszcza przejść przez GUPEK.
i tak jak car zamykał w Polsce klasztory dopiero po powstaniu Styczniowym, tak taysze austriaccy masowo wyrzucali zakonnikow juz na pocz. XIX w.
Przemko napisal(a): Czesi to tacy wannabe-Niemcy, tyle.
moja czeska przyjaciolka mowi, ze jej maz (Niemiec) niechetnie nawiedza jej Ojczyzne, a konkretnie Heimat-Prage, bowiem mimo nieznajomosci jezyka slusznie podejrzewa, ze Czesi nie przepadaja za Niemcami.
ale mnie sie wydaje, ze jeszcze mniej przepadaja za Rosjanami i nami, Niemcy dzierza brazowy medal w tej kategorii. my jak zwykle, nie na pierwszym;)))
Czy słusznie podejrzewam że Czesi nie przepadają za nami z powodów ekhm, wyrzutów sumienia? Tak po żydowsku, na zasadzie "co ci tak dobrego uczyniłem że mnie tak nienawidzisz"?
TecumSeh napisal(a): Czy słusznie podejrzewam że Czesi nie przepadają za nami z powodów ekhm, wyrzutów sumienia? Tak po żydowsku, na zasadzie "co ci tak dobrego uczyniłem że mnie tak nienawidzisz"?
masz na mysli draznienie ich sumien nasza odwaga? ja nie wiem. za malo znam Historie ale jednak tyle moge powiedziec, ze po tym co im Austriaki i Niemcy zrobili, motywowanie ich do nas niecheci Zaolziem czy 1968 mie nie przekonuje.
Komentarz
Gdybanie. Inna historia - to i inna dzietność.
Problemem Polski nie były emigracje, a zabicie wzrostu, propaganda aborcji i 2+1 za Gierka, poczem plazmy, franciszka i Wysp Hula-Gula za masona. Bez tego mielibyśmy bez kozery 50 mln.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
bo rozumiem, ze w Niemcach i Francji tubylcy stanowia mniejszosc. Ale Czesi do cholery sa tak jakby jak my, jednak w wiekszosci u siebie.
Czesi to Niemcy o słowiańskich korzeniach i słowiańskim języku. To ze zasłyszenia w jakimś wywiadzie.
A w swojej książce pisze, że cieszą się, że habsburska germanizacja zatrzymała zakorzenianie się katolicyzmu w ich kraju. Oczywiście sam jest skrajnie antykatolicki , ale wydaje mi się, że tam gdzie zamiera chrześcjijaństwo, zamiera postawa obrony Ojczyzny. Jest obrona plemienia, rodu, państwa (w sensie stanowisk, patrz rozbiory Polski).
a jednak katolicyzm się ostał.
A co można zrobić mając tylko jednego żołnierza - Szwejka?
Polacy mają zaburzone in plus widzenie C.K. Austrii, a to za sprawą ostatniego półwiecza jej istnienia, kiedy zebrawszy potężnie w Arsch od Prusacken, musiała postawić na liberalizm, bo inaczej to państewko zlepione z dziesiątków kawałków pod własnym ciężarem samo rozpadłoby się na szczempy. Do połowy XIX w. haps-burska marchia była najbezwzględniejsza i najzajadlejsza ze wszystkich trzech zaborców Serenissimy. W tym samym okrutnym więzieniu gnębiono Czechów przez trzy stulecia, a nie tylko przez pół wieku - jak Polaków.
Skala nieznajomości histori w "dół" Polski (bo w "szerz", czyli Rosja-Niemcy to znamy aż za dobrze) jest jednak ogromna.... Z tym, że w "dół" zaliczam również Śląsk.
Ostatnio se policzyłem, że Śląsk należał do Niemiec 74 lata, a nie należy już 72 lata.
ale mnie sie wydaje, ze jeszcze mniej przepadaja za Rosjanami i nami, Niemcy dzierza brazowy medal w tej kategorii.
my jak zwykle, nie na pierwszym;)))
za wyjatkiem oczywiscie IIWS. ale to tez raczej ich wojska byly, nie lud.
lud se u nas zorganizowali:(
Tak po żydowsku, na zasadzie "co ci tak dobrego uczyniłem że mnie tak nienawidzisz"?
ja nie wiem. za malo znam Historie ale jednak tyle moge powiedziec, ze po tym co im Austriaki i Niemcy zrobili, motywowanie ich do nas niecheci Zaolziem czy 1968 mie nie przekonuje.