Mróz
I jak ludziska?
U mnie -20
Auta padły?
Mnie mój szkopski wagen padł, dopiero kable i przypadkowy człowiek ( Boże oddaj mu wg jego serca i chęci) i za trzecim razem odpalił.....
Dotankowalem arktycznego diesla i zobaczymy....
A właśnie przed chwilą sąsiad po kable do mnie przyszedł, niestety nie mam ale choć pojadę z nim po kable lub aklumator...
U mnie -20
Auta padły?
Mnie mój szkopski wagen padł, dopiero kable i przypadkowy człowiek ( Boże oddaj mu wg jego serca i chęci) i za trzecim razem odpalił.....
Dotankowalem arktycznego diesla i zobaczymy....
A właśnie przed chwilą sąsiad po kable do mnie przyszedł, niestety nie mam ale choć pojadę z nim po kable lub aklumator...
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
@marniok - bo dizle padają tak przy -25, czy "lokalnie/punktowo" to mogło tyle być (w nocy)
Kociska wariują już w chalupie.
Silnik co prawda chwilę nie chciał wejść na obroty (prawdopodbnie wydzieliła się parafina) ale po chwili było wszystko w porządku. Temperatura ok -22 była:)
Wcześnie rano gdy odpalałem wg aplikacji na komórce było -28 ( przy gruncie mogło być tyle), bylem w pracy i nie miałem podglądu na tradycyjny termometr, dopiero po ok 2 godzinach udało mi się spotkać tego uczynnego człowieka który mi pomógł, wcześniej obleciałem kilka miejsc i kicha....
Byle nie zgnił. Od czasu do czasu coś padnie, wiadomo ale części zamienne są i do tego tanie.
Mój Seat w 1,9 TDI jeździ u kumpla i ma coś koło 600tys przebiegu już. Nic się z nim nie dzieje.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pomóc może pomogło ale nie powinno się tak robić.
Nafta ma inną gęstość i leje się ją przed zamarznięciem paliwa.
W domu niestety od ogrzewania powietrze się bardzo wysusza, co nie jest zbyt przyjemne.
ALe wietrzyć, przy otwartym oknie na 1-5 min, też warto, żeby od wilgoci w narożach się nie zagrzybiło.
Dawno nie było mrozu, to i człowiek odwykł
A może nawilżać w pomieszczeniu, gdzie akurat nie siedzisz?
A ze zmrożonej ziemi rośliny później się obudzą, więc mniejsza szansa na to, że przymrozek w maju złapie kwitnące/owocujące roślinki. Dobrze miastowy kombinuje, panie rolnik Przemek?
(proporcja to wyjdzie ok szklanka nafty na 50 litrów oleju)
teraz jest u mnie -16 i odpalił od strzała :-)
a co do mrozów i kotów...to kotów nie mam ale dzieci trójke i chyba kociokwiku ja dostane bo przez ten mróz na polu raptem 20 min wytrzymują....
żeby wymroziło robactwo i insekty to potrzeba by było takiego mrozu przez ok tydzień, dwa - te cholery sonar jakis maja i przed mrozami głębiej w grunt sie chowią a jak jeszcze śnieg leży na ziemi to tak jakby pierzynę dodatkowo miały....
Kot wcisnął się w wełnianą kołdrę i nie miauczy, że chce poradarować na balkonie. Zresztą, ptaki też gdzieś zniknęły.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia