Skip to content

Kiedy zaczeła się ta cała histeria ze smogiem w miastach?

13

Komentarz

  • qiz napisal(a):
    romeck napisal(a):
    natenczas napisal(a):
    Dziś Warszawa + jedno okoliczne miasto prezentuje program dopłat do wymiany pieców.

    Coś szybko się wzięły i napisały, te programy.
    Piekary Śląskie zrobiły to kilka let temu. Wymieniono większośc starych pieców na groszkowy samo-coś-tam.
    I teść przestał palić pieluchy wnuka...
    To jest prawdziwa masakra, że nawet na Śląsku nie ma powszechnego podłączenia do sieci miejskiej...

    Miejską kanalizację w Piekarach zrobiono dopiero 7 lat temu!!!
    Główna ulica (Bytomska - ratusz, Radio Piekary, Bazylika!) - to wszystko na szambach było!!! ( i m,in. na tym tak długo PO rządziło - w cywilizację nas wprowadzało!)
  • Nie wiem czy to już było; Gadowski o handlarzach powietrzem:
    http://gadowskiwitold.pl/komentarz-tygodnia-pieniądze-z-powietrza-afera-stulecia
  • Od września w Krakowie zakaz palenia węglem i drewnem. Codziennie wieczorem sytuacja wygląda tak (z Airly):
    image
  • A co oznaczają poszczególne kolory?
  • edytowano October 2019
    Brzost napisal(a):
    A co oznaczają poszczególne kolory?
    A no tak, poza Krakowem dane z http://airly.eu niekoniecznie są wałkowane do porzygania :P

    Poziom stężenia cząsteczek PM2,5. Zielono - mało, floletowo - dużo. Teraz jest jeszcze więcej fioletu, ale trochę smogu z okolic wlewa się do Krakowa.

    EDIT: Przepraszam, to chyba jest PM10, ale napisane jest po prostu "PM": https://airly.eu/pl/pyl-zawieszony-czym-jest-pm10-a-czym-pm2-5-aerozole-atmosferyczne
  • Brzost napisal(a):
    A co oznaczają poszczególne kolory?
    zielony: ~ 520-565
    żółty: ~ 565-590
    Czerwony: ~ 635-770
  • U mnie gorzej niż w Krakowie.
  • marniok napisal(a):
    U mnie gorzej niż w Krakowie.
    wokół mnie także fioletowo...
    czyli niech mży i popaduje.
  • A w Krakowie w końcu zrobili badania i wyszło że to nie piece (głównie) ale jednak samochody, co wydawało się oczywiste od dawna, bo pieców ciągle w mieście ubywało a samochodów przybywało, smog rósł, no ale trzeba było dokopać węglowi.
    https://fakty.interia.pl/malopolskie/news-zanieczyszczenie-powietrza-wiadomo-co-najbardziej-powoduje-s,nId,4758979?parametr=zobacz_takze
  • W Krakowie teraz to najwięcej smogu produkuje Wieliczka i ościenne gminy.
  • Tak to tłumaczono jak smog sie utrzymywał po zaprzestaniu palenia piecami w mieście, ale ten artykuł jednak twierdzi, że to nie to i obwinia samochody:
    W krakowskim zanieczyszczeniu powietrza mamy znaczący udział emisji komunikacyjnej. Szacunkowo w ciągach komunikacyjnych Krakowa zimą zanieczyszczenia spowodowane emisją komunikacyjną mogą wynosić 50-60 proc., a latem nawet 70 proc. i więcej" - mówi Ryszard Listwan, zastępca małopolskiego WIOŚ, cytowany przez "Dziennik Polski"..
  • Aha, w trakcie pandemii nawet ledwo tiry jeździły (10%), a smog był oficjalnie prawie taki sam.
  • qiz napisal(a):
    Aha, w trakcie pandemii nawet ledwo tiry jeździły (10%), a smog był oficjalnie prawie taki sam.
    Przecież tiry nie jeżdżą przez centra miast.
  • W trakcie pandemii nic nie jeździło.

    A co do centrów- niech się szanowny kłóci z JW Construction, bo dla nich al. Prymasa Tysiąclecia to prawie samo centrum ;)
  • W aglomeracji warszawskiej tiry nie mające interesa w mieście słonecznym, są zrzucane z dróg dojazdowych na DK50 w sporej odległości od miasta słonecznego. Takoż nie jeżdżą przez centrum, chyba że muszą.

    Al. Prymasa Tysiąclecia w okolicach Dworca Zachodniego, to jak najbardziej "prawie samo centrum". W każdym razie dużo bardziej centralne centrum, niż Kabaty, Tarchomin czy Choszczówka.

    Na początku pandemii jeździło wszystko, ewentualnie w nieco mniejszym natężeniu. Zamarł ruch osobowy, nie towarowy.
  • Osobowy też całkiem nie zamarł, bo ludzie unikali komunikacji zbiorowej. Ale jak zmnieszyło się natężenie i nie było korków to wizualnie wydawało się że ruchu prawie nie ma.
  • kulawy_greg napisal(a):
    Osobowy też całkiem nie zamarł, bo ludzie unikali komunikacji zbiorowej. Ale jak zmnieszyło się natężenie i nie było korków to wizualnie wydawało się że ruchu prawie nie ma.
    Poprawiła się płynność, bo część 'niedzielnych kierowców' zniknęła z ulic, co zdecydowanie poprawiło płynność ruchu.
    Podczas lockdownu w marcu i kwietniu ruch towarowy na trasach międzymiastowych nie zamarł, ruch osobowy zmalał, transport zbiorowy bardzo zmalał (busy).
    Co do Krakowa, to jak się w Krakowie nauczą prowadzić samochód w mieście (polecam korepetycje w Poznaniu) problem korków, a więc i smogu, ulegnie znaczącej redukcji. (No ok brak obwodnicy północnej i rządy deweloperów też mają w tym udział, patrz zabudowa wokół 29 Listopada za wiaduktami)

  • edytowano January 2022
    Hehe. Na obrazku działo przeciwgradowe, czyli oszustwo . Przecież to jest tak głupie ....
  • Ta aplikacja Airly to fajna rzecz. Zobaczcie ci się dzieje na Bałkanach i pólnocnych Włoszech, Plus Grecja. O Indiach i Chinach nie wspomne - bo tam wskaźniki pokazują ekstremalne zanieczyszczenie.
    I powiem tak. Dzisiaj Indie i Chiny mają takie zanieczyszczenie jak Górny Śląsk i Kraków z Nową Hutą w latach 70/80
    https://airly.org/map/pl/
  • Teraz to mamy wichury wiec nie ma co się cieszyć, poczekajmy na bezwietrzny okres.
  • edytowano January 2022
    adaho napisal(a):
    Ta aplikacja Airly to fajna rzecz.
    Podglądam na Windy.

    zanieczyszczenia:
    image

    skrin: NO²
    Gaz ten występuje również w zanieczyszczonym przez transport i przemysł powietrzu i odpowiada za charakterystyczną barwę smogu[10]. U osób mieszkających w zanieczyszczonych miastach mogą wystąpić problemy z oddychaniem i choroby płuc[11].
    image
  • edytowano January 2022
    Jakość powietrza jest w Polsce fatalna, ponieważ mamy największe zagęszczenie stacji monitorujących w Europie.
  • CobraVerde napisal(a):
    Jakość powietrza jest w Polsce fatalna, ponieważ mamy największe zagęszczenie stacji monitorujących w Europie.
    Trzy stacje pomiaru w Piekarach Śl. (54 tys. mieszkańców) to dużo? :)
  • CobraVerde napisal(a):
    Jakość powietrza jest w Polsce fatalna, ponieważ mamy największe zagęszczenie stacji monitorujących w Europie.
    Koham!
  • A co złego w ozonie?
  • kulawy_greg napisal(a):
    A co złego w ozonie?
    za dużo tlenu
  • kulawy_greg napisal(a):
    A co złego w ozonie?
    Natomiast ozon w dolnej warstwie atmosfery – troposferze jest zanieczyszczeniem powietrza, które negatywnie wpływa na zdrowie ludzi. Podwyższone stężenie ozonu w powietrzu może prowadzić do reakcji zapalnych oczu czy chorób dróg oddechowych, w tym nasilenia objawów astmy oraz zmniejszenia wydolności płuc. Organizm człowieka broni się przed przedostającym się do płuc ozonem i zmniejsza ilość wdychanego tlenu, co w konsekwencji może powodować nasilenie chorób układu krążenia. Ozon może powodować senność, bóle głowy i znużenie oraz spadek ciśnienia tętniczego krwi. Ponadto podwyższone stężenia ozonu niszczą roślinność oraz przyspieszają korozję materiałów.
  • Drobna uwaga przypominająca:
    - Smog bywa realnym problemem, czego doświadczył Londyn w 1952 roku, z ofiarami śmiertelnymi liczonymi w tysiącach,
    - obecnie mamy wiele rodzajów z zjawisk pogodowych określanych mianem 'smog',
    - nie każde zanieczyszczenie powietrza to smog, ale tak jest modnie i wygodnie,
  • Nasze kółko wesołych astmatyczek od dwóch dni ledwo sapie. Cuś znowu ku...y spuścili - brzmi werdykt szefowej, Ewci.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.