"Wy Polacy jestescie jak Anglicy: tak samo sie bijecie i tak samo pijecie"
tak mnie niedawno zaskoczyla pewna Niemka w rozmowie kuluarowej a wiec tylez uroczej co niezobowiazujacej. Uwaza ona naprawde, ze jestesmy Angolom podobni i oprocz jeszcze jednego "konkretnego" argumentu pt. "Tak samo kochacie konie" (jej pradziadowie byli z Prus) to "no po prostu, jakos tak was i Angoli podobnie czuje "( tlumaczenie wolne z "erleben").
Niemcow znam, Polakow - wiadomo. Ale o Angolach, poza stereotypami nie wiem wlasciwie nic. Nigdy w Anglii nie bylam.
To az dziwne, bo uwielbiam angielska literature (zwalszcza dziecieca:)), i Conrada;))
ogladam namietnie angielskie filmy (choc wiem, ze to w duzej mierze propaganda).
no ale na tym forumku sa zapewne specjalisci od tej nacji.
pytam, bo Niemka nie byla ironiczna.
To jak to z tymi Angolami jest? I z nami z nimi?
Niemcow znam, Polakow - wiadomo. Ale o Angolach, poza stereotypami nie wiem wlasciwie nic. Nigdy w Anglii nie bylam.
To az dziwne, bo uwielbiam angielska literature (zwalszcza dziecieca:)), i Conrada;))
ogladam namietnie angielskie filmy (choc wiem, ze to w duzej mierze propaganda).
no ale na tym forumku sa zapewne specjalisci od tej nacji.
pytam, bo Niemka nie byla ironiczna.
To jak to z tymi Angolami jest? I z nami z nimi?
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Nie wiem do końca jak podzielić grupy społeczne, ale jeśli spojrzymy na kryterium dochodow to u nas grupa najbiedniejsza jest zdecydowanie na wyższym poziomie - i to pod każdym względem, wiedzy, moralności, zachowania.
To że Polacy chleją tak samo jak Angole jest obrazą dla Polaków. Gówno prawda - Angole chleją ZNACZNIE więcej, a do tego ich zwyczaj zamykania knajp o pierwszej w nocy, i serwowania alkoholu do którejśtam (chyba 23) zachęca do chlania do oporu zanim zamkną. Część knajp nie ma miejsca do siedzeń, na stojąco pije się szybciej, zatem mamy przypadki uchlania się na ekspresowo - i to jest zjawisko masowe a nie odosobnione.
Warszawki nie znam, ale w Krakówku czegoś takiego jak tu nie widziałem nigdy - a to tam raczej standard:
https://www.flickr.com/photos/68898571@N00/sets/1391696
I to nie Londyn tylko zaledwie Cardiff, ale gdzie indziej wygląda to podobnie.
W statystykach (sprawdziłem kilka - dane się różnią) jesteśmy ZAWSZE za nimi jeśli chodzi o spożycie alkoholu.
To że w UK jest największy problem z nastoletnimi ciążami, aborcjami itp to wiedzą wszyscy, natomiast osobliwe są próby rozwiązania problemu przez instytucje - zachęcanie do seksu oralnego zamiast normalnego, dawanie nastolatkom płaczących lalek-dzidziusiów których się nie da wyłączyć, czy ostatnio filmy "edukacyjne" z porodu na boisku. Oczywiście skutek żaden albo odwrotny od zamierzonego.
Klasa umownie rzecz biorąc średnia - tu jest ogólnie rzecz biorąc podobnie jeśli o poziom chodzi, oni owszem mają więcej kasy i żyją przeciętnie lepiej, ale pojęcie o świecie mają mocno takie sobie, kulturę i obycie może i owszem, wyżej, ale to trochę dlatego że nasza "klasa średnia" to przeważnie lemingi w wieku skreślonym przez @Jorge
Klasa wyższa - najlepiej wykształceni i arystokracja - tu owszem, oni stoją wyżej. Stulecia niszczenia elit Polski nie mogły pozostać bez wpływu. Angolom w tym czasie nic się nie działo - co najwyżej się sami degenerowali, ale i tak są wyżej niż nasza "inteligencja zastępcza" - oczywiście nie mówimy o jednostkach, tylko en masse.
Generalnie widzieć podobieństwo między nami a Anglikami to może tylko jakaś Niemka - bez urazy, ale taka niezbyt rozgarnięta:)
Wiem, bo akurat przykład stamtąd, ale w Anglii jest pod tym względem dokładnie tak samo.
@Waski: "Mnie zastanawiał fakt dlaczego Czesterton jest u nas tak popularny. Wyszło mi, że to wpływ katolicyzmu, który zarówno w Anglii jak i w Polsce był czynnikiem prowolnościowym. "
O to to.
@los: "Dzisiejszy Polak to zalękniony chłop pańszczyźniany. Nic nie ma wspólnego z tymi Polakami, co się bili."
To zalezy. Są dwie Polski i dwa w niej narody.
Gdyby tak było, nie byłoby żadnej zmiany - a jest.
Choc oczywiście jak przychodzi co do czego, wielu wymięka, ale to chyba cecha ogólnoludzka a nie specyficznie nasza.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
No ile % Polaków na emigracji głosuje z całości?
Taka ich zaleta, że może kiedyś wrócą. Nie znaczy, że ich skreślam. Koniec końców to są wciąz Polacy. ;-)
- czyli zachowanie Angoli w Krakowie to nie margines a raczej norma?
- co do klas: mieszkam w Dojczlandzie juz troche lat i jesli sa momenty kiedy czuje sie/przypomina mi sie, ze przyjechalam z demoludow to sa to te chwile, kiedy spotykam ludzi co niby normalnie ubrani, jedza jak wszyscy a jednak po kilku minutach orientuje sie, ze mam do czynienia z ...Elfem;)
Ponoc Tolkien opisal pod postacia Elfow ginaca arystokracje....
a jednak: jaka roznica mdz. narodami, gdzie arystokracja wyginela a tymi, gdzie zostala najzwyczajniej w swiecie wyrznieta!
- Ta Niemka studiowala w Cambrigde szereg latek a nastepnych szereg zeniata byla z Polakiem (no faktycznie ekscentryczka;)) Obecnie lacza ich tylko dzieci ale dlatego wlasnie ja zacytowalam.
Tak naprawde to wyrazilam sie w watku tytulowym nie do konca jasno: chcialam sie dowiedziec jacy sa Angole, bo Niemka uswiadomila mi, ze nie mam o nich pojecia.
Pewna Angielka, w przypadkowej rozmowie powiedziala mi, ze "My jestesmy jak Kokos: trudno sie przedrzec ale jak sie przedrzesz, to trafisz na pyszny sok. Niemcy sa jak brzoskwinia: niby latwo idzie ale w pewnym momencie, jak sie zapomnisz, polamiesz sobie zeby;)"
niestety, w polityce potrafie jedynie sie dziwic
:-/
Podobnie z Niemacami.
bo my to niestety, z zadnymi chyba nie mozemy isc w zawody (no chyba, ze chodzi o arogancje w stosunku do samych siebie, czyt. do drugiego Polaka.)
No ile % Polaków na emigracji głosuje z całości?
Taka ich zaleta, że może kiedyś wrócą. Nie znaczy, że ich skreślam. Koniec końców to są wciąz Polacy. ;-)
niby maja gdzies. ale jednak z kim bys nie gadal (niezaleznie od statutu finansowego) - wszyscy tesknia.
prawie nic wspólnego
No ile % Polaków na emigracji głosuje z całości?
Taka ich zaleta, że może kiedyś wrócą. Nie znaczy, że ich skreślam. Koniec końców to są wciąz Polacy. ;-)
jezeli pod słowami "ma gdzieś" masz na myśli brak udziału w wyborach to może masz rację, co zresztą potwierdza % głosujących w Polsce...
jednak mentalnie i uczuciowo są mocno związani, o czym pisałem w temacie związanym z wakacyjnym pobytem we Włoszech
Taki np. Jamie Oliwer jest chyba najbardziej znanym kucharzem swiata. Angol.
u nas w domu, jak cos nie tak poszlo w kuchni to sie mowilo: czys ty u Anglikow gotowac sie uczyla?
a kto zna cudna kuchnie polska?
Zdanie "Murzyni są czarni" jest prawem statystycznym, należy je czytać "w rasie negroidalnej ciemna karnacja zdarza się dużo częściej niż jasna."
W konsekwencji - jeden kontrprzykład jest tylko i wyłącznie rozwalaniem rozmowy, bo prawa statystycznego nie narusza.