Skip to content

Dziś jest Tłusty Czwartek a tu nikt pączka nie podał????

edytowano February 2021 w Forum ogólne
No to smacznego

Pączek z Advocatem:

image
«13

Komentarz

  • Bleee...

    Na szczęście zjadłam dwa pyszne pączki od falenickiego Kozaka i teraz mi obleśna Środa humera nie zepsuje.
  • Nie zjadłam żadnego. Przeżyłam to.
    :)>-

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • AnnaE napisal(a):
    Nie zjadłam żadnego. Przeżyłam to.
    :)>-
    nie wieŻem!!!??? JAK?????
  • "Ostatki" trwają tydzień cały... :)
  • A ja smażyłam faworki. Porcja dla normalnej rodziny, my zeżarliśmy we dwójkę z mężem. Nie wiem, czy to był dobry pomysł. :)
  • edytowano February 2017
    fatuswombatus napisal(a):
    AnnaE napisal(a):
    Nie zjadłam żadnego. Przeżyłam to.
    :)>-
    nie wieŻem!!!??? JAK?????
    Bo widzą szanowny Fatus, ja strasznie nie lubię "świeckiej tradycji".
    Jak zobaczyłam te kolejki pod cukierniami (a na Markiefki jest ich kilka), to nawet pomijając nieuchronne, peerelowskie skojarzenie, budzi się we mnie nieodparta ochota popukania się w łeb. W efekcie dostałam pączkowstrętu.

    Tu Warszawa:
    image

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Ja tam nie wiem, u nas można było dostać bez takich kolejek. A dziś jeszcze u Córki dojadaliśmy resztki z czwartku, jej własnej produkcji :-)
  • Brzost napisal(a):
    Ja tam nie wiem, u nas można było dostać bez takich kolejek. A dziś jeszcze u Córki dojadaliśmy resztki z czwartku, jej własnej produkcji :-)
    Właśnie dziwię się tym staczom. Stali podobno ok. 6 godzin! Już by sami upiekli.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • AnnaE napisal(a):
    tu Warszawa
    Z tej cukierni koleżanka z pracy przyniosła pączki. Było tak: otwarte od 9, tata jej zajął kolejkę o 6, pierwsi ustawili się o 3.

    Pierwszy taki tłusty czwartek w życiu, na śniadanie 2 pączki, i potem przez cały dzień co 1-2 godziny pączek. Pierwszy posiłek normalny o 19 w domu. Coś strasznego, co za dzień.
  • A da się tam dojechać?
  • Tak myślę.
  • Nie jestem pawian

    image
  • AnnaE napisal(a):
    fatuswombatus napisal(a):
    AnnaE napisal(a):
    Nie zjadłam żadnego. Przeżyłam to.
    :)>-
    nie wieŻem!!!??? JAK?????
    Bo widzą szanowny Fatus, ja strasznie nie lubię "świeckiej tradycji".
    Jak zobaczyłam te kolejki pod cukierniami (a na Markiefki jest ich kilka), to nawet pomijając nieuchronne, peerelowskie skojarzenie, budzi się we mnie nieodparta ochota popukania się w łeb. W efekcie dostałam pączkowstrętu.

    Tu Warszawa:
    image

    Aa rozumiem odrazę kolejkową ale kto kaRZe stać w kolejce. Dobrych ponczkOOw jest wiele a jak nie do gustu to się gospodyni Zosia-samosia bierze do roboty i sama usmaRZy :)
  • Jasne :)
    Jak mi pączkowstręt przejdzie.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • edytowano February 2021
    Proszę Państwa napisać, że się zjadło pączka to jakby nic nie nie napisać. [:

    Piszę więc: "OSIEM" :D

  • wczoraj wieczorem zjadłem 3 i dziś juz nie miałem ochoty, oddałem dzieciom...
  • edytowano February 2021
    No to ja nic nie napisałem ;-) Jeden do samotnej południowej kawy, bo Małżonka dziś w biurze.
  • Rany, wcisnęli mi sąsiedzi pączków sztuk 4, a córcia tak się zapędziła, że wcisnęła mi aż dwa. Na razie wszystkie leżą na talerzu, i jak nikt nie będzie patrzył, odrę je z lukru. Nie znoszę pączków z lukrem i toną marmolady w środku. To nie pączki a jakaś tragedia cukiernicza. A pączusia posypanego cukrem pudrem i ewent. z różą w środku nie uświadczysz.
    Kto to teraz zje?!!! Może wyschną same - i dam ptaszynom. Chociaż nie. Żal ptaszków; jeszcze się posrają z rozkoszy, jak dziób im się przylepi do marmolady.
  • Zjadłem trzy. Była to największa porcja tłuszczu od bodajże dwóch miesięcy .
  • Robię sama, z różą i cukrem pudrem. Dopiero rosna pod sciereczką, bo moi z pracy zjadą. Ciasto wyszlo mi leciutkie , więc powinny wyjśc dobre, a nawet bardzo ;)
    Normą jest, że wciagam dwa gorące, i dwa później, albo i trzy... ~:>
    Strach ileby weszlo, gdyby byly gotowe rano.
    Nie miałabyś szans, Pani Łyżeczko :-h
  • Kupiłam wczoraj w Biedronce paczkę (12 sztuk) za 2,99 zł z rabatem.
    Są takie, jak lubię Nie ociekają tłuszczem, posypane lekko pudrem i nadziane dżemem pachnącym różą. Został już tylko mój jeden, do popołudniowej kawy.
    Dwa lata temu leżałam na reumatologii z dziewczyną, która pracowała w zakładzie piekącym ciastka dla Biedronki. Dużo opowiadała o swej pracy. Dlatego też z chęcią kupiłam te polskie pączuszki.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Takie właśnie pączki, jak piszesz Anno, robiła własnoręcznie moja genialna i wszechstronna Pierworodna. Chyba jednak w tym roku (8. miesiąc stanu błogosławionego plus dwie starsze pociechy pod opieką plus podganianie doktoratu) spasowała. Przynajmniej mam taką nadzieję ;-)
  • edytowano February 2021
    To leć do Biedronki
    :bz
    edit, bo ważne.
    Mój wrażliwy żołądek nie odpowiedział zgagą, znaczy zdrowe. Mniamm
    :D

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Ja mam już wystarczająco tych pączków... Otóż aktualnie pracuję w bezpośrednim sąsiedztwie pączkarni. Więc jem to 2-3 razy w tygodniu i tak od maja, nie będę dzisiaj stał w kolejkach.
  • @ Michał - takie pod masełko mniam.
    Ja lubię smażone na maśle z pudrem lub smalcu, z lukrem, nalepiej z różą bez wydziwiania.

    W tym roku pączki niestety z cukierni bo gastrokolektyw na niedzielę na chrust (smażenie i konsumpcja) umówiony na niedzielę.

    Uwielbiam pączki i Tłusty Czwartek coś z Dożynek w sobie ma taka celebracja dostatku i obfitości.
  • edytowano February 2021
    image
    Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Proszę Państwa napisać, że się zjadło pączka to jakby nic nie nie napisać. [:

    Piszę więc: "OSIEM" :D

    dziesięć!
    (z pięciu różnych cukierni, ze sklepów/piekarni obok saloniku Jeszcze Ruch Zaraz Orlen W Ruchu)
  • edytowano February 2021
    kulawy_greg napisal(a):
    wczoraj wieczorem zjadłem 3 i dziś juz nie miałem ochoty, oddałem dzieciom...
    nie uznaje się.

    codziennie przez rok się ćwiczy,
    a w Ten Czwartek - się liczy!
  • Zazu napisal(a):
    . Nie znoszę pączków z lukrem i toną marmolady w środku.
    lukier - OK
    marmolada - nie OK
    tylko, tylko różane nadzienie

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.