PiS przegrywa
Ja nie wiem, czy przegrywa, ale tak uważa Jarosław Kaczyński. To znany z psychologii syndrom - jeśli nie potrafimy dorwać wroga, mścimy się na przyjaciołach. Didżej, Szałamacha, Krupiński, Misiewicz dali głowy pod topór, bo Tusk, Arabski i wielu innych są poza zasięgiem.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Najpiękniejsza kobieta przed Laty to Lech Wałęsa ale nagrodę odebrała Kreglixka. A rok pózniej B. Jelcyn
Noale tu swoich wycina, to nawet nie posłańcy, co rożne wieści przynoszą
To, oczywiście, wspaniale, radujmy się etc. Ale niedosyt pozostaje.
a danie główne gdzie?
Nieliczni powieszeni targowiczanie zostali skazani prawomocnymi wyrokami, za którymi stała wola ludu. Jak się ona manifestowała? Bardzo prosto - w postaci reprezentantów rzeczonego ludu stojących za plecami sędziów. Wyposażenie owych reprezentantów w kosy osadzone na sztorc stanowiło jedynie wizualizację woli ludu dla mniej lotnych umysłów.
Przepraszam ale nie dostrzegam w Polakach dość woli życia.
To że w tym samym kotle kisi się cała reszta, która zasługuje na osobny kocioł - to już inna sprawa.
Niestety nie rozdzielimy tych grup, a szkoda. Bardzo szkoda.
Zasługa PiS-u, Dudy i Wielkiego Decymatora - niewielka, właściwie żadna.
Zdegradowanie generałów (wszystko jedno czy nieżyjącego Jaruzela czy renegata Pytela) oprócz woli Macierewicza, wymaga również odwagi i współdziałania ze strony inszych, więc gówno z tego jest i gówno będzie. Duda jest mistrzem gadanego (za co ma u mię plus), a jego kancelaria - niemocy.
To nam wszystkim ma się udać "dorwać wroga", razem to robimy.
Jeszcze jest czas, miasto wciąż się broni.
A Jarosława Kaczyńskiego (podobnie jak i każdego prawdziwego Polaka, uczciwego patriotę), cały rząd bez wyjątku, Prezydenta i generalnie PiS - uważam za przyjaciół.
Jeżeli coś im się nie uda, mścić się nie zamierzam, nawet werbalnie.
Kiedy do kufy nędzy ludzie nauczą się pytać o intencje tych, którzy te intencje mieć mogą?
Układ musi zdechnąć. Odstawieni od publicznych pieniędzy się wykończą, bo niczego innego nie potrafią. 12 lat.
Generalnie, w tym burdelu trzeba wyłowić dosłownie parę strategicznych celów i do nich dążyć. Godząc się na zaniedbania w wielu innych aspektach. A i tak wiele nie wyjdzie. Jeżeli PiS jeszcze wymęczy reformę szkolnictwa, podejmie próbę rozpieprzenia sądownictwa i zacznie proces tworzenia nowej konstytucji to będzie już aż nadto. A później koncentracja na kiełbasie. Nie wiem czy to wystarczy na drugą kadencję.
Wszystko by było dużo prostsze gdyby przekaziory działały inaczej. Właściwie to by była inna rzeczywistość, normalne warunki do rządzenia. A z nimi porządku, wg mnie, nie da się zrobić w ramach normalnej, demokratycznej działalności. I tu los ma rację, wola ludu. Świadomy lud, wierzący i rozumiejący gdzie tkwi problem i ile może stracić (i stracił) przez, tak naprawdę, garstkę ludzi by ich wypierdolił z kraju w ciągu paru tygodni. Z rodzinami włącznie. Ja już nie mam złudzeń, prędzej czy później to się wydarzy. Zobaczymy jednak kto kogo będzie wyganiał. Bo to wcale nie jest takie oczywiste. Podtrzymuje to co pisałem przed wyborami, zarówno działacze PiSu, jak i hardkororwy elektorat będą mieli w pewnym momencie przesrane.