Skip to content

Na Zachodzie bez zmian, czyli incydenty

1192022242533

Komentarz

  • car dobry, tylko czynownicy głupi
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ciekawe1, człowiek całe życie się uczy:

    Rycyna – białko o silnych właściwościach toksycznych pochodzące z rącznika pospolitego (Ricinus communis z rodziny Euphorbiaceae). Wszystkie części rośliny zawierają rycynę, ale największe jej stężenie (od 1 do 5%) występuje w nasionach. Jako substancja białkowa z grupy lektyn nie miesza się z olejami, co umożliwia produkcję nieszkodliwego dla ludzi oleju rycynowego (który nie zawiera rycyny).
    A olej bez rycyny ma właściwości przyspieszające porost włosów, przyciemniające włosy i oczyszczające cerę tłustą. Może być stosowany, jako odżywka do rzęs i brwi, do olejowania skóry głowy i oczyszczania twarzy. Działa, polecam :D
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ciekawe1, człowiek całe życie się uczy:

    Rycyna – białko o silnych właściwościach toksycznych pochodzące z rącznika pospolitego (Ricinus communis z rodziny Euphorbiaceae). Wszystkie części rośliny zawierają rycynę, ale największe jej stężenie (od 1 do 5%) występuje w nasionach. Jako substancja białkowa z grupy lektyn nie miesza się z olejami, co umożliwia produkcję nieszkodliwego dla ludzi oleju rycynowego (który nie zawiera rycyny).
    To wyjaśnia, dlaczego nie ma mrówek w kwasie mrówkowym.
  • i konieczność badań nt zawartości cukru w cukrze
  • los napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ciekawe1, człowiek całe życie się uczy:

    Rycyna – białko o silnych właściwościach toksycznych pochodzące z rącznika pospolitego (Ricinus communis z rodziny Euphorbiaceae). Wszystkie części rośliny zawierają rycynę, ale największe jej stężenie (od 1 do 5%) występuje w nasionach. Jako substancja białkowa z grupy lektyn nie miesza się z olejami, co umożliwia produkcję nieszkodliwego dla ludzi oleju rycynowego (który nie zawiera rycyny).
    To wyjaśnia, dlaczego nie ma mrówek w kwasie mrówkowym.
    Ale za to kwas mrówkowy jest w mrówkach:

    Kwas mrówkowy (E236) – organiczny związek chemiczny, najprostszy kwas karboksylowy. Sole i estry kwasu mrówkowego to mrówczany. Występuje m.in. we włoskach parzących pokrzyw oraz w jadzie mrówek
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    los napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ciekawe1, człowiek całe życie się uczy:

    Rycyna – białko o silnych właściwościach toksycznych pochodzące z rącznika pospolitego (Ricinus communis z rodziny Euphorbiaceae). Wszystkie części rośliny zawierają rycynę, ale największe jej stężenie (od 1 do 5%) występuje w nasionach. Jako substancja białkowa z grupy lektyn nie miesza się z olejami, co umożliwia produkcję nieszkodliwego dla ludzi oleju rycynowego (który nie zawiera rycyny).
    To wyjaśnia, dlaczego nie ma mrówek w kwasie mrówkowym.
    Ale za to kwas mrówkowy jest w mrówkach:

    Kwas mrówkowy (E236) – organiczny związek chemiczny, najprostszy kwas karboksylowy. Sole i estry kwasu mrówkowego to mrówczany. Występuje m.in. we włoskach parzących pokrzyw oraz w jadzie mrówek
    To wyjaśnia dlaczego powiedzenia:
    Nie wkłada się kij w mrowisko
    oraz
    Nie wklada się goleni w pokrzyw zarośla

    znaczy (w efekcie) to samo - że zaboli!
    :))

  • romeck napisal(a):
    To wyjaśnia dlaczego powiedzenia:
    Nie wkłada się kij w mrowisko
    oraz
    Nie wklada się goleni w pokrzyw zarośla

    znaczy (w efekcie) to samo - że zaboli!
    :))

    Ekhem, do tej pory myślałem, że z tym wtykaniem kija w mrowisko to chodzi o taki zwykły kij, drewniany.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    romeck napisal(a):
    To wyjaśnia dlaczego powiedzenia:
    Nie wkłada się kij w mrowisko
    oraz
    Nie wklada się goleni w pokrzyw zarośla

    znaczy (w efekcie) to samo - że zaboli!
    :))

    Ekhem, do tej pory myślałem, że z tym wtykaniem kija w mrowisko to chodzi o taki zwykły kij, drewniany.
    =))
    (i nie czytaj komentarzy Ignaca, bo ryzykujesz co najmniej bólem brzucha noji masz dodatkową robotę z wycieraniem monitora)

  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Nu, to prawda. Wystarczyłoby Kurdom napisać: "Uprzejmie donoszę..." i czekać tatka latka.
    prosze nie obrazac Niemcow. to tylko Polacy tak zalatwiaja sprawy (casus Magdy Zuk)
  • https://www.msn.com/de-de/nachrichten/panorama/schicksal-von-vermisster-tramperin-weiter-offen/ar-AAyZHMl?ocid=spartanntp

    tydzien temu zaginela studentka, ktora ostatni raz widziano jak wsiadala na stopa do ciezarowki, ktorej kierowca okazal sie Marokanczykiem. Dzis hiszpanska policja poinformowala o odnalezieniu zwlok kobiety. Zwloki sa juz w zaawansowanym rozkladzie ale authorities podaja, ze to najprawdopodobniej Sophie - obywatelka RFN.

    a teraz deser:

    Brat zaginionej jest "wstrzasniety rasistowskimi wypowiedziami internautow. Sophie z pewnoscia by sobie tego nie zyczyla. Tym bardziej, ze jeszcze nie wiemy kto tak naprawde winny jest jej zaginiecia".

    to na razie tyle...
  • W Bazylei 31-letni kibic po meczu Szwajcarja - Serbia został pobity i ugodzony nożem przed wejściem do klatki w bloku.
    sciągnięto mu też albańską flagę
    https://www.tagesanzeiger.ch/panorama/vermischtes/31jaehriger-mit-albanienflagge-durch-messer-verletzt/story/26157588

    powodem może być albański orzeł pokazany Serbom w meczu przez 2 zawodników grających dla Szwajcarii
  • A u was Albańców biją...
  • Mówiłem o tym "albanskim Orle" w wątku piłkarskim Jorgego ale większych emocji tam nie wzbudził. Czułem że będą z tego kłopoty.
  • Czwarty dzień trwają zamieszki w Nantes po tym, jak miejscowy policjant zastrzelił młodego czarnoskórego mężczyznę. Mimo że funkcjonariusz został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, wzburzenie nie ustaje.

    Grupy młodych chuliganów podpalali samochody i budynki, a także ścierali się z policją. W ruch poszły koktajle Mołotowa, funkcjonariusze odpowiedzieli gazem łzawiącym. Do ostatnich potyczek doszło około północy, ale w Nantes na zachodzie Francji sytuacja jest niespokojna od wtorku.

    To wtedy zginął 22-letni Aboubakar Fofana. Według pierwotnie wersji, funkcjonariusz, który postrzelił go w szyję zrobił to, bo mężczyzna z dużą prędkością zaczął cofać samochodem w grupę policjantów i dzieci. Zeznania świadków zdarzenia były jednak zupełnie inne - auto nie ruszało się z miejsca.

    Po 24-godzinnym przesłuchaniu funkcjonariusz powiedział, że podczas szarpaniny z 22-latkiem broń wystrzeliła sama z siebie. - Mój klient jest świadomy, że jego poprzednie zeznania nie były zgodne z prawdą - powiedział adwokat policjanta, Laurent-Franck Lienard. Wersję oskarżonego potwierdziło pięciu jego kolegów.

    Funkcjonariusz jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, ale opuścił areszt za kaucją. Jak donoszą miejscowe media, jest zdruzgotany i zszokowany śmiercią 22-latka. Fofana był poszukiwany za kradzież, związki z grupami przestępczymi i handel skradzionymi przedmiotami. Miejscowa społeczność organizuje jednak marsze ze świecami i z jego imieniem wypisanym na transparentach
  • Jaka religia, tacy święci.
  • edytowano July 2018
    Plemienna. Mafie i gangi to współczesne plemiona wśród tych przybyszów w Europie. Swoim wolno wszystko wobec obcych. Obcym nie wolno nic wobec swoich. Proste zasady. Tak więc swoim wolno kraść, niszczyć i gwałcić, a nawet mordować. Obcym nie wolno nawet się bronić, a co dopiero gonić, łapać i karać. Ot i całe "zderzenie cywilizacji". Problem nie jest po ich stronie. Oni zawsze mieli mentalność plemienną tylko jak wyżej - zmienili plemiona gdzieś z pustyni , sawanny czy buszu najpierw na slumsy trzecioświatowych miast a potem na gangi europejskich miast. Problem jest po stronie Zachodu. Zanegował swoje zasady i w ich miejsce przyjął nielogiczną i trującą mieszaninę przesądów, która go oślepia i rozbraja.
  • już Chersterton diagnozowął
    cnoty które oszalały
  • Egipcjanin próbował zgwałcić dwie kobiety w Namysłowie. Usłyszał zarzuty

    Policja w Namysłowie (woj. opolskie) zatrzymała mężczyznę podejrzanego o próbę gwałtu na dwóch kobietach. Okazał się nim obywatel Egiptu, który pracuje w jednym z miejscowych lokali gastronomicznych. Mężczyzna przyznał się do postawionych mu zarzutów. We wtorek opuścił areszt.
    Mężczyzna przebywa w Polsce legalnie

    Jak relacjonuje jedna z niedoszłych ofiar Egipcjanina, do napaści doszło, gdy czekała na swojego znajomego, który miał odwieźć ją do domu.

    - Miałam telefon rozładowany, postanowiłam, że się przejdę, bo wiedziałam, że będę musiała trochę na niego poczekać. Podszedł, złapał mnie za rękę, zaczął mną szarpać. Wyrwałam się, uderzyłam go w brzuch. Zamachnął się ręką, podrapał mi twarz. Uciekłam w drugą stronę - powiedziała w rozmowie z TVP Opole. Zgłoszenie na policję złożyła również druga kobieta, którą miał napastować Egipcjanin.

    Prokuratura w Kluczborku przedstawiła podejrzanemu zarzut doprowadzenia do poddania innej czynności seksualnej. Mężczyzna został przesłuchany, a po upływie 48 godzin zwolniony z aresztu. Egipcjanin przyznał się do winy i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Mężczyzna przebywa w Polsce legalnie - ma kartę stałego pobytu.
  • edytowano August 2018
    Jacob Meir Abdellak zadzwonił na policję osiem minut przed spodziewanym startem swojego samolotu. Alarm bombowy sparaliżował londyńskie lotnisko Gatwick na 90 minut.

    I tak nie poleciał. Bibliotekarz z powodu znacznego spóźnienia nie został wpuszczony na pokład samolotu i musiał kupić bilet na kolejny lot do Stanów Zjednoczonych. Został aresztowany, kiedy po raz drugi przyjechał na lotnisko.

    Z tego samego numeru zrobił rezerwację. Śledztwo wykazało, że numer telefonu osoby informującej lotnisko o rzekomej bombie pokrywał się z tym, który był powiązany z rezerwacją biletu Abdellaka. Oskarżony na początku utrzymywał, że ukradziono mu kartę sim na kilka dni przed lotem, ale niespodziewanie w sądzie przyznał się do winy.

    W najbliższych miesiącach nie poleci do USA. Angielska policja w czwartek poinformowała, że bibliotekarz został skazany na 10 miesięcy więzienia. Musi też zapłacić 140 funtów mandatu, czyli 670 zł. image
  • Właściwie to w temacie sens praktyczny ma tylko odpowiedź na pytanie jak my Polacy mamy się obronić przed islamem i islamistami. My i ewentualnie najbliżsi sąsiedzi - ci którzy nie ulegną za brukselskie dotacje. Zachód UE jest właściwie stracony. Krótkoterminowy problem polega na tym że Zachód przymusza nas do przystąpienia do zbiorowego samobójstwa czyli wpuszczenia ich też do nas lub przynajmniej do ich finansowania u nich a w razie odmowy grozi poważnymi sankcjami z wykluczeniem włącznie. Problem długoterminowy polega na tym że islamiści, nie wiem tylko za ile lat, przejmą ten Zachód i w oparciu o to co zostanie z jego bogactwa i infrastruktury napadną nas.
    Jak to, mniej więcej, się będzie rozwijać w ciagu najbliższych dekad można się zorientować już z obserwacji Zachodu. Ostatnie moje z Belgii - Gandawa i Mechelem - piękne, bogate, historyczne miasta w bogatej i rozwiniętej od ponad 1.000 lat Flandrii. Centra jak belgijskie pralinki w eleganckim pudełeczku. Zadbane w szczegółach, pełne grzecznych i uśmiechniętych ludzi, wesołej i beztroskiej młodzieży, zadbanych staruszków, lekko zabieganych eleganckich urzędników i biznesmenów. Knajpki pełne, jedzenie dobre, muzyka, w tym na żywo, władze lokalne dbają o imprezy i rozrywki. Średniowieczne katedry i zamki można sobie pooglądać z restauracyjnego ogródka lub, jak pogoda gorsza, przez okno z gwarnej sali pijąc znakomite belgijskie piwo, albo sącząc wino reńskie czy inne oraz konsumując mule, a jak kto nie lubi to świetne steki czy co tam sobie kto zażyczy. No miły widok, ta katedra. Piękny był ten katolicki folklor i te śmieszne rytuały też rycerskie. Nie wiadomo czy ktoś tam jest w środku. Może turyści. Trzeba by wpaść w jakiś weekend bo może będzie ładny koncert organowy albo jakiś chór przyjedzie. Nie ma co się spieszyć bo lato i może lepiej do Ostendy, Brugii czy Antwerpii. We wrześniu lub październiku to chyba lepiej polecieć do Hiszpanii bo już nie tak gorąco. Może w listopadzie bo w grudniu to już narty i Alpy, a może bardziej egzotycznie Kaukaz. Ten Putin piękne trasy w Soczi przygotował. Aha zapomniałem - w restauracji i na ulicy biało, w zasadzie imigrantów nie ma, chyba że kelnerzy lub bogaci turyści.
    No czasem zdarzy się jakiś zgrzyt. Rano przed hotelem przemykają ludzie do pracy pieszo i na rowerach. Na rowerach biali tubylcy. Pieszo kobiety w chustach i długich bezkształtnych szatach w burych kolorach. Też mężczyźni ubrani po europejsku lub w tunikach często w myckach albo turbankach. Rzecz jasna spieszeni głównie śniadzi. Nagle wylegli bo za chwilę rozpoczną pracę, nie wiadomo skąd wylegli tak licznie. No i nagle krzyk, ruch, gonitwa. To dzieci biegną do szkoły. Znaczy biegną też śniade. Te blade na rowerach albo je rodzice autami dowożą, albo pieszo ale cicho i spokojnie. Te śniade potrącają się i przechodniów, walą w słupki i puszki. Spojrzałem z dezaprobatą na jednego rozbieganego dziesięcio lub dwunastolatka. Zauważył. Stanął i zaczął gapić się na mnie bezczelnie. Koledzy śniadzi też stanęli. Prychnął i poszedł dalej. Zawrócił zza rogu, wrzasnął, spojrzał na mnie znacząco i poszedł. To centrum, on tutaj chodzi do szkoły. On i jego śniadzi koledzy i koleżanki stanowią już 40 % młodzieży w szkole, ten procent rośnie. Jadę po południu z biura do hotelu. Tuż przed centrum długa ulica z przecznicami. Zabudowa miejska, zwarta, chyba z XIX wieku. Jakoś biedniej i inaczej. Trochę więcej śmieci ale bez przesady. Trochę sklepików dziupli, napisy w dziwnych alfabetach. Przez 2 kilometry albo więcej ulica głównie śniada. Dużo ludzi, ubiory jak tych co rano pieszo do pracy. Kobiety obwieszone torbami, zaganiają małe dzieci wokół siebie, idą szybko, raczej skromnie przemykają. Mężczyźni głośni, idą pewnie z podniesionymi głowami, bez bagaży czy jakichś obciążeń, często grupami. No normalnie, przecież to arabska czy też turecka ulica i dzielnica.
    Jak to miasto będzie wyglądać gdy mój dziesięciolatek skończy 18 lat, a do jego szkoły będzie nadal chodzić jego dwóch młodszych braci i trzy siostry? Co będzie robił? Czy będzie grzecznie i pokornie przemykał do hotelowej kuchni o 6-ej rano? Czy wieczorem zostanie w swojej dzielnicy czy pójdzie pooglądać centrum z katedrą i restauracjami? A belgijscy chłopcy czy będą nadal wesoło żartować i popijać wino na tarasach ze swoimi dziewczynami i siadać na murku fontanny czy fosy wokół zamku? No przecież to oczywiste że nie.Dzielnica arabska się rozrośnie bo muszą gdzieś mieszkać. Ulica zaludni się młodymi śniadymi mężczyznami. Bladzi wycofają się na bogatsze, spokojniejsze przedmieścia. No trudno trzeba będzie zrezygnować z knajpek na starym mieście. Trzeba będzie pomyśleć o szkole z internatem dla dzieci gdzieś na prowincji. Te biura w centrum i dzielnice artystyczne to chyba jest przeżytek. Też trzeba z tym na prowincję. Ta stara zabudowa jest urocza i ładna, ale niewygodna i renowacja za dużo kosztuje. Tę katedrę to można utrzymać za petrodolary. No tak trzeba ja na meczet przerobić, ale to przecież też funkcja sakralna i będzie tam dużo ludzi.
  • edytowano August 2018
    https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1751893,Zamach-w-Sztokholmie-Sa-nowe-informacje-o-terroryscie
    Są nowe informacje, fejk or not to fejk,oto jest pytanie.
    "Some very interesting revelations regarding the Stockholm terrorist came up in court.

    The guy actually had a Polish visa and should have had his asylum application tried in Poland

    Despite this he was processed in Sweden. On top of this, Sweden registered him under a false name"

  • Nowe informacje? jeden link sprzed półtora roku, drugi sprzed pół roku temu.
  • edytowano August 2018
    kulawy_greg napisal(a):
    Nowe informacje? jeden link sprzed półtora roku, drugi sprzed pół roku temu.
    No dobra .Dla mnie nowa informacja jest to,ze zamachowiec wjechał do Unii Europejskiej na w polskiej wizie
  • Mnie to śmierdzi ustawką służb. Trzeba Polskę wymieszać w międzynarodowy terroryzm...
  • Nieznani sprawcy ostrzelali ambasadę Stanów Zjednoczonych w stolicy Turcji, Ankarze. W tej chwili nie wiadomo, czy ktoś został ranny. Wiadomo jedynie, że strzały oddano z przejeżdżającego samochodu.

    Nieznani sprawcy ostrzelali budynek placówki z samochodu, a potem uciekli. Oddano 5-6 strzałów w kierunku budki strażników. W incydencie nikt nie ucierpiał.

    Sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia "białym samochodem". Na miejscu zdarzenia odnaleziono kilka łusek. Strzały oddano w okna, kilka z nich utkwiło w budynku ambasady.
  • Uzbrojony w nóż młody mężczyzna wtargnął komisariatów w Barcelonie. Krzyczał "Allahu akbar". Policjanci próbowali go rozbroić. Gdy to się nie udało, jeden z funkcjonariuszy zastrzelił napastnika.

    Do ataku, jak informuje katalońska policja, doszło kilka minut przed godziną 6 rano. Pochodzącemu z Algierii 29-latkowi - jak informuje dziennik "El Pais" - udało się wtargnąć do dyżurki. Wówczas jeden policjantów śmiertelnie go postrzelił.

    Policja nie podaje na razie szczegółów tego zdarzenia. Zapewnia jednak, że zanim policjant uzył broni, jego koledzy próbowali obezwładnić napastnika.
  • christoph napisal(a):
    Uzbrojony w nóż młody mężczyzna wtargnął komisariatów w Barcelonie. Krzyczał "Allahu akbar". Policjanci próbowali go rozbroić. Gdy to się nie udało, jeden z funkcjonariuszy zastrzelił napastnika (....)Policja nie podaje na razie szczegółów tego zdarzenia. Zapewnia jednak, że zanim policjant uzył broni, jego koledzy próbowali obezwładnić napastnika.
    To bardzo niemądrze z ich strony gdyby tak było naprawdę.
    Ale mam wrażenie że to tylko politpoprawna papka dla mediów - nikt normalny nie powinien "obezwładniać" szaleńca z nożem jeśli ma broń. Kula w łeb, a najlepiej cały magazynek.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.