Ja mam wrażenie, że celem tej operacji nie są politycy PiS tylko populacja terenu między Odrą a Bugiem. Mesydź jest taki: Popatrzcie waszymi oczami z masła na nasze niewyobrażalne łajdactwo. Łykajcie to i nie reagujcie. Jak łykniecie tego wystarczająco dużo i nie zareagujecie świętym oburzeniem, to będziecie takimi samymi łajdakami jak my. I o wspólnotę w łajdactwie idzie.
@los powiedział(a):
Ja mam wrażenie, że celem tej operacji nie są politycy PiS tylko populacja terenu między Odrą a Bugiem. Mesydź jest taki: Popatrzcie waszymi oczami z masła na nasze niewyobrażalne łajdactwo. Łykajcie to i nie reagujcie. Jak łykniecie tego wystarczająco dużo i nie zareagujecie świętym oburzeniem, to będziecie takimi samymi łajdakami jak my. I o wspólnotę w łajdactwie idzie.
@los powiedział(a):
Ja mam wrażenie, że celem tej operacji nie są politycy PiS tylko populacja terenu między Odrą a Bugiem. Mesydź jest taki: Popatrzcie waszymi oczami z masła na nasze niewyobrażalne łajdactwo. Łykajcie to i nie reagujcie. Jak łykniecie tego wystarczająco dużo i nie zareagujecie świętym oburzeniem, to będziecie takimi samymi łajdakami jak my. I o wspólnotę w łajdactwie idzie.
Chodzi o to, by Polacy przestali wierzyć w Boga.
Oprócz tego jest też wiadomość do potencjalnych podskakiwaczy: "nie mamy ani skrupułów, ani się nie boimy - opór będzie łamany z całą bezwzględnością".
Wszystko, co wyżej oraz zastraszanie internautów. Gdyby Matecki ograniczał się do krytyki wyłącznie sejmowej - nic by mu się nie stało.
Został zatrzymany dlatego, że miał duży zasięg na X i tam uprawiał swoją publicystykę.
@los powiedział(a):
Ja mam wrażenie, że celem tej operacji nie są politycy PiS tylko populacja terenu między Odrą a Bugiem. Mesydź jest taki: Popatrzcie waszymi oczami z masła na nasze niewyobrażalne łajdactwo. Łykajcie to i nie reagujcie. Jak łykniecie tego wystarczająco dużo i nie zareagujecie świętym oburzeniem, to będziecie takimi samymi łajdakami jak my. I o wspólnotę w łajdactwie idzie.
Chodzi o to, by Polacy przestali wierzyć w Boga.
Oprócz tego jest też wiadomość do potencjalnych podskakiwaczy: "nie mamy ani skrupułów, ani się nie boimy - opór będzie łamany z całą bezwzględnością".
Z tym są słabi, Hitler po prostu wymordował, jak kto mu podpadł, i Unia Europejska (czy jak tam się to towarzystwo wtedy nazywało) zlizało to z wielkim smakiem. Tych stać tylko na sranie po wycieraczkach. Ale to jest właśnie polskie: małość i gówniarsko.
Zastraszanie OSP, zastraszanie Stowarzyszeń (pomnik, zwrot kasy bo kwietk był źle wypełniony) , tu jak los napisał, nie chodzi o PiS a o społeczeństwo, aby bali się współpracować, bo spadną na nich represje, nawet jak współpraca będzie legalna.
Ojtam, ojtam. Cud, że Ewa Stankiewicz ma ciągle komplet kończyn i że jej lewa noga nadal żyje w zgodzie z prawą ręką, bo powszechnie opowiadanym sposobem na zostanie śmiertelnym wrogiem tej pani było pozostawanie z nią przez pięć minut w jednym pomieszczeniu. Glenn Joergensen nie jest a przynajmniej nie był wariatem tylko przeciętnym i nieważnym inżynierem a wzięli go do zespołu, bo należy do wyższej rasy. Za całość rozwałki odpowiedzialna jest Ewa.
"mało kto wie, że SPPN przynosi dochód (realny) do budżetu miasta na poziomie 200 mln PLN rocznie. I pewnie nikt nie wie, że cała organizacja i implementacja SPPN generuje także koszty. Sama się przecież nie zrobi, nie zorganizuje i nie utrzyma. I tu dochodzi do kuriozalnej sytuacji. Cały dochód – w tym przypadku 200 milionów rocznie, który przynosi program SPPN, idzie na obsługę owego SPPN. Zatem jeśli ktoś myśli, że dzięki SPPN doczeka się remontu ulicy jest w wielkim błędzie. Cała kasa trafia do tych co ten system wymyślili, promowali a teraz go obsługują."
Taki objaw 'szorstkiej przyjaźni' ver 3.0 mi się pokazał:
Zbigniew Ziejewski z PSL procesuje się o miliony złotych z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa i dzierżawi od niego setki hektarów ziemi. Ten sam KOWR podlega w niektórych obszarach Ziejewskiemu jako wiceministrowi w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Polityk wszedł do rządu, mimo że ma na koncie kilka prawomocnych wyroków, m.in. za posługiwanie się sfałszowanymi fakturami czy bezumowne korzystanie z państwowej ziemi.
Źródło autorstwa Szymona Jadczaka więc osoby mocno nie naszej.
Mnie tylko zastanawia: Tusk czy Hołownia?
@Brzost powiedział(a):
W Peezel właściwie wolno walić od dawna.
Ja to rozumiem, ale takie walenie ma zwykle jakiś dodatkowy przekaz. I mnie interesuje, czy swoje zasoby medialne uruchomił Tusk czy Hołownia i co tam jest w środku.
Komentarz
Matecki też zatrzymany. Czyli klasyka operacji specjalnych, maksymalny chaos, bo wtedy sporo się uda.
Zakładam, że temat Smoleńska to klasyczne odwracanie uwagi, albo rozpaczliwy chwyt w kampanii wyborczej.
Ja mam wrażenie, że celem tej operacji nie są politycy PiS tylko populacja terenu między Odrą a Bugiem. Mesydź jest taki: Popatrzcie waszymi oczami z masła na nasze niewyobrażalne łajdactwo. Łykajcie to i nie reagujcie. Jak łykniecie tego wystarczająco dużo i nie zareagujecie świętym oburzeniem, to będziecie takimi samymi łajdakami jak my. I o wspólnotę w łajdactwie idzie.
Chodzi o to, by Polacy przestali wierzyć w Boga.
Jak to w grupie przestępczej.
Oprócz tego jest też wiadomość do potencjalnych podskakiwaczy: "nie mamy ani skrupułów, ani się nie boimy - opór będzie łamany z całą bezwzględnością".
Wszystko, co wyżej oraz zastraszanie internautów. Gdyby Matecki ograniczał się do krytyki wyłącznie sejmowej - nic by mu się nie stało.
Został zatrzymany dlatego, że miał duży zasięg na X i tam uprawiał swoją publicystykę.
Z tym są słabi, Hitler po prostu wymordował, jak kto mu podpadł, i Unia Europejska (czy jak tam się to towarzystwo wtedy nazywało) zlizało to z wielkim smakiem. Tych stać tylko na sranie po wycieraczkach. Ale to jest właśnie polskie: małość i gówniarsko.
Zastraszanie OSP, zastraszanie Stowarzyszeń (pomnik, zwrot kasy bo kwietk był źle wypełniony) , tu jak los napisał, nie chodzi o PiS a o społeczeństwo, aby bali się współpracować, bo spadną na nich represje, nawet jak współpraca będzie legalna.
Rozrywanie tkanki społecznej to PRIORYTET.
Polacy muszą się wreszcie nauczyć, że się nie da. Jak w Rosji.
albo legendowanie męża
Czyjego?
Rzeczonej
Rozczłonkowanie "naszej" strony zamachu musiało się tak skończyć. Možna ludźmi nadal grać jak na pianinie.
Ojtam, ojtam. Cud, że Ewa Stankiewicz ma ciągle komplet kończyn i że jej lewa noga nadal żyje w zgodzie z prawą ręką, bo powszechnie opowiadanym sposobem na zostanie śmiertelnym wrogiem tej pani było pozostawanie z nią przez pięć minut w jednym pomieszczeniu. Glenn Joergensen nie jest a przynajmniej nie był wariatem tylko przeciętnym i nieważnym inżynierem a wzięli go do zespołu, bo należy do wyższej rasy. Za całość rozwałki odpowiedzialna jest Ewa.
Twitterz padł dzisiaj już dwa razy.
To za karę, że fikał Jabłońskiemu.
Niegdyś był dylemat: "Wkroczą? Nie wkroczą?" (to o "bratnich" radzianach w latach 1980/1981). A teraz będzie dylemat: "Wyłączą? Nie wyłączą?"
Podobno wpisy obecnego ministra spraw zagranicznych w weekend były spowodowane podmianą proszków przez ministra Nitrasa.
Holenderski parlament odrzucił europejski plan zwiększenia wydatków obronnych o 800 mld euro.
No kto by się spodziewał...
'próbowaliśmy, no ale nie da się'
"mało kto wie, że SPPN przynosi dochód (realny) do budżetu miasta na poziomie 200 mln PLN rocznie. I pewnie nikt nie wie, że cała organizacja i implementacja SPPN generuje także koszty. Sama się przecież nie zrobi, nie zorganizuje i nie utrzyma. I tu dochodzi do kuriozalnej sytuacji. Cały dochód – w tym przypadku 200 milionów rocznie, który przynosi program SPPN, idzie na obsługę owego SPPN. Zatem jeśli ktoś myśli, że dzięki SPPN doczeka się remontu ulicy jest w wielkim błędzie. Cała kasa trafia do tych co ten system wymyślili, promowali a teraz go obsługują."
https://portalwarszawski.com.pl/2025/03/12/aktualnosci/tylko-u-nas-ani-jedna-zlotowka-z-sppn-nie-trafia-do-miasta-zatem-gdzie-te-pieniadze-trafiaja/
Taki objaw 'szorstkiej przyjaźni' ver 3.0 mi się pokazał:
Źródło autorstwa Szymona Jadczaka więc osoby mocno nie naszej.
Mnie tylko zastanawia: Tusk czy Hołownia?
Premierem zostanie Hołownia.
W Peezel właściwie wolno walić od dawna.
Ja to rozumiem, ale takie walenie ma zwykle jakiś dodatkowy przekaz. I mnie interesuje, czy swoje zasoby medialne uruchomił Tusk czy Hołownia i co tam jest w środku.
a pą Prezidą Tusk' ?
Cheba nawet nie kanadyduje, tak?
ostatnio podmienili