Aby nie było, efekt Trumpa w Polsce, to ubytek kilkudziesięciu milionów dolarów, bo tyle płynęło przez USAID.
Obecnie trwają redukcje u grantożerców, co cieszy, ale ma impakt na realną gospodarkę np na lokalnym bazarku, bo część pieniędzy tam wpływała, co już mniej cieszy.
Ale tak, suma po historii jest korzystna, więc to popieram, choć na rynku IT pojawia się więcej konkurencji z tego powodu.
A spadki na globalnych giełdach to rodzaj plam na słońcu, które mogą zaszkodzić, ale zwykle nic nie znaczą.
@Przemko powiedział(a):
Gdzieś mi w tygodniu mignęło, że polskie organizacje oszacowały stratę na poziomie 200 milionów złotych rocznie.
To się spina do kwoty 40-50 mln $. Te pieniądze już nie docierają i na razie trwa cięcie wykonawczych, a zarządy patrzą ze strachem co z nimi.
Rząd też szuka oszczędności
"Załoga statku badawczo-naukowego "Oceania" otrzymała wypowiedzenia. Zaproponowano im kontrakty B2B. Część z nich szuka nowej pracy. To spowodowało, że we wtorek statek nie wypłynął w 9-dniowy rejs."
W Stanach dzieją się bardzo ciekawe rzeczy w wielu dziedzinach. W NBA właściciele klubów powoli mówią "wypierdalać" gwiazdom, które żądają kontraktów po 300 mln i jeszcze robią co chcą. Najpierw doszło do jednego z najbardziej zaskakujących transferów w historii NBA - Luki Doncica, gdzie nowi właściciele klubu z Dallas postanowili nie płacić chorych pieniędzy (a po sezonie muszą to zrobić) i wysłali Lukę do Lakers (piszemy tu o zawodniku z TOP3). A teraz to samo chcą zrobić właściciele Memhis z Ja Morantem, który dodatkowo regularnie ma problemy z odpałami w stylu wyciągania broni do ludzi.
Zdaje się, że zaraz ogon przestanie kręcić psem. Inna sprawa, że obecnej NBA nie da się oglądać. Nawet dzieci już nie bardzo, co przełożyło się na spadek oglądalności, który bardzo niepokoi szefów NBA.
Trump kadzi bezltośnie swojej zakochanej w Moskalii bazie po linii godnościowo-imperialnej, by mu się nie zbuntowała przed poskładaniem gospodarki na nowo.
Demokraci nigdy nie byli słabsi, więc nic dziwnego że spróbował.
A tak swoją drogą - czy doktryna Monroe ma w ogóle sens w dzisiejszych czasach?
@JORGE powiedział(a):
W Stanach dzieją się bardzo ciekawe rzeczy w wielu dziedzinach. W NBA właściciele klubów powoli mówią "wypierdalać" gwiazdom, które żądają kontraktów po 300 mln i jeszcze robią co chcą. Najpierw doszło do jednego z najbardziej zaskakujących transferów w historii NBA - Luki Doncica, gdzie nowi właściciele klubu z Dallas postanowili nie płacić chorych pieniędzy (a po sezonie muszą to zrobić) i wysłali Lukę do Lakers (piszemy tu o zawodniku z TOP3). A teraz to samo chcą zrobić właściciele Memhis z Ja Morantem, który dodatkowo regularnie ma problemy z odpałami w stylu wyciągania broni do ludzi.
Zdaje się, że zaraz ogon przestanie kręcić psem. Inna sprawa, że obecnej NBA nie da się oglądać. Nawet dzieci już nie bardzo, co przełożyło się na spadek oglądalności, który bardzo niepokoi szefów NBA.
To nie jest tylko problem NBA ale całego nieomal sportu - również piłki nożnej, bo młodzi z Generacji Z mają problemy z utrzymaniem uwagi i niepatrzeniem w smartfona przez kilka minut, a co dopiero przez kwartę lub połowę meczu.
Wielu zamiast oglądać spotkania zadowala się kilkudziesięciosekundowym skrótem...
@los powiedział(a):
Panowie, niech każdy kupi se blaszkę i walnie się w czaszkę a potem powtórzy. Nikt z nas nie jest nawet w przedsioku wiedzy koniecznej, by to zagadnienie zanalizować. Możemy sobie tylko imitować język w stylu
Szczepionka wprowadza do organizmu mikrocząsteczki informacyjne, które natychmiast wysyłają sygnały do śródbłonka naczyń limfatycznych, zmuszając go do reorganizacji strukturalnej. W tym czasie komórki pamięci immunologicznej przechodzą w stan gotowości metabolicznej, rozpoczynając intensywną fotosyntezę immunologiczną, dzięki której mogą produkować energię niezbędną do syntezy makroglobulin ochronnych.
Wstrzyknięte antygeny wywołują efekt kaskadowy w cytoszkielecie komórek odpornościowych, co prowadzi do ich elongacji i zmiany funkcji na semi-fagocytarne. W tym stanie limfocyty są zdolne do pochłaniania patogenów nie tylko fizycznie, ale także chemicznie, poprzez aktywację sekrecyjnych pęcherzyków enzymatycznych, które zawierają mikroflory immunoaktywacyjne.
Jednocześnie śledziona rozpoczyna intensywną proliferację nanokomórek obronnych, które mogą przemieszczać się przez krwioobieg w postaci koloidalnej zawiesiny. Ich zadaniem jest rozpoznawanie patogenów na podstawie unikalnych feromonów immunologicznych, które bakterie i wirusy emitują w wyniku reakcji enzymatycznych na kontakt z makrofagami.
W wyniku tego procesu organizm przechodzi w stan hiperodporności adaptacyjnej, w którym komórki tuczne przejmują funkcję neuronów obronnych i komunikują się bezpośrednio z mózgiem za pomocą hormonów semaforynowych. Ostatecznie cały układ odpornościowy synchronizuje się z naturalnym rytmem mitochondrialnym, co umożliwia efektywną eliminację zagrożeń na poziomie epigenetycznym.
Wniosek: prawidłowo zastosowana szczepionka zmienia cały system immunologiczny w skoordynowaną, półautonomiczną sieć biologiczną, zdolną do przewidywania infekcji zanim do nich dojdzie.
To z CzataGPT. Tylko qiz miałby szansę cokolwiek zrozumieć z zagadnienia w ciągu dajmy na to roku. Miałby, jakby nie był qizem.
te mikrocząstki informacyjne dostają się do organizmu w sposób naturalny też, więc uogólniona stymulacja systemu immunologicznego i tak następuje. Szczepionki tradycyjne (nie te covidowe) stymulują system immunologiczny w określonym kierunku.
@los powiedział(a):
Podobno (bo nie wiemy tego na pewno) w starożytnym Egipcie groziły straszne kary za rozpowszechnianie tajemnej wiedzy kapłanów. Wróciłbym do tego pożytecznego obyczaju, przynajmniej w zakresie podstaw statystyki a szczególnie jeśli idzie o pojęcie korelacji.
Komentarz
Aby nie było, efekt Trumpa w Polsce, to ubytek kilkudziesięciu milionów dolarów, bo tyle płynęło przez USAID.
Obecnie trwają redukcje u grantożerców, co cieszy, ale ma impakt na realną gospodarkę np na lokalnym bazarku, bo część pieniędzy tam wpływała, co już mniej cieszy.
Ale tak, suma po historii jest korzystna, więc to popieram, choć na rynku IT pojawia się więcej konkurencji z tego powodu.
A spadki na globalnych giełdach to rodzaj plam na słońcu, które mogą zaszkodzić, ale zwykle nic nie znaczą.
Gdzieś mi w tygodniu mignęło, że polskie organizacje oszacowały stratę na poziomie 200 milionów złotych rocznie.
To się spina do kwoty 40-50 mln $. Te pieniądze już nie docierają i na razie trwa cięcie wykonawczych, a zarządy patrzą ze strachem co z nimi.
To nie jest wojna celna, to nie jest wojna handlowa, to wojna klas, rewolucja godności? Kożuszek ciekawie.
Niby nic, a cieszy!
Mam
Rząd też szuka oszczędności
"Załoga statku badawczo-naukowego "Oceania" otrzymała wypowiedzenia. Zaproponowano im kontrakty B2B. Część z nich szuka nowej pracy. To spowodowało, że we wtorek statek nie wypłynął w 9-dniowy rejs."
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news,107337,statek-badawczy-oceania-nie-wyplynal-w-rejs-w-tle-spor-o-zatrudnienie
"Polacy".
W Stanach dzieją się bardzo ciekawe rzeczy w wielu dziedzinach. W NBA właściciele klubów powoli mówią "wypierdalać" gwiazdom, które żądają kontraktów po 300 mln i jeszcze robią co chcą. Najpierw doszło do jednego z najbardziej zaskakujących transferów w historii NBA - Luki Doncica, gdzie nowi właściciele klubu z Dallas postanowili nie płacić chorych pieniędzy (a po sezonie muszą to zrobić) i wysłali Lukę do Lakers (piszemy tu o zawodniku z TOP3). A teraz to samo chcą zrobić właściciele Memhis z Ja Morantem, który dodatkowo regularnie ma problemy z odpałami w stylu wyciągania broni do ludzi.
Zdaje się, że zaraz ogon przestanie kręcić psem. Inna sprawa, że obecnej NBA nie da się oglądać. Nawet dzieci już nie bardzo, co przełożyło się na spadek oglądalności, który bardzo niepokoi szefów NBA.
Trump kadzi bezltośnie swojej zakochanej w Moskalii bazie po linii godnościowo-imperialnej, by mu się nie zbuntowała przed poskładaniem gospodarki na nowo.
Demokraci nigdy nie byli słabsi, więc nic dziwnego że spróbował.
A tak swoją drogą - czy doktryna Monroe ma w ogóle sens w dzisiejszych czasach?
i to w jakiej formie
uniżając się
To nie jest tylko problem NBA ale całego nieomal sportu - również piłki nożnej, bo młodzi z Generacji Z mają problemy z utrzymaniem uwagi i niepatrzeniem w smartfona przez kilka minut, a co dopiero przez kwartę lub połowę meczu.
Wielu zamiast oglądać spotkania zadowala się kilkudziesięciosekundowym skrótem...
TikTok Brain na pełnej.
Kożuszek nie rozumie, że elity amerykańskie mocno zaniepokoił kryzys Covidowy i jego reperkusje.
Rzeczywiście nie przypominam sobie aby o tym wspominał w ostatnim czasie. Ale ale - czyżby to znaczyło, że Trump kontynuuje decoupling Bidena?
W sumie Biden już kontynuował decoupling Trumpa...
...chętnie zbiednieję, to wycie, które zewsząd słychać jest tego warte
Funfact - zbiedniejemy tak czy inaczej.
...pod jakimś względem, ale pod innymi się być może ubogacimy?
te mikrocząstki informacyjne dostają się do organizmu w sposób naturalny też, więc uogólniona stymulacja systemu immunologicznego i tak następuje. Szczepionki tradycyjne (nie te covidowe) stymulują system immunologiczny w określonym kierunku.
A covidowe?
Zabijają.
to inny mechanizm, właściwie powinny nazywać się inaczej, żeby nie wprowadzać w błąd
że szczepiona na ospę?
Buffet ma 94 lata.
Pieniądze szczęścia nie dają.
Dopiero zakupy.
Chyba kobietom. Dla mężczyzn to udręka.
Brak pieniędzy tym bardziej.