Skip to content

Donald Trump

1757677787981»

Komentarz

  • edytowano 23 April

    Cła dla Trumpa to nowy rodzaj dyplomacji a nie polityki gospodarczej na miarę nowego Hamiltona. Zdaje się że Robert Lighthizer był zwolennikiem wprowadzenia ceł systemowych(mniejszych stawek i na dłuższy okres) tak by budować bazę przemysłową, ale został odstawiony na boczny tor.

  • różnica w 'nie zrealizujemy tej inwestycji' a przywalimy odwetowo w Tajwan jest jednak znacząca.

  • edytowano 23 April

    No i w biznesie faktycznie można walk away od stolika jak się nie da dogadać. Ale Świat jest paradoksalnie mniejszy niż Manhattan, wieżowców jest wiele a Chiny, Ruscy i Europa tylko jedne. Trump straszy, że sprawę zostawi, ale wszyscy wiedzą, że nie może.

  • Trump nie ma żadnych kart: ani lodołamaczy, ani Sentinela, ani krążowników, ani Ospreyów, a marynarze to ćpuny i przegrywy z rozbitych rodzin, często czarnuchy. Politowanko.

  • nie lekceważyć Murzynów

  • edytowano 23 April

    Warum? RPA bez Białych to padlina. Rodezja też.

  • Botswana sobie nieźle radzi, tyle że nie pasuje do schematu więc nie istnieje w świadomości.

  • @JORGE powiedział(a):
    Trump na pytanie, czy boi się wojny z Chinami powiedział, że Stany dysponują taką bronią, że może dla wszystkich byłoby lepiej, żeby pozostała ona tajna na zawsze. No cóż, on różne rzeczy gada, może ma Gwiazdę Śmierci, a może nie ma nic ...

    Natomiast jego współpracownik doprecyzował, że posiadają technologię anihilującą czas i przestrzeń. Oooooo ! No masz. Kiedyś interesowałem się wszystkim co odpięte, ale ostatecznie nie uwierzyłem w nic, wszystko padało (no może poza luką w historii człowieka), ale pamiętam kolejny, tysiąc dwunasty tajny projekt Petagonu, ujawniony, a jak, przez byłego pracownika. To był napęd niespotykanych prędkości, który (w skrócie) działał tak, że zmieniał parametry przestrzeni i czasu przed pojazdem. Poruszał się dokładnie tak jak na filmach, które pokazało wojsko amerykańskie z dwa lata temu.

    Salvatore Pais?

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    Natomiast jego współpracownik doprecyzował, że posiadają technologię anihilującą czas i przestrzeń. Oooooo ! No masz. Kiedyś interesowałem się wszystkim co odpięte, ale ostatecznie nie uwierzyłem w nic, wszystko padało (no może poza luką w historii człowieka), ale pamiętam kolejny, tysiąc dwunasty tajny projekt Petagonu, ujawniony, a jak, przez byłego pracownika. To był napęd niespotykanych prędkości, który (w skrócie) działał tak, że zmieniał parametry przestrzeni i czasu przed pojazdem. Poruszał się dokładnie tak jak na filmach, które pokazało wojsko amerykańskie z dwa lata temu.

    Salvatore Pais?

    Nie wiem, nie pamiętam kto i co, dużo tego było. Niektóre historie starałem się wyśledzić do końca (na ile się dało), zgłębić, prawie zawsze kończyło się tak samo. Taki wspomniany tu niedawno Franz Zalewski miał bardzo fajną i zgrabną teorię odnośnie kataklizmu - deszczu meteorów, który nawiedził Egipt faraonów. Ale kiedy po badaniach, jego koledzy z uczelni nie uznali dowodów, nie poparli tez (ale też i nie zaprzeczyli), zagotował się, obraził i zaczął się uskrajniać i odpinać. Aż zrobił z siebie maga z długimi włosami. I tak prawie ze wszystkimi ... Historii pana Salvatore nie pamiętam.

  • S. Pais, czyli czubek.

  • edytowano 11:55

    @janosik powiedział(a):
    Cła dla Trumpa to nowy rodzaj dyplomacji a nie polityki gospodarczej na miarę nowego Hamiltona. Zdaje się że Robert Lighthizer był zwolennikiem wprowadzenia ceł systemowych(mniejszych stawek i na dłuższy okres) tak by budować bazę przemysłową, ale został odstawiony na boczny tor.

    A co ma Trump zrobić ? Dziś znowu słyszałem w radio Wnet opis tego łańcuszka. Za grube miliardy USA kupują chińskie (nie tylko) dobra, wyprodukowane poza systemem wolnego, racjonalnego rynku, duża część tego kapitału wraca do USA w postaci wykupywania obligacji (huraaa, ale czy na pewno ?), dług rośnie dramatycznie, a jego obsługa już przekracza budżet obronny USA. Ten mechanizm, po części jednak wsparty dobrze prosperującymi gałęziami gospodarki, powoduje, że Stany jako tako się trzymają. Ale tego nie da się ciągnąć. Konkurować z KPCH cenowo nie da się, bo funkcjonują w innych realiach, więc trzeba tzw. wolny handel zamknąć. Krótkoterminowo pewnie wszyscy na tym stracą, ale utrzymywanie dalej tego stanu ustawia USA w roli przegranego, na 100%. W nowej sytuacji - nie przesądzałbym.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.