Mamy problem na już. Który zaraz może się stać wielkimi problemem, niszczącym nasze dotychczasowe życie. Rządzi nami PO, stoi za nią 9 mln ludzi, Unia narzuca nam ilości migrantów, a sami Niemcy przerzucają po cichu.
W 2026 roku zaczną się masowe przyjazdy. Nic się nie zmieni z realiów które wymieniłem powyżej. A więc co można zrobić ? To co opisałem. I nic więcej. Dlatego zresztą tak nerwowo reagują na ROG, bo takie organizacje mogą skutecznie walczyć.
Różne scenariusze przed nami, ale w każdym, dokładnie w każdym dojedzie do przemocy. Ja nawet jestem w stanie sobie wyobrazić organizację antyemigrancką na wzór IRA, z zamachami na hotele, bombami, zabijaniem polityków blokujących rozwiązanie problemu.
Najprościej, i w sumie najmniej krwawo to rozpętać piekło już, od samego początku.
Jorge, postawię sprawę jasno: Churchill w którymś w przemówień stwierdził, że jakby Hitler napadł Piekło, to znalazły kila ciepłych słów na temat Szatana. Tak samo ja: kto zagraża platfusom, jest moim jeśli nie przyjacielem, to przynajmiej sojusznikiem. Ciapaci vs PO? Ani sekundy się nie zawaham z poparciem.
@peterman powiedział(a):
Właśnie dlatego Niemcy nie mogą sobie na to pozwolić. Potrzebują narracji na cito - polska policja leje Maurzynów / polskie bojówki leją Maurzynów / polskie służby zamykają Maurzynów w polskich obozach koncentracyjnych. No chyba że to Maurzyni zaczną lać polską policję, polskie bojówki i polskie służby - wtedy nawet lepiej.
nooo taa
bogactwo rodziny obecnego króla Karola z Koralu koralowego nr 3
to wysokie chłopaki spod Hanoweru, których wynajmował tym, co chcieli się w Proxy pobawić.
może Niemcy zamówią se ludzi do lania ?
To jest kluczowa sprawa .Mamy wojnę hybrydowa tu i teraz i nie ma czasu na wielopiętrowe rozkminy w stylu: "a może ten pigmentopozytywny pan w przyszłości stanie się dobrym chrześcijaninem i obywatelem?".
Statystycznie większość przybywających będą stanowić muzułmanie,
Oczywiście największym problemem jest 9 milionów wykorzenionych PRL-owców głosujących na ZiS. ale po dokładać sobie kolejny wielki problem?
Za mojego życia nie było większego zagrożenia dla Polski niż mamy teraz. Okupację przeżyjemy. Biedę przeżyjemy. Długotrwałe zamęczanie obcą ideologią też, chociaż nie spodziewałem się, że jesteśmy aż tak chłonni. Rozwalenia hermetycznej tkanki społecznej - już nie. To zamęcza w każdej minucie życia, i ta świadomość, ze z każdym rokiem będzie gorzej, więcej ...
Część z was trochę przywykła. Ja mieszkam w mieście absolutnie czystym. I kiedy jestem w Warszawie wyczuwam coraz większą obcość tego miasta. I infantylność białych, to widać wszędzie, jak na Zachodzie.
A odnośnie kastowości, szklanych sufitów, przecież to jest normalne. Naturalne, ludzkie odruchy chroniące własną grupę. Te wszystkie egalitarne pierdoły to bajeczki. Oczywiście trzeba ożywiać społeczność, wpuszczać jednostki wybitne spoza, ale w wyjątkowych sytuacjach, z wyjątkowymi ludźmi i na bardzo twardych zasadach.
Olisadebe - nigdy nie będziesz Polakiem, przecież to prawda. Ale byłem jak najbardziej za tym, żeby grał u nas w kadrze, w drodze wyjątku. Ostatecznie oczywiście Polakiem nie został, wrócił do siebie, ale epizod OK. Jeżeli pojawi się w kadrze więcej czarnych, albo farbowane lisy, przestanę oglądać. I tak ma mnóstwo ludzi.
Ludzie nie są równi. Nie mają i nie będę mieli takich samych szans. Są swoi i obcy, swój zawsze zostanie swoim, obcy - obcym. Od 30 lat powtarzam to wszystkim wyjeżdżającym z Polski, czy zdajesz sobie sprawę, że tam będziesz nikim, wśród obcych ? Z reguły słyszałem, że świat się zmienił. A świat dramatycznie się nie zmienia ...
@JORGE powiedział(a):
Los, ms, ale po co te rozkminki teraz ?
Mamy problem na już. Który zaraz może się stać wielkimi problemem, niszczącym nasze dotychczasowe życie. Rządzi nami PO, stoi za nią 9 mln ludzi, Unia narzuca nam ilości migrantów, a sami Niemcy przerzucają po cichu.
W 2026 roku zaczną się masowe przyjazdy. Nic się nie zmieni z realiów które wymieniłem powyżej. A więc co można zrobić ? To co opisałem. I nic więcej. Dlatego zresztą tak nerwowo reagują na ROG, bo takie organizacje mogą skutecznie walczyć.
Różne scenariusze przed nami, ale w każdym, dokładnie w każdym dojedzie do przemocy. Ja nawet jestem w stanie sobie wyobrazić organizację antyemigrancką na wzór IRA, z zamachami na hotele, bombami, zabijaniem polityków blokujących rozwiązanie problemu.
Najprościej, i w sumie najmniej krwawo to rozpętać piekło już, od samego początku. Masz tutaj przypominajkę, co pisałeś o ROG jeszcze w marcu "Kluby GP. Ruch Kontroli Wyborów. Ruch Obrony Granic, Solidarność, Marsze Niepodległości, sinksanki, Stratedży Fiuczer, gadające głowy, blogerzy itp., itd. - jeden wielki syf."
@JORGE powiedział(a):
Ludzie nie są równi. Nie mają i nie będę mieli takich samych szans. Są swoi i obcy, swój zawsze zostanie swoim, obcy - obcym.
Nikt nie będzie bardziej obcy w Polsce niż platfus. Zastąpić ich Eskimosami, Pigmejami, Tuaregami? Ani sekundy się nie waham.
Nie kupuję jednak tego.
Mignęła mi informacja że w Warszawie metro nie jeździ z powodu pożaru stacji elektrycznej w Legionowie, a pod spodem komentarze że to pisiory podpaliły. Murzyna to jeszcze mam szansę wychować na człowieka ale tych zjebów?
@Rzchanym powiedział(a):
Wczoraj minęła okrągła, 100. rocznica wybuchu polsko-niemieckiej wojny celnej. Niemcy rozpętali ją, licząc, że doprowadzą polską gospodarkę do ruiny, a państwo do totalnej destabilizacji.
Wspomniane niedawno w wątku rocznicowym, ale jakże aktualne.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Granica cywilizacji jednak idzie po dawnej granicy Litwy z Koroną.
Najeżdża na ciebie cywilizacja, które rozumie tylko przemoc. Naturalne prawa, każde odstępstwo traktuje jako słabość. Jeżeli chcesz wygrać, stosuj metody, które działają na przeciwnika.
@los powiedział(a):
Całkiem możliwe. Ale wobec winnych, którzy są w większości biali.
Pytanie brzmi, czy jesteśmy w stanie dokonać obywatelskiej egzekucji prawa wobec terrorystów z KPH czy Ostatniego Pokolenia oraz Strajku Kobiet?
Pierwszy krok, to przywrócenie kar cielesnych za drobne kradzieże, bójki, rozboje, jazdę po alkoholu itp. powrót do definicji że prawa to przywileje wynikające z rzetelnego wypełniania obowiązków wobec wspólnoty, zgody na nietykalność funkcjonariuszy państwa i automatyzmu, że jak stosujesz przemoc wobec nich przemoc lub nie wykonujesz poleceń to tracisz ochronę prawa itp. Tu nie ma miejsca na kolor skóry, więc może zacznijmy od tego?
@los powiedział(a):
Całkiem możliwe. Ale wobec winnych, którzy są w większości biali.
Pytanie brzmi, czy jesteśmy w stanie dokonać obywatelskiej egzekucji prawa wobec terrorystów z KPH czy Ostatniego Pokolenia oraz Strajku Kobiet?
Ten temat jest obecny od wielu lat. Nawet napisałem, że każdy Polak ma tylko pół duszy. Do połowy Polaków trafiła pamięć, inteligencja i sumienie. Pozostali Polacy tego nie mają, mają za to wolę życia. Nic z tego nie wynika, bo żeby gdzieś dojść, trzeba wiedzieć, dokąd się idzie. Oni się tylko chaotycznie miotają, bo nie mają pojęcia, czego ewentualnie mogliby chcieć. My z kolei znamy kierunek ale dupy nam się nie chce ruszyć.
Dlatego losie napisałem to do JORGE, bo on proponuje zwiększenie chaosu na podstawie kretyńskiego kryterium! U mnie na osiedlu jest kebab , gdzie jednym z pracowników jest Kopt z Egiptu, no ciapaty jak się patrzy prawda Jorge, drugi to Berber z Libii (Kadfi też był Berberem ale to temat na piwo) też ciapaty. JORGE nie rozumie, że musimy ochronić tych ludzi przed barbarzyńską dziczą, którą nam UE wciska.
@JORGE, sam widzisz, a jesteś na niszowym prawicowym forumku, gdzie jak forumkowa wieść niesie, siedzą łebscy ludzie (oprócz mnie), że opór przed takim myśleniem, jakie prezentujesz, jest olbrzymi. I to nawet tutaj! Niektórzy muszą mieć gęsią skórkę, kiedy czytają, co piszesz. W przekonaniu wielu słowo „legalny” zdejmuje bowiem magicznie z przyjezdnych zły urok i wszystko jest wówczas cacy, problemem mają być tylko ci nielegalni. Państwa zachodnie swoich drugich i trzecich narodów dorobiły się co prawda w znaczącym (znaczącym znaczącym) stopniu w sposób zupełnie legalny (efekciarskie bon moty o kolonializmie welcome) i jakoś ta legalność nie pomogła w zatrzymaniu społecznej destrukcji, ale tu w sukurs przychodzi rzewna historia o szklanym suficie w trzecim pokoleniu imigrantów. Tak czy inaczej skoro takie jadowite i perwersyjne France nie odesłały imigrantów i nie zastopowały imigracji, a chciały się za to zabrać w latach 70. (opór był jednak zbyt duży, od prawoczłowieków po organizacje katolickie), to czego oczekiwać po nieszczęsnych mieszkańcach Bugoodrza?
Dlatego jako optymista i najprawdziwszy Polak mówię: NIE DA SIĘ. To znaczy nie da się ani z tym surowym prawem, ani z tą przemocą, której istotnie tak potrzebujemy w dzisiejszym świecie i za którą niektórzy po cichu już nawet tęsknią.
No chyba że mowa o dyscyplinowaniu i naruszaniu cielesnej przestrzeni tubylców – to może wtedy się da, ale targania za uszy wrażliwej ludności przyjezdnej nie przewiduję. Polacy są co prawda dość impulsywni, ale spodziewam się, że koniec końców i tak ci odważniejsi tubylcy potupią co najwyżej nogami i powygrażają pięściami, a ci tchórzliwsi (stanowiący większość) będą malować kredkami po chodniku.
A tak w ogóle to ci ciapaci czy Murzyni to w większości normalni ludzie. Mają nawet dusze nieśmiertelne. Jak jest jeden taki Murzyn wśród gromady „naszych”, to jest fajnie, on jest fajny, ale jak do jednego Murzyna czy ciapatego dojedzie dwudziestu kolejnych, legalnych czy nielegalnych, to oni już idą tworzyć swoją grupę. Ciągnie swój do swego, a tę „swojskość” określa najbardziej podstawowe, atawistyczne kryterium – wyglądu, koloru skóry. Tak to już jest. I w Polsce też tak będzie. Chyba że Tusk tak zniszczy państwo i będzie taka bieda, że nawet Murzyn z ciapatym nie będą tu chcieli zajrzeć, pozostaną tylko ci, którymi zbombarduje nas Luftwaffe, i ci, których wepchną niemieckie spychacze.
@Motes powiedział(a):
A tak w ogóle to ci ciapaci czy Murzyni to w większości normalni ludzie. Mają nawet dusze nieśmiertelne. Jak jest jeden taki Murzyn wśród gromady „naszych”, to jest fajnie, on jest fajny, ale jak do jednego Murzyna czy ciapatego dojedzie dwudziestu kolejnych, legalnych czy nielegalnych, to oni już idą tworzyć swoją grupę.
No i co z tego? Co złego wynikło z imigracji milionów Żydów, Czechów, Niemców, Tatarów, Ormian, Greków, Holendrów, Szkotów, Mołdawian i pomniejszych? Jak najbardziej żyli oni w gettach, ormiańskie dzielnice istniały jeszcze w XIX wieku. Za problemy z imigrantami na Zachodzie odpowiadają nie ciapaci tylko biali i jest całkiem możliwe, że byli całkiem świadomi skutków swych decyzji.
Dodatkowo w województwach zachodnich - najbardziej zagrożonych nachodźcami - PO wygrywa wybory w cuglach, więc trudno spodziewać się poparcia dla ROG, bo dotychczas w Polsce co do zasady gnojeni przez ZiS głosują na ZiS.
Postawy Epidiaskopu w w/w sprawie można się domyślać.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
No i powoli przebija się, że owe rządowe kontrole na zachodniej granicy, to akcja aby sparaliżować obywatelski Ruch Kontroli Granic.
Kto sądził inaczej ten powinien wycofać się z komentowania polityki w Polsce.
Komentarz
Zawsze szli, a co?
Pułkownik Sienkiewicz dobrze wyszkolił.
Los, ms, ale po co te rozkminki teraz ?
Mamy problem na już. Który zaraz może się stać wielkimi problemem, niszczącym nasze dotychczasowe życie. Rządzi nami PO, stoi za nią 9 mln ludzi, Unia narzuca nam ilości migrantów, a sami Niemcy przerzucają po cichu.
W 2026 roku zaczną się masowe przyjazdy. Nic się nie zmieni z realiów które wymieniłem powyżej. A więc co można zrobić ? To co opisałem. I nic więcej. Dlatego zresztą tak nerwowo reagują na ROG, bo takie organizacje mogą skutecznie walczyć.
Różne scenariusze przed nami, ale w każdym, dokładnie w każdym dojedzie do przemocy. Ja nawet jestem w stanie sobie wyobrazić organizację antyemigrancką na wzór IRA, z zamachami na hotele, bombami, zabijaniem polityków blokujących rozwiązanie problemu.
Najprościej, i w sumie najmniej krwawo to rozpętać piekło już, od samego początku.
Jorge, postawię sprawę jasno: Churchill w którymś w przemówień stwierdził, że jakby Hitler napadł Piekło, to znalazły kila ciepłych słów na temat Szatana. Tak samo ja: kto zagraża platfusom, jest moim jeśli nie przyjacielem, to przynajmiej sojusznikiem. Ciapaci vs PO? Ani sekundy się nie zawaham z poparciem.
nooo taa
bogactwo rodziny obecnego króla Karola z Koralu koralowego nr 3
to wysokie chłopaki spod Hanoweru, których wynajmował tym, co chcieli się w Proxy pobawić.
może Niemcy zamówią se ludzi do lania ?
Ale jak będą cwani to mogą zacząć razem z PO pod osłoną medialną i sądową zwalczać resztę czyli nas.....
Za mojego życia nie było większego zagrożenia dla Polski niż mamy teraz. Okupację przeżyjemy. Biedę przeżyjemy. Długotrwałe zamęczanie obcą ideologią też, chociaż nie spodziewałem się, że jesteśmy aż tak chłonni. Rozwalenia hermetycznej tkanki społecznej - już nie. To zamęcza w każdej minucie życia, i ta świadomość, ze z każdym rokiem będzie gorzej, więcej ...
Część z was trochę przywykła. Ja mieszkam w mieście absolutnie czystym. I kiedy jestem w Warszawie wyczuwam coraz większą obcość tego miasta. I infantylność białych, to widać wszędzie, jak na Zachodzie.
A odnośnie kastowości, szklanych sufitów, przecież to jest normalne. Naturalne, ludzkie odruchy chroniące własną grupę. Te wszystkie egalitarne pierdoły to bajeczki. Oczywiście trzeba ożywiać społeczność, wpuszczać jednostki wybitne spoza, ale w wyjątkowych sytuacjach, z wyjątkowymi ludźmi i na bardzo twardych zasadach.
Olisadebe - nigdy nie będziesz Polakiem, przecież to prawda. Ale byłem jak najbardziej za tym, żeby grał u nas w kadrze, w drodze wyjątku. Ostatecznie oczywiście Polakiem nie został, wrócił do siebie, ale epizod OK. Jeżeli pojawi się w kadrze więcej czarnych, albo farbowane lisy, przestanę oglądać. I tak ma mnóstwo ludzi.
Ludzie nie są równi. Nie mają i nie będę mieli takich samych szans. Są swoi i obcy, swój zawsze zostanie swoim, obcy - obcym. Od 30 lat powtarzam to wszystkim wyjeżdżającym z Polski, czy zdajesz sobie sprawę, że tam będziesz nikim, wśród obcych ? Z reguły słyszałem, że świat się zmienił. A świat dramatycznie się nie zmienia ...
Nikt nie będzie bardziej obcy w Polsce niż platfus. Zastąpić ich Eskimosami, Pigmejami, Tuaregami? Ani sekundy się nie waham.
Nie kupuję jednak tego.
Mignęła mi informacja że w Warszawie metro nie jeździ z powodu pożaru stacji elektrycznej w Legionowie, a pod spodem komentarze że to pisiory podpaliły. Murzyna to jeszcze mam szansę wychować na człowieka ale tych zjebów?
Wspomniane niedawno w wątku rocznicowym, ale jakże aktualne.
Trochę to wygląda tak, hakby 8gwiazd powinno być odpowiednikiem soczewica koło miele młyn
Dużo chciałem napisać, dużo poprawiałem kasowałem i na koniec powiem tylko:
Kol. Jorge ma racje. Jedyną sensowną reakcją jest przemoc.
Całkiem możliwe. Ale wobec winnych, którzy są w większości biali.
Granica cywilizacji jednak idzie po dawnej granicy Litwy z Koroną.
Najeżdża na ciebie cywilizacja, które rozumie tylko przemoc. Naturalne prawa, każde odstępstwo traktuje jako słabość. Jeżeli chcesz wygrać, stosuj metody, które działają na przeciwnika.
A to szkoda, że skasowałeś. Dużo czasu upłynie zanim ludzie zrozumieją, że inaczej się nie da. Bardzo możliwe, że za dużo ...
No, ale jest jeszcze nadzieja polityczna. Że to jednak państwo zastosuje przemoc, mała, ale jest.
Pytanie brzmi, czy jesteśmy w stanie dokonać obywatelskiej egzekucji prawa wobec terrorystów z KPH czy Ostatniego Pokolenia oraz Strajku Kobiet?
Pierwszy krok, to przywrócenie kar cielesnych za drobne kradzieże, bójki, rozboje, jazdę po alkoholu itp. powrót do definicji że prawa to przywileje wynikające z rzetelnego wypełniania obowiązków wobec wspólnoty, zgody na nietykalność funkcjonariuszy państwa i automatyzmu, że jak stosujesz przemoc wobec nich przemoc lub nie wykonujesz poleceń to tracisz ochronę prawa itp. Tu nie ma miejsca na kolor skóry, więc może zacznijmy od tego?
Ten temat jest obecny od wielu lat. Nawet napisałem, że każdy Polak ma tylko pół duszy. Do połowy Polaków trafiła pamięć, inteligencja i sumienie. Pozostali Polacy tego nie mają, mają za to wolę życia. Nic z tego nie wynika, bo żeby gdzieś dojść, trzeba wiedzieć, dokąd się idzie. Oni się tylko chaotycznie miotają, bo nie mają pojęcia, czego ewentualnie mogliby chcieć. My z kolei znamy kierunek ale dupy nam się nie chce ruszyć.
Dlatego losie napisałem to do JORGE, bo on proponuje zwiększenie chaosu na podstawie kretyńskiego kryterium! U mnie na osiedlu jest kebab , gdzie jednym z pracowników jest Kopt z Egiptu, no ciapaty jak się patrzy prawda Jorge, drugi to Berber z Libii (Kadfi też był Berberem ale to temat na piwo) też ciapaty. JORGE nie rozumie, że musimy ochronić tych ludzi przed barbarzyńską dziczą, którą nam UE wciska.
No i powoli przebija się, że owe rządowe kontrole na zachodniej granicy, to akcja aby sparaliżować obywatelski Ruch Kontroli Granic.
@JORGE, sam widzisz, a jesteś na niszowym prawicowym forumku, gdzie jak forumkowa wieść niesie, siedzą łebscy ludzie (oprócz mnie), że opór przed takim myśleniem, jakie prezentujesz, jest olbrzymi. I to nawet tutaj! Niektórzy muszą mieć gęsią skórkę, kiedy czytają, co piszesz. W przekonaniu wielu słowo „legalny” zdejmuje bowiem magicznie z przyjezdnych zły urok i wszystko jest wówczas cacy, problemem mają być tylko ci nielegalni. Państwa zachodnie swoich drugich i trzecich narodów dorobiły się co prawda w znaczącym (znaczącym znaczącym) stopniu w sposób zupełnie legalny (efekciarskie bon moty o kolonializmie welcome) i jakoś ta legalność nie pomogła w zatrzymaniu społecznej destrukcji, ale tu w sukurs przychodzi rzewna historia o szklanym suficie w trzecim pokoleniu imigrantów. Tak czy inaczej skoro takie jadowite i perwersyjne France nie odesłały imigrantów i nie zastopowały imigracji, a chciały się za to zabrać w latach 70. (opór był jednak zbyt duży, od prawoczłowieków po organizacje katolickie), to czego oczekiwać po nieszczęsnych mieszkańcach Bugoodrza?
Dlatego jako optymista i najprawdziwszy Polak mówię: NIE DA SIĘ. To znaczy nie da się ani z tym surowym prawem, ani z tą przemocą, której istotnie tak potrzebujemy w dzisiejszym świecie i za którą niektórzy po cichu już nawet tęsknią.
No chyba że mowa o dyscyplinowaniu i naruszaniu cielesnej przestrzeni tubylców – to może wtedy się da, ale targania za uszy wrażliwej ludności przyjezdnej nie przewiduję. Polacy są co prawda dość impulsywni, ale spodziewam się, że koniec końców i tak ci odważniejsi tubylcy potupią co najwyżej nogami i powygrażają pięściami, a ci tchórzliwsi (stanowiący większość) będą malować kredkami po chodniku.
A tak w ogóle to ci ciapaci czy Murzyni to w większości normalni ludzie. Mają nawet dusze nieśmiertelne. Jak jest jeden taki Murzyn wśród gromady „naszych”, to jest fajnie, on jest fajny, ale jak do jednego Murzyna czy ciapatego dojedzie dwudziestu kolejnych, legalnych czy nielegalnych, to oni już idą tworzyć swoją grupę. Ciągnie swój do swego, a tę „swojskość” określa najbardziej podstawowe, atawistyczne kryterium – wyglądu, koloru skóry. Tak to już jest. I w Polsce też tak będzie. Chyba że Tusk tak zniszczy państwo i będzie taka bieda, że nawet Murzyn z ciapatym nie będą tu chcieli zajrzeć, pozostaną tylko ci, którymi zbombarduje nas Luftwaffe, i ci, których wepchną niemieckie spychacze.
No i co z tego? Co złego wynikło z imigracji milionów Żydów, Czechów, Niemców, Tatarów, Ormian, Greków, Holendrów, Szkotów, Mołdawian i pomniejszych? Jak najbardziej żyli oni w gettach, ormiańskie dzielnice istniały jeszcze w XIX wieku. Za problemy z imigrantami na Zachodzie odpowiadają nie ciapaci tylko biali i jest całkiem możliwe, że byli całkiem świadomi skutków swych decyzji.
Dodatkowo w województwach zachodnich - najbardziej zagrożonych nachodźcami - PO wygrywa wybory w cuglach, więc trudno spodziewać się poparcia dla ROG, bo dotychczas w Polsce co do zasady gnojeni przez ZiS głosują na ZiS.
Postawy Epidiaskopu w w/w sprawie można się domyślać.
Kto sądził inaczej ten powinien wycofać się z komentowania polityki w Polsce.
Pani poseł.
Po debacie w Kanale Zero.