@Przemko powiedział(a):
Ale to nie ma znaczenia czy ta czarna masa chce tu być czy nie - ona tu będzie przysyłania na mocy paktu migracyjnego.
Wierzysz, że moc paktu uniemożliwi im ucieczkę z Polski ? Szczególnie kiedy ich hotele spłoną ?
Oni będą zakolczykowani jak bydło w UE, jak ich złapią po drugiej stronie granicy Niemcy odeślą do nas. Albo odeślą innych byle sztuki się zgadzały. W tym zakresie mamy przeciw sobie całą zachodnią i poludniową UE.
Nie dadzą się wyłapać, będą walczyć, strzelać do belgijskiej czy holenderskiej pipilicji.
@Przemko powiedział(a):
Oni będą zakolczykowani jak bydło w UE, jak ich złapią po drugiej stronie granicy Niemcy odeślą do nas. Albo odeślą innych byle sztuki się zgadzały. W tym zakresie mamy przeciw sobie całą zachodnią i poludniową UE.
Jeśli im na to pozwolimy.
Nie ma żadnych my. Polacy zagłosowali w referendum, Polacy wybrali rząd Tuska, rząd Tuska przyjął pakt, Polacy są jednym z najbardziej prounijnych społeczeństw w UE. Nic się nie wydarzy, za rok zaczną zjeżdżać tutaj hurtowo i nikt tego nie zatrzyma.
A jednak wybory wygraliśmy.
Wybory ostatniej szansy, po ktorych już by nas nie było.
Nie dadzą się wyłapać, będą walczyć, strzelać do belgijskiej czy holenderskiej pipilicji.
Angielska Policja klęka przed nimi, dosłownie, widziałem taki filmik, kiedy idiotka, ubrana w policyjny mundur (bo tego nie można nazwać służbą) tak zrobiła. Ale prawie wszędzie jest podobnie, z nielicznymi wyjątkami jak Dania. A więc każde prawo, każdy przepis będzie martwy. Ciapaci będą tam, gdzie chcą.
Ale do czasu. Prędzej czy później wkurw Zachódu osiągnie masę krytyczną i zacznie się proces regularnej wojny z emigrantami. Proces zniechęcania ich do pozostania na Zachodzie będzie miał różne formy, na początku będą płacić i załatwiać przelot, później odetną pieniądze, poczujemy znowu zapach gett, segregacji. I wielkiej nienawiści. Nie jestem tylko przekonany czy w niektórych krajach dadzą radę.
To co robi się Europie to zbrodnia jest. Jak zwykle - w imię popieprzonej ideologii. Jedynie co możemy zrobić to zaakceptować mniejszą przemoc teraz. Jeżeli odpuścimy będziemy świadkami czegoś co nam będzie ciążyć na sumieniach latami. Trudne decyzje tego typu podejmuje się, żeby nie musieć się skurwiać w przyszłości.
A dodam tylko, że problem emigrantów może ostatecznie rozłożyć UE, bo na dzień dzisiejszy mamy kompletnie sprzeczny interes między np. nami a południową częścią Europy. I to nie będzie pitu pitu a wysyłanie wojsk na granice. Szengen ? Zapomnijcie, to już się dzieje.
Sprawy potoczą się dokładnie tak jak potoczyły się w przypadku epidemii covid, kolejne państwa i spoleczeństwa patrzyły na to co się dzieje gdzie indziej i wzruszaly ramionami, bo nas to nie dotyczy, jakoś to będzie its. Potem podział się utrwalił i tak jak z covidem - jedni do dziś uważają że problem był wymyślony a prawdziwym problemem byli ci którzy chcieli zamykać granice tak i z migracją byli, są i będą tacy dla których przeciwnicy migracji to mordercy.
A potem głosuje się w wyborach po złości, w efekcie migranci będą zdobywać kolejne prawa, to nieuniknione, taka jest ludzka natura.
@Przemko powiedział(a):
Sprawy potoczą się dokładnie tak jak potoczyły się w przypadku epidemii covid, kolejne państwa i spoleczeństwa patrzyły na to co się dzieje gdzie indziej i wzruszaly ramionami, bo nas to nie dotyczy, jakoś to będzie its. Potem podział się utrwalił i tak jak z covidem - jedni do dziś uważają że problem był wymyślony a prawdziwym problemem byli ci którzy chcieli zamykać granice tak i z migracją byli, są i będą tacy dla których przeciwnicy migracji to mordercy.
Tak sugeruje her(ezj)archa kardynał Misiu-Rysiu w ostatnim liście pasterskim który to linkował kolega Trep.
@Przemko powiedział(a):
Sprawy potoczą się dokładnie tak jak potoczyły się w przypadku epidemii covid, kolejne państwa i spoleczeństwa patrzyły na to co się dzieje gdzie indziej i wzruszaly ramionami, bo nas to nie dotyczy, jakoś to będzie its. Potem podział się utrwalił i tak jak z covidem - jedni do dziś uważają że problem był wymyślony a prawdziwym problemem byli ci którzy chcieli zamykać granice tak i z migracją byli, są i będą tacy dla których przeciwnicy migracji to mordercy.
A potem głosuje się w wyborach po złości, w efekcie migranci będą zdobywać kolejne prawa, to nieuniknione, taka jest ludzka natura.
Sprawa migracji to jest największy mój problem w historii. Czy to życia prywatnego, czy to w kontekście państwa. Po prostu nie wyobrażam sobie życia w Polsce na wzór Belgii, Niemiec czy Francji. Dzielnica ciapata w Białymstoku ? Baby w szmatach, rozpieprzeni Murzyni, meczety z wyjącym kozojebcą ? Niepewność na ulicach, baseny wypełnione ludźmi z innego świata ? Mam się czuć jak nie u siebie ? W centrum u nas otworzył się pierwszy sklep arabski (dla niepoznaki napisane, że turecki), klasyczny, 30 artykułów na krzyż, znudzony sprzedawca ciapaty. A obok remontuje się lokal pod knajpę łazienkową. I jasne, są kebaby przez nich prowadzone, są knajpeczki, ale akurat to to jest typowa manifestacja, klasyczny sklep, gdzie nic się nie sprzedaje, a do łazienki na jedzenie będą chodzić tylko kozojebcy. Niedoczekanie, mam nadzieję, że niedługo witryna się zbije.
Wy w wielkich miastach się już trochę przyzwyczailiście, do tych idiotów w Uberach, z wiecznie obrażonym ryjem, gdzie nie da się dogadać i innymi upośledzonymi, którzy z wielkim trudem oferują najprostsze nawet usługi. A to początek dopiero.
I gówno mnie obchodzi szaleństwo ludzi, którzy próbują zrobić szpagat, bo są głową Kościoła w Polsce, bo mają rodziny mieszane, bo modlili się wspólnie i doznali uniesienia, czy pierdolą głupoty na złość prawicowcom. To szaleństwo trzeba powstrzymać. Nie ma żadnego kompromisu. Moim fundamentalnym prawem jest żyć między tymi których chcę u siebie.
Jeśli profilaktyczne obicie ryja migrantom zacznie się na początku ich inwazji na Polskę to wróżę dobrze, jeśli uważamy że mamy jeszcze czas to już po nas.
Potem będzie za późno.
@marniok powiedział(a):
Jeśli profilaktyczne obicie ryja migrantom zacznie się na początku ich inwazji na Polskę to wróżę dobrze, jeśli uważamy że mamy jeszcze czas to już po nas.
Potem będzie za późno.
Coś mi się wydaje, że kibice postawili sobie za cel nr 1 walkę z napływem. I nie odpuszczą.
@marniok powiedział(a):
W nich nadzieja.
Innego pomysłu nie ma.
Ale to nie skala ! Ostracyzm musi być na każdym kroku. Dlatego otworzyłem wątek swego czasu wpisem, czy jesteśmy w stanie naskoczyć na człowieka tylko dlatego, że ma inny kolor skóry ? Czyli, czy zrobicie coś przeciw swoim wartościom i logice, tylko dlatego że to będzie skuteczne i unikniemy w ten sposób katastrofalnego scenariusza w przyszłości ? Bardzo ciężkie, ale chyba nie ma innego wyjścia.
@JORGE Nie zmusisz mnie abym naskakiwał na moją Siostrę adoptowaną przez moich Rodziców w wieku 2,5 roku. Ani na jej syna, na widok którego jakiś podobny tobie prymityw zatrzymał samochód i wystawił nogę mówiąc "wąchaj!"
Nie oczekuję na to odpowiedzi i nie jestem jej ciekaw. Jesteś jedynym forumkowiczem, którego nie mam ochoty poznawać w realu.
Marzy ci się piekło, dziękuję, beze mnie.
Będziemy mieli piekło, niezależnie jak sytuacja się rozwinie. I tu nie jestem winny ja, ty, twoja siostra, czy ktokolwiek inny. W normalnej rzeczywistości nie było by żadnego problemu, a ja bym tematu nigdy nie poruszył. A jak tego nie rozumiesz to trudno. Maszyna szaleństwa wciągnie nas wszystkich. Każde rozwiązanie jest złe, ale sorki, na pewno nie naszym kosztem.
@Brzost powiedział(a): @JORGE Nie zmusisz mnie abym naskakiwał na moją Siostrę adoptowaną przez moich Rodziców w wieku 2,5 roku. Ani na jej syna, na widok którego jakiś podobny tobie prymityw zatrzymał samochód i wystawił nogę mówiąc "wąchaj!"
Nie oczekuję na to odpowiedzi i nie jestem jej ciekaw. Jesteś jedynym forumkowiczem, którego nie mam ochoty poznawać w realu.
Marzy ci się piekło, dziękuję, beze mnie.
Będziesz je miał tak czy inaczej, w jakimś wydaniu, to nieuniknione.
@marniok powiedział(a):
W nich nadzieja.
Innego pomysłu nie ma.
Ich jest garstka, zostaną pozamykani raz dwa a reszta ludzi palcem nie kiwnie bo mysli jak Eden lub Brzost, aż do wybuchu pogromów, tak to zawsze w historii świata wyglądało. Z tym że tym razem wynik pogromu nie jest wcale jasny.
@Brzost powiedział(a): @JORGE Nie zmusisz mnie abym naskakiwał na moją Siostrę adoptowaną przez moich Rodziców w wieku 2,5 roku. Ani na jej syna, na widok którego jakiś podobny tobie prymityw zatrzymał samochód i wystawił nogę mówiąc "wąchaj!"
Nie oczekuję na to odpowiedzi i nie jestem jej ciekaw. Jesteś jedynym forumkowiczem, którego nie mam ochoty poznawać w realu.
Marzy ci się piekło, dziękuję, beze mnie.
Będziesz je miał tak czy inaczej, w jakimś wydaniu, to nieuniknione.
Ale ja Brzosta doskonale rozumiem i w jego sytuacji bym pisał identycznie, a pewnie i ostrzej. Wszystko co piszę, nie wynika z mojej natury, pogardy dla ludzi itp., po prostu nie widzę innej możliwości. Mam wielką nadzieję, że sytuacja się cudownie odmieni, ale póki co, tej ścieżki nie widać. Przewiduję rozwój wypadków, co nas czeka, wg pewnych scenariuszy, a nie wg tego jak postrzegam ludzi, czy jaki mam stosunek do pewnych spraw.
W moim świecie, ludzie by się dobierali i żyli wg naturalnych, normalnych zasad. Najpierw dbając o siebie, swoich ludzi, swój kraj, a wszelkie napływy by były chciane. A ludzie, którzy by tu przyjechali, niezależnie od koloru skóry, by byli traktowani jak swoi. Pewnie tak ma Brzost i jego rodzina. Ale tu mamy totalnie inną sytuację, która rykoszetem uderzy we wszystko co poszło normalnie.
W miejscu gdzie najłatwiej spotkać czerwonego, przygodnie poznaliśmy kobietę, bardzo miłą, sympatyczną, uśmiechniętą. Mieszka w Norwegii, mają mieszkanie w Oslo i dom gdzieś za kołem podbiegunowym. To było przed wyborami 23.
-- Wszystko jedno, jakie partie mają poglądy - to się w ogóle nie liczy, nic a nic. Głosujcie tylko na tych, którzy nie wpuszczą czarnych.
Po czym dodała, że w Polsce będzie piekło, gdyż Polacy nie są tak zniewieściali jak Norwegowie i nie dadzą sobie wejść na głowę, więc krew się będzie lała obficie.
Słuchałem na Nowym Ładzie historię rodziny Le Penów, stary mówił w latach 60-tych to co ty teraz - zrobili z niego archetypicznego nazistę, i dalej uważają go za takiego, absolutnie nikt nie uważa że miał rację wtedy - naziol nie może mieć racji poza tym jest za głupi żeby przewidzieć przyszłości, ot sprawy się potoczyły jak się potoczyły z różnych powodów ale Le Pen i inni przeciwnicy migracji nie mieli, nie mają i nigdy nie będą mieli w niczym racji. I tak też było w Szwecji, Niemczech, Anglii, a teraz będzie w Polsce.
W sumie co za ironia losu że jedyne miejsce gdzie nie ma takiego problemu z imigrantami to USA.
I jeszcze jedno, jeżeli zaakceptujemy ten rozwój wypadków, można zacząć rozpatrywać sposoby ochrony ludzi, którzy są tu od lat. Osobiście nie widzę rozwiązania, bo niechęć, nienawiść nie robi wyjątków, a jej nie unikniemy. Ale może coś do głowy komuś przyjdzie. Piszę to wszystko również w tym celu.
Ale oni sobie mogą tu być (i są ) ale w ograniczonej ilości i chodzić ze wzorkiem spuszczonym.
Problem polega na tym że skoro Polacy myślą że są uczciwi i otwarci, szczerzy, gościnni, kierują się moralnością chrześcijańską wobec obcych kulturowo to tym samym odwdzięcza się ci z zewnątrz.
@marniok powiedział(a):
Ale oni sobie mogą tu być (i są ) ale w ograniczonej ilości i chodzić ze wzorkiem spuszczonym.
Ale po co ? Po co ci grupa miernych pracowników, z wielką blokadą komunikacyjną, z kompletnie innego kręgu kulturowego i odmienną mentalnością ? Co nam dadzą tacy goście ? Że co, będzie robił byle jak, ale robił ? Czynności i prace, których my, patologia postcywilizacji już wykonywać nie chcemy, bo lepiej leżeć i pachnieć ?
Ok, prześladowani chrześcijanie. Ale naprawdę, stać nas tylko na przygarnięcie tych ludzi, wrzuconych z domu ? A może ksiądz kardynał pomyśli o krucjacie i odbiciu terenów, skąd to islamskie bydło wyrzuca od wieków mieszkających tam chrześcijan ? Oczywiście sf. Ale tak to powinno wyglądać, ile można się cofać ?
I jeszcze jedno, o ile w przypadku Murzynów nie ma sensu ich przyjmowanie, to wyznawcy Mahometa nie powinni mieć wstępu do nas. Ot tak, po prostu, obserwując to co się dzieje w Anglii, Francji widać chyba jaki oni mają cel i w którą to stronę idzie ?
@Przemko powiedział(a):
Słuchałem na Nowym Ładzie historię rodziny Le Penów, stary mówił w latach 60-tych to co ty teraz - zrobili z niego archetypicznego nazistę, i dalej uważają go za takiego, absolutnie nikt nie uważa że miał rację wtedy - naziol nie może mieć racji poza tym jest za głupi żeby przewidzieć przyszłości, ot sprawy się potoczyły jak się potoczyły z różnych powodów ale Le Pen i inni przeciwnicy migracji nie mieli, nie mają i nigdy nie będą mieli w niczym racji. I tak też było w Szwecji, Niemczech, Anglii, a teraz będzie w Polsce.
W sumie co za ironia losu że jedyne miejsce gdzie nie ma takiego problemu z imigrantami to USA.
Przecież USA to państwo stworzone przez imigrantów. Od samego początku. Irokezi, Szejeni czy Komańcze potwierdzą, jak jeszcze żyją jacyś
To będzie test kto jest prawdziwym katolikiem i obrońca katolickiej społeczności , a dla kogo religia byłą tylko formą konformizmu i oportunizmu społecznego i w godzinie próby tchórzliwie udzieli przyzwolenia na ateizacją i islamizację kraju.
@marniok powiedział(a):
Ale oni sobie mogą tu być (i są ) ale w ograniczonej ilości i chodzić ze wzorkiem spuszczonym.
Ale po co ? Po co ci grupa miernych pracowników, z wielką blokadą komunikacyjną, z kompletnie innego kręgu kulturowego i odmienną mentalnością ?
Nam?
Przecież wiemy ilu migrantów jest sprowadzanych przez przedsiębiorców - to im się opłaca, bo koszty są uspołeczniane. W 2024 najwięcej zezwoleń na pracę wydano obywatelom Filipin i Kolumbii po ponad 37 tys., Indii - ponad 33 tys., Nepalu 31,55 tys. oraz Uzbekistanu - ponad 26 tys.
Czynności i prace, których my, patologia postcywilizacji już wykonywać nie chcemy, bo lepiej leżeć i pachnieć ?
Czy dopuszczasz możliwość, że solidna część firm jako przewagę konkurencyjną stosuje zwykły wyzysk?
Na pewno masz perspektywę zatrudniającego, domyślam się że płacisz uczciwie. W mieście powiatowym za 4 hamburgery "kraftowe" płaci się w tej chwili 180 zł, a pracownicy z Polski przyjmowani są na "przyuczenie", na "okres próbny" i wypieprzani bez złotówki, w najlepszym wypadku psie pieniądze (nie, 750 zł za 80 godzin pracy w tygodniu to nie jest normalna płaca), oczywiście na czarno. Niektórzy to przełkną, inni ostrzegają znajomych, idą do PIP. Nepalczyk nie będzie się awanturował, to przecież jasne.
Znam setki właścicieli firm. Od małych paroosobowych po wielkie, zatrudniające tysiące osób. Znam też realia korporacji. Nie istnieje obecnie coś takiego jak wyzysk. Podajesz jakieś patologiczne przykład branży gastro, ale to jest margines. Powód jest prosty, minimalne bezrobocie. Naprawę wierzysz, że ludzie mając możliwość wyboru dają się ruchać w jakiejś szerszej skali ? Jednostki może i się zdarzają. Ostatnio poznaję trochę branżę rolną, o fak, tam to dopiero jest problem ! Nie ma ludzi, nawet dziadkowie są reaktywowani do lekkich prac (np. sortowanie), za całkiem przyzwoite pieniądze.
Dlatego siła robocza w Polsce jest potrzebna, ale nie dlatego że daje się wykorzystywać, ale po prostu wypełnia lukę. I jak pisałem już, trudno, może gospodarczo będziemy kuleć.
W branży rolnej jest bardzo duży brak wykwalifikowanych pracowników do obsługi nowoczesnych obór, rozwożenia paszy wozami paszowymi, powożenia traktorami itp. Nie da się znalezc człowieka który to będzie umial, nie będzie pił i zechce pracować na zadupiu 7 dni w tygodniu za dobre pieniądze, mieszkanie i wikt.
No i co mówią właściciele firm z gastro i turystyki (tu mam jeszcze więcej przykładów patologii)? Nie pytam złośliwie, serio jestem ciekaw, skoro masz szeroką perspektywę. Strzelam, że jedną z melodii jest "młodzi są leniwi i roszczeniowi" (pewnie to dlatego bezrobocie w najmłodszej kohorcie wynosi 15%), ale chętnie się zdziwię.
Co do szerokiego wyboru przy niskim bezrobociu - czy znane jest Ci zjawisko z rynków lokalnych, gdzie konkurujący o klienta pracodawcy są jednocześnie w zmowie płacowej? Konkretnie - nie zatrudniają pracowników odchodzacych od konkurencji, dzięki czemu wszyscy szczęśliwym zbiegiem okoliczności powstrzymują presję płacową.
Komentarz
Nie dadzą się wyłapać, będą walczyć, strzelać do belgijskiej czy holenderskiej pipilicji.
Wybory ostatniej szansy, po ktorych już by nas nie było.
Angielska Policja klęka przed nimi, dosłownie, widziałem taki filmik, kiedy idiotka, ubrana w policyjny mundur (bo tego nie można nazwać służbą) tak zrobiła. Ale prawie wszędzie jest podobnie, z nielicznymi wyjątkami jak Dania. A więc każde prawo, każdy przepis będzie martwy. Ciapaci będą tam, gdzie chcą.
Ale do czasu. Prędzej czy później wkurw Zachódu osiągnie masę krytyczną i zacznie się proces regularnej wojny z emigrantami. Proces zniechęcania ich do pozostania na Zachodzie będzie miał różne formy, na początku będą płacić i załatwiać przelot, później odetną pieniądze, poczujemy znowu zapach gett, segregacji. I wielkiej nienawiści. Nie jestem tylko przekonany czy w niektórych krajach dadzą radę.
To co robi się Europie to zbrodnia jest. Jak zwykle - w imię popieprzonej ideologii. Jedynie co możemy zrobić to zaakceptować mniejszą przemoc teraz. Jeżeli odpuścimy będziemy świadkami czegoś co nam będzie ciążyć na sumieniach latami. Trudne decyzje tego typu podejmuje się, żeby nie musieć się skurwiać w przyszłości.
A dodam tylko, że problem emigrantów może ostatecznie rozłożyć UE, bo na dzień dzisiejszy mamy kompletnie sprzeczny interes między np. nami a południową częścią Europy. I to nie będzie pitu pitu a wysyłanie wojsk na granice. Szengen ? Zapomnijcie, to już się dzieje.
Sprawy potoczą się dokładnie tak jak potoczyły się w przypadku epidemii covid, kolejne państwa i spoleczeństwa patrzyły na to co się dzieje gdzie indziej i wzruszaly ramionami, bo nas to nie dotyczy, jakoś to będzie its. Potem podział się utrwalił i tak jak z covidem - jedni do dziś uważają że problem był wymyślony a prawdziwym problemem byli ci którzy chcieli zamykać granice tak i z migracją byli, są i będą tacy dla których przeciwnicy migracji to mordercy.
A potem głosuje się w wyborach po złości, w efekcie migranci będą zdobywać kolejne prawa, to nieuniknione, taka jest ludzka natura.
Tak sugeruje her(ezj)archa kardynał Misiu-Rysiu w ostatnim liście pasterskim który to linkował kolega Trep.
Sprawa migracji to jest największy mój problem w historii. Czy to życia prywatnego, czy to w kontekście państwa. Po prostu nie wyobrażam sobie życia w Polsce na wzór Belgii, Niemiec czy Francji. Dzielnica ciapata w Białymstoku ? Baby w szmatach, rozpieprzeni Murzyni, meczety z wyjącym kozojebcą ? Niepewność na ulicach, baseny wypełnione ludźmi z innego świata ? Mam się czuć jak nie u siebie ? W centrum u nas otworzył się pierwszy sklep arabski (dla niepoznaki napisane, że turecki), klasyczny, 30 artykułów na krzyż, znudzony sprzedawca ciapaty. A obok remontuje się lokal pod knajpę łazienkową. I jasne, są kebaby przez nich prowadzone, są knajpeczki, ale akurat to to jest typowa manifestacja, klasyczny sklep, gdzie nic się nie sprzedaje, a do łazienki na jedzenie będą chodzić tylko kozojebcy. Niedoczekanie, mam nadzieję, że niedługo witryna się zbije.
Wy w wielkich miastach się już trochę przyzwyczailiście, do tych idiotów w Uberach, z wiecznie obrażonym ryjem, gdzie nie da się dogadać i innymi upośledzonymi, którzy z wielkim trudem oferują najprostsze nawet usługi. A to początek dopiero.
I gówno mnie obchodzi szaleństwo ludzi, którzy próbują zrobić szpagat, bo są głową Kościoła w Polsce, bo mają rodziny mieszane, bo modlili się wspólnie i doznali uniesienia, czy pierdolą głupoty na złość prawicowcom. To szaleństwo trzeba powstrzymać. Nie ma żadnego kompromisu. Moim fundamentalnym prawem jest żyć między tymi których chcę u siebie.
Jeśli profilaktyczne obicie ryja migrantom zacznie się na początku ich inwazji na Polskę to wróżę dobrze, jeśli uważamy że mamy jeszcze czas to już po nas.
Potem będzie za późno.
Coś mi się wydaje, że kibice postawili sobie za cel nr 1 walkę z napływem. I nie odpuszczą.
W nich nadzieja.
Innego pomysłu nie ma.
Ale to nie skala ! Ostracyzm musi być na każdym kroku. Dlatego otworzyłem wątek swego czasu wpisem, czy jesteśmy w stanie naskoczyć na człowieka tylko dlatego, że ma inny kolor skóry ? Czyli, czy zrobicie coś przeciw swoim wartościom i logice, tylko dlatego że to będzie skuteczne i unikniemy w ten sposób katastrofalnego scenariusza w przyszłości ? Bardzo ciężkie, ale chyba nie ma innego wyjścia.
@JORGE Nie zmusisz mnie abym naskakiwał na moją Siostrę adoptowaną przez moich Rodziców w wieku 2,5 roku. Ani na jej syna, na widok którego jakiś podobny tobie prymityw zatrzymał samochód i wystawił nogę mówiąc "wąchaj!"
Nie oczekuję na to odpowiedzi i nie jestem jej ciekaw. Jesteś jedynym forumkowiczem, którego nie mam ochoty poznawać w realu.
Marzy ci się piekło, dziękuję, beze mnie.
Będziemy mieli piekło, niezależnie jak sytuacja się rozwinie. I tu nie jestem winny ja, ty, twoja siostra, czy ktokolwiek inny. W normalnej rzeczywistości nie było by żadnego problemu, a ja bym tematu nigdy nie poruszył. A jak tego nie rozumiesz to trudno. Maszyna szaleństwa wciągnie nas wszystkich. Każde rozwiązanie jest złe, ale sorki, na pewno nie naszym kosztem.
I spokojnie, nigdy mnie nie poznasz.
Będziesz je miał tak czy inaczej, w jakimś wydaniu, to nieuniknione.
Ich jest garstka, zostaną pozamykani raz dwa a reszta ludzi palcem nie kiwnie bo mysli jak Eden lub Brzost, aż do wybuchu pogromów, tak to zawsze w historii świata wyglądało. Z tym że tym razem wynik pogromu nie jest wcale jasny.
Ale ja Brzosta doskonale rozumiem i w jego sytuacji bym pisał identycznie, a pewnie i ostrzej. Wszystko co piszę, nie wynika z mojej natury, pogardy dla ludzi itp., po prostu nie widzę innej możliwości. Mam wielką nadzieję, że sytuacja się cudownie odmieni, ale póki co, tej ścieżki nie widać. Przewiduję rozwój wypadków, co nas czeka, wg pewnych scenariuszy, a nie wg tego jak postrzegam ludzi, czy jaki mam stosunek do pewnych spraw.
W moim świecie, ludzie by się dobierali i żyli wg naturalnych, normalnych zasad. Najpierw dbając o siebie, swoich ludzi, swój kraj, a wszelkie napływy by były chciane. A ludzie, którzy by tu przyjechali, niezależnie od koloru skóry, by byli traktowani jak swoi. Pewnie tak ma Brzost i jego rodzina. Ale tu mamy totalnie inną sytuację, która rykoszetem uderzy we wszystko co poszło normalnie.
W miejscu gdzie najłatwiej spotkać czerwonego, przygodnie poznaliśmy kobietę, bardzo miłą, sympatyczną, uśmiechniętą. Mieszka w Norwegii, mają mieszkanie w Oslo i dom gdzieś za kołem podbiegunowym. To było przed wyborami 23.
-- Wszystko jedno, jakie partie mają poglądy - to się w ogóle nie liczy, nic a nic. Głosujcie tylko na tych, którzy nie wpuszczą czarnych.
Po czym dodała, że w Polsce będzie piekło, gdyż Polacy nie są tak zniewieściali jak Norwegowie i nie dadzą sobie wejść na głowę, więc krew się będzie lała obficie.
Słuchałem na Nowym Ładzie historię rodziny Le Penów, stary mówił w latach 60-tych to co ty teraz - zrobili z niego archetypicznego nazistę, i dalej uważają go za takiego, absolutnie nikt nie uważa że miał rację wtedy - naziol nie może mieć racji poza tym jest za głupi żeby przewidzieć przyszłości, ot sprawy się potoczyły jak się potoczyły z różnych powodów ale Le Pen i inni przeciwnicy migracji nie mieli, nie mają i nigdy nie będą mieli w niczym racji. I tak też było w Szwecji, Niemczech, Anglii, a teraz będzie w Polsce.
W sumie co za ironia losu że jedyne miejsce gdzie nie ma takiego problemu z imigrantami to USA.
I jeszcze jedno, jeżeli zaakceptujemy ten rozwój wypadków, można zacząć rozpatrywać sposoby ochrony ludzi, którzy są tu od lat. Osobiście nie widzę rozwiązania, bo niechęć, nienawiść nie robi wyjątków, a jej nie unikniemy. Ale może coś do głowy komuś przyjdzie. Piszę to wszystko również w tym celu.
Getta? Naturalnie powstaną, a potem strefy no-go itd.
Za moment będzie wielka gównoburza gdy do policji zgłosi się pierwszy kolorowy imigrant.
Ale oni sobie mogą tu być (i są ) ale w ograniczonej ilości i chodzić ze wzorkiem spuszczonym.
Problem polega na tym że skoro Polacy myślą że są uczciwi i otwarci, szczerzy, gościnni, kierują się moralnością chrześcijańską wobec obcych kulturowo to tym samym odwdzięcza się ci z zewnątrz.
Nic bardziej mylnego.
Ale po co ? Po co ci grupa miernych pracowników, z wielką blokadą komunikacyjną, z kompletnie innego kręgu kulturowego i odmienną mentalnością ? Co nam dadzą tacy goście ? Że co, będzie robił byle jak, ale robił ? Czynności i prace, których my, patologia postcywilizacji już wykonywać nie chcemy, bo lepiej leżeć i pachnieć ?
Ok, prześladowani chrześcijanie. Ale naprawdę, stać nas tylko na przygarnięcie tych ludzi, wrzuconych z domu ? A może ksiądz kardynał pomyśli o krucjacie i odbiciu terenów, skąd to islamskie bydło wyrzuca od wieków mieszkających tam chrześcijan ? Oczywiście sf. Ale tak to powinno wyglądać, ile można się cofać ?
I jeszcze jedno, o ile w przypadku Murzynów nie ma sensu ich przyjmowanie, to wyznawcy Mahometa nie powinni mieć wstępu do nas. Ot tak, po prostu, obserwując to co się dzieje w Anglii, Francji widać chyba jaki oni mają cel i w którą to stronę idzie ?
Przecież USA to państwo stworzone przez imigrantów. Od samego początku. Irokezi, Szejeni czy Komańcze potwierdzą, jak jeszcze żyją jacyś
To będzie test kto jest prawdziwym katolikiem i obrońca katolickiej społeczności , a dla kogo religia byłą tylko formą konformizmu i oportunizmu społecznego i w godzinie próby tchórzliwie udzieli przyzwolenia na ateizacją i islamizację kraju.
.
Nam?
Przecież wiemy ilu migrantów jest sprowadzanych przez przedsiębiorców - to im się opłaca, bo koszty są uspołeczniane. W 2024 najwięcej zezwoleń na pracę wydano obywatelom Filipin i Kolumbii po ponad 37 tys., Indii - ponad 33 tys., Nepalu 31,55 tys. oraz Uzbekistanu - ponad 26 tys.
Czy dopuszczasz możliwość, że solidna część firm jako przewagę konkurencyjną stosuje zwykły wyzysk?
Na pewno masz perspektywę zatrudniającego, domyślam się że płacisz uczciwie. W mieście powiatowym za 4 hamburgery "kraftowe" płaci się w tej chwili 180 zł, a pracownicy z Polski przyjmowani są na "przyuczenie", na "okres próbny" i wypieprzani bez złotówki, w najlepszym wypadku psie pieniądze (nie, 750 zł za 80 godzin pracy w tygodniu to nie jest normalna płaca), oczywiście na czarno. Niektórzy to przełkną, inni ostrzegają znajomych, idą do PIP. Nepalczyk nie będzie się awanturował, to przecież jasne.
Cywilizacja ma obowiązek się bronić.
Żołnierze na wschodzie zamiast dostawać jakieś upokarzające zadania, ganiania lumpów z drugiego końca świata. Powinni do nich strzelać. Etc.
Znam setki właścicieli firm. Od małych paroosobowych po wielkie, zatrudniające tysiące osób. Znam też realia korporacji. Nie istnieje obecnie coś takiego jak wyzysk. Podajesz jakieś patologiczne przykład branży gastro, ale to jest margines. Powód jest prosty, minimalne bezrobocie. Naprawę wierzysz, że ludzie mając możliwość wyboru dają się ruchać w jakiejś szerszej skali ? Jednostki może i się zdarzają. Ostatnio poznaję trochę branżę rolną, o fak, tam to dopiero jest problem ! Nie ma ludzi, nawet dziadkowie są reaktywowani do lekkich prac (np. sortowanie), za całkiem przyzwoite pieniądze.
Dlatego siła robocza w Polsce jest potrzebna, ale nie dlatego że daje się wykorzystywać, ale po prostu wypełnia lukę. I jak pisałem już, trudno, może gospodarczo będziemy kuleć.
W branży rolnej jest bardzo duży brak wykwalifikowanych pracowników do obsługi nowoczesnych obór, rozwożenia paszy wozami paszowymi, powożenia traktorami itp. Nie da się znalezc człowieka który to będzie umial, nie będzie pił i zechce pracować na zadupiu 7 dni w tygodniu za dobre pieniądze, mieszkanie i wikt.
No i co mówią właściciele firm z gastro i turystyki (tu mam jeszcze więcej przykładów patologii)? Nie pytam złośliwie, serio jestem ciekaw, skoro masz szeroką perspektywę. Strzelam, że jedną z melodii jest "młodzi są leniwi i roszczeniowi" (pewnie to dlatego bezrobocie w najmłodszej kohorcie wynosi 15%), ale chętnie się zdziwię.
Co do szerokiego wyboru przy niskim bezrobociu - czy znane jest Ci zjawisko z rynków lokalnych, gdzie konkurujący o klienta pracodawcy są jednocześnie w zmowie płacowej? Konkretnie - nie zatrudniają pracowników odchodzacych od konkurencji, dzięki czemu wszyscy szczęśliwym zbiegiem okoliczności powstrzymują presję płacową.