Skip to content

energia i energetyka - co nas napędza

1626364656668»

Komentarz

  • @Filioquist powiedział(a):
    W tym Japonia, która typowo lideruje we wszelkich awangardach techniki, przykład: "W całym 2024 r. Toyota i Lexus sprzedały w Japonii 2038 samochodów na prąd"

    Japonia była pierwsza w elektrykach dlatego szybko doszli do wniosku że to bez sensu i trzeba zrobić hybrydę, w 1997 na rynku była już Honda i Toyota, a Prius 2. generacji 5 lat później był już autem bez wad, tak że do dziś jeżdżą te hybrydki ze sprawnym akumulatorem.

  • @trep powiedział(a):
    Zwłaszcza tzw. polskie hybrydy na propsie (jedyny minus ujemny to mały bagażnik).

    Skoro nasi taksówkarze bardzo chętnie używają hybryd, to musi być to opłacalne.

  • @trep powiedział(a):
    Zwłaszcza tzw. polskie hybrydy na propsie (jedyny minus ujemny to mały bagażnik).

    Kiedyś na forumku była oferta sprzedaży Porsche Kajenki z gazem w bagażniku. Jeden z Kolegów skomentował "Nasi tu byli!"

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Zwłaszcza tzw. polskie hybrydy na propsie (jedyny minus ujemny to mały bagażnik).

    Kiedyś na forumku była oferta sprzedaży Porsche Kajenki z gazem w bagażniku. Jeden z Kolegów skomentował "Nasi tu byli!"

    Zdaje się że Pudzian ma Hummera w gaziku.

  • Szczyt obciachu-Hummer na gaz

  • @yusek powiedział(a):
    Szczyt obciachu-Hummer na gaz

    A Porsche z kratką (tzw. auto dostawcze) żeby odliczać cały VAT? :)

    Słyszeliście o takiej formie występowania gazu jak klatraty? Dno oceanów jest nimi usłane.

  • @Przemko powiedział(a):

    @yusek powiedział(a):
    Szczyt obciachu-Hummer na gaz

    A Porsche z kratką (tzw. auto dostawcze) żeby odliczać cały VAT? :)

    Słyszeliście o takiej formie występowania gazu jak klatraty? Dno oceanów jest nimi usłane.

    ...słyszeliśmy, ale to jest metan, nic nowego

  • edytowano 25 October

    W świecie zachodnim na ten koszt składają się w dużej mierze przepisy bezpieczeństwa.

  • edytowano 4 November

    Ciekawy i pięknie zilustrowany wywiad z dr. Gajerem, który wyjaśnia miejsce żródeł odnawialnych w systemie energetycznym. Bardzo polecam.

  • edytowano 10 November

    Gdyby kogoś interesowało, jak daleko zajszli taysze nienieccy w zakresie zielonej energii, to ja proszę graf!

    Spójrzmy na produkcję energii elektrycznej w Niemczech i Francji w ciągu ostatnich dwóch dni:
    1) W Europie Północnej panuje spokój i jest mało słońca, więc dzisiaj w południe w Niemczech szczytowa produkcja energii słonecznej wyniosła 6,5 GW z zainstalowanych 101 GW (nieco więcej wczoraj i przedwczoraj); w ciągu ostatnich 48 godzin produkcja energii wiatrowej nigdy nie przekroczyła 2,7 GW z zainstalowanych 73 GW (a co z komplementarnością energii słonecznej i wiatrowej?). W związku z tym Niemcy, pomimo 174 GW energii słonecznej i wiatrowej (174 GW to trzykrotność szczytowego zapotrzebowania), przez ostatnie dwa dni intensywnie korzystały z węgla i gazu, emitując średnio 540 gCO2/kWh. W rzeczywistości, gdyby chcieli polegać na legendarnych bateriach, aby zaspokoić zapotrzebowanie z ostatnich dwóch dni, musieliby zainstalować około 2500 GWh, co kosztowałoby „zaledwie” 300–350 mld euro; a potem trzeba by je jakoś naładować (a to już jest śmieszne);
    2) Bez względu na to, czy świeci słońce, czy nie, czy wieje silny wiatr, czy jest bezwietrznie, francuska flota jądrowa działa na pełnych obrotach, produkując 72% krajowego zapotrzebowania i eksportując 15 GW (do Włoch, Niemiec i Wielkiej Brytanii), a pozostała część pochodzi z elektrowni wodnych, słonecznych i niektórych wiatrowych, emitując średnio 27 gCO2/kWh, czyli 20 razy mniej niż Niemcy. A baterie? Baterie? Są bezużyteczne!
    Giuseppe Zollino https://www.facebook.com/profile.php?id=100086467410731

    Przetłumaczono z DeepL.com (wersja darmowa)

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.