mmaria : Ja sobie z pierwszego dnia brzozy w ogóle nie przypominam.
Drzewo!
No widzisz, a ja pamiętam mgłę, bardzo trudne warunki do lądowania, zdjęcia z miejsca katastrofy, zdjęcia oczekujących w Smoleńsku i ich reakcję, pierwsze komentarze, nawet płaczącego Kwaśniewskiego i wiele innych obrazów, natomiast ani słowa o brzozie, czy jakimkolwiek szczególnym drzewie. Edit - rzeczywiście, jest w nagraniu "zahaczył lewym skrzydłem o drzewo". Czyli nawet dokładna wersja Makowej panienki w godzinę po katastrofie. Zimno się robi. Chociaz powinno się już być na to przygotowanym. The author has edited this post (w 22.10.2013)
Ten fragment powiinien być wsadzony na stronę i konferencji smoleńskiej i innych, np. zespołu parlamentaernego. Dlatego, bo właśnie przez Polsat, dzięki profesorowi, przebił się głos o ichniej (polsatowej) manipulacji i celowym zagamatwywaniu. Nie dał się "zagadać" ani zapędzić w kozi róg. Gliński na rzecznika! Może jednak mu się boją przerywać, przeszkadzać w mówieniu? Przecież Macierewiczowi w tvp nie dawano zdania dokończyć!
Antuana przegadac? Hehe. Jak daja funkcjonariuszowi merdiow zadanie wywiadowania Antuana, to moczy sie w nocy i pisze podanie o wyslanie na wschodni front. Dlatego robia z niego wariata, bo facet jest nie do ruszenia, nie mozna sie przyczepic do jego jednego zdania. Robienie wariata z oponenta to zdaniem Schopenhauera ostatnia desperacka proba obrony w dyskusji. The author has edited this post (w 22.10.2013) Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
mmaria No widzisz, a ja pamiętam mgłę, bardzo trudne warunki do lądowania, zdjęcia z miejsca katastrofy, zdjęcia oczekujących w Smoleńsku i ich reakcję, pierwsze komentarze, nawet płaczącego Kwaśniewskiego i wiele innych obrazów, natomiast ani słowa o brzozie, czy jakimkolwiek szczególnym drzewie.
A ja pamiętam komunikat o "czterokrotnym podchodzeniu do lądowania".
Ja tez im tego nie zapomne. Nigdy. Ciagle pamietam, jakby to bylo wczoraj. Wiec niech sie boja, bo pochodze z dlugowiecznej rodziny. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Mania Prof. Glińskiego już więcej nie zaproszą. Kidawa Błońska oceniająca konferencję naukową.... Osłabłam.
bardzo się cieszę, że Gliński przystąpił do "sekty", jak nas nazywają. Uwiarygodnił się, pokazał wyraźnie, że nie jest ą ę bułkę przez bibułkę. Właśnie stosunek do Smoleńska określa w dzisiejszym czasie przyzwoitość. I np. o ile Wipler jeszcze się trzyma, to jego fanboje na pejsbuku już nie trzymają i plwają na Antuana...
Z 10 rana pamiętam błąd pilota, mgłę, paczpan drzewo też było. Nie pamiętałem, ale niezawodna Anna. No i co z tego że wcześniej złamane? Przygotować trzeba było! I natychmiastową rekację TASSa czy co tam teraz mają - że wszyscy zginęli, że przydent (chyba też mówili o bracie że leciał ale nie pamiętam) że błąd pilota. I tu tuż po katastrofie reakcja TASSA. A oni jak Korea Południowa - ważne informacje na drugi dzień, bo bez uzgodnienia nie można. A tu - niewiele brakowało, a by wyprzedziliby fakty.Dobrze, że zegarków tyle na ręku jeszcze po dziadku. Tak, pamiętam jak Putin coś pokazywał na monitorku premieru Tusku. Zastanawiałem się czy to, co Tusku zobaczył, nie skłoniło go do takich a nie innych posunięć. Jednakowoż nasz Nikuś Dyzma leciał z pełnymi gaćmi, czy patron go nie odstrzeli, albonie wyda na łup.
los Antuana przegadac? Hehe. Jak daja funkcjonariuszowi merdiow zadanie wywiadowania Antuana, to moczy sie w nocy i pisze podanie o wyslanie na wschodni front. Dlatego robia z niego wariata, bo facet jest nie do ruszenia, nie mozna sie przyczepic do jego jednego zdania. Robienie wariata z oponenta to zdaniem Schopenhauera ostatnia desperacka proba obrony w dyskusji.
100% racji! * "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność." Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
@ Misiek, Korea Północna chyba miała być? A temat bardzo ciekawy. Jak można było się spodziewać na "sąsiednich" forumkach (w tym na fejsie) wszystkie ręce na pokład - Tomcie, Leoś, parę efemeryd. Czyli: wiedz, że coś się dzieje.
Taki swoj wpis przypomne. Chcecie bajki? Oto bajka. Była sobie… Był i nadal jest sobie potomek zasłużonej rodziny o pięknym antykomunistycznym życiorysie, pełnym świadectw odwagi i patriotyzmu. Owemu arystokracie pewnego dnia zamarzyło się zostanie politykiem a rzemiosłem polityka jest walka. I ów polityk zgodnie z obyczajem panującym w jego otoczeniu uznał, że ułatwi sobie walkę jeśli powstrzyma się od przestrzegania jakichkolwiek reguł z wyjątkiem jednej – zwalczamy partię konkurencyjną wszelkim środkami. Wyślizgnęła mu się wtedy z ręki przyzwoitość i zaczął spadać. A nad upadkiem nie ma kontroli – lecimy tam, gdzie siła grawitacji nas zaniesie. Spadał coraz niżej i niżej, spotykał się z coraz plugawszymi osobami aż trafił do ostatniego lodowego kręgu Piekieł: tam, gdzie Dante umieścił zdrajców – w dniu kiedy stanął po stronie wrogów Ojczyzny tylko dlatego, że jego oponenci okazali się patriotami. A razem z nim miliony jego stronników w tym inni posłowie, dziennikarze, artyści, profesorowie, osoby zasłużone i kulturalne. Ale nie to jest najbardziej przerażające. Najbardziej przeraża fakt, że wszyscy oni jakby tego nie dostrzegają. Wrota Piekieł nie są pyszną iluminowaną bramą z neonem "Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate" tylko nędzną i ledwie dostrzegalną ogrodową furtką, którą przekracza się od niechcenia. I nikomu nie przeszkadza, że wrócić jest bardzo bardzo trudno. Na poczatku nasi byli koledzy po prostu mieli swoj poglad na jakas sprawe. Teraz sie ciesza, ze kogos zwolniono z pracy, choc pewno nie przeszkodzi im to w otworzeniu watku modlitewnego, jesli rzecz spotka akurat ich. A potem beda dalej isc w niegodziwosciach. Niedawno byli nieszkodliwymi wariatami. Teraz sa skoncentrowanym zlem. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A zwroc uwage jeszcze z ktorego roku. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Pamiętam. Ta bajka jest naprawdę warta rozpowszechnienia. Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Prof. Chris Cieszewski o brzozie i o kulturze polskiej dyskusji: http://www.youtube.com/watch?v=UmAOo1kS8CU&feature=share Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Profesor w Polsacie: - Czy naukowiec może się pomylić? - Oczywiście. - Czy to co pan pokazał jest przebadane, czy to tylko teza? - To nie jest teza, to jest wynik. ... - A czy ten buldożer /bla bla bla/. - Ale dlaczego my rozmawiamy o buldorzeże? - Bo tak się zastanawiam.. . - To niech się pan zastanawia w domu! - Macierewicz stwierdził, że już nie ma tematu "brzozy", że już nie ma o czym rozmawiać. - Ależ skąd, nieprawda. - Ale ja słyszałem wypowiedź posła Macierewicza.... - Pan Macierewicz jest dorosłym człowiekem, już nie jest dzieckiem, a nawet jakby był to nie jest to moje dziecko. Więc nie może mi pan mówić, że nie dopilnowałem Macierewicza, albo że on nie mówił co ja chciałem, żeby on mówił! - Żle zrozumiał? - Jeżeli chce pan rozmawiać, co zrozumiał poseł to powinien pan albo do psychologa się zwrócić albo do pana Maciereiwcza... I tak do końca! http://www.youtube.com/watch Padłem z wrażenia! Od 6"40" przez 50 sekund. Dziennikarz, przeprarszam - "dziennikarz", dostał sierpowym i już się nie podniósł, Znaczy się, słaniał się jeszcze i coś tam wymachiwał... Dwa razy z rzędu wysłuchałem i obejrzałem. Daję synowi do nauki, jak działają "dziennikarze". (To akurat wie w mikro skali w Piekarach, gdzie poznałem pewną "redakcję" od środku, boku i zewnątrz.) (Skradłem posto-wątek Losowi.)
Niepotrzebnie opowiadal o mozliwosciach sfalsyfikowania jego wynikow. Powinien w swoim stylu powiedziec "Prosze pana, falsyfikowalnosc teorii naukowych w ogolnosci to zagadnienie mocno uboczne. Ja moge tylko powiedziec, ze nasze wyniki sa falsyfikowalne jak wszystkie inne wyniki naukowe, ale jak dotad sfalsyfikowane nie zostaly czyli metodologia nauk wymaga, by zostaly uznane za prawdziwe." Tylko taki spirytus ze schodow jak ja to zadna sztuka miec. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
los Niepotrzebnie opowiadal o mozliwosciach sfalsyfikowania jego wynikow. Powinien w swoim stylu powiedziec "Prosze pana, falsyfikowalnosc teorii naukowych w ogolnosci to zagadnienie mocno uboczne. Ja moge tylko powiedziec, ze nasze wyniki sa falsyfikowalne jak wszystkie inne wyniki naukowe, ale jak dotad sfalsyfikowane nie zostaly czyli metodologia nauk wymaga, by zostaly uznane za prawdziwe." Tylko taki spirytus ze schodow jak ja to zadna sztuka miec.
Powinien jednak unikać sformułowania "falsyfikować". To jest język zbyt trudny dla przeciętnego odbiorcy merdiów a i pewnie dla wielu ich pracowników.
Czasem psor powinien powiedziec cos niezrozumialego, by go szanowac nie przestali. A dziennikurew jednak swoj cel osiagnal kosztem kilku pluniec w twarz czyli niewielkim - oni nie maja twarzy. Uniemozliwil Cieszewskiemu prezentacje wynikow. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
los Czasem psor powinien powiedziec cos niezrozumialego, by go szanowac nie przestali.
,
"Mądrze gadał, nic nie zrozumiałem". Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Prof. Cieszewski na posiedzeniu Zespołu Parlamentarnego: http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje.xsp Teraz jest na żywo, ale po zakończeniu transmisji ten link powinien działać. Sprawdzę wieczorem i w razie czego wyedytuję, bo sam będę musiał wysłuchać całości.
Kasia Pawlak @ KatarzynaPawlak 19 min Znajomy doktorant nauk leśnych z Malme: Jak zapytasz kogoś o prof. Cieszewskiego 9/10 osób zna jego nazwisko i publikacje.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Komentarz
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
A potem już szło według gotowca:
http://youtu.be/Rvcpk93Omfk
Edit - rzeczywiście, jest w nagraniu "zahaczył lewym skrzydłem o drzewo". Czyli nawet dokładna wersja Makowej panienki w godzinę po katastrofie.
Zimno się robi. Chociaz powinno się już być na to przygotowanym.
The author has edited this post (w 22.10.2013)
przez
Polsat, dzięki profesorowi, przebił się głos o ichniej (polsatowej) manipulacji i celowym zagamatwywaniu. Nie dał się "zagadać" ani zapędzić w kozi róg.
Gliński na rzecznika!
Może jednak mu się boją przerywać, przeszkadzać w mówieniu? Przecież Macierewiczowi w tvp nie dawano zdania dokończyć!
Dlatego robia z niego wariata, bo facet jest nie do ruszenia, nie mozna sie przyczepic do jego jednego zdania. Robienie wariata z oponenta to zdaniem Schopenhauera ostatnia desperacka proba obrony w dyskusji.
The author has edited this post (w 22.10.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
I natychmiastową rekację TASSa czy co tam teraz mają - że wszyscy zginęli, że przydent (chyba też mówili o bracie że leciał ale nie pamiętam) że błąd pilota. I tu tuż po katastrofie reakcja TASSA. A oni jak Korea Południowa - ważne informacje na drugi dzień, bo bez uzgodnienia nie można. A tu - niewiele brakowało, a by wyprzedziliby fakty.Dobrze, że zegarków tyle na ręku jeszcze po dziadku.
Tak, pamiętam jak Putin coś pokazywał na monitorku premieru Tusku. Zastanawiałem się czy to, co Tusku zobaczył, nie skłoniło go do takich a nie innych posunięć. Jednakowoż nasz Nikuś Dyzma leciał z pełnymi gaćmi, czy patron go nie odstrzeli, albonie wyda na łup.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Północna
chyba miała być?
A temat bardzo ciekawy. Jak można było się spodziewać na "sąsiednich" forumkach (w tym na fejsie) wszystkie ręce na pokład - Tomcie, Leoś, parę efemeryd. Czyli: wiedz, że coś się dzieje.
Chcecie bajki? Oto bajka. Była sobie… Był i nadal jest sobie potomek zasłużonej rodziny o pięknym antykomunistycznym życiorysie, pełnym świadectw odwagi i patriotyzmu. Owemu arystokracie pewnego dnia zamarzyło się zostanie politykiem a rzemiosłem polityka jest walka. I ów polityk zgodnie z obyczajem panującym w jego otoczeniu uznał, że ułatwi sobie walkę jeśli powstrzyma się od przestrzegania jakichkolwiek reguł z wyjątkiem jednej – zwalczamy partię konkurencyjną wszelkim środkami. Wyślizgnęła mu się wtedy z ręki przyzwoitość i zaczął spadać. A nad upadkiem nie ma kontroli – lecimy tam, gdzie siła grawitacji nas zaniesie. Spadał coraz niżej i niżej, spotykał się z coraz plugawszymi osobami aż trafił do ostatniego lodowego kręgu Piekieł: tam, gdzie Dante umieścił zdrajców – w dniu kiedy stanął po stronie wrogów Ojczyzny tylko dlatego, że jego oponenci okazali się patriotami. A razem z nim miliony jego stronników w tym inni posłowie, dziennikarze, artyści, profesorowie, osoby zasłużone i kulturalne.
Ale nie to jest najbardziej przerażające. Najbardziej przeraża fakt, że wszyscy oni jakby tego nie dostrzegają.
Wrota Piekieł nie są pyszną iluminowaną bramą z neonem "Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate" tylko nędzną i ledwie dostrzegalną ogrodową furtką, którą przekracza się od niechcenia. I nikomu nie przeszkadza, że wrócić jest bardzo bardzo trudno.
Na poczatku nasi byli koledzy po prostu mieli swoj poglad na jakas sprawe. Teraz sie ciesza, ze kogos zwolniono z pracy, choc pewno nie przeszkodzi im to w otworzeniu watku modlitewnego, jesli rzecz spotka akurat ich. A potem beda dalej isc w niegodziwosciach.
Niedawno byli nieszkodliwymi wariatami. Teraz sa skoncentrowanym zlem.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
http://www.youtube.com/watch?v=UmAOo1kS8CU&feature=share
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
- Czy naukowiec może się pomylić? - Oczywiście.
- Czy to co pan pokazał jest przebadane, czy to tylko teza? - To nie jest teza, to jest wynik.
...
- A czy ten buldożer /bla bla bla/.
- Ale dlaczego my rozmawiamy o buldorzeże?
- Bo tak się zastanawiam..
. - To niech się pan zastanawia w domu!
- Macierewicz stwierdził, że już nie ma tematu "brzozy", że już nie ma o czym rozmawiać.
- Ależ skąd, nieprawda. -
Ale ja słyszałem wypowiedź posła Macierewicza....
- Pan Macierewicz jest dorosłym człowiekem, już nie jest dzieckiem, a nawet jakby był to nie jest to moje dziecko. Więc nie może mi pan mówić, że nie dopilnowałem Macierewicza, albo że on nie mówił co ja chciałem, żeby on mówił!
- Żle zrozumiał?
- Jeżeli chce pan rozmawiać, co zrozumiał poseł to powinien pan albo do psychologa się zwrócić albo do pana Maciereiwcza...
I tak do końca!
http://www.youtube.com/watch
Padłem z wrażenia!
Od
6"40"
przez 50 sekund.
Dziennikarz, przeprarszam - "dziennikarz", dostał sierpowym i już się nie podniósł, Znaczy się, słaniał się jeszcze i coś tam wymachiwał...
Dwa razy z rzędu wysłuchałem i obejrzałem.
Daję synowi do nauki, jak działają "dziennikarze".
(To akurat wie w mikro skali w Piekarach, gdzie poznałem pewną "redakcję" od środku, boku i zewnątrz.)
(Skradłem posto-wątek Losowi.)
http://vod.gazetapolska.pl/node/5463
http://vod.gazetapolska.pl/node/5464
Tylko taki spirytus ze schodow jak ja to zadna sztuka miec.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Z autopsji
The author has edited this post (w 24.10.2013)
A dziennikurew jednak swoj cel osiagnal kosztem kilku pluniec w twarz czyli niewielkim - oni nie maja twarzy. Uniemozliwil Cieszewskiemu prezentacje wynikow.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
,
"Mądrze gadał, nic nie zrozumiałem".
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Luk
@
3DLuk
Pomyliłem wczoraj w Polsat News prof. Ciszewskiego z Michaelem Douglasem z filmu Upadek.
http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje.xsp
Teraz jest na żywo, ale po zakończeniu transmisji ten link powinien działać. Sprawdzę wieczorem i w razie czego wyedytuję, bo sam będę musiał wysłuchać całości.
od resellera Apollo Mapping, a zdjęcia zrobione/właścicielem jest Global Digital.
/notatka na szybko, słuchając n żywo/
portal wyborcza.pl
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14834759,Nie_ma_juz_smolenskiej_brzozy__Jest_wielki_dol__Bedzie.html#BoxSlotII3img
(Mam zrzut ekranu)
Nie ma już smoleńskiej brzozy. Teraz jest wielki dół, a będzie salon samochodowy
wg24.10.2013
11:46
The author has edited this post (w 24.10.2013)
@
KatarzynaPawlak
19 min
Znajomy doktorant nauk leśnych z Malme: Jak zapytasz kogoś o prof. Cieszewskiego 9/10 osób zna jego nazwisko i publikacje.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.