Skip to content

Miecugow nie żyje

245

Komentarz

  • Co zrobić.. taka praca.
  • Tradycja rodzinna (por: Bruno Miecugow) . Swiadomosc jest wtorna.
  • 7dmy napisal(a):
    to oni nas podzielili...
    Czyli jednak nawet zły człowiek czasem zrobi cos dobrego.

  • Sklejać się z barbarzyńcami? Nigdy w życiu.
  • 7dmy napisal(a):

    Ja jednak uważam że stało się coś złego, co przez pokolenie się nie sklei.

    Z wielu opadły maski, ujawnili swoje zamiary, swoją inność i kompletny brak poszanowania dla wartości, które stworzyły Naród.
    Los nazywa ihc barbarzyńcami.

    Niech sobie kolega wyobrazi łączość z Urbanem. A to już jest właśnie ten poziom.
  • Nie ma łączności duchowej z oficerami pogardy, ale czemu ma jej nie być z ich ofiarami? Nie ma też z nimi wspólnoty ideowej, a jest nieusuwalna sprzeczność. Dla jasności: zmarły z sobie znanych powodów wstąpił do tego nieprzyjacielskiego wojska. To fakt, a nie ocena. Był bez wątpienia profesjonalistą. Ciepłym głosem i z miłym wyrazem twarzy sączył latami jad. Może musiał, może też był ofiarą. Nie wiem.Oglądałem i wysłuchałem go kilka razy w ciągu tych lat. Zawsze po tym ogarniał mnie smutek i miałem wrażenie bycia oblanym czymś brudnym i oślizgłym.Po ludzku oczywiście współczuję rodzinie, a także martwię się o jego los "po tamtej stronie" jak to określają jego znajomi celebryci.Co do ofiar przemysłu pogardy, z zatrutymi umysłami, to ja ich nie potępiam. Oni są do odzyskania.
  • To się da leczyć.
  • 7dmy napisal(a):
    los napisal(a):
    7dmy napisal(a):
    to oni nas podzielili...
    Czyli jednak nawet zły człowiek czasem zrobi cos dobrego.

    Ja jednak uważam że stało się coś złego, co przez pokolenie się nie sklei.



    Mt 13:30
  • 7dmy napisal(a):
    los napisal(a):
    Sklejać się z barbarzyńcami? Nigdy w życiu.
    Czy w 2004 roku tak myślałeś ?

    Jasne, tylko niektórych nie podejrzewalem o barbarie. Za otwarcie oczu wyrażam dozgonna wdzięczność, m.in. niezywemu Miecugowowi, nie ma większego skarbu niż prawda.

  • 7dmy
    Oni to zrobili celowo, uznali że przeprowadzą tą operację dla władzy i forsy. To co robił TVN, to co robił Tusk i Palikot, cała ta pseudo elita, to było celowe i zaplanowane, Smoleńsk był tylko przyspieszaczem tych procesów.

    A gdzieś tam na dole są ludzie nie potrafiący już ze sobą rozmawiać, gdzie ta nienawiść i pogarda tworzy nawet barierę w rodzinach.

    Przecież wiem, że to było zaplanowane. i jest cały czas realizowane.
    Dlaczego więc tamci , inni nie widzą tego?
    Dlaczego zwykły mechanik w warsztacie 10 kwietnia powiedział do naszego kolegi - "szkoda , że tam nie było Jarusia"
    to ofiara, czy już barbarzyńca?
    Chodziliśmy do takich samych szkół, starsze pokolenie, takie jak ja, 50 plus, chodziło masowo na lekcje religii w salkach, skąd barbaria?
    Tylko ofiary, czy barbaria była w części NAS?
    Dlaczego jedni są oporni na chamówę , a inni łykają bez oporu. I nic tu nie ma wykształcenie ani miejsce zamieszkania. I dlaczego mit Złotego Wieku działa u jednych , nie działa u drugich?

    Więc może , Boże daruj mi- pszenica i kąkol?



  • O , Kolega randolph był pierwszy...
  • Michał5 napisal(a):
    Dlaczego zwykły mechanik w warsztacie 10 kwietnia powiedział do naszego kolegi - "szkoda , że tam nie było Jarusia"
    to ofiara, czy już barbarzyńca?
    Chodziliśmy do takich samych szkół, starsze pokolenie, takie jak ja, 50 plus, chodziło masowo na lekcje religii w salkach, skąd barbaria?
    Tylko ofiary, czy barbaria była w części NAS?
    Dlaczego jedni są oporni na chamówę , a inni łykają bez oporu. I nic tu nie ma wykształcenie ani miejsce zamieszkania. I dlaczego mit Złotego Wieku działa u jednych , nie działa u drugich?

    Więc może , Boże daruj mi- pszenica i kąkol?



    +1

  • Ciekawym czy ten mechanik dalej tak uważa jak wówczas 11 kwietnia. Oczywiście to co powiedział było potworne. Różne potworne rzeczy wygadują, a nawet robią, ludzie w narkotycznym otumanieniu. Moje pytanie oznacza więc czy ci mechanicy stali się nałogowcami, czy też są już na lub po odwyku i jakie to proporcje. Inaczej jaka część tych mechaników to wyzwolone ofiary, a jaka przeszła na stałe na stronę Zła.
    Co do oficerów pogardy właściwie nie dostrzegam specjalnie skomplikowanych motywacji. W zdecydowanej większości przypadków to kontynuacja rodzinnej haniebnej tradycji - od prosowieckich komunistycznych zdrajców z czasów rewolucji 1905 i 1917, przez sowieckich komunistycznych agentów z czasów II WŚ i budowy PRL, esbeków i ich agenturę po dokkooptowanych do okrągłego mebla zdrajców. To wykorzenieni z polskiej tradycji i kultury z urodzenia i wychowania plus dokooptowani interesowni oportuniści gorliwie wykorzeniający się sami. Rzecz jasna takie pochodzenie nie determinuje zachowania. Znane są dość liczne przypadki skutecznego i chwalebnego zerwania z haniebna tradycja rodzinną.
  • Stajnia Chełstowskiego się kurczy. No cóż, starzeje się....
    +++
  • Cóż Rafał to pociągnął, choć i ja miałam taki zamiar...
    Co zrobić w pękniętych rodzinach, kręgach znajomych, kiedy siadamy razem?
    Jak zateflonować dzieci?
    Wielkie, Zajadłe Żarcie podczas imprez czy pogardliwe milczenie z konsumpcją z talerzyka?
    Skasowanie telefonów?

    Co ja robię? na razie unikam. Wychodzę wcześniej , gdy rozmowa stacza się na osoby , czy tematy , które doprowadzają do wrzenia, gadam głupotki- o pogodzie, ogrodzie, modzie...
    Mam całkiem sporą grupę znajomych , którzy są beznadziejni- także w miejscach , których nie ominę- nap w Kościele ...
    I takich jak ja, jak my- pół Polski...


  • Mam się niuniac z barbarzyńca tylko dlatego, ze jest w moje rodzinie czy wśród moich znajomych? Co za nonsens. Najpierw cywilizacja, dopiero potem jakieś relacje.
  • Nikt nie mówi o niunianiu.
    Piszę o codzienności, professore...
  • Niejaki Szajlok wyjaśnił wyczerpująco, co należy robić:
    Będę z wami rozmawiać, będę z wami handlować, spacerować i tak dalej. Ale nie będę jeść z wami, pic z wami ani z wami się modlić.
  • Kościoły są pełne barbarzyńców
  • No, jak jest się dzieckiem co ma takich rodziców, albo choć jednego, to co najmniej wypada. Czwarte przykazanie.

    Kuzynostwo, wujostwo czy nawet rodzeństwo - nie ma obowiązku. Ale można uprzejmie zakomunikować, żeby nie wchodzili nawet na te tematy, bo będzie jatka. U mnie w rodzinie to działa.

    Gorzej w pracy - tam np u mnie wyżej postawieni a niestety blisko siedzący walą takimi głupotami że nawet nie ma tego jak odkręcić z powodu nagromadzenia idiotyzmów. No i strategia - nawrzucanie głupot, po czym sorry musze wracać do pracy.

    Ale ja obecnie przyjąłem postawę głębokiego relaksu:) To my mamy władzę - niech się oni żołądkują, denerwują, "zadławią się na amen myślą która nic nie sprawi" jak mawiał klasyk:) Ja się tylko uśmiecham pod nosem a co bardziej kumatym w sprzyjających okolicznościach podsuwam pewne rzeczy.

    Moja obserwacja - zajebistym tematem są uchodźcy. Nawet dość twarde lemingi, szczególnie płci niewieściej, naprawdę się ich boją. I coraz lepiej rozumieją że w przypadku gwałcącego ciapatego lewackie hordy staną w jego obronie, a nie ich, jeśli będą ofiarami.

    Grajmy więc na tę nutę.
  • Potwierdzam, argument o zalaniu nas nachodźcami działa bardzo elektryzująco na lemingi płci niewieściej. A że pracuje w środowisku bardzo sfeminizowanym, który mimo wielu wad, dobro swoich dzieci i swoje traktuje bardzo poważnie, więc to zagrożenie wywołuje w szeregach wroga niemałe zamieszanie. Z czasem może być, i zapewne już niejednokrotnie jest, przyczyną dezercji. Warto więc grzać temat. Ostatnie wydarzenia z Rimini tylko dolewają oliwy do ognia.
  • edytowano September 2017
    TecumSeh napisal(a):.

    Gorzej w pracy - tam np u mnie wyżej postawieni a niestety blisko siedzący walą takimi głupotami że nawet nie ma tego jak odkręcić z powodu nagromadzenia idiotyzmów. No i strategia - nawrzucanie głupot, po czym sorry musze wracać do pracy.



    Moja obserwacja - zajebistym tematem są uchodźcy. Nawet dość twarde lemingi, szczególnie płci niewieściej, naprawdę się ich boją. I coraz lepiej rozumieją że w przypadku gwałcącego ciapatego lewackie hordy staną w jego obronie, a nie ich, jeśli będą ofiarami.

    Grajmy więc na tę nutę.
    Oboma ręcyma podpisuję się pod powyższym.

    W dwóch kolejnych robotach miałem bezpośrednich zwierzchników - zoologicznych POwców lub wręcz palikociarzy.

    Ostatnio przeżyłem pewien szok - okazało się bowiem, że moja sympatyczna koleżanka aktywnie działająca w Dominikańskim Ośrodku Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach regularnie uczestniczy w...Czarnych Marszach. Tak więc tego...

    A kwestia hord nachodżczych to faktycznie znakomity młot na lewactwo i lemingozę umysłową.
  • Sam chyba kiedys o tym wklejalem - szefo tego dominikanskego osrodka tak usilnie zwalczal sekty, ze az sie do jednej zapisal i teraz zawodowo zajmuje sie czakrami i trzecim okiem.
  • polmisiek napisal(a):
    Sam chyba kiedys o tym wklejalem - szefo tego dominikanskego osrodka tak usilnie zwalczal sekty, ze az sie do jednej zapisal i teraz zawodowo zajmuje sie czakrami i trzecim okiem.
    A o tym nie wiedziałem.

    Dodam, że w/w koleżanka bardzo źle wyraża się o Robercie Tekielim i jego działalności - ma on rzekomo sprawiać, że do wszystkich zwalczających zagrożenia duchowe przykleja się łatka "oszołomów".
  • polmisiek napisal(a):
    Sam chyba kiedys o tym wklejalem - szefo tego dominikanskego osrodka tak usilnie zwalczal sekty, ze az sie do jednej zapisal i teraz zawodowo zajmuje sie czakrami i trzecim okiem.
    I chyba nawet odbił męża jakiejś kobiecie.
  • MarianoX napisal(a):
    polmisiek napisal(a):
    Sam chyba kiedys o tym wklejalem - szefo tego dominikanskego osrodka tak usilnie zwalczal sekty, ze az sie do jednej zapisal i teraz zawodowo zajmuje sie czakrami i trzecim okiem.
    A o tym nie wiedziałem.

    Dodam, że w/w koleżanka bardzo źle wyraża się o Robercie Tekielim i jego działalności - ma on rzekomo sprawiać, że do wszystkich zwalczających zagrożenia duchowe przykleja się łatka "oszołomów".
    Normalnie jak Antoni.
  • oj Tekieli i Antoni to kolega pojechał.

    O ile mało kto łamane przez nikt nie ma żadnych merytorycznych zarzutów do Macierewicza, to Tekielemu da się zarzucić sporo. Na przykład zestawianie Jerzego Roberta Nowaka z mordercą Popiełuszki, to trochę słabe jak na nawróconego.
  • Michał5 napisal(a):

    Przecież wiem, że to było zaplanowane. i jest cały czas realizowane.
    Dlaczego więc tamci , inni nie widzą tego?
    Dlaczego zwykły mechanik w warsztacie 10 kwietnia powiedział do naszego kolegi - "szkoda , że tam nie było Jarusia"
    to ofiara, czy już barbarzyńca?
    Chodziliśmy do takich samych szkół, starsze pokolenie, takie jak ja, 50 plus, chodziło masowo na lekcje religii w salkach, skąd barbaria?
    Tylko ofiary, czy barbaria była w części NAS?
    Dlaczego jedni są oporni na chamówę , a inni łykają bez oporu. I nic tu nie ma wykształcenie ani miejsce zamieszkania. I dlaczego mit Złotego Wieku działa u jednych , nie działa u drugich?

    Więc może , Boże daruj mi- pszenica i kąkol?



    Muszę przyznać, że wpis Kolegi otworzył mi w głowie pewne furtki, coś wyjaśnił z rzeczywistości.

    Jak na razie nie spotkałem się z bardziej przekonującym wyjaśnieniem dlaczego "jedni są oporni na chamówę , a inni łykają bez oporu. I nic tu nie ma wykształcenie ani miejsce zamieszkania. I dlaczego mit Złotego Wieku działa u jednych , nie działa u drugich?"

    Pszenica i kąkol.
  • Piekłoszczyk to nawet z gęby był kąkol.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.