Skip to content

Gloria in excelsis Deo et in terra pax hominibus bonae voluntatis

13

Komentarz

  • Gnębą napisal(a):
    biere ofincjalne tumaczenie co je tera drukujo i czytem.

    W tym sęk...
    ...,że oficjalna w Kościele Katolickim jest Wulgata. A tam stoi "pax hominibus bonae voluntatis".
    Także wnioski można wyciągnąć tylko jedne.
  • wojtek napisal(a):
    W tym sęk...
    ...,że oficjalna w Kościele Katolickim jest Wulgata.
    I znowusz Kulega niebespieczno kąpinywa.

    Otusz kiedysz kciełbem czyteć Pismo Świemte po acińskiemusz to oczywizda siemgne po Wulgate.

    Nualesz kiedysz kcem zaposiadyweć Bimblije zes mniło polsko mowo to mie Kościuł podawa jusz pszetumaczone.

    Pocusz tedysz mie mendrkać i na własne renkie pszekładeć Wulgate? Czy Kościuł mie uczynieł tumaczem?

    Owosz na własne renkie to kąpinujo ino te, za pszeproszęstwem, protestęty. A suszny katolik posusznie pszyjmywa cusz jemusz Matka Kościuł dawa. Amę.

    Tedysz oszczegam Kulegie iszby nie szet to drogo!
  • Gnębą napisal(a):
    wojtek napisal(a):
    W tym sęk...
    ...,że oficjalna w Kościele Katolickim jest Wulgata.
    I znowusz Kulega niebespieczno kąpinywa.

    Otusz kiedysz kciełbem czyteć Pismo Świemte po acińskiemusz to oczywizda siemgne po Wulgate.

    Nualesz kiedysz kcem zaposiadyweć Bimblije zes mniło polsko mowo to mie Kościuł podawa jusz pszetumaczone.

    Pocusz tedysz mie mendrkać i na własne renkie pszekładeć Wulgate? Czy Kościuł mie uczynieł tumaczem?

    Owosz na własne renkie to kąpinujo ino te, za pszeproszęstwem, protestęty. A suszny katolik posusznie pszyjmywa cusz jemusz Matka Kościuł dawa. Amę.

    Tedysz oszczegam Kulegie iszby nie szet to drogo!
    Nie mogę się nadziwić ile kolega napisał postów w celu odwracania kota ogonem (czy tam "mędrkowania"). Przecież w Polsce śpiewamy co tydzień na Mszy św. "pokój ludziom dobrej woli" a nie "pokój ludziom Jego upodobania". No i co teraz? "A suszny katolik posusznie pszyjmywa cusz jemusz Matka Kościuł dawa"? Takie przesadne czepianie się nowinek w tłumaczeniu biblii i deprecjonowanie tego, co kościół nauczał od wieków, które kolega uprawia to dopiero protestantyzm (albo po prostu brak zdrowego rozsądku).

    Nawet jakby kościół w Polsce zmienił tekst hymnu mszalnego "Gloria" na bardziej nowoczesny to i tak za papą Benedyktem powiem

    "To, co poprzednie pokolenia uważały za święte, świętym pozostaje i wielkim także dla nas, przez co nie może być nagle zabronione czy wręcz uważane za szkodliwe. Skłania nas to do tego, byśmy zachowali i chronili bogactwa będące owocem wiary i modlitwy Kościoła i byśmy dali im odpowiednie dla nich miejsce."
  • makos napisal(a):
    Takie przesadne czepianie się nowinek w tłumaczeniu biblii i deprecjonowanie tego, co kościół nauczał od wieków, które kolega uprawia to dopiero protestantyzm (albo po prostu brak zdrowego rozsądku).
    Tumaczenie zaaprombowane pszez Kościuł nazywa Kulega nowinko? Cusz.....

    Posuszeńswo Kościołowi nazywa Kulega protestętyzmem? Cusz.....

    Pszeca Lucfer cało swojo protestęcko impreze zaczon akurantnie od tegusz iszby na własne renkie ustaleć cusz wew Kościele beło ino nowinko i dlategusz puźni kąsekwentno wypion sie na Kościuł.

    Czylisz Kulega tysz prefera własne renkie dla swegusz zadowoleństwa nisz to co jemusz muwi Matka Kościuł?


  • makos napisal(a):
    los napisal(a):

    Z jednej strony mamy św. Hieronima, który grekę koine poznawał od Greków, dla których był to język ojczysty. Z drugiej Lecha Stępniewskiego, który przerobił tony papieru. Przypomina to spór Zychowitza z prof. Kieżunem o Powstanie Warszawskie.

    Jak można być tak niemądrym, by stawać po stronie Stępniewskiego?
    +1

    Tym bardziej ze vulgata (nova vulgata, ale tu tez mamy "bonae voluntatis") to nadal oficjalny tekst biblii KK i wzór do tlumaczen na jezyki narodowe.
    Przecie wiadomo że zły Kościół w swej perfidii wypaczył prawdziwą naukę Chrystusa.
  • To chyba nie jest wątek o rozterkach tłumacza. Nawet jeżeli poszczególne tłumaczenia odbiegają od oryginału, ciekawe jest w jaki sposób. Widać że parę narodów uznało dobrą wolę za istotną a inne nie.
  • I przypadkiem były to akurat te narody, które najbardziej lubowały się w ludobójstwie. Przypadek? Oczywiście. Celownik.
  • Oczywizda, takiesz Hinszpany albosz Ukrajińce nigdysz by na tę pszykład ksiemdzów nie rżli anisz wogule nikogusz, skorosz majo zapisano dobro wole wew Biblijej.

    Swojo szoso, wew mojem katenchiźmie nie piszo jakosz to dysztrynbuncje grzechu pierworodnegusz mniendzy narodamy zażondzeł Pambuk.

    Nualesz zapewnesz niekture zaposiadywajo wydanie rozszeżone.
  • https://dorzeczy.pl/kraj/51133/Czekajac-na-pierwsza-bombke.html

    I niech kto powie, że Ziemniak nie czyta forum.
  • Albo inaczej, los zgadza się z Ziemniakiem !
  • Ziemniak z losem. Pierwszeństwo.
  • edytowano December 2017
    los napisal(a):
    Ziemniak z losem. Pierwszeństwo.
    Jeżeli czyta forum. Nie sądzę, więc mamy postawienie identycznej tezy w dwóch niezależnych ośrodkach badawczych.
  • A ja podejrzewam że jednak czyta. Może nawet HP.
  • edytowano December 2017
    Ładnie ogarnął temat:
    Dobrze życzyć trzeba, jak uczy Pismo, ludziom „dobrej woli”. Tym, którzy pielęgnują w sobie wolę złą, życzyć trzeba opamiętania, nawrócenia, oświecenia – czyli tego właśnie, czego oni sami sobie nie życzą. I to są dla nich jedyne dobre życzenia.
    Pan Prezydent też podczytuje?
    „To czas, kiedy chcemy okazywać innym wiele serca. Niech więc życzliwość połączy dziś wszystkich ludzi dobrej woli.
    https://www.tvp.info/35343602/niech-zyczliwosc-polaczy-dzis-wszystkich-ludzi-dobrej-woli

    image

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Nu wienc w wolnej chwili mam nadzieję podzielić się obfitszą refluksją.

    Natomiast co do Hieronimusa to Kościół swoją powagą dawno stwierdził, że niepoważne jest czepianie się Vulgatki. I to nie jakimś tam imprimaturem, ale na świętnym Soborze powszechnym.

    A dlapoczemusz nam dzisiaj jeszcze Hieronimus? Fides quaerens intellectum.
  • Ja też tak kiedyś myślałę i byłę w mylnym błędzie. Wyprowadził mnie z niego jeden z moich ulubionych rebelyantów. Cycam:

    Nie sądzę, aby kiedykolwiek Kościół orzekł, że Wulgata jest doskonałym (warsztatowo) przekładem. Na Soborze Trydenckim uznano ją za autentyczną (oficjalną) wersję łacińską - ze względu na wielowiekowe posługiwanie się nią w życiu Kościoła (liturgia, studia biblijne). "Bezbłędność" Wulgaty dotyczy całości przekładu (co do wiary i moralności), natomiast poszczególne zdania mogą zawierać drobne błędy*. Zresztą po Soborze Trydenckim wydano najpierw jedną edycję Wulgaty (sykstyńska), ale zawierała tyle błędów, że ze wstydem ją szybko wycofano i na jej miejsce dano Wulgatę klementyńską. Wtedy (pod koniec XVI w.) ustaliła się jedna, ujednolicona, kanoniczna, oficjalna wersja - wcześniej w średniowieczu poszczególne kodeksy mogły się różnić od siebie, bo cały czas wprowadzano drobne poprawki.
    Że Wulgata nie jest doskonała, zdawali sobie z tego sprawę tłumacze na języki narodowe: np. x. Wujek, tworząc swój przekład kierował się niekiedy greckim tekstem Septuaginty i kodeksów Nowego Testamentu albo hebrajskim tekstem masoreckim**.

    * Pius XII, Divino afflante Spiritu: "Autentyczność ta [tj. Wulgaty] zatem nie jest w pierwszej linii krytyczna, ale raczej prawna" - http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xii/encykliki/divino_afflante_30091943.html
    ** http://www.madel.jezuici.pl/biblia/Biblia.html
  • Zgadzam się. Tak to należy rozumieć.
  • edytowano December 2017
    celnik.mateusz napisal(a):
    Zgadzam się. Tak to należy rozumieć.
    Nualesz tako razo "czepianie się Vulgatki" jezd okiej i dlategusz tera zaposiadywamy nowe Wulgatkie, luźno zwiomzane zes Hjeronimusę.

    Zreszto jusz ta klemęteńska beła nowem wytworę i pedzmy se rostwarcie - nowinko.
  • to ja se wczora siadł w krzesle i wyciągł starą księgę z Vocatio
    interlinearny Nowy Testament grecki i polski
    (to książka mądrzejsza ode mnie)
    i tam stoi tak jak tu
    http://biblia.oblubienica.eu/interlinearny/index/book/3/chapter/2/verse/14/param/1/version/TR



    1
    1391
    δοξα
    doksa
    n_ Nom Sg f
    Chwała

    2
    1722
    εν
    en
    Prep
    na

    3
    5310
    υψιστοις
    hypsistois
    a_ Dat Pl n
    wysokościach

    4
    2316
    θεω
    theō
    n_ Dat Sg m
    Bogu

    5
    2532
    και
    kai
    Conj
    i

    6
    1909
    επι
    epi
    Prep
    na

    7
    1093
    γης
    gēs
    n_ Gen Sg f
    ziemi

    8
    1515
    ειρηνη
    eirēnē
    n_ Nom Sg f
    pokój

    9
    1722
    εν
    en
    Prep
    w

    10
    444
    ανθρωποις
    anthrōpois
    n_ Dat Pl m
    ludziach

    11
    2107
    ευδοκια
    eudokia
    n_ Nom Sg f
    upodobania
  • ale interlinearnie to można zapędzić się w kozi róg,
    bo na przykład (gdzie-indziej) w oryginale stoi:

    "a Logos stało się mięsem"

    a "zamieszkało między nami" to "rozbiło namiot (pośród nas)"

    itd
  • Husband: Honey, I'm home!
    Mąż: Miodzie, jestem domem!
    Wife: Is that you Tommy? Finally! What took you so long?
    Żona: Czyż jesteś to ty Tomy? Finalnie! Co cię wzięło takiego długiego?
    Husband: Come, come, Jennifer, don't get upset.
    Mąż: Przybądź, przybądź, Jenniferze, nie uzyskuj przewagi jednego seta w meczu tenisowym.
    Wife: Why, you've certainly taken your time this time?
    Żona: Dlaczego, ty z pewnością zabrałeś swój czas tymczasem?
    Husband: It's a jungle out there, my dear. Traffic jams every freaking five minutes, pardon my French. How was your day, by the way?
    Mąż: To jest dżungla tam na zewnątrz, moja zwierzyno płowa. Dżemy sklepików tytoniowych każde zakręcone pięć minut, ułaskaw mojego Francuza. Jak był twój dzień na poboczu drogi?
    Wife: Nothing out of the ordinary. Your mother called to complain that you don't call her often enough. Your son broke another two front teeth playing ice hockey. The garbage people are on strike. I washed the kitchen floor and now my back is killing me. My allergies are a pain-in-the-neck as well. And this foul weather gives me a hell of a pleasant feeling to boot. Other than that, my life is a typical suburban housewife ran its everyday course smoothly today. In any case, dinner is served.
    Żona: Nic poza obrębem czegoś ordynarnego. Twoja matka wołała narzekać że ty ją wołasz nie często dosyć. Twój syn złamał jeszcze jedne dwa zęby frontowe grając na hokeju z lodu. Śmieciarze są na uderzeniu. Wyprałam kuchenne piętro i teraz mój tył zabija mnie. Moja alergia jest bólem-w-szyi jako studnia. I ta niesportowa pogoda daje mi piekło proszącego czucia do buta. Inne niż to, moje życie jako typowej podurbanistycznej domowej żony biegło swój każdodzienny kurs gładko dziś. W dowolnym futerale, obiad jest obsłużony.
    Husband: Can you fix me a stiff drink first?
    Mąż: Możesz ty zreperować mi jakis sztywny napój, po pierwsze?
    Wife: Out of question. The food is getting cold. Besides, why don't you fix one for yourself? I have my hands full, tossing the salad.
    Żona: Na zewnątrz pytania. Żywność jest dostająca chłodu. Obok, dlaczego ty nie zreperujesz jednego dla siebie sam? Ja mam ręce pełne, podrzucając sałatę.
    Husband: All right then. I'll get myself a can of Bud from the icebox. What are we having tonight?
    Mąż: Wszystko na prawo wtedy. Dostanę sobie puszkę Pąku z lodopudła. Co jesteśmy mający tej nocy?
    Wife: You didn't expect anything fancy, did you? What we have tonight is ever-so-popular hamburgers and fries from Burger King. There's nothing like the regular meat-and-potato kind of stuff. (Aside) I think I'm gonna throw up.
    Żona: Ty nie oczekiwałeś żadnej wymyślnej rzeczy, oczekiwałeś ty? Co my mamy dziś, to są zawsze-tak-popularni szynkowi mieszczanie i smażonki z Mieszczanina Króla. Tam jest nicość przypominająca regularny mięsno-kartoflany rodzaj substancji. (Leżąc na boku) Myślę, że jestem gonną w trakcie rzutu wzwyż.
  • Gnębą napisal(a):
    Tumaczenie zaaprombowane pszez Kościuł nazywa Kulega nowinko? Cusz.....
    Tłumaczenie, które funkcjonuje w kościele od 50 lat nie jest nowinką w stosunku do tego które funkcjonowało przez 1500 lat?
    Gnębą napisal(a):

    Posuszeńswo Kościołowi nazywa Kulega protestętyzmem? Cusz.....
    Posługiwanie się tłumaczeniem, z którego korzystamy w czasie Mszy św (czyli tym zawierającym "ludzi dobrej woli") to nieposłuszeństwo kościołowi?
  • makos napisal(a):
    które funkcjonowało przez 1500 lat?
    Kulega mie opświeci o czem muwi i wytumaczy czemusz na giewałt czebasz było robieć te Wulgate klemętyńskie skorosz beło cuś cusz znakomito funkcjoneło bez tysiomc pińcet lat.
    makos napisal(a):
    Posługiwanie się tłumaczeniem, z którego korzystamy w czasie Mszy św (czyli tym zawierającym "ludzi dobrej woli") to nieposłuszeństwo kościołowi?
    Dziesz to napisełem? Nieposuszne so te kture grymaszo na tumaczenie co je Kościuł zapodawa ludowi i muwio isz one tegusz tumaczenia niepoczebujo gdysz albowię same mogo se zes Hyeronimusa pszetumaczeć lepij. A pycha jezd okropnem grzechem.
  • Gnębą napisal(a):
    makos napisal(a):
    które funkcjonowało przez 1500 lat?
    Kulega mie opświeci o czem muwi
    No św. Hieronim to IV wiek, latwo policzyc ze minelo 1500+ lat od kiedy funkcjonują "ludzie dobrej woli".
  • edytowano December 2017
    Gnębą Nieposuszne so te kture grymaszo na tumaczenie co je Kościuł zapodawa ludowi i muwio isz one tegusz tumaczenia niepoczebujo gdysz albowię same mogo se zes Hyeronimusa pszetumaczeć lepij. A pycha jezd okropnem grzechem.
    Sęk w tym ze Kosciol zapodaje równolegle dwa tlumaczenia. Jedno funkcjonowało jak dotad kilkanascie wieków (i nadal jest w uzyciu), drugie kilkadziesiat lat. To drugie jest mniej precyzyjne, otwiera pole na pacyfistyczne interpretacje co słusznie zauważył los otwierajac wątek.
  • makos napisal(a):
    To drugie jest mniej precyzyjne, otwiera pole na pacyfistyczne interpretacje co słusznie zauważył los otwierajac wątek.
    Bez Hyeronimusa zostawamy sie zes pasyfistyczno interpelancjo? Ryli? Wjelga Adminisztrancja niekiedysz cuś pee ezoteryczno nualesz nie somdze iszby to beł ten pszypadek.

    Dziesz Kulega wyczyteł isz wedug Kulegi losa Hyclery i Ruskie so narodamy pasyfistycznemy?

  • Gnębą napisal(a):
    makos napisal(a):
    To drugie jest mniej precyzyjne, otwiera pole na pacyfistyczne interpretacje co słusznie zauważył los otwierajac wątek.
    Bez Hyeronimusa zostawamy sie zes pasyfistyczno interpelancjo? Ryli? Wjelga Adminisztrancja niekiedysz cuś pee ezoteryczno nualesz nie somdze iszby to beł ten pszypadek.

    Dziesz Kulega wyczyteł isz wedug Kulegi losa Hyclery i Ruskie so narodamy pasyfistycznemy?

    "Świat to wie, że wasz pacyfizm
    Jedna wielka PACYFIKCJA."
  • Pokój wszystkim! Niby wszystkim, których Bóg kocha, ale przecież wiemy, że Bóg wszystkich kocha, taka ozdobna nadmiarowość. A jedyny sposób na ten pokój, to jak wszystkich weźmiemy za mordę.
  • No przeca w Ewangelli janiołowie śpiewają na chwałę Boga, który tak sobie upodobał w ludziach, że dał im Swojego Syna, aby przyniósł im pokój. Nie warto wyciągać z tego tekstu wniosków na temat tego, z kim zawierać traktat pokojowy, a komu wypowiadać wojnę.
  • romeck napisal(a):
    ale interlinearnie to można zapędzić się w kozi róg,
    bo na przykład

    a "zamieszkało między nami" to "rozbiło namiot (pośród nas)"

    itd
    To akurat bardzo ładne sformułowanie, tylko mocno osadzone w kulturze Izraela i ST.
    Mamy tu ciąg od Namiotu Spotkania, w którym Chwała Boga mieszkała na pustyni, poprzez Świątynie zbudowaną przez Salomona, przy poświęceniu której Salomon mówi "Czy jednak naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Przecież niebo i niebiosa najwyższe nie mogą Cię objąć, a tym mniej ta świątynia, którą zbudowałem." Aż do Pana Jezusa, w którym rzeczywiście Bóg zamieszkał na ziemi.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.