christoph napisal(a): W idlib wykorzystali chmarę dronow do rozpoznania i ataku jak również wsoldzialanie dronowego rozpoznania, zagłuszania i wojny elektronicznej oraz wspólnego ataku artylerji i rakiet z Ziemi i z dronow. Wszystko własne systemy. Drony mieli już wypróbowane na Kurdach, a teraz puścili na całą orkiestrę. https://www.defence24.pl/zmasowany-atak-dronow-turecka-operacja-wiosenna-tarcza-analiza
przyjaciele z boiska zwanego NATO - Grecja i Turcja Turcja gra w NATO jak Orban w EWG stacje nasłuchowe na Rosję, Dardanele (nie mylić z osłami dardanelskimi), własna produkcja zbrojeniowa, posłuch w muzułłmanskim świecie, chyba druga po amerykanskiej armia w NATO, strefa turecka na Cyprze podobna do zajętego Krymu
Konflikt pomiędzy Turcją i Grecją narasta. Na Morzu Egejskim robi się naprawdę gorąco. Tłem nieporozumień są słynne wyspy, ale lista żalów jest długa. Grecja poskarżyła się Organizacji Narodów Zjednoczonych na coraz agresywniejsze działania Turcji wobec ich kraju.
Turcja narusza przestrzeń powietrzną Grecji, kwestionuje jej suwerenność i grozi jej wojną, a także oskarża o naruszenie porozumień pokojowych z Lozanny z 1923 i Paryża z 1947 roku. Nieporozumienia ciągną się od lat. Spór dotyczy także praw do odwiertów ropy i gazu we wschodniej części Morza Śródziemnego. Greckie wojska w podwyższonej gotowości. Ateny reagują na groźby z Ankary
Obszarem, który wywołuje kontrowersje, są wyspy Limnos, Lesbos, Samotraka, Samos oraz Chios. Atenom przyznano prawa do tych terenów pod warunkiem demilitaryzacji. Władze Turcji uważają, że ten warunek nie został spełniony. Grecy spierają się i twierdzą, że umowa zakazuje tworzenia baz morskich, dużej koncentracji wojsk czy powstawania fortyfikacji, a nie ulokowanie na wyspach pojedynczych jednostek.
Jak podaje turecki portal haberler.com, do najnowszego spięcia doszło w sprawie sprzedaży F-16 Turcji. Minister Çavuşoğlu stwierdził, że jeśli Grecja nie zrezygnuje z ataków i prób przeciwdziałania zbrojeniom, na forum wróci sprawa suwerenności wysp.
"Teraz zaczęliśmy budować nasze rakiety. Oczywiście, ta produkcja przeraża Greków. Kiedy mówisz "Tajfun" (pocisk balistyczny krótkiego zasięgu produkcji tureckiej — red.), Grek jest przerażony. Oni (Grecy) mówią, że on uderzy w Ateny. Oczywiście, że uderzy" — powiedział Erdogan, którego wypowiedź cytuje turecka agencja Anatolia.
Turecki prezydent, odwiedzający w niedzielę leżącą na północy kraju prowincję Samsun, powiedział na spotkaniu, że jeśli "próbuje się kupić coś (na uzbrojenie) stąd i stamtąd, z Ameryki na wyspy, to taki kraj jak Turcja nie będzie biernym obserwatorem. Musi coś zrobić." Erdogan odniósł się do zakupu przez Grecję amerykańskiego uzbrojenia.
— Turcja potwierdziła, że zrobiliśmy to, co obiecaliśmy, ale jednocześnie żąda rzeczy, których nie możemy i nie chcemy dać — stwierdził Kristersson, odnosząc się do tureckich żądań deportacji osób podejrzanych o terroryzm.
W połowie grudnia Sąd Najwyższy Szwecji odmówił wydania władzom Turcji obywatela tego kraju, dziennikarza, oskarżonego przez administrację tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana o udział w próbie zamachu stanu w 2016 r. Kristersson podkreślił, że "jest przekonany, że Turcja ratyfikuje szwedzki wniosek o członkostwo w Sojuszu", choć jak przyznał "nie wiadomo, kiedy to się stanie".
Finowie uszanowali tureckie apele o polityczną poprawność w używaniu nazwy ich kraju. Ankara na początku zeszłego roku ogłosiła, że nie chce kojarzyć się z drobiem i poprosiła, by międzynarodowa dyplomacja stosowała nazwę "Türkiye" zamiast "Turkey", co po angielsku znaczy "indyk".
W styczniu 2022 roku Ankara wystosowała dyplomatyczną notę w sprawie swojej nazwy. Kraj wyraził nadzieję, że w przyszłości wszystkie kraje będą używać tureckiej nazwy Türkiye.
Ten apel spotkał się z lekkim rozbawieniem w dyplomatycznych strukturach. Media miały nawet przez moment temat do żartów.
Teraz jednak, jak zauważa fiński dziennik "Iltalehti", najwyraźniej życzenie to zostało wzięte pod uwagę, nie tylko wśród sojuszników tego kraju z NATO. Również w dyplomacji Finlandii turecki apel został po kilku miesiącach potraktowany z pełną powagą.
Kontynuacja współpracy z UE w ramach programów unijnych na lata 2021-2027 poprzez zacieśnianie
Umowę, która umożliwiła naszemu krajowi udział w Programie Jednolitego Rynku, podpisali wiceminister spraw zagranicznych i dyrektor ds. unijnych ambasador Mehmet Kemal Bozay w imieniu Republiki Turcji oraz Kerstin Jorna, dyrektor generalny ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, Przedsiębiorczość i MŚP w imieniu Unii Europejskiej, z ceremonią online 31 marca 2023 r. Podpisano w Ankarze i Brukseli. Podczas ceremonii Ambasadorowi Bozayowi towarzyszył Hasan Basri Kurt, Szef Administracji ds. Rozwoju i Wsparcia Małych i Średnich Przedsiębiorstw (KOSGEB).
Oceniając udział naszego kraju w Programie Jednolitego Rynku w latach 2021-2027, wiceminister spraw zagranicznych i dyrektor ds. unijnych ambasador Mehmet Kemal Bozay podkreślił, że UE i Turcja mają długą tradycję partnerstwa w obszarach handlu, produkcji, przedsiębiorczość i przemysł. Ambasador Bozay stwierdził, że Program Jednolitego Rynku, który rozwija partnerstwa między tureckimi i europejskimi firmami i przedsiębiorcami, będzie ważną dźwignią dla wszystkich interesariuszy tureckiej i europejskiej gospodarki.
Ta ważna umowa ma na celu ułatwienie przedsiębiorstwom dostępu do rynków w latach 2021-2027, wspieranie przedsiębiorczości i nabywania umiejętności przedsiębiorczych, modernizację przemysłu, sprostanie globalnym i społecznym wyzwaniom oraz zwiększenie konkurencyjność i trwałość przedsiębiorstw, w tym sektora turystycznego.
Zaś za dwa tygodnie u Turaka bez kozery wyborki na sułtana. Pan Erdogan ostatnio zasłabł w telewizorze, w prostym efirze, więc ja nie wiem jak on może panie pomidorze, rządzić wielgim narodem młodotureckim. Za to kandydat Zjednoczonej Opozycji jak to zwykle bywa, ma prawie połowę głosiów rozsądku.
Oto, czem mie pan kandydat ujon, w świetle faktu, że w Jukeju ileś tysięcy ludzi rocznie idzie siedzieć za nieprawomyślne szczekanie w neciku:
Młodzież chce demokracji. Nie chcą, żeby policja wpadała im rano do domu, bo coś napisali na Twitterze – powiedział Kilicdaroglu w wywiadzie dla BBC.
Zabawne jestto, że ludziom się w masie wydaje, że tym się Zachód różni od Reszty Świata, że Na Zachodzie Wolno. W zasadzie, owszem, wolno, no ale bez przesady.
@los powiedział(a):
Historia nie jest nauką o przeszłości tylko sztuką kształtowania przyszłości.
A my łbem pokorny skłon
Choć ostatnio z różnych stron
Coś się o tym pomalutku przebąkuje
By kierować się w obrazie
Tylko prawdą lecz na razie
Takich szkoleń u nas się nie przewiduje
Mapa jest dosyć głupawa (najbardziej mnie rozczuliła Belgia) ale co innego jest ciekawe: do jakiej części Rzplitej mogła mieć Wielka Porta niepozbawione podstaw roszczenia, więc malarz map mógł całkiem uczciwie spore kawały Korony i Litwy walnąć na żółto. Pomijając te kilka lat, kiedy Lechistan cały był żółty.
@los powiedział(a):
Historia nie jest nauką o przeszłości tylko sztuką kształtowania przyszłości.
A my łbem pokorny skłon
Choć ostatnio z różnych stron
Coś się o tym pomalutku przebąkuje
By kierować się w obrazie
Tylko prawdą lecz na razie
Takich szkoleń u nas się nie przewiduje
Prawda jest zbyt wielką wartością, by ją ot tak za darmo rozdawać.
Komentarz
Turcja gra w NATO jak Orban w EWG
stacje nasłuchowe na Rosję, Dardanele (nie mylić z osłami dardanelskimi), własna produkcja zbrojeniowa, posłuch w muzułłmanskim świecie, chyba druga po amerykanskiej armia w NATO, strefa turecka na Cyprze podobna do zajętego Krymu
Konflikt pomiędzy Turcją i Grecją narasta. Na Morzu Egejskim robi się naprawdę gorąco. Tłem nieporozumień są słynne wyspy, ale lista żalów jest długa. Grecja poskarżyła się Organizacji Narodów Zjednoczonych na coraz agresywniejsze działania Turcji wobec ich kraju.
Turcja narusza przestrzeń powietrzną Grecji, kwestionuje jej suwerenność i grozi jej wojną, a także oskarża o naruszenie porozumień pokojowych z Lozanny z 1923 i Paryża z 1947 roku. Nieporozumienia ciągną się od lat. Spór dotyczy także praw do odwiertów ropy i gazu we wschodniej części Morza Śródziemnego.
Greckie wojska w podwyższonej gotowości. Ateny reagują na groźby z Ankary
Obszarem, który wywołuje kontrowersje, są wyspy Limnos, Lesbos, Samotraka, Samos oraz Chios. Atenom przyznano prawa do tych terenów pod warunkiem demilitaryzacji. Władze Turcji uważają, że ten warunek nie został spełniony. Grecy spierają się i twierdzą, że umowa zakazuje tworzenia baz morskich, dużej koncentracji wojsk czy powstawania fortyfikacji, a nie ulokowanie na wyspach pojedynczych jednostek.
Jak podaje turecki portal haberler.com, do najnowszego spięcia doszło w sprawie sprzedaży F-16 Turcji. Minister Çavuşoğlu stwierdził, że jeśli Grecja nie zrezygnuje z ataków i prób przeciwdziałania zbrojeniom, na forum wróci sprawa suwerenności wysp.
- Nie mam potrzeby atakowania Grecji, ale bez względu na to, jak bardzo są niesprawiedliwi, są bardzo dobrzy w płaczu. To nie są postawy przystające politykom i państwom. Niech Grecja odpowie jak mężczyzna - zdecydował się na miażdżącą wypowiedź turecki minister spraw zagranicznych.
https://wiadomosci.wp.pl/ostro-miedzy-turcja-i-grecja-wymiana-slow-miedzy-dyplomatami-badz-mezczyzna-nie-placz-6777547899869760a
Kasap - rzeżnik
dur - stop
durak - przystanek
ciorba - Zupa (od tego chyba siorbać)
Czaj - Herbata
51% mają Rosjanie, sami budują , własne miasteczko na Riwierze, własne szkoły itepe
aha . elektrownia atomowa w Turcji
Turcja grozi Grecji
"Teraz zaczęliśmy budować nasze rakiety. Oczywiście, ta produkcja przeraża Greków. Kiedy mówisz "Tajfun" (pocisk balistyczny krótkiego zasięgu produkcji tureckiej — red.), Grek jest przerażony. Oni (Grecy) mówią, że on uderzy w Ateny. Oczywiście, że uderzy" — powiedział Erdogan, którego wypowiedź cytuje turecka agencja Anatolia.
Turecki prezydent, odwiedzający w niedzielę leżącą na północy kraju prowincję Samsun, powiedział na spotkaniu, że jeśli "próbuje się kupić coś (na uzbrojenie) stąd i stamtąd, z Ameryki na wyspy, to taki kraj jak Turcja nie będzie biernym obserwatorem. Musi coś zrobić." Erdogan odniósł się do zakupu przez Grecję amerykańskiego uzbrojenia.
W połowie grudnia Sąd Najwyższy Szwecji odmówił wydania władzom Turcji obywatela tego kraju, dziennikarza, oskarżonego przez administrację tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana o udział w próbie zamachu stanu w 2016 r. Kristersson podkreślił, że "jest przekonany, że Turcja ratyfikuje szwedzki wniosek o członkostwo w Sojuszu", choć jak przyznał "nie wiadomo, kiedy to się stanie".
W styczniu 2022 roku Ankara wystosowała dyplomatyczną notę w sprawie swojej nazwy. Kraj wyraził nadzieję, że w przyszłości wszystkie kraje będą używać tureckiej nazwy Türkiye.
Ten apel spotkał się z lekkim rozbawieniem w dyplomatycznych strukturach. Media miały nawet przez moment temat do żartów.
Teraz jednak, jak zauważa fiński dziennik "Iltalehti", najwyraźniej życzenie to zostało wzięte pod uwagę, nie tylko wśród sojuszników tego kraju z NATO. Również w dyplomacji Finlandii turecki apel został po kilku miesiącach potraktowany z pełną powagą.
https://www.ab.gov.tr/turkiyenin-2021-2027-donemi-tek-pazar-programina-katilim-anlasmasi-imzalandi_53413.html
delestoile podał
Kontynuacja współpracy z UE w ramach programów unijnych na lata 2021-2027 poprzez zacieśnianie
Umowę, która umożliwiła naszemu krajowi udział w Programie Jednolitego Rynku, podpisali wiceminister spraw zagranicznych i dyrektor ds. unijnych ambasador Mehmet Kemal Bozay w imieniu Republiki Turcji oraz Kerstin Jorna, dyrektor generalny ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, Przedsiębiorczość i MŚP w imieniu Unii Europejskiej, z ceremonią online 31 marca 2023 r. Podpisano w Ankarze i Brukseli. Podczas ceremonii Ambasadorowi Bozayowi towarzyszył Hasan Basri Kurt, Szef Administracji ds. Rozwoju i Wsparcia Małych i Średnich Przedsiębiorstw (KOSGEB).
Oceniając udział naszego kraju w Programie Jednolitego Rynku w latach 2021-2027, wiceminister spraw zagranicznych i dyrektor ds. unijnych ambasador Mehmet Kemal Bozay podkreślił, że UE i Turcja mają długą tradycję partnerstwa w obszarach handlu, produkcji, przedsiębiorczość i przemysł. Ambasador Bozay stwierdził, że Program Jednolitego Rynku, który rozwija partnerstwa między tureckimi i europejskimi firmami i przedsiębiorcami, będzie ważną dźwignią dla wszystkich interesariuszy tureckiej i europejskiej gospodarki.
Ta ważna umowa ma na celu ułatwienie przedsiębiorstwom dostępu do rynków w latach 2021-2027, wspieranie przedsiębiorczości i nabywania umiejętności przedsiębiorczych, modernizację przemysłu, sprostanie globalnym i społecznym wyzwaniom oraz zwiększenie konkurencyjność i trwałość przedsiębiorstw, w tym sektora turystycznego.
Zaś za dwa tygodnie u Turaka bez kozery wyborki na sułtana. Pan Erdogan ostatnio zasłabł w telewizorze, w prostym efirze, więc ja nie wiem jak on może panie pomidorze, rządzić wielgim narodem młodotureckim. Za to kandydat Zjednoczonej Opozycji jak to zwykle bywa, ma prawie połowę głosiów rozsądku.
Oto, czem mie pan kandydat ujon, w świetle faktu, że w Jukeju ileś tysięcy ludzi rocznie idzie siedzieć za nieprawomyślne szczekanie w neciku:
Zabawne jestto, że ludziom się w masie wydaje, że tym się Zachód różni od Reszty Świata, że Na Zachodzie Wolno. W zasadzie, owszem, wolno, no ale bez przesady.
https://wszystkoconajwazniejsze.pl/pepites/kemal-kilicdaroglu-wybory-prezydenckie-w-turcji-i-skret-ku-zachodowi/#header
dziś TV Turcja podaje, że ERdogan ma 20% przewagi
Ruch Ochrony Wyborów ala Targalski kontrkadydata podaje 28% przewagi
zobaczymy , kto będzie i w jaki sposób sultan of Swing
największa partia w tureckim sejmie to nadal AKP , ponad 45% głosów
w drugiej turze wyborów prezydenckich przewidywanych na 28 maja znajdą się
Erdogan 49,35 %i Kilicdaroglu 44,99 %
Stan na 4:52
turecka lira bez zmian - 19,62 za dolara
Nu nu, ciekawe1, co też wydarzy się za dwa tygodnie.
Erdogan mówił o projekcie Wielka Turcja
turecki elektryczny samochód
turecki czołg
turecki superokręt
może by co skopiować?
Mapa imperium osmańskiego w XVII wieku wzięta z tureckiego podręcznika historii z liceum.
Historia nie jest nauką o przeszłości tylko sztuką kształtowania przyszłości.
A my łbem pokorny skłon
Choć ostatnio z różnych stron
Coś się o tym pomalutku przebąkuje
By kierować się w obrazie
Tylko prawdą lecz na razie
Takich szkoleń u nas się nie przewiduje
Mapa jest dosyć głupawa (najbardziej mnie rozczuliła Belgia) ale co innego jest ciekawe: do jakiej części Rzplitej mogła mieć Wielka Porta niepozbawione podstaw roszczenia, więc malarz map mógł całkiem uczciwie spore kawały Korony i Litwy walnąć na żółto. Pomijając te kilka lat, kiedy Lechistan cały był żółty.
Delikatnie powiedziane. Dla obrazu całości powinni jeszcze zaznaczyć Stalową Wolę, Bierutowice i Rivendell.
Patrz pan - najwyraźniej już wówczas Fransa była fransowata, o czym nawet Turczyni wiedzieli.
Prawda jest zbyt wielką wartością, by ją ot tak za darmo rozdawać.
U nasz by w 11 klasie zaznaczyli, że Chanat Krymski był w jakimś stopniu zależny, ale należał mu się odrębny kolor
Nie ma państwa kościelnego