Skip to content

Postępy postępu

1235770

Komentarz

  • Sąd Okręgowy we Warszawie III Wydział Cywilny stwierdza że Krzysztof Bęgowski jest kobietą i zakazuje Terlikowerowi nazywania Bęgowskiego Bęgowskim.
  • Nie wiem. Dla mnie to jak życie w bolszewickim kłamstwie.
  • Bolszewickie kłamstwo to pryszcz. Najgorsze jest unieważnienie logiki.
  • A nie nie. Z wyroku że Krzyś to kobieta bardzo logicznie wynika wyrok, że Tomcio mówiąc że to męcina postępuje bzitko.
  • Oraz że np. w Twoim mieście Białymstoku, o ile mnie pamięć nie myli, już do przedszkoli wkracza wykwalifikowana kadra seksgendrystów nauczająca maluchy tolerancji dla "takich odjazdów".
    Oczywiście poza wiedzą albo wbrew woli rodziców.
    Nieno, zawsze można zabrać dziecko z takiego przedszkola, prawda?

    Ach, można się jeszcze powoływać na przykłady z nie tak odległych czasów, gdy całe społeczności pono nie zdawały sobie sprawy z tego co w trawie piszczy, A piszczało, oj piszczało.
  • Ano właśnie. Chcą się pedery obmacywać, niech mają. Ale niech nie mieszają w głowiznach dzieciątkom niewinnym.
  • edytowano October 2018
    Gdzieś trzeba znaleźć prawidłowe proporcje między zamykaniem oczu a przesadnym zwracaniem uwagi na ten cały cyrk, który nas otacza. A najlepiej by było, gdyby ktoś mógł zaproponować sposób na wysadzenie tego burdelu, z tym jednak słabo (nawet głosowanie na partię, która bohatersko walczy z kastą, jest już z pewnej łaski).

    Ta cała zabawa płcią jest tak idiotyczna, że jednak będę się skłaniał do totalnego olewania zagadnienia. Z tym przecież nie da się polemizować. Piętnujcie sędziów. Każdy sędzia jest winny, odpowiedzialność zbiorowa jest tu na miejscu. Może ci przyzwoici (którzy wcale nie są mniejszością) w końcu zastanowią się nad przywróceniu godności swojej profesji. Bo póki co są gównami, bo pracują w szambie.
  • Maria napisal(a):
    Oraz że np. w Twoim mieście Białymstoku, o ile mnie pamięć nie myli, już do przedszkoli wkracza wykwalifikowana kadra seksgendrystów nauczająca maluchy tolerancji dla "takich odjazdów".
    Oczywiście poza wiedzą albo wbrew woli rodziców.
    Nieno, zawsze można zabrać dziecko z takiego przedszkola, prawda?

    Ach, można się jeszcze powoływać na przykłady z nie tak odległych czasów, gdy całe społeczności pono nie zdawały sobie sprawy z tego co w trawie piszczy, A piszczało, oj piszczało.
    W dupie mam świadomość dla samej świadomości. A już w towarzystwie, które obraziło się na jedyną sensowną siłę sprawczą w Polsce, takie smuteczki mnie tylko śmieszą.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ano właśnie. Chcą się pedery obmacywać, niech mają. Ale niech nie mieszają w głowiznach dzieciątkom niewinnym.
    Jest taka zasada, która skutecznie dyscyplinuje pracowników. Ot jakieś tam zebranie, zgłoszony jest problem. Jeżeli w ciągu miesiąca nic z nim się nie dzieje (pomimo przeprowadzenie prawidłowego określenia zadania do zrobienia), nie jest rozwiązywany to znaczy, że jest pomijalny, nie jest istotny, ważny. Oczywiście nie zawsze tak jest, więc problem wraca, wchodzą efekty braku reakcji, ale wtedy osoba odpowiedzialna za załatwienie w pierwszym terminie ma przesrane. Odrobina konsekwencji i po jakimś czasie mamy rozwiązywane problemy szybko, a przy okazji bez koncentracji na sprawach piątorzędnych.

    Biorąc pod uwagę biadolenie całej prawicy na postępującą rewolucję obyczajową, trzeba się właśnie zastanowić czy to jest istotny problem czy bicie piany ? Bo póki co, nikt z tym nic nie zrobił. Nikt nawet nie podejmie ryzyka, żeby na skalę mikro pewne postawy napiętnować. Tylko błagam nie piszcie mi, że prawica polityczna taka zła i słaba. Prawica jest dokładnie taka jak elektorat.


  • edytowano October 2018
    JORGE napisal(a):
    Maria napisal(a):
    Oraz że np. w Twoim mieście Białymstoku, o ile mnie pamięć nie myli, już do przedszkoli wkracza wykwalifikowana kadra seksgendrystów nauczająca maluchy tolerancji dla "takich odjazdów".
    Oczywiście poza wiedzą albo wbrew woli rodziców.
    Nieno, zawsze można zabrać dziecko z takiego przedszkola, prawda?

    Ach, można się jeszcze powoływać na przykłady z nie tak odległych czasów, gdy całe społeczności pono nie zdawały sobie sprawy z tego co w trawie piszczy, A piszczało, oj piszczało.
    W dupie mam świadomość dla samej świadomości. A już w towarzystwie, które obraziło się na jedyną sensowną siłę sprawczą w Polsce, takie smuteczki mnie tylko śmieszą.
    Ty chyba masz pieska. Dzieci nie masz?
    Przepraszam za osobiste pytanie, na które nie musisz odpowiadać, ale Twoja chamska odpowiedź niebędąca na dodatek odpowiedzią na problem, który sam wywołujesz, aż się prosi o taką ripostę.
    Bo to nie jest świadomość dla świadomości. Spróbuj wbić to sobie w ten swój oporny łeb, pozwól innym się martwić i nagłaśniać sprawę, a sam ogranicz się do swojego małego światka.
    I, owszem, resztę miej w dupie. Twój wybór.

    Edit - Zwłaszcza, że jak przeczytałam dobre rady, których udzielasz w tej materii, to tym bardziej potwierdzam - jak się na czymś nie znasz, to się nie wypowiadaj. Świat, a nawet Polska jest ciut większy od Twojej ulicy, a rozwiązywanie problemu (tego problemu zwłaszcza) nie jest porównywalne, mimo wszystko z zarządzaniem firmą. Nawet sporą.

    Adminów uprzedzam, że nie zamierzam tej "polemiki" ciągnąć.
  • I dobrze. Ale lepiej byłoby nie zaczynać.

  • "Prezenter TV Cyril Hanouna (taki francuski Wojewódzki, głupi i wulgarny) poddał pod głosowanie w swoim programie pytanie "Aborcja, za czy przeciw?" Fala hejtu. Minister Marlène Schiappa: "Przypominam, ze utrudnianie aborcji jest we Francji przestępstwem"

    Źródło
    @delestoile
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    A teraz coś całkiem zupełnie innego!

    Otóż wybory Miss Universe w Hiszpanii wygrał facet!

    image
    Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.


    https://jastrzabpost.pl/newsy/angela-ponce-transseksualna-miss-universe-2018-jak-wyglada_667962.html
    masakra jakaś.
  • Transgender... Po lekturze "Zakładników diabła" M. Martina patrzę na to jak na opętanie. Nie wiem czy wszystkie przypadki pod to podpadają, ale myślę, że w większości Zły macza w tym pazury.
  • Mania napisal(a):
    Transgender... Po lekturze "Zakładników diabła" M. Martina patrzę na to jak na opętanie. Nie wiem czy wszystkie przypadki pod to podpadają, ale myślę, że w większości Zły macza w tym pazury.
    Dla mnie to jest samobójstwo.
  • A co do dyskusji co robić to przecież odpowiedź jest prosta: uchwalić prawo wedle którego chłop to chłop z odpowiednim chromosomem a baba z innym. No i jak ma różne organa niezgodne z tym i jakieś skłonności do działania wbrew naturze to wolno, ale jak chce to poprawić to publiczna służba zdrowia pomoże, a propagować tego odchylenie nie wolno. To się niewiele różni technicznie od rozwiązań postępowych polegających na tym ze publiczna służba zdrowia i wymiar sprawiedliwości pomagają w realizacji skłonności niezgodnych z naturą i zabraniają je nazywać niezgodnymi z naturą. Jak PiS i Dobra Zmiana tego nie robi to znaczy ze to zboki są albo się boją zboków bardziej niż normalsów znaczy reprezentują zboków.
  • Rafał napisal(a):
    A co do dyskusji co robić to przecież odpowiedź jest prosta: uchwalić prawo wedle którego chłop to chłop z odpowiednim chromosomem a baba z innym. No i jak ma różne organa niezgodne z tym i jakieś skłonności do działania wbrew naturze to wolno, ale jak chce to poprawić to publiczna służba zdrowia pomoże, a propagować tego odchylenie nie wolno. To się niewiele różni technicznie od rozwiązań postępowych polegających na tym ze publiczna służba zdrowia i wymiar sprawiedliwości pomagają w realizacji skłonności niezgodnych z naturą i zabraniają je nazywać niezgodnymi z naturą. Jak PiS i Dobra Zmiana tego nie robi to znaczy ze to zboki są albo się boją zboków bardziej niż normalsów znaczy reprezentują zboków.
    +1

    Tylko że takie oczywistości do niektórych nie docierają.
    Mało tego - wyborców, którzy wymagają takiego postępowania od wybranej przez siebie władzy określają mianem obrażalskich. W zamian chcą robić zebrania. Smuteczek. :D
  • A o tem że nie należy mówić "kobieta w ciąży" a "człowiek w ciąży" słyszeli? Bowiem jest to wykluczające i dyskryminujące osoby o męskiej (?) czy jak ich tam, "trans" samoidentyfikacji będące akurat w ciąży?
    https://www.telegraph.co.uk/news/2017/10/23/call-expectant-mothers-pregnant-people-government-suggests/

    Tak że tak.

    Popi...liło ich totalnie.
  • było było na furum
    LGBTQ było kiedyś
    teraz L jest przeciw Q, bo Qwomeny uwodzą laski i wykorzystują po męsku
  • Dość ciekawe, że w kwestii aborcji gadka na tym forum jest dokładnie na odwrót. Że nie można uchwalić pełnej ochrony życia, bo przecież PiS zaraz od tego straci władzę, obejmie ją ktoś inny, kto na pewno uchwali na życzenie, a w ogóle każdy kto domaga się zakazu aborcji to na pewno SB-ek, agent i "zadaniowany" na rozwalenie rządu.

    Znowu transy to widzę trve pryncypialność, jak PiS nie uchwali bliżej nieskonkretyzowanej anty-transowej ustawy to niech spada bo jest trve lewactwem.

    Ciekawe. Ciekawe w szczególności czy na forum naprawdę uważa się dzieci nienarodzone za ludzi. Przekonajcie mnie, że tak.
  • Ja uważam i uważałem i krytykowałem i krytykuję PiS za faktyczną proaborcyjność.
  • Kolega Rozum tradycyjnie prosi się o spierdalaja przez nadużywanie wielkich kwantyfikatorów.
  • Matczakowanie stanowczo nie OK.
  • Rafał napisal(a):
    Ja uważam i uważałem i krytykowałem i krytykuję PiS za faktyczną proaborcyjność.
    Kolega owszem. Ja pamiętam, kto był (i jest) pryncypialny w obu sprawach. Jak nie pamiętam można mi przypomnieć.

    Natomiast agresja niektórych na hasło "aborcja" jest bardzo, bardzo, bardzo znamienna.
  • Prawdę powiedziawszy, nie pamiętam, czy się w ogóle wypowiadałam na temat zakazu aborcji. Gdyż albowiem od zawsze jednoznacznie jestem za prawnym zakazem aborcji z powodów eugenicznych i mam bardzo mieszane (czyli - niezdecydowane) zdanie nt. sytuacji zagrożenia życia matki.
    Nie mam zamiaru tego wątku rozwijać, bo skoro do tej pory sama nie odpowiedziałam sobie na pytanie, a właściwie szereg pytań, które w obliczu tak dramatycznej sytuacji w życiu rodziny mogą być postawione, to tym bardziej teraz kilka osób na forum mi tego dylematu nie rozwiąże.
    Być może w ogóle nie jest on do rozwiązania poprzez jakiekolwiek prawo ludzkie.
  • Pryncypialność w obu sprawach jest ok, bo jest konsekwentna.

    Natomiast osobiście to, czy dziecko zginie czy nie uważam za o wiele ważniejsze niż to, co ktoś z problemami będzie miał w papierach, M czy K.
  • Sprawy obyczajowe są ważne dla garstki. Podobno w dużych miadtach do kościoła chodzi już tylko 11% osób poniżej 40 roku życia. Laicyzujemy się w zawrotnym tempie.
  • No jeśli utożsamiamy sferę religijną ze "sprawami obyczajowymi" to nic dziwnego, że nie chodzimy do kościoła. Obyczaj łażenia do budynku co niedzielę na taki sam spektakl to faktycznie dziwny obyczaj.
  • Sprawy obyczajowe są ważne dla 100% społeczności. Proszę mi pokazać taką zone której wszystko jedno czy mąż ją zdradza czy nie i męża którego nie obchodzi czy zina go zdradza czy nie. Proszę mi pokazać takich rodziców którzy się ucieszą ze syn został gejem albo córka lesbijką? Ile to jest %? To rzeczywiście nie jest związane bezpośrednio z religijnością. Mogę jednak postawić 1.000 złotych w zakładzie że odpowiedzi będą różne o kilka procent pomiędzy grupa wierzących i niewierzących.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    No jeśli utożsamiamy sferę religijną ze "sprawami obyczajowymi" to nic dziwnego, że nie chodzimy do kościoła. Obyczaj łażenia do budynku co niedzielę na taki sam spektakl to faktycznie dziwny obyczaj.
    przypomniał mnie się ks. Kaczkowski św.p.
    czciciele wafla , którzy czasem chodzą w dziwnych strojach
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.