Sto lat temu pozwalaliśmy sobie na bycie chuliganem, gaciami przed nami trzęsły wszystkie dwory Europy. Nie mieliśmy ani bomb atomowych ani nawet Nowiczoka. Nagan, bomba domowej roboty a bardzo często starczał sztylet. W słynnej akcji pod Bezdanami ogromnie istotna role odegrał pakunek ze śledziami. Co z tego wynikło? Nic takiego. Niepodległość.
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Królestwo Boże nie jest z tego swiata
Zdecydowanie. Kto chce królestwa czy republiki z tego świata, raczek musi używać tez do czego innego niż składania do modlitwy.
Zaprawdę powiadam wam - w świecie bez Polski możliwe jest chrześcijaństwo. W świecie bez Polski niemożliwa jest tylko Polska ale to przecież tautologia.
rozum.von.keikobad napisal(a): Eksport i inwestycje to polityka gospodarcza, a nie unijna. Dalej, zmiana polityki UE wobec uchodźców ok, ale przypisywanie tego jedynie Szydło, gdy nastąpiło to na poziomie całej UE i w wielu państwach z osobna (np. Minnitti) to jednak megalomania itd. Oczywiście można wszystko, co się dobrego wydarzyło w Polsce, UE i na świecie przypisać Szydło. A wszystko złe Morawieckiemu. Jeśli to ma być przekonywanie mnie, to w istocie przekonuje mnie: że nic na Morawieckiego nie macie.
Ja akurat nie szukam niczego na Morawieckiego tylko oceniam go i oceniałem chłodno - już od bardzo dawna, od początku dyskusji o nim. Większość tego czasu Kolegi nie było. Jeśli Kolega zainteresowany to proszę poszukać w wątkach okołomorawieckich. Przeważnie go broniłem i tłumaczyłem po co jest i czego po nim oczekiwać. Niestety nie spełnia tego czego należało po nim moim zdaniem oczekiwać, szczególnie od czasu awansu na Premiera. Nie przypisuję wszystkiego Premier Szydło, ale wskazuje co się zdarzyło za jej kadencji i w czym miała duży osobisty udział.Jest tego znacznie więcej, podałem pierwsze nasuwające mi się przykłady bez szerokiego rozwinięcia.
To cóż, odbiję piłeczkę postem Koleżanki, która ze mną nie dyskutuje. Szydło po 2 latach za szybko oceniać, bo dopiero połowa eksperymentu. A Morawiecki po niecałym pół roku to już można.
To mnie najbardziej nie przekonuje - brak takich samych kryteriów dla Morawieckiego, jak dla innych.
Ja oceniam Szydło i Morawieckiego po 2 latach. Oboje byli w rządzie i mieli swoje kompetencje. Mieli niezłe efekty i swoje błędy. Bilans był dodatni - Premier Szydło bardzo, Wicepremiera Morawieckiego mniej. Zmiana jest nadal niezrozumiała. Mógł Morawiecki robić swoje z dawnej pozycji. Można było zmienić negocjatorów z UE i wiodących w kontaktach i usunąć z ich oczy Premier Szydło i Ministra Waszczykowskiego.Dokonano tego w taki sposób, ze każdy rozsądnie myślący obserwator interpretuje to jako negatywna ocenę dokonań Premier Szydło i dotychczasowej polityki poza polityką społeczna bo to jej pozostawiono. Co zmienił Premier Morawiecki: wycofuje się z reformy sądownictwa, samodzielnie wszczął konflikt z Izraelem z którego też się kapitulancko wycofuje, zaostrza kary za przestępstwa gospodarcze czyli bat na przedsiębiorców, tworzy ministerstwo do spraw pijaru i efektownego wydawania gotówki (Pani Emilewicz), proponuje jakieś dęte i marginalne zmiany prospołeczne jako piątkę Morawieckiego, a to są jakieś blade odpryski od pomysłów Premier Szydło. No prawda że kupił Patrioty, ale jakoś nie wypowiada się na temat uwalenia ustawy degradacyjnej czy gwałtownego hamowania sprawy smoleńskiej.
Mnie interesuje, chociaż w już coraz mniejszym stopniu, co sprawiło, że Kaczor dosyć raptownie w połowie kadencji zmienił kurs i oblicze. Z twardego przywódcy na rozlazłego dziadygę (to oczywiście moje bardzo subiektywne odczucia i określenia). Coraz częściej podejrzewam, że pani Beata, przecież lojalna aż do bólu, jednak zaskoczyła szefa swoją charyzmą, popularnością, cechami przywódczymi, że coraz bardziej czuł się zagrożony i zaczynał widzieć w niej konkurentkę a nie współpracownika, że nie taką rolę jej przeznaczył. Jednym słowem, że to nie Duda dążył do jej utrącenia, a wyłącznie Kaczor.
A Morawieckiego w roli premiera jeszcze nie osądzam. Faktycznie nie bardzo jest za co. Gdzieś już tu pisałam, że dla mnie niezwykle ważna, być może najważniejsza jest ustawa IPN, która czeka na rozpatrzenie przez TK. I w tej sprawie Morawiecki na początku zachował się znakomicie. Tylko że, ... No właśnie. Potem zaczął się odwrót, czy też odwracanie kota ogonem. Czym to się skończy?
Z tym się zgodzę, że nie bardzo jest co oceniać bo nie widać zeby rząd robił cokolwiek poza dialogiem z Brukselą. No ale może coś tam szykują. Zobaczymy.
Dialog z Brukselą na razie przyniósł wzmocnienie antypatycznego aroganta i przegranego polityka Timmermansa. Polega ten dialog na jednostronnych ustępstwach, za które Premier Morawiecki został publicznie poklepany po policzku, w cudzysłowie oczywiście. Do tego poklepania dostał zachętę do dalszych ustępstw. Rozumiem że teraz już wystarczy jak nie usuniemy starych sędziów z SN i z KRS. Z innych spraw trzeba przeprosić Izrael i wypłacić odszkodowania Kongresowi Żydów na konto oddziału w Bostonie. Pierwsza transza może być poniżej 10 miliardów $.
https://www.rmf24.pl/fakty/news-news-rmf-fm-znamy-ostateczne-warunki-postawione-polsce-przez,nId,2571238 cyt. "Rezygnacja ze skargi nadzwyczajnej, pozostawienie w Sądzie Najwyższym I prezes Małgorzaty Gersdorf i sędziów, którzy ukończyli 65 lat bez proszenia o to prezydenta - taka miałaby być nieoficjalnie cena kompromisu Polski z Komisją Europejską. Czy reformatorzy polskiego wymiaru sprawiedliwości będą gotowi ją zapłacić?"
Sto lat temu pozwalaliśmy sobie na bycie chuliganem, gaciami przed nami trzęsły wszystkie dwory Europy.
Kolega przybliży bo to jakoś nieznany bliżej fakt.
Napisał, że chodzi o Bezdany, gdzie mało ówcześnie znany koleś z bandą kumpli napadli na pociąg dla pieniędzy. Nie sądzę, żeby w skali Rosji i rewolucji lat 1905-07 zrobiło to jakieś wielkie wrażenie. Bo już odstrzelenie prezydenta McKinleya przez Polaka-anarchistę kilka lat wcześniej, to już obawiam się wrażenie zrobiło...
los napisal(a): Powinnismy być gotowi na użycie dla Ojczyzny wszelkich środków jakimi dysponujemy. Jesteśmy?
To jest pytanie, czy chrześcijańską etykę stawiamy ponad państwem czy może państwo ponad chrześcijańską etyką. Spór daleko bardziej fundamentalny niż czy Morawiecki ma ładną buźkę i za dużo kasiory.
Nie biorę odpowiedzialności za kolegi przekręt maturalny.
Dowodu nadal brak to komentarz ad personam. Słabo.
Napisał, że chodzi o Bezdany, gdzie mało ówcześnie znany koleś z bandą kumpli napadli na pociąg dla pieniędzy. Nie sądzę, żeby w skali Rosji i rewolucji lat 1905-07 zrobiło to jakieś wielkie wrażenie.
Bezdany to 1908 i nijak to nie jest 100 lat temu - pomijając znikome znaczenie zdarzenia w skali Europy. 100 lat temu to dwory Europy się bały wyniku wojny i ew. bolszewików.
Tak, a odzyskanie Niepodległości było 90 lat temu na ten przykład. Furda 10 lat w te czy wewte.Poproszę o jakoweś uzasadnienie wiekopomnego znaczenia dla Europy owych Bezdan i ich srogiej sławy na dworach Europy. Chętnie się dokształcę albo pośmieje. Zawsze zysk.
Wojciech Lada, autor książki „Polscy terroryści” wylicza, że tylko w 1906 roku Polacy dokonali 1245 zamachów terrorystycznych. Znaczy to tyle, że statystycznie każdego dnia tego roku miały miejsce co najmniej trzy zamachy – dodaje.
Kolega odkrył istnienie OB PPS? Super. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Nadal czekam jednak na dowód tego postrachu jaki Polacy siali na dworach Europy...
Świetna książka, na ogół ludzie nie uświadamiają sobie tego jaki ferment w tamtych czasach był na ulicach. A gdyby cofnąć się jeszcze kilkadziesiąt lat, mamy sztyletników. A jeszcze wcześniej lisowczyków, a jeszcze później cichociemnych. To jest kontinuum. Było.
Kolega odkrył istnienie OB PPS? Super. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Nadal czekam jednak na dowód tego postrachu jaki Polacy siali na dworach Europy...
intresting, działali przeciw Rosji i jej aparatowi. W Austro-Węgrqach spokój, zajmowali stanowiska ministrów i premierów, w Prusiech POW, noale to jak Hagana czy IRA, narodowa organizacja wojskowa bez państwa, to już nie terroryści
Komentarz
Zaprawdę powiadam wam - w świecie bez Polski możliwe jest chrześcijaństwo. W świecie bez Polski niemożliwa jest tylko Polska ale to przecież tautologia.
Nie przypisuję wszystkiego Premier Szydło, ale wskazuje co się zdarzyło za jej kadencji i w czym miała duży osobisty udział.Jest tego znacznie więcej, podałem pierwsze nasuwające mi się przykłady bez szerokiego rozwinięcia.
To mnie najbardziej nie przekonuje - brak takich samych kryteriów dla Morawieckiego, jak dla innych.
Coraz częściej podejrzewam, że pani Beata, przecież lojalna aż do bólu, jednak zaskoczyła szefa swoją charyzmą, popularnością, cechami przywódczymi, że coraz bardziej czuł się zagrożony i zaczynał widzieć w niej konkurentkę a nie współpracownika, że nie taką rolę jej przeznaczył.
Jednym słowem, że to nie Duda dążył do jej utrącenia, a wyłącznie Kaczor.
A Morawieckiego w roli premiera jeszcze nie osądzam. Faktycznie nie bardzo jest za co.
Gdzieś już tu pisałam, że dla mnie niezwykle ważna, być może najważniejsza jest ustawa IPN, która czeka na rozpatrzenie przez TK. I w tej sprawie Morawiecki na początku zachował się znakomicie. Tylko że, ... No właśnie. Potem zaczął się odwrót, czy też odwracanie kota ogonem. Czym to się skończy?
Bo już odstrzelenie prezydenta McKinleya przez Polaka-anarchistę kilka lat wcześniej, to już obawiam się wrażenie zrobiło...
Spór daleko bardziej fundamentalny niż czy Morawiecki ma ładną buźkę i za dużo kasiory.
Padłem.
Okupanta nie da się usunąć łagodna perswazją.
To jest kontinuum. Było.
W Austro-Węgrqach spokój, zajmowali stanowiska ministrów i premierów,
w Prusiech POW,
noale to jak Hagana czy IRA, narodowa organizacja wojskowa bez państwa, to już nie terroryści