Kto wpuścił Vigila na forum?
W ostatnim czasie zostali z forum niejako wypchnięci ciekawi i sympatyczni użytkownicy typu 7-my, Przemko pod pozorem niezachowania jakiś wyimaginowanych wysokich formalnych standardów dyskusyjnych.
Jednocześnie wpuszcza się na łamy niereformowalnego proniemieckiego psychopatę Vigila* jako rzekomy koloryt.
Oczywiście zachował się tak jak zwykle, co było od początku do przewidzenia, gdyż ma w drzewie genealogicznym owczarki niemieckie.
*Nasze forum jest kontynuacją FF więc włodarze z całą pewnością MUSZĄ wiedzieć, kim jest osobnik Vigil
Jednocześnie wpuszcza się na łamy niereformowalnego proniemieckiego psychopatę Vigila* jako rzekomy koloryt.
Oczywiście zachował się tak jak zwykle, co było od początku do przewidzenia, gdyż ma w drzewie genealogicznym owczarki niemieckie.
*Nasze forum jest kontynuacją FF więc włodarze z całą pewnością MUSZĄ wiedzieć, kim jest osobnik Vigil
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Kto go wpuścił?
Natomiast tutaj dużo już gadałem i co do tego, że na tym forum rozumieją tylko nagą siłę i bezczelność, to nie mam najmniejszych wątpliwości. Ani co do tego, że będzie to odpędzać Przemków, 7-mych i Edenów, a przyciągać Vigutków.
Przez administrację dostrzeżone zostało słowo-klucz: "warzywo".
//
Na marginesie: Kolega Rozum, którego Kolega od bełkoczących wyzywa, nie jest moim ulubieńcem i uporczywie mnie obrażą, ale mimo to wolę jw. On ma jakąś deprechę czy nastroje furiackie oraz napady bufonady, a Kolega cynicznie i metodycznie smrodzi i brudzi w celach prowokacyjnych. Tani skandalizm, ale irytujący.
=
Trawa wydaje sie zieleńsza gdzie indziej, sąsiedzi wydają sie lepsi gdzie indziej.... Byc może na skutek taki, a może całkiem inny....
ostrzeżenie wisi
Normalny? A co to jest norma w dzisiejszych czasach? Jaka jest ta norma? Ja piszę o nastrojach Kolegi i mam po temu powody w postaci "spierdalaj" znienacka i bez przeprosin. Tak sobie spekuluję że to z powodu deprechy, napadu furii albo bufonady. Obraża to Kolegę? Nieuzasadnione rozważania? Oj chyba nie. Co najwyżej mogę się mylić w diagnozie. Znaczy właściwej nie ma na mojej liście. Tak naprawdę, dostosowując się do Kolegi stylu i słownictwa, to gówno mnie to obchodzi. Podałem dla ubarwienia wypowiedzi bo na Vigiego byle co nie działa. Zwyczajnie potraktowałem Kolegę instrumentalnie, aby zwrócić uwagę innego uroczego Kolegi. Jako odpowiedź na "spierdalaj" i tak delikatnie. Niech Kolega to doceni.
Więc jak tu będzie z powrotem filharmonia, to z powrotem przyjdę w garniturze. Bo na razie tu jest survival.
Wątek o cmentarzach niemieckich ciekawy, odskocznia od sieczki, którą namiętnie uprawiacie ostatnimi czasy. To, że ja Niemców nienawidzę, nie znaczy że wszyscy muszą.
A co do Vigiego, to generalnie powiedzmy po 12 latach koleś z tą forumową mordką chama to nie jest wcale zabawny, a cholernie nudny. Oburzający też już nie (czy nuda oburza???), natomiast fakt, że tu zawitał jest niepokojący.
Aż mi się Kol. Miłośniczka Lotnictwa przypomniała. ;-)
(Za wyjątkiem "sympatyczności" jednego z exforumowiczów, który ludzi od durniów wyzywał. Do Vigilate mu daleko, ale nie szarżowałabym słowem "sympatyczny" )
Natomiast imć Rozum praktycznie w każdym wpisie demonstruje obrzydzenie do uczestników forum, jeśli nie wszystkich, to przynajmniej wielu. Rozumiem go, są towarzystwa, które mnie też brzydzą. Nie rozumiem tylko jednego - jeśli do czegoś lub kogoś czuję niechęć, to staram się tego unikać. By nie szukać daleko - Rozum jest u mnie w plonkownicy.
Jest też możliwe, że Rozum ma do nas uczucie nader ciepłe a tylko mnie się wydaje, że go brzydzimy. Cóż, jest naturalny jest czasem mylącym medium, akceptowalna precyzja jest tylko w matematyce.