Albo Polska będzie Izraelem do kwadratu albo jej nie będzie. Stan ducha Polaków wskazuje niestety raczej na to drugie.
Przepis na sukces jest prosty: zrobić sobie tabelkę z czynnikami sukcesu Izraela, przemnożyć przez jakieś 10 i po kolei odhaczać. Jak kto powie "ale przecież tak nie można bo...", to już nie piszę co z nim zrobić.
Albo Polska będzie Izraelem do kwadratu albo jej nie będzie. Stan ducha Polaków wskazuje niestety raczej na to drugie.
Przepis na sukces jest prosty: zrobić sobie tabelkę z czynnikami sukcesu Izraela, przemnożyć przez jakieś 10 i po kolei odhaczać. Jak kto powie "ale przecież tak nie można bo...", to już nie piszę co z nim zrobić.
Wiadomo, że nie będzie Izraelem i co?
Bycie Izraelem nie wystarczy. Trzeba przemnożyć przez 10.
Mamy w kraju grupę śmiałych ludzi zdolnych do zuchwałych czynów. Nienawidzą takiej Polski którą ma na sztandarach PiS i zajmują się kradzieżą na wielką skalę z użyciem karuzel vatowskich.
Na szczęście to nam nie grozi. Przynajmniej jeśli pozostaniemy Polakami. W ogóle żeby porównywać warunki polskie do izraelskich, Logosy i Etosy to trzeba mieć poziom hard odrealnienia pomnożony przez 10.
Weźmy warunki geograficzne, odmienną naturę wrogów Izraela, co wymusza inną, bardziej doraźną dyspozycje zbrojną, całkowicie odmienną naturę ideologii zwalczającej to państwo od tej zwalczającej nas, odmienną możliwość poszerzania wpływów na sąsiadów w przypadku Izraela zupełnie nie działający w okolicy "soft power". I tak dalej i tak dalej- setki różnic w samych ogólnych warunkach. A gdybyśmy sięgnęli jeszcze głębiej - znaleźlibyśmy tysiące.
Należy porzucić mrzonki o "drugim Izraelu". Ten jeden aż nadto wystarczy.
Kłamstwo, fałszywe świadectwo i przemoc to dla tego człowieka i jego krajan normalne metody działania. Tak mają cywilizacje z grubsza na wschód od Bugu i na południe od Aten. Nie wyłączając tej co się mieni europejską chociaż leży cala w Azji. Na obszarze do Dniepru i kawałek dalej zderzają się z cywilizacją zachodnią. No i ze sporymi sukcesami kolonizują kraje starej UE. Jakimś zrządzeniem losu Zachód przeniósł się do centrum Europy i za ocean.
Komentarz
Weźmy warunki geograficzne, odmienną naturę wrogów Izraela, co wymusza inną, bardziej doraźną dyspozycje zbrojną, całkowicie odmienną naturę ideologii zwalczającej to państwo od tej zwalczającej nas, odmienną możliwość poszerzania wpływów na sąsiadów w przypadku Izraela zupełnie nie działający w okolicy "soft power". I tak dalej i tak dalej- setki różnic w samych ogólnych warunkach. A gdybyśmy sięgnęli jeszcze głębiej - znaleźlibyśmy tysiące.
Należy porzucić mrzonki o "drugim Izraelu". Ten jeden aż nadto wystarczy.
Nie wiedziałem, że aż tyle prawdy kryje się w rymowanej mądrości ludowej (przywoływanej też tutaj) nt. dwóch panów turków.