Skip to content

archi tektura mała i duża

179111213

Komentarz

  • Jak stacja benzynowa.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • AnnaE napisal(a):
    Jak stacja benzynowa.
    Tylko dystrybutora brakuje.
  • Pałac w Kurozwękach:

    image
  • ..."wanna z kolumnadą"
  • Te Kurozwęki to prawdziwy ból.

    BTW na twitterze - gdzie się o nie rozpętała niezła awantura - byłą taka grupa użytkowników którzy są rozpoznawalni na pierwszy rzut oka: przybyli z małych ośrodków do miasta plus, obowiązkowo, zdecydowany pogląd że matura to bzdura. ;)

    Standard: w prywatnym to se można wszystko, a w ogóle po co utrzymywać te trupy z dawnych lat, jakie to niepraktyczne, nienowoczesne, no i trąci ciemnogrodem.

    Zazwyczaj ideałem takiej jednostki są deweloperskie osiedla, koniecznie z duża zawartością stali i szkła, obłożone wokół kostką bauma, bo tak jest higienicznie. Jeśli elementy przyrody, to posadzony drapaczek 1,5 metra, zdychający po dwóch, trzech latach, bo nikt o niego nie dba, no i koniecznie irga w rządkach.
    Konieczne wycięcie wszystkich większych drzew, bo jakby tam nasza matka przechodziła za pięć lat..., albo nasze dziecko szło do przedszkola..., a tu się taki ent na nich zwali???
    No i wszystko musi być ogrodzone, warunek niezbędny. Żeby się plebs jaśniepaństwu pod oknami nie pętał.

    Pamiętam boje o znikające piękne kamienice na warszawskiej Woli i Pradze. Zawsze był nalot takich wykorzenionych ludków z ich odwiecznymi hasłami o postępie i średniowiecznych gustach grupy rekonstrukcyjnej.

    W przypadku Kurozwęk jest jeszcze pałka do walenia oponentów po głowie p.t. "niepełnosprawni", bo w tym szklanym paskudztwie ma się mieścić winda.
  • Przyznam, że dziwne trochę, że konserwator zgodził się na coś takiego. Natomiast, powiedzmy sobie, jeśli reszta pałacu została wykończona dobrze, to ten mały potworek nie jest jakąś wygórowaną ceną za to.
  • Ale może można było uniknąć tego małego potworka...

  • edytowano May 2022
    W Muzeum Podgórza winda jest elegancko w środku acz był dym o prucie sklepienie wzmacnianie osłabionych stropów bo substancja była karygodne zmieniona. W Kurozwękach substancja została ale bryła została karygodne zmieniona...
  • Kolega robi w oknach i klnie, gdyż wskutek obecnej mody budowlanej musi czesto targać w kilka osób profile okienne i tarasowe wielkości drzwi do stodoły
  • MarianoX napisal(a):
    Kolega robi w oknach i klnie, gdyż wskutek obecnej mody budowlanej musi czesto targać w kilka osób profile okienne i tarasowe wielkości drzwi do stodoły
    Gdyby wyjął szyby przed targaniem, to wniósłby okna bez przeklinania.
  • edytowano May 2022
    On pracuje w fabryce okien i często musi bez wyjmowania szym nosić niestety, a kręgosłup nie z gumy...
  • MarianoX napisal(a):
    On pracuje w fabryce okien i często musi bez wyjmowania szym nosić niestety, a kręgosłup nie z gumy...
    Współczuję. Z drugiej strony, rozumiem też Polaków wracających z Wysp, którzy przez lata żyli w ciemnych i zawilgoconych pomieszczeniach. Przez to staram się projektować "jasne" i zielone osiedla [w krainie deszczowców, właśnie].
  • Duże okna to więcej czasu tracone na mycie okien i większe wydatki na ogrzewanie.
  • W purytańskich Niderlandach duże okna miały jeszcze jedną funkcję - umoralniającą.
  • Brzost napisal(a):
    W purytańskich Niderlandach duże okna miały jeszcze jedną funkcję - umoralniającą.
    Od kiedy to chętnie się majątkiem pod pozorem chwalenia się obyczajnym prowadzeniem jest umoralniające!?
    Gęsty melanż pychy i hipokryzji pod pozorem życia w prawdzie.


    Tak, nie znoszę Holendrów.
  • Exspectans napisal(a):
    Przyznam, że dziwne trochę, że konserwator zgodził się na coś takiego. Natomiast, powiedzmy sobie, jeśli reszta pałacu została wykończona dobrze, to ten mały potworek nie jest jakąś wygórowaną ceną za to.
    Trzeba by się wgryźć w historię budynku i stare dokumenty, ale miejsce, gdzie teraz jest szklana dobudówka już na pierwszym zdjęciu wygląda jak dobudówka, wystaje z bryły i jest z innego materiału, półkoliste okno też wygląda co najmniej dziwnie... więc nie znając dokumentacji przypuszczam, że ta część w ogóle nie była zabytkowa. Oczywiście całość wygląda kuriozalnie - teraz bardziej niż wtedy.
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):

    Od kiedy to chętnie się majątkiem pod pozorem chwalenia się obyczajnym prowadzeniem jest umoralniające!?
    Holendrzy mi wyjaśnili. Teraz to może i chodzi o majątek, ale wtedy chodziło o to, że żona marynarza znikającego na długie miesiące, prowadziła życie transparentne na oczach społeczności.

  • edytowano May 2022
    .
  • edytowano May 2022
    To jest mit, którym się chełpią do nieprzytomności. Duże okna bez firanek to kalwińska demonstracja błogosławieństwa bożego objawiająca się w dostatku.
  • edytowano May 2022
    .
  • Wyskoczyła mi właśnie reklama na wejcbuku, więc się dzielę:

    Seria kilkunastu półgodzinnych filmów o architekturze modernistycznej w dwudziestoleciu.
    Jak bardzo brakuje obecnie architektury na takim poziomie i w ogóle takiego myślenia o architekturze.
  • Nie jest źle, w Polsce powstaje dużo wspaniałej architektury i mnóstwo dobrej, przynajmniej na tle krajów ościennych: Niemiec, Francji a nawet Anglii. Gorzej jest z urbanistyką.
  • los napisal(a):
    Nie jest źle, w Polsce powstaje dużo wspaniałej architektury i mnóstwo dobrej, przynajmniej na tle krajów ościennych: Niemiec, Francji a nawet Anglii. Gorzej jest z urbanistyką.
    No nie wiem. Nie przeczę, że trafiają się sensowne pojedyncze realizacje, ale np. mieszkaniówka leży i kwiczy, praktycznie cała.
  • Nuale, co wymyślisz w mieszkaniówce? W całej Europie rządzi blok a w Stanach barak z tektury. Polskie bloki na tle bloków niemieckich, francuskich i hiszpańskich nie wyglądają źle. A jest ktoś na Ziemi, kto uzna typowy amerykański dom, prawda że praktyczny, tani i szybko budowany, za wzorzec architektury?

    Nawet urbanistyka się poprawia, ostatnio domy są budowane wzdłuż pierzei ulic.
  • Blok nie jest problemem sam w sobie. Niestety większość nowych bloków wygląda po prostu słabo: owszem, one starają się udawać lepszą architekturę, ale szwankuje prawie wszystko. Od proporcji, poprzez wykończenie, a kończąc na rozplanowaniu mieszkań. Nie mówiąc już o tym, że obecne bloki często przypominają bardziej kamienice z podwórkami-studniami.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Trzeba by się wgryźć w historię budynku i stare dokumenty, ale miejsce, gdzie teraz jest szklana dobudówka już na pierwszym zdjęciu wygląda jak dobudówka, wystaje z bryły i jest z innego materiału, półkoliste okno też wygląda co najmniej dziwnie... więc nie znając dokumentacji przypuszczam, że ta część w ogóle nie była zabytkowa. Oczywiście całość wygląda kuriozalnie - teraz bardziej niż wtedy.
    Góra faktycznie wyglądała jak dobudowana, ale dół wyglądał na oryginalny i dziwi mnie to, że tak to "elegancko" zatopiono w betonie.
  • los napisal(a):
    Nie jest źle, w Polsce powstaje dużo wspaniałej architektury i mnóstwo dobrej, przynajmniej na tle krajów ościennych: Niemiec, Francji a nawet Anglii. Gorzej jest z urbanistyką.
    Jak uda się kiedyś wyeliminować kostkę Bauma, będzie dobrze. Ostatnio, przynajmniej w Warszawie pojawia się dużo kamienia i klasycznych płyt chodnikowych. Jest już nieźle. Z minusów to na pewno niszczenie zabytków poprzez dostawianie szklanych budek. A co do dobrej architektury, to polecam wew stolicy trochę pofabrycznych miejsc: Koneser, Norblin, Koszyki, Elektrownia Powiśle, czy Stara Papiernia w Konstancinie. Lądek by się nie powstydził.
  • Browary!

    PS. A właśnie - dlaczego nie był kolega na piwku?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.