Skoro budowa sfery Dysona ma być którymś tam etapem w rozwoju cywilizacji to odkryliśmy czemu nie mamy sygnałów od innych cywilizacji . Zbudowali sferę i nie mają czasu na pierdoły i sygnały, jak jest kredyt do spłacenia.
posix napisal(a): Nikt nie mówi, że człowiek nie ma wpływu na klimat. Tylko, że te zmiany i ich gradient - są nie do udowodnienia. To jest po prostu szarlataneria.Tu nie ma nawet o czym dyskutować.
Obejrzyj na spokojnie.
Jakem ciemniak ze wschodniej Polski, ale świadomy swojego ciemniactwa, nawet nie próbowałem słuchać tego misia, i tak wiem, że nic nie zrozumiem – poda mi jakieś liczby, i jedne z liczb będą prawdopodobnie większe od innych, jak to zwykle bywa z liczbami, ot i tyle. Co mnie to w ogóle? Pofatygowałem się za to na stronkę, którą współredaguje ten miś, Naukę o Klimacie (https://naukaoklimacie.pl/o-nas/), sponsorowaną zresztą przez Europejską Fundację Klimatyczną, tę samą, która płaciła za dymy swędziów w Polsce i Akcję Swędziokrację (https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1062035,gazeta-polska-niemiecki-minister-finansowal-pucz.html) i w której wierchuszce zasiada jakieś szemrane, teutońskie towarzystwo z byłym wiceministrem Rzeszy na czele. Szlachetny człowiek, taki, który nie widzi w pieniądzach motoru napędowego działań sporej części ludzi, wzruszy ramionami, ale ponure bydlę z kompleksami może mieć z tym problem. Ze wstydem wyznam, że bliżej mi do tego drugiego, a rzut oka na rzeczoną stronkę wcale nie pomaga w wejściu w buty szlachetnego człowieka, widać bowiem, że nie ma ona charakteru naukowego (nie trzeba dodawać i odejmować liczb, żeby to stwierdzić), a nawet popularyzatorskiego, ba, nawet nie misyjnego, tylko po prostu zadaniowy. Każde słowo tam napisane służy wyłącznie udowodnieniu, że apokalipsa czai się za rogiem, już tuż tuż – i to nie ta, której wyglądamy – i że już tylko zielona energia, nic więcej. Taka to nauka o klimacie. Ktoś złośliwy to mógłby im odparować, żeby w totolotka zagrali, tak dobrze idzie im prognozowanie, jak zaawansowana będzie ta apokalipsa w 2150 czy nawet 2300 r.
Zatem rybka mi jak uczenie kłapie dziobem ten miś Popkiewicz, dla mnie jest tak wiarygodny jak Franc Zalewski czy Jackowski.
---
A w ogóle stronka ma sekcję komentarzy i można zobaczyć, jak się wytwarza Gretę Tunberg. Stan daleko posuniętego rozedrgania, wyznawczy stosunek do zielonych idei, czyniący z nich parareligię, fiksacja. No tak to bywa, jak każde słowo zapowiada apokalipsę. Ostatnio nawet opublikowali poradnik dla zanadto rozedrganych, żeby przypadkiem jakiegoś tańca św. Wita na koniec czasów nie odstawili.
Motes napisal(a): Z wątaska śmiercionkowego im. Pospieszalskiego:
Przemko napisal(a):
posix napisal(a): Nikt nie mówi, że człowiek nie ma wpływu na klimat. Tylko, że te zmiany i ich gradient - są nie do udowodnienia. To jest po prostu szarlataneria.Tu nie ma nawet o czym dyskutować.
Obejrzyj na spokojnie. Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Jakem ciemniak ze wschodniej Polski, ale świadomy swojego ciemniactwa, nawet nie próbowałem słuchać tego misia, i tak wiem, że nic nie zrozumiem – poda mi jakieś liczby, i jedne z liczb będą prawdopodobnie większe od innych, jak to zwykle bywa z liczbami, ot i tyle. Co mnie to w ogóle? Pofatygowałem się za to na stronkę, którą współredaguje ten miś, Naukę o Klimacie (https://naukaoklimacie.pl/o-nas/), sponsorowaną zresztą przez Europejską Fundację Klimatyczną, tę samą która płaciła za dymy swędziów w Polsce i Akcję Swędziokrację (https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1062035,gazeta-polska-niemiecki-minister-finansowal-pucz.html) i w której wierchuszce zasiada jakieś szemrane, teutońskie towarzystwo z byłym wiceministrem Rzeszy na czele. Szlachetny człowiek, taki, który nie widzi w pieniądzach motoru napędowego działań sporej części ludzi, wzruszy ramionami, ale ponure bydlę z kompleksami może mieć z tym problem. Ze wstydem wyznam, że bliżej mi do tego drugiego, a rzut oka na rzeczoną stronkę wcale nie pomaga w wejściu w buty szlachetnego człowieka, widać bowiem, że nie ma ona charakteru naukowego (nie trzeba dodawać i odejmować liczb, żeby to stwierdzić), a nawet popularyzatorskiego, ba, nawet nie misyjnego, tylko po prostu zadaniowy. Każde słowo tam napisane służy wyłącznie udowodnieniu, że apokalipsa czai się za rogiem, już tuż tuż – i to nie ta, której wyglądamy – i że już tylko zielona energia, nic więcej. Taka to nauka o klimacie. Ktoś złośliwy to mógłby im odparować, żeby w totolotka zagrali, tak dobrze idzie im prognozowanie, jak zaawansowana będzie ta apokalipsa w 2150 czy nawet 2300 r.
Zatem rybka mi jak uczenie kłapie dziobem ten miś Popkiewicz, dla mnie jest tak wiarygodny jak Franc Zalewski czy Jackowski.
---
A w ogóle stronka ma sekcję komentarzy i można zobaczyć, jak się wytwarza Gretę Tunberg. Stan daleko posuniętego rozedrgania, wyznawczy stosunek do zielonej religii, fiksacja. No tak to bywa, jak każde słowo zapowiada apokalipsę. Ostatnio nawet opublikowali poradnik dla zanadto rozedrganych, żeby przypadkiem jakiegoś tańca św. Wita na koniec czasów nie odstawili. A coś na temat napiszesz?
To, co napisał Motes jest bardzo na temat. W ogóle zabawne, że ludziom, którzy w innych sprawach czasem słusznie, a czasem i przesadnie, zobaczą niemiecki spisek, nagle finansowanie tendencyjnej strony z niemieckich pieniędzy w ogóle nie przeszkadza, "nie na temat".
Mnie też bardzo interesuje, czy istnieje taka sama z Niemiec finansowana strona dla Chińczyków? Chiny zapewniają 29,18% światowej emisji CO2, Polska ... 0,83%. Rozumiem, że strona dla Chińczyków jest 35 razy bardziej wypaśna, bo naprawdę chodzi o klimat, a nie interesy niemieckiej gospodarki?
Bardzo polecam przeczytać, serio. Kto ile emituje, kto ile per capita, komu rośnie (!!), zwłaszcza jak wypada mająca eko-PR Skandynawia, Niemcy, a jak np. afrykański trzeci świat.
To też nie na temat, film jest o zależności między emisją CO2 a działalnością człowieka, gdyż jest to kwestionowane a jest punktem wyjścia do zmiany myślenia o tym zagadnieniu.
To jest film jakiegoś gościa, którego wiarygodność jest tu podważana. Albo ten film ma wartość samą w sobie i wtedy podważanie wiarygodności autora jest na temat. Albo ten film nie ma wartości samej w sobie, a jedynie zawiera to, co istotne - wtedy skoro autor nie jest wiarygodny pokażcie sami te dane, które film zawiera już bez autora. Kilka lat temu o to poprosiłem, dostałem odpowiedź mniej więcej taką, że tak jak trzeba było chodzić na wykłady, tak trzeba zobaczyć filmik tego pana.
Z tych wykresów (spoza tej strony) wynika tylko, jakie są emisje. Ale przecież tego raczej nikt nie neguje. A co do reszty, znowu wracamy do strony "naukaoklimacie", więc temat finansowania tej właśnie strony jak najbardziej wraca. Dalej, jeśli temperatura rośnie od CO2, to dalej nie rośnie od CO2 / os. ani od CO2/ PKB, więc dalej ograniczenie CO2 w Chinach jest 35 razy bardziej istotne niż ograniczenie w Polsce.
Np. CO2 / PKB, powiedz, serio uważasz, że jak ktoś jest bogatszy to powinien móc więcej wypuszczać? Wow.
Z tych wykresów (spoza tej strony) wynika tylko, jakie są emisje. Ale przecież tego raczej nikt nie neguje. A co do reszty, znowu wracamy do strony "naukaoklimacie", więc temat finansowania tej właśnie strony jak najbardziej wraca. Dalej, jeśli temperatura rośnie od CO2, to dalej nie rośnie od CO2 / os. ani od CO2/ PKB, więc dalej ograniczenie CO2 w Chinach jest 35 razy bardziej istotne niż ograniczenie w Polsce.
Np. CO2 / PKB, powiedz, serio uważasz, że jak ktoś jest bogatszy to powinien móc więcej wypuszczać? Wow.
Filioquist napisal(a): ...dla "klimatu" liczy się globalna emisja
"klimat" nie "wie" z ilu łbów tylko ile ton GHG
Nualesz liczy sie jak czeba pszebudoweć gospodarkie. Bo oczwyizda isz Polska emita mniej nisz Chiny. Nualesz czy wew takiem razie mogiemy se szmrodzieć jak kcemy skorosz to so pomijalni szmrody wobec wjelgiego szmroda chińckiego?
PNi napisal(a): @Przemko:Na pewno styl życia Amiszów nie ma żadnych wad
To niekaj Kulega naśladywa. Cusz broni? Na zapadłe amiszoskie wioskie i szczypionki nie dojado i sam kowidus takosz. Bedzie muk tamuj Kulega orkisz chodoweć i źryć. Noji szyskie problemanse za jedno razo rozwiązani.
Komentarz
"Within just about 60 doubling times the Sun would be completely surrounded by solar panels".
Zbudowali sferę i nie mają czasu na pierdoły i sygnały, jak jest kredyt do spłacenia.
Zatem rybka mi jak uczenie kłapie dziobem ten miś Popkiewicz, dla mnie jest tak wiarygodny jak Franc Zalewski czy Jackowski.
---
A w ogóle stronka ma sekcję komentarzy i można zobaczyć, jak się wytwarza Gretę Tunberg. Stan daleko posuniętego rozedrgania, wyznawczy stosunek do zielonych idei, czyniący z nich parareligię, fiksacja. No tak to bywa, jak każde słowo zapowiada apokalipsę. Ostatnio nawet opublikowali poradnik dla zanadto rozedrganych, żeby przypadkiem jakiegoś tańca św. Wita na koniec czasów nie odstawili.
Narazie widziałem 0,5h. Wtedy się odniosę.
Zatem rybka mi jak uczenie kłapie dziobem ten miś Popkiewicz, dla mnie jest tak wiarygodny jak Franc Zalewski czy Jackowski.
---
A w ogóle stronka ma sekcję komentarzy i można zobaczyć, jak się wytwarza Gretę Tunberg. Stan daleko posuniętego rozedrgania, wyznawczy stosunek do zielonej religii, fiksacja. No tak to bywa, jak każde słowo zapowiada apokalipsę. Ostatnio nawet opublikowali poradnik dla zanadto rozedrganych, żeby przypadkiem jakiegoś tańca św. Wita na koniec czasów nie odstawili.
A coś na temat napiszesz?
W ogóle zabawne, że ludziom, którzy w innych sprawach czasem słusznie, a czasem i przesadnie, zobaczą niemiecki spisek, nagle finansowanie tendencyjnej strony z niemieckich pieniędzy w ogóle nie przeszkadza, "nie na temat".
Mnie też bardzo interesuje, czy istnieje taka sama z Niemiec finansowana strona dla Chińczyków? Chiny zapewniają 29,18% światowej emisji CO2, Polska ... 0,83%. Rozumiem, że strona dla Chińczyków jest 35 razy bardziej wypaśna, bo naprawdę chodzi o klimat, a nie interesy niemieckiej gospodarki?
https://www.worldometers.info/co2-emissions/co2-emissions-by-country/
Bardzo polecam przeczytać, serio. Kto ile emituje, kto ile per capita, komu rośnie (!!), zwłaszcza jak wypada mająca eko-PR Skandynawia, Niemcy, a jak np. afrykański trzeci świat.
Albo ten film ma wartość samą w sobie i wtedy podważanie wiarygodności autora jest na temat.
Albo ten film nie ma wartości samej w sobie, a jedynie zawiera to, co istotne - wtedy skoro autor nie jest wiarygodny pokażcie sami te dane, które film zawiera już bez autora. Kilka lat temu o to poprosiłem, dostałem odpowiedź mniej więcej taką, że tak jak trzeba było chodzić na wykłady, tak trzeba zobaczyć filmik tego pana.
Polska - <1% globalnej emisji CO2
Chiny deklarują, że osiągną zerową emisję w ...2060 ale szczyt emisji w 2030
...nuff said ...mądrej głowie dość dwie słowie...
Limes inferior
To bardzo dobra książka
Z tych wykresów (spoza tej strony) wynika tylko, jakie są emisje. Ale przecież tego raczej nikt nie neguje.
A co do reszty, znowu wracamy do strony "naukaoklimacie", więc temat finansowania tej właśnie strony jak najbardziej wraca.
Dalej, jeśli temperatura rośnie od CO2, to dalej nie rośnie od CO2 / os. ani od CO2/ PKB, więc dalej ograniczenie CO2 w Chinach jest 35 razy bardziej istotne niż ograniczenie w Polsce.
Np. CO2 / PKB, powiedz, serio uważasz, że jak ktoś jest bogatszy to powinien móc więcej wypuszczać? Wow.
"klimat" nie "wie" z ilu łbów tylko ile ton GHG
będzie
0.0000000000000000000000000000000000000003