Herstorya żałosna wiadomego biurowca nie doczekała się własnego wątasa, to tukej se wkleję.
Ovaj, mec. Koń dał odgłos paszczowy, że skoro bizmiesmen Billfinger wpłacił na fundację jakiegoś klechy bez kozery pińdziesiontaka, to teraz Ozyrys ma tego pińdziesiontaka w podskokach oddawać, może być gotówką!
Nie wiem czym tu się excytować ... smutna norma Tenkraju. Budowanie z nieprawdziwych klocków kłamliwej relacji, żeby mieć co zderzyć z prawdą jeśli akurat przyjdzie taka potrzeba. Cóż jest prawda?
Ale swoją szosą ten Qń to z dawien dawna pałał zoologiczną (końską) nienawiścią do Kaczora. Przez to Qra odszedł z LPR-u, bo dostał zlecenie aby szukać haków na Jarosława i to była granica qrestwa której postanowił nie przekraczać.
Ha! nawet twarze peezelu mają honour. Jako że disco-polo siłę rażenia ma może być ciekawo https://www.tysol.pl/a29680-Lider-Bayer-Full-rozwaza-wystapienie-z-PSL-Nie-wyobrazam-sobie-glosowac-na-LGBT „Nie wyobrażam sobie głosować na LGBT i lewicę. PSL straciło szansę bycia centroprawicą taką jak za Witosa. Partia której hymnem jest Rota idzie razem z aborcjonistami, lewakami i komunistami, będzie razem z nimi walczyć z kościołem, religią w szkołach i sprowadzać uchodźców” – napisał na Facebooku lider zespołu Bayer Full i członek PSL Sławomir Świerzyński, odnosząc się w ten sposób do faktu dołączenia swojej partii do Koalicji Europejskiej.
Być może, ale życie nie znosi próżni. Szczególnie to polityczne.
marniok napisal(a): Ha! nawet twarze peezelu mają honour. Jako że disco-polo siłę rażenia ma może być ciekawo https://www.tysol.pl/a29680-Lider-Bayer-Full-rozwaza-wystapienie-z-PSL-Nie-wyobrazam-sobie-glosowac-na-LGBT „Nie wyobrażam sobie głosować na LGBT i lewicę. PSL straciło szansę bycia centroprawicą taką jak za Witosa. Partia której hymnem jest Rota idzie razem z aborcjonistami, lewakami i komunistami, będzie razem z nimi walczyć z kościołem, religią w szkołach i sprowadzać uchodźców” – napisał na Facebooku lider zespołu Bayer Full i członek PSL Sławomir Świerzyński, odnosząc się w ten sposób do faktu dołączenia swojej partii do Koalicji Europejskiej.
Nigdy nie przypuszczałem że zapałam szacunkiem do tego pana. Życie nad wyraz zaskakuje.
Co takiego złego jest w disco polo? Siermiężna muzyka? Nie mniej siermiężna niż mejnstrimowe podśpiewywanki. Bo cudzym prychaniem się nie inspirujemy, prawda?
W disco-polo nic złego nie ma. Sam się przy nim bawię, nawet mi łatwiej bo walca, mazura samby i rumby nie potrafię. Poloneza tylko na studniówce kaleczyłem, a w przedszkolu coś na kształt Krakowiaka było choć bardziej o kapelusz z piórkiem i spodnie w pasy mi chodziło. Samo disco-polo, w wersji tanecznej, to trochę wariacje na temat tańców ludowych. Z każdego po trochę w wersji light, czasem w wersji full-contackt.
los napisal(a): Co takiego złego jest w disco polo? Siermiężna muzyka? Nie mniej siermiężna niż mejnstrimowe podśpiewywanki. Bo cudzym prychaniem się nie inspirujemy, prawda?
Nie chodzi o disco polo, a o tego konkretnego pana. Co do samej muzyki, to owszem, przy topowych zachodnich produkcjach, wyróżnia się muzycznie i tekstowo na plus. Kolejnym plusem jest to że poza klasykami przeszłości, disco polo to bodaj jedyna muzyka którą w miarę przypadkowa grupa ludzi może wspólnie zaśpiewać. Dziś nikt, poza klinicznymi przypadkami antypolskości, disco polo się nie wstydzi.
Natomiast wiele lat temu u mnie w małym miasteczku na "dniach miasta" koncertował właśnie Bayer Full i ponoć (bo nie było mnie tam) żenadometr wybił poza skalę, aż nasz śp. ksiądz proboszcz zabrał głos na kazaniu (a tam już byłem). Koleś też słynął w owych czasach (miałem jeszcze telewizor i był pan Sławomir zapraszany do różnych tok szołów) reklamowaniem sprowadzania sensu życia do seksu i pieniędzy.
Więc teges - tak dojrzałego zachowania się po nim nie spodziewałem.
Instrumentację mają siermiężną, pewnie ze względu na historię - weselnych muzykantów stać było jedynie na najtańsze syntezatory i jakoś to brzmienie się utrwaliło, nawet kiedy doszli do kasy i stać ich było na profesjonalne instrumenty. Rubik muzycznie nie jest lepszy a gra mu orkiestra i śpiewają chóry. Powinni trochę nad brzmieniem popracować.
Ja muzykiem nie jestem, ale słuch mam ponoć niezły - więc może mega wirtuozerii w tym nie ma, ale po pierwsze - jakość wyraźnie wzrosła w ostatnich latach (zarówno brzmienia jak i wideoklipów), po drugie - na tle zachodnich produkcji popowych naprawdę nie ma się czego wstydzić, po trzecie - disco polo nie sili się na mega sztukę i pozerstwo. Jako rozrywka dla mas, zdecydowanie ok, no może poza grupami typu boys co śpiewają o zaliczaniu panienek.
Oj tam, trawić nie trzeba. Wystarczy nie dołączać do chóru durniów piętnujących disco polo jako kolejny element napierdalanki pt: "jesteśmy najgorsi, wstydźmy się że istniejemy". Natomiast z satysfakcją stwierdzam że chór durniów zmniejszył się istotnie przez ostatnie lata.
Prócz tego moje dzieci na niejednych urorurodziurodzinach kolegi/koleżanki z przedszkola/podwórka tańcowały do niekwestionowanych hitów przedszkola: "przez twe oczy zielone", "miód malina" i takie tam.
Dla moich rockowo - metalowych uszu, przeplatanych poezją śpiewaną Kaczmarskiego i Starego Dobrego Małżeństwa początkowo to był gwałt ze szczególnym okrucieństwem - ale obecnie się przyzwyczaiłem i już jest ok.
TecumSeh napisal(a): ... Prócz tego moje dzieci na niejednych urorurodziurodzinach kolegi/koleżanki z przedszkola/podwórka tańcowały do niekwestionowanych hitów przedszkola: "przez twe oczy zielone", "miód malina" i takie tam. ...
Się mi przypomniało że ostatnio w przedszkolu mojego najmłodszego grali uładzoną wersję hitu: "tańcz, tańcz, tańcz kiedy inni tańczą pij, pij, pij soczek z pomarańczy “
TecumSeh napisal(a): Dla moich rockowo - metalowych uszu, przeplatanych poezją śpiewaną Kaczmarskiego i Starego Dobrego Małżeństwa początkowo to był gwałt ze szczególnym okrucieństwem - ale obecnie się przyzwyczaiłem i już jest ok.
Co nas nie zabije to nad wzmocni? Ja jednak dziękuję.
Na balu karnawałowym który organizuję corocznie dla pracowników fabryki disco polo jest obowiązkowe. Obowiązkowy jest też pociąg, konkursy i inne ludowe gry i zabawy.
Na naszym balu branżowym dla hodowców w klubie o nazwie Bohema w Siedlcach występował Zenek Martyniuk, a w kolejnym roku Boys.W zeszłym roku była tylko konferencja i występowało emerytowane Kombi. Nuda.
Rafał napisal(a): Na balu karnawałowym który organizuje corocznie dla pracowników fabryki disco polo jest obowiązkowe. Obowiązkowy jest też pociąg, konkursy i inne ludowe gry i zabawy.
Na naszym balu branżowym dla hodowców w klubie o nazwie Bohema w Siedlcach występował Zenek Martyniuk, a w kolejnym roku Boys.W zeszłym roku była tylko konferencja i występowało emerytowane Kombi. Nuda.
Gdy ktoś wspomina o zabawach ludowych, mnie zawsze przypomina się genialne opowiadanie Roberta Sheckleya.
disco polo jest nasze, i mimo uszoboleń, uznaję jego pożyteczność w dziedzinie usuwania szalejącej w naszych piosenkach angielszczyzny. Toż w Polsce żyjem.
Komentarz
Ovaj, mec. Koń dał odgłos paszczowy, że skoro bizmiesmen Billfinger wpłacił na fundację jakiegoś klechy bez kozery pińdziesiontaka, to teraz Ozyrys ma tego pińdziesiontaka w podskokach oddawać, może być gotówką!
https://www.tysol.pl/a29664-Giertych-Wyslalem-wezwanie-do-J-Kaczynskiego-aby-dobrowolnie-zwrocil-kwote-50-tysiecy-zl
Szkoda, że prawnik
Jako że disco-polo siłę rażenia ma może być ciekawo
https://www.tysol.pl/a29680-Lider-Bayer-Full-rozwaza-wystapienie-z-PSL-Nie-wyobrazam-sobie-glosowac-na-LGBT
„Nie wyobrażam sobie głosować na LGBT i lewicę. PSL straciło szansę bycia centroprawicą taką jak za Witosa. Partia której hymnem jest Rota idzie razem z aborcjonistami, lewakami i komunistami, będzie razem z nimi walczyć z kościołem, religią w szkołach i sprowadzać uchodźców” – napisał na Facebooku lider zespołu Bayer Full i członek PSL Sławomir Świerzyński, odnosząc się w ten sposób do faktu dołączenia swojej partii do Koalicji Europejskiej.
Życie nad wyraz zaskakuje.
Co do samej muzyki, to owszem, przy topowych zachodnich produkcjach, wyróżnia się muzycznie i tekstowo na plus. Kolejnym plusem jest to że poza klasykami przeszłości, disco polo to bodaj jedyna muzyka którą w miarę przypadkowa grupa ludzi może wspólnie zaśpiewać. Dziś nikt, poza klinicznymi przypadkami antypolskości, disco polo się nie wstydzi.
Natomiast wiele lat temu u mnie w małym miasteczku na "dniach miasta" koncertował właśnie Bayer Full i ponoć (bo nie było mnie tam) żenadometr wybił poza skalę, aż nasz śp. ksiądz proboszcz zabrał głos na kazaniu (a tam już byłem). Koleś też słynął w owych czasach (miałem jeszcze telewizor i był pan Sławomir zapraszany do różnych tok szołów) reklamowaniem sprowadzania sensu życia do seksu i pieniędzy.
Więc teges - tak dojrzałego zachowania się po nim nie spodziewałem.
Namiętności
Potrzeba artystycznego wyrażenia siebie
Specyficzna wrazliwosc
Ruralność i ludowość
Natomiast z satysfakcją stwierdzam że chór durniów zmniejszył się istotnie przez ostatnie lata.
Prócz tego moje dzieci na niejednych urorurodziurodzinach kolegi/koleżanki z przedszkola/podwórka tańcowały do niekwestionowanych hitów przedszkola: "przez twe oczy zielone", "miód malina" i takie tam.
Dla moich rockowo - metalowych uszu, przeplatanych poezją śpiewaną Kaczmarskiego i Starego Dobrego Małżeństwa początkowo to był gwałt ze szczególnym okrucieństwem - ale obecnie się przyzwyczaiłem i już jest ok.
uwaga wulgaryzmy
http://audiolifestyle.pl/wp-content/uploads/2013/02/melczko-800x500_c.jpg
"tańcz, tańcz, tańcz kiedy inni tańczą
pij, pij, pij soczek z pomarańczy “
A już na pewno, że bawią się przy tym podczas Sylwestra.
Na naszym balu branżowym dla hodowców w klubie o nazwie Bohema w Siedlcach występował Zenek Martyniuk, a w kolejnym roku Boys.W zeszłym roku była tylko konferencja i występowało emerytowane Kombi. Nuda.
https://czytac.com/java-book/book/sheckley-robert_danta-ostatni-nowotahitanczyk
Mówcie co chcecie, PIS powinien stanąć na głowie żeby gość z ich listy startował. To będzie lokomotywa wśród wyborców wsi i miasteczek.