Skip to content

Eskalacja przemocy symbolicznej - przewrócony pomnik prałata Jankowskiego

13

Komentarz

  • albo emigrować. Trza się zastanowić dokąd aby było rozsądnie obyczajowo, bezpiecznie i w miarę tanio.
    Na starannie wyselekcjonowaną i możliwie zabitą dechami polską wieś.
  • Rafał napisal(a):
    Jak nie wygrają narody i konserwatyści w UE, przynajmniej nie uzyskają możliwości blokowania genderowych federalistów to będzie grilowanie Polski pisowskiej i trzeba UE rozwalić albo z niej wyjść. Jak do tego wygra w Polsce totalna to jak wyżej - trzeba robić rewolucję albo emigrować. Trza się zastanowić dokąd aby było rozsądnie obyczajowo, bezpiecznie i w miarę tanio.
    A mnie się wydaje, że unia sama powoli się rozpadnie. Przecież nie dadzą rady funkcjonować te kraje w których jest ogromna islamska imigracja. To się musi zawalić, a unia wraz z tym...
  • randolph napisal(a):
    albo emigrować. Trza się zastanowić dokąd aby było rozsądnie obyczajowo, bezpiecznie i w miarę tanio.
    Na starannie wyselekcjonowaną i możliwie zabitą dechami polską wieś.
    Nie bo i tam dotrą genderowcy dzieci indoktrynować albo odbierać. I tam dotrą Niemcy, Holendrzy i Duńczycy kupować ziemię, a warszawskie słoiki im ojcowizny z chęcią sprzedadzą bo rząd totalniaków im to z radością odblokuje. I tam dotrą antyklerykałowie obalać pomniki JPII i oskarżać katechetów o pedofilię. To jest walka o wszystko. Jak ją przegramy trzeba się wycofać i zgrupować siły gdzie indziej.
  • xff napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Jak nie wygrają narody i konserwatyści w UE, przynajmniej nie uzyskają możliwości blokowania genderowych federalistów to będzie grilowanie Polski pisowskiej i trzeba UE rozwalić albo z niej wyjść. Jak do tego wygra w Polsce totalna to jak wyżej - trzeba robić rewolucję albo emigrować. Trza się zastanowić dokąd aby było rozsądnie obyczajowo, bezpiecznie i w miarę tanio.
    A mnie się wydaje, że unia sama powoli się rozpadnie. Przecież nie dadzą rady funkcjonować te kraje w których jest ogromna islamska imigracja. To się musi zawalić, a unia wraz z tym...
    Niekoniecznie. Unia islamska może być dużo bardziej agresywna i federalistyczna niż obecna. Co z tego że biedniejsza skoro będzie mogła stworzyć milionową lud dwumilionową armie i to nieźle wyposażoną.
  • Rafał napisal(a):
    xff napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Jak nie wygrają narody i konserwatyści w UE, przynajmniej nie uzyskają możliwości blokowania genderowych federalistów to będzie grilowanie Polski pisowskiej i trzeba UE rozwalić albo z niej wyjść. Jak do tego wygra w Polsce totalna to jak wyżej - trzeba robić rewolucję albo emigrować. Trza się zastanowić dokąd aby było rozsądnie obyczajowo, bezpiecznie i w miarę tanio.
    A mnie się wydaje, że unia sama powoli się rozpadnie. Przecież nie dadzą rady funkcjonować te kraje w których jest ogromna islamska imigracja. To się musi zawalić, a unia wraz z tym...
    Niekoniecznie. Unia islamska może być dużo bardziej agresywna i federalistyczna niż obecna. Co z tego że biedniejsza skoro będzie mogła stworzyć milionową lud dwumilionową armie i to nieźle wyposażoną.
    Tylko skąd ta unia islamska będzie brać środki? Na razie większość żyje z socjalu. Nie wierzę, że są w stanie zbudować silne państwo.
  • Z kredytu, panie...
  • Dopóki w starej Europie żyje większość nieislamska, jest kogo doić latami.
  • Jeśli będa mniejszością to rczej trudno będzie resztę kontrolować.
    randolph napisal(a):
    Dopóki w starej Europie żyje większość nieislamska, jest kogo doić latami.
    Ja mam na myśli sytuację, w której już będą większością czyli pewnie za jakieś 30-40 lat.
  • We Francji Ludwików szlachta stanowiła mniej niż procent. U nas pod dziesięć. Członków PZPR w szczytowym okresie było 1/38 czyli ~2,5% w tym wszystkie służby cywilne, wojskowe i kadra oficerska LWP.
    Historia ludzkości mówi, że zdeterminowana elita może wziąć za mordę rozmemłaną resztę. Nie wiem jaka jest struktura społeczna diaspory arabskiej w Europie Zachodniej ale rzecz jak najbardziej do zrobienia.
  • randolph napisal(a):
    We Francji Ludwików szlachta stanowiła mniej niż procent. U nas pod dziesięć. Członków PZPR w szczytowym okresie było 1/38 czyli ~2,5% w tym wszystkie służby cywilne, wojskowe i kadra oficerska LWP.
    Tyle, że normalne państwa mają elity, które u nas w dużej części wymordowano więc komuna miała mocno ułatwione zadanie.
    Historia ludzkości mówi, że zdeterminowana elita może wziąć za mordę rozmemłaną resztę. Nie wiem jaka jest struktura społeczna diaspory arabskiej w Europie Zachodniej ale rzecz jak najbardziej do zrobienia.
    To prawda. Tyle, że te niektóre aktualne rozmemłańce (jak na przykład niemiaszki) mają sporą wprawę w mordowaniu na dużą skalę więc kto wie czy nie dadzą rady zrobić u siebie porządku...
  • Przez "elity" rozumie kolega elity czy karbowych?
  • To trochę bardziej skomplikowane:
    https://niezalezna.pl/260237-kulturalni-barbarzyncy

    Czy kierownictwo Opery Narodowej to elita kulturalna czy karbowi. Zapewne są to osoby wykształcone i uzdolnione muzycznie. Zachowują się jak karbowi. Autor artykuliku pisze że kulturalni barbarzyńcy. Ja określę to dosadniej: to swołocz i żulia pomimo stanowisk, uzdolnień i wykształcenia. Nie wiem jednak jak z artystami. Czy pochwalają decyzje kierownictwa, czy nie protestują ze strachu czy z konformizmu? Podobnie z właścicielami prestiżowej restauracji w stolicy. To zapewne ustosunkowani biznesmeni stołeczni z aspiracjami. Zachowali się jak żulia z Opery Narodowej. Od kelnerów, kucharzy i pomywaczy nie oczekuję głębokiej refleksji i protestu ale mam podejrzenie że prędzej oni niż artyści Opery.

    To są pytania praktyczne i ważne. Daj Bóg że Dobra Zmiana utrzyma władzę na kolejną kadencję. Czy warto było ją poprzeć sprawdzimy łatwo. Musi przynajmniej wywalić karbowych z instytucji kulturalnych, wyższych uczelni, szkół i instytucji publicznych. To prosty test. Nie wiem jednak czy po ich wywaleniu w tych szacownych jednostkach znajdzie się jakaś elita. Jak nie to trudno. Trzeba będzie dobrać ze zdolnych kelnerów, kucharzy i pomywaczy, ale zanim się przekształcą w elitę minie ze dwa pokolenia. To trudne i może się nie udać. Może się okazać że najlepszym kandydatem na dyrektora Opery Narodowej jakim dysponujemy jest Zenek Martyniuk.

  • los napisal(a):
    Przez "elity" rozumie kolega elity czy karbowych?
    Koleżanka :) Może prymitywnie myślę, ale wydaje mi się, że przed drugą wojną światową jednak mieliśmy trochę prawdziwych elit. Niemcy i sowieci dobrze wiedzieli kogo należy zniszczyć żeby przejąć rząd dusz.
  • Poproszę o odpowiedź na pytanie a nie luźną impresję inspirowaną użytym słownictwem.
  • Mam na myśli elity. Może doprecyzuję co przez to rozumiem. Wśród moich dziadków był na przykład kierujący jednym z przedwojennych wojewódzkich urzędów skarbowych. Człowiek który w czasie wojny był zaangażowany w AK. Całym sercem oddany swojej pracy i Ojczyźnie. Takie elity mam na myśli, a nie tych, którzy za punkty po wojnie dostawali się na studia, a karierę w prlu robili dzięki przynależności do pzpr lu po prostu siedzeniu cicho.
  • Inny przykład. Kard. Sapieha umiał wśród tłumu młodych ludzi wypatrzeć młodego Karola Wojtyłę. Jak dzisiejsi purpuraci? Ilu wśród nich jest prawdziwych sług Kościoła, a ilu karbowych? Pamiętam jak w jednym z wywiadów kard. Glemp przyznał, że pierwotnie zdawał na polonistykę i że dostał się na nią dzięki punktom za pochodzenie... Nie chwaliłabym się takim "osiągnięciem"...
  • xff napisal(a):
    Mam na myśli elity.
    To w takim razie elit jest w Polsce pod sufit, można wybierać i przebierać, nie wiem, czy jest drugi naród, który by miał tylko ludzi, których uczciwie można do elity zaliczyć. Taki np. prof. Binienda, toż to elita elit, Niemcy czy Francuzi człowieka tej klasy mogliby ze świecą szukać i pewnie by nie znaleźli. Sam znam kilka setek osób o wyjątkowych kompetencjach i kryształowej ucziwości.

  • Losie - jak to jest, że rządzą nami karbowi? Ten ustrój z pewnością jest pod nich zrobiony, ale czy da się to zmienić?
  • Bo w tym największy jest ambaras, aby dwoje chciało na raz. Polacy muszą najlepszych ze swoich uznać za najlepszych ze swoich a to nie jest oczywiste. Pańszczyźniany ma naturalną skłonność do podporządkowywania się karbowym. Musimy w sobie zabić chłopa pańszczyźnianego, potem już samo pójdzie.
  • Coś w tym jest. W mojej firmie ludzie, w tym znaczna część kadry, nawet z wyższym wykształceniem, wspomina z nostalgią poprzedniego właściciela. Sprzedał firmę 6 lat temu, był chamem i burakiem, pomiatał nimi, nie dawał urlopów, jak dał odwoływał, rugał ich publicznie, płacił mało i większą część pod stołem, oszukiwał ich i kontrahentów, migał się od zaspokajania zobowiązań, puszył się, ostentacyjnie i tandetnie obnosił się z bogactwem. Nie mówią o nim do dziś inaczej niż Pan ... W korporacji obecnie podnoszą hardo łby, narzekają, wymagają, oczekują grzeczności i szacunku, obrażają się o byle co, nie przyjmują żadnej krytyki bez bezczelnego odszczekiwania się . Dostają ten szacunek i świadczenia jak festyny rodzinne, gwiazdki dla dzieci, których nigdy za Pana nie było, oficjalne wynagrodzenia. Mało im. Tęsknią do bata. Jak im go w końcu niechętnie wymierzę, czego nienawidzę, zaczynają funkcjonować jak należy. Na jakiś czas do kolejnego ataku bezczelności i kolejnego bata. Niestety tak postępuje większość lokalsów zasiedziałych. Inaczej, jak wolni ludzie, postępują w większości nowi, młodzi "z miasta". Ci nowi mają inne wady, też irytujące, ale są o wiele bardziej elastyczni i mają wyższe kwalifikacje oraz chęć nauki.
    Chłopstwo pańszczyźniane wybierze zawsze tuskoida. Tylko ci którzy mają wyższe aspiracje wybiorą inaczej.
  • posix napisal(a):
    Jakie symboliczne.
    To jest totalna ustawka. Wszyscy trzej z Warszawy.
    Sekielski też w Gdańsku na stałe nie mieszka...

  • los napisal(a):
    A Suszka ci debile z fizyki nie chcą wypitolić. Jak kogoś zabije (a zabije, bo to psych), będzie na nich wszystkich.
    Ponoć jest na urlopie, a jak zostanie skazany to się sam wypitoli w trybie administracyjnym. I Rektor będzie zadowolony i problem się sam rozwiąże...

  • ms.wygnaniec napisal(a):
    posix napisal(a):
    Jakie symboliczne.
    To jest totalna ustawka. Wszyscy trzej z Warszawy.
    Sekielski też w Gdańsku na stałe nie mieszka...

    A tragarze? Ci od reflektorów oczywiście.
  • los napisal(a):
    ms.wygnaniec napisal(a):
    posix napisal(a):
    Jakie symboliczne.
    To jest totalna ustawka. Wszyscy trzej z Warszawy.
    Sekielski też w Gdańsku na stałe nie mieszka...

    A tragarze? Ci od reflektorów oczywiście. Zapewne wszyscy odczuli nieodpartą potrzebę powdychania jodu wieczorową porą, i stąd ta niespodziewana wycieczka.

  • Rafał napisal(a):
    Coś w tym jest. W mojej firmie ludzie, w tym znaczna część kadry, nawet z wyższym wykształceniem, wspomina z nostalgią poprzedniego właściciela. Sprzedał firmę 6 lat temu, był chamem i burakiem, pomiatał nimi, nie dawał urlopów, jak dał odwoływał, rugał ich publicznie, płacił mało i większą część pod stołem, oszukiwał ich i kontrahentów, migał się od zaspokajania zobowiązań, puszył się, ostentacyjnie i tandetnie obnosił się z bogactwem. Nie mówią o nim do dziś inaczej niż Pan ... W korporacji obecnie podnoszą hardo łby, narzekają, wymagają, oczekują grzeczności i szacunku, obrażają się o byle co, nie przyjmują żadnej krytyki bez bezczelnego odszczekiwania się . Dostają ten szacunek i świadczenia jak festyny rodzinne, gwiazdki dla dzieci, których nigdy za Pana nie było, oficjalne wynagrodzenia. Mało im. Tęsknią do bata. Jak im go w końcu niechętnie wymierzę, czego nienawidzę, zaczynają funkcjonować jak należy. Na jakiś czas do kolejnego ataku bezczelności i kolejnego bata. Niestety tak postępuje większość lokalsów zasiedziałych. Inaczej, jak wolni ludzie, postępują w większości nowi, młodzi "z miasta". Ci nowi mają inne wady, też irytujące, ale są o wiele bardziej elastyczni i mają wyższe kwalifikacje oraz chęć nauki.
    Chłopstwo pańszczyźniane wybierze zawsze tuskoida. Tylko ci którzy mają wyższe aspiracje wybiorą inaczej.
    Rafał właśnie opisałeś kryzys przywództwa w firmie ...
  • Tak sobie mysle gdzie wtedy byli kibice Arki Gdynia. To znacznie blizej. Ciala dali pozwalajac obvym sie panoszyc kolo siebie. Zreszta kibice Lechii tez.
  • A co mają kibice do rzeczy?
  • Mogą nałożyć po pysku.
  • Kapitan Tusk nie byłby rad, więc nie nałożą.
  • Kibole Tuska nienawidzą.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.