jeśli chodzi o działanie w jelitach, hm... kalafiora na przykład można przyrządzić tak https://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/kalafior/kalafior_z_granatem_pomar Wariacje z pominięciem niektórych składników dopuszczalne. Lepiej uzyc prażonych płatków migdałów niż nie uzyć, granat i pomarańcza obowiązkowe , imbir i wino niekonieczne. pycha
Michał5 napisal(a): jeśli chodzi o działanie w jelitach, hm... kalafiora na przykład można przyrządzić tak https://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/kalafior/kalafior_z_granatem_pomar Wariacje z pominięciem niektórych składników dopuszczalne. Lepiej uzyc prażonych płatków migdałów niż nie uzyć, granat i pomarańcza obowiązkowe , imbir i wino niekonieczne. pycha
christoph napisal(a): A co z przerosnietej cukinji można zrobić?
Pomysł 1. Po oddzieleniu skórki część nieprzerośniętą - o ile jest - kroimy w talarki (tak ok. 1 cm grubości), zaś w części przerośniętej dodatkowo drążymy środek z miąższem i pestkami. Powstałe krążki i talarki krótko (1) podsmażamy na oliwie, lub dodatkowo (2) przed podsmażeniem obtaczamy w jajku i bułce tartej.
Pomysł 2. Zupa-krem (podobnie jak dla dyni).
Pomysł 3. Cukinia (z wydrążonym środkiem), a właściwie papka z niej, jako 'baza' dla powideł/dżemów.
Włosi uwielbiają przerośnietą cukinię , ja też. Pojawiają sie w niej makaronowe włókna, które maja dojrzałay smak. Taką dużą maczugę kroimy w plastry, obieramy za skóry, wyrzucamy gniazda nasienne . kroimy w kostkę , dodajemy paprykę, czosnek , oliwwe, , kto lubi pomidory bez skóry , pieprz, sól, zioła i pieczemy w naczyniu. ok 40 min.Pod koniec warto dodać ser pleśniowy i przemieszać, żeby puścił nitki Inaczej cukinia w plastrach polana olwą z czosnkiem pieczona na papierze w opcji gril. inaczej nieśmiertelne placuszki z cukinii z dodatkami co sie rzywnie podoba. dla jelitowych słabeuszy cuinia w kostkę duszona z jabłkiem w kostkę i masełkiem.
jeszcze misie przypomniało, że cukinia plus grzyby= niebo ( i cukinia robiona na ananasa- patent sióstr karmelitanek -gotowana w soku z mirabelek i cukrze. Rzeczywiście dobra. macham znad gara
z malin ? no nie bo zafarbuje.- mirabelka ma nutę słodko- cierpko - kwaśną i taka jest cukinia ala ananas . Oczywiście można pytać po co cukinia ala ananas, jak można kupić ananasa ? ale to przepis z dawnych czasów, powstały w biednym zakonie, gdzie produkty rosły w przyklasztornym ogródku, a teraz wpisuje się w trynd jedzenia tego co rośnie nieopodal i w regionie. W ogóle te zasady bycia eko wpajane jako objawienie i nowe przykazania, dawniejsze gospodynie stosowały jako skrzętność i skromność codzienną nabytą od mamy i babci. Babka z tartej cikini zrobiona z powodu niechęci do stania przy patelni też OK
Ja używam cukini na dwa sposoby: - Plastry, tak z centymetr grubości lub lekko mniej, całe ze skórką, zioła najlepiej świeże i sporo, pieprz, sól, oliwa i smażenie albo pieczenie w piekarniku. Plastry mogą być też duże wzdłuż i wtedy nieco cieńsze. To jako dodatek albo samodzielna przystawka na gorąco. Można posypać serem tartym jak kto lubi. - Krojona w kostkę jako składnik leczo warzywnego. Dodawana na koniec po papryce, cebuli i innych składnikach. Różne warianty - składniki tylko duszone w małej ilości wody, albo przygotowane wcześniej przez smażenie na oleju. Pomidory najlepiej świeże bez skórki albo przecier ale może być bez pomidorów. Dużo ziół mieszanych, typu śródziemnomorskiego, najlepiej świeże siekane. Może być czosnek. Inne dodatki - fasola szparagowa cięta albo gotowana biała lub czerwona. Odmiana z włoszczyzną w talarki i ziemniakami w kostkę też może być.
Czasem używam pieczoną do past, ale bakłażan zdecydowanie lepszy. Można też robić pesto cukiniowe z różnymi mielonymi orzechami i oliwą, oliwkami, suszonymi pomidorami itp.
Krótko. Można jednak pasteryzować i wtedy dłużej. Nigdy nie próbowałem trzymać dłużej niż 2-3 tygodnie. Pastę ostatnio robię głównie na bazie pieczonego bakłażana z dodatkami. Mnie najbardziej odpowiada z pieczoną papryką ale wiekszość robi z suszonymi pomidorami. Znaczy ze spieczona skórką świeże warzywa. Dość szybkie przygotowanie. Pieczenie z 40 minut. Studzenie, zdjęcie spieczonej skórki, blendowanie z przyprawami i innymi składnikami i gotowe. Można jeszcze do słoików i pasteryzować. Wolę to do potraw na ciepło i jako smarowidło bo nie cierpię humusu na fasoli (cieciorce).
Komentarz
https://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/kalafior/kalafior_z_granatem_pomar
Wariacje z pominięciem niektórych składników dopuszczalne.
Lepiej uzyc prażonych płatków migdałów niż nie uzyć, granat i pomarańcza obowiązkowe , imbir i wino niekonieczne.
pycha
Nie wiem dla której płci to zdjęcie?
Może to Trump?
A jak Trump to na pewno fejk nius
Errror404
Dzięki
)
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Po oddzieleniu skórki część nieprzerośniętą - o ile jest - kroimy w talarki (tak ok. 1 cm grubości), zaś w części przerośniętej dodatkowo drążymy środek z miąższem i pestkami. Powstałe krążki i talarki krótko (1) podsmażamy na oliwie, lub dodatkowo (2) przed podsmażeniem obtaczamy w jajku i bułce tartej.
Pomysł 2.
Zupa-krem (podobnie jak dla dyni).
Pomysł 3.
Cukinia (z wydrążonym środkiem), a właściwie papka z niej, jako 'baza' dla powideł/dżemów.
Taką dużą maczugę kroimy w plastry, obieramy za skóry, wyrzucamy gniazda nasienne . kroimy w kostkę , dodajemy paprykę, czosnek , oliwwe, , kto lubi pomidory bez skóry , pieprz, sól, zioła i pieczemy w naczyniu. ok 40 min.Pod koniec warto dodać ser pleśniowy i przemieszać, żeby puścił nitki
Inaczej
cukinia w plastrach polana olwą z czosnkiem pieczona na papierze w opcji gril.
inaczej nieśmiertelne placuszki z cukinii z dodatkami co sie rzywnie podoba.
dla jelitowych słabeuszy
cuinia w kostkę duszona z jabłkiem w kostkę i masełkiem.
Hugses & kisses! To All you!
(
i cukinia robiona na ananasa- patent sióstr karmelitanek -gotowana w soku z mirabelek i cukrze. Rzeczywiście dobra.
macham znad gara
Nie mogę się doczekać, żeby "zagarować" po Twoich wpisach
Oczywiście można pytać po co cukinia ala ananas, jak można kupić ananasa ?
ale to przepis z dawnych czasów, powstały w biednym zakonie, gdzie produkty rosły w przyklasztornym ogródku, a teraz wpisuje się w trynd jedzenia tego co rośnie nieopodal i w regionie.
W ogóle te zasady bycia eko wpajane jako objawienie i nowe przykazania, dawniejsze gospodynie stosowały jako skrzętność i skromność codzienną nabytą od mamy i babci.
Babka z tartej cikini zrobiona z powodu niechęci do stania przy patelni też OK
- Plastry, tak z centymetr grubości lub lekko mniej, całe ze skórką, zioła najlepiej świeże i sporo, pieprz, sól, oliwa i smażenie albo pieczenie w piekarniku. Plastry mogą być też duże wzdłuż i wtedy nieco cieńsze. To jako dodatek albo samodzielna przystawka na gorąco. Można posypać serem tartym jak kto lubi.
- Krojona w kostkę jako składnik leczo warzywnego. Dodawana na koniec po papryce, cebuli i innych składnikach. Różne warianty - składniki tylko duszone w małej ilości wody, albo przygotowane wcześniej przez smażenie na oleju. Pomidory najlepiej świeże bez skórki albo przecier ale może być bez pomidorów. Dużo ziół mieszanych, typu śródziemnomorskiego, najlepiej świeże siekane. Może być czosnek. Inne dodatki - fasola szparagowa cięta albo gotowana biała lub czerwona. Odmiana z włoszczyzną w talarki i ziemniakami w kostkę też może być.
Czasem używam pieczoną do past, ale bakłażan zdecydowanie lepszy. Można też robić pesto cukiniowe z różnymi mielonymi orzechami i oliwą, oliwkami, suszonymi pomidorami itp.
Pesto Szau!
Jak to długo można trzymać!
Widziałam na targowiskach i w sklepach. Polecam zdecydowanie.
Wyglądają super.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Dynię obrać, w kostkę pokroić i wkładać sukcesywnie do gara z odrobiną wody na dnie, z rzadka mięszając.
Cebulę lub dwie pokroić i zeszklić. Wrzucić do gara.
To samo z czosnkiem.
Zmiksować.
Dolać mleka, wódki.
Dosypać posolić, spieprzyć, pocurry'ować.
W tym czasie pokroić w kostkę chleb lub bułkę i na osobnej patelni zrobić grzaneczki.
Voila. U mnie cały gar znika w sekundę (dolewki!).
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Warto też wiedzieć, ze niektórych gatunków z cienką skórką (jak Hokkaido) nie trzeba koniecznie obierać, ich skóra po ugotowaniu jedt bardzo smaczna.
Jak to mówią weź pani piżmową, to zapomnisz o jakiś hokaidach