"Jest korelacja między śmiertelnością na COVID-19 a szczepieniami na gruźlicę." się mądrze wypowiem: to moze cos znaczyc i moze nic nie znaczyc. Nicz nie wiadomo. Podobno w Australii testuja czy to cos znaczy
qiz napisal(a): W piekle będą się smażyć, kurwie syny!
Po co Ty sie tak nakręcasz, qizie? W każdym szpitalu dąży sie z całych sił, żeby matki karmiły noworodki . Kiedy rodziłam Misia wszyscy w Madurowiczu stawali razem ze mną na głowie , żeby malec z wiotkościa ZD umiał ssać pierś. I udało NAM się. A chory był wtedy ... Nie tylko upośledzony. Eh....
Rok temu miałem przygodę na porodówce (szpital Rydygiera w Krakowie), cały oddział kibicował karmieniu piersią, była też specjalna położna od laktacji. A zaraz po urodzeniu i zważeniu było obowiązkowe leżenie dziecka na mamie (i próba karmienia), dopiero potem mycie itp.
Rok temu miałem przygodę na porodówce (szpital Rydygiera w Krakowie), cały oddział kibicował karmieniu piersią, była też specjalna położna od laktacji. A zaraz po urodzeniu i zważeniu było obowiązkowe leżenie dziecka na mamie (i próba karmienia), dopiero potem mycie itp.
w niektórych szpitalach nawet się nie myje noworodków, ale pozwala skórze wchłonąc maź płodową- zbawienną w pierwszych dobach życia. Moja kumpela pediatra na porodówce opowiadała dziesiątki historii o smarowaniu mazia skaleczen, zmian skórnych przez kobitki .
polmisiek napisal(a): cały oddział kibicował karmieniu piersią,.
Mama się nie speszyła od tego tłumu kibiców? ;-)
Hehe, czirliderek z pomponami nie było, ale na każdym kroku (przy kontaktach z lekarzami i położnymi) to wychodziło. Ale tym razem z wyczuciem, 5 lat temu presja na karmienie piersią była tak duża, że matki które tak karmić nie mogły były mocno zestresowane.
qiz: - czy dobrze rozumiem, że COVID 19 jest śmiertelny dla osób, którym organizm immunologicznie odpowie nadreaktywnie? Bo jeżeli tak, to należy obsikać szczepionkę i skupić się na lekach hamujących odpowiedź organizmu na zakażenie. Bo korelacja z nadciśnieniem i chorobami płuc by na to wskazywała.
Magdalena Muszyńska-Chafitz od 12 lat mieszka w Nowym Jorku. Jest przewodniczką, autorką książek o tym mieście i prowadzącą blog "Little Town Shoes". (...) Nastroje mieszkańców były dość różne, część osób dostosowała się do zasad kwarantanny, a część je zignorowała. Należy wziąć pod uwagę, że praktycznie nikt nie przeprowadził się do NYC, aby siedzieć w domu. Ludzie często mają małe mieszkania, często wynajmują je z innymi współlokatorami, stąd nakaz zostania w domu jest trudniejszy do przestrzegania. (..) Wielu nowojorczyków nie ma pralek, nie używa kuchni, wcześniej dużo osób jadało praktycznie tylko w restauracjach. Większość osób jeździ metrem do pracy, a nie samochodami, tak jak w innych miastach. W Nowym Jorku jest mało przestrzeni zielonych, dlatego w parkach jest zawsze dużo osób. (...)
ms.wygnaniec napisal(a): qiz: - czy dobrze rozumiem, że COVID 19 jest śmiertelny dla osób, którym organizm immunologicznie odpowie nadreaktywnie? Bo jeżeli tak, to należy obsikać szczepionkę i skupić się na lekach hamujących odpowiedź organizmu na zakażenie. Bo korelacja z nadciśnieniem i chorobami płuc by na to wskazywała.
Z czego tak wnioskujesz? Ja bym raczej obstawiał obniżoną odporność. Mieli obniżoną, to zapadli na zapalenie płuc. Dostali od doktora jeszcze koronawirusa i koniec.
ms.wygnaniec napisal(a): czy dobrze rozumiem, że COVID 19 jest śmiertelny dla osób, którym organizm immunologicznie odpowie nadreaktywnie?
Z czego tak wnioskujesz? Ja bym raczej obstawiał obniżoną odporność. Mieli obniżoną, to zapadli na zapalenie płuc.
Gdzieś słyszałem jakiś popularnonaukowy opis, który był dość mało precyzyjny (jak to w TV), ale opisujący że to zapalenie płuc jest bardzo swoiste, więc hamowanie układu immunologicznego daje szanse na zakatrupienie wirusa, a nie nosiciela. Usiłowałem coś wyszukać ale za cienki jestem aby precyzyjnie zadać pytanie, więc dostaje śmieci.
ms.wygnaniec napisal(a): Bo jeżeli tak, to należy obsikać szczepionkę i
Coś, co normalnie powstaje 5-10-15 lat ma powstać w pół roku. Będzie jak z tym rysunkiem konia.
Pedzmy se, że tak jak nigdy nie będzie szczepionki na grypę, tak jeszcze nigdziej nie będzie szczepionki na Coronę Extra, bo ten wirus mutuje jakoby jeszcze szybciej niż grypa.
ms.wygnaniec napisal(a): Głos z radia Wnet odnośnie sytuacji kierowców we Francji. Jeżeli od zalinkowanego fragmentu jest to statystyczna prawda, to....
ms.wygnaniec napisal(a): Głos z radia Wnet odnośnie sytuacji kierowców we Francji. Jeżeli od zalinkowanego fragmentu jest to statystyczna prawda, to....
A cóż tam Wnecik porusza?
Kaszląco-ocierających się nieautochtonicznych francuzach
ms.wygnaniec napisal(a): Głos z radia Wnet odnośnie sytuacji kierowców we Francji. Jeżeli od zalinkowanego fragmentu jest to statystyczna prawda, to....
ms.wygnaniec napisal(a): Głos z radia Wnet odnośnie sytuacji kierowców we Francji. Jeżeli od zalinkowanego fragmentu jest to statystyczna prawda, to....
A cóż tam Wnecik porusza?
Kaszląco-ocierających się nieautochtonicznych francuzach
Ale w sensie to kierowcy kaszlą i się ocierają, czy też ocierają się o nich uchodźcy?
W Mieście Słonecznym zrobili po prostu "Police line do not cross" pomiędzy ludożerką a Panem Kerowcą, więc cheba problem jest do ogarnięcia.
ms.wygnaniec napisal(a): Głos z radia Wnet odnośnie sytuacji kierowców we Francji. Jeżeli od zalinkowanego fragmentu jest to statystyczna prawda, to....
A cóż tam Wnecik porusza?
Kaszląco-ocierających się nieautochtonicznych francuzach
Ale w sensie to kierowcy kaszlą i się ocierają, czy też ocierają się o nich uchodźcy?
W Mieście Słonecznym zrobili po prostu "Police line do not cross" pomiędzy ludożerką a Panem Kerowcą, więc cheba problem jest do ogarnięcia.
O kierowców.
Kierowcy nadal kierownikujący to niemal wyłącznie Polacy, Litwini i Rumuni. Ale raczej niedługo, bo kursy przestają się opłacać (zamiast średnio 2500 km dziennie na samochód obecnie wyciągają maksymalnie 1000 km).
ms.wygnaniec napisal(a): Głos z radia Wnet odnośnie sytuacji kierowców we Francji. Jeżeli od zalinkowanego fragmentu jest to statystyczna prawda, to....
A cóż tam Wnecik porusza?
Kaszląco-ocierających się nieautochtonicznych francuzach
Ale w sensie to kierowcy kaszlą i się ocierają, czy też ocierają się o nich uchodźcy?. Posłuchaj, bo opis jak mu rozładowywali samochód oraz jak przechodzili koło posterunku przez rondo jest frapujący.
We Wroclawiu w koronawirusie przoduja szpitale. Pulmonologiczny przy Grabiszynskiej - kilkadziesiat zarazen wsrod personelu med., przenioslo sie do Szpitala Onkologicznego (!) przy Hirszfelda oraz szpitala przy Filedorfa. Brawo wy!
"W szpitalu przy ul. Fieldorfa pobrano wymazy do badań na koronawirusa od dwudziestu osób z personelu oraz trzynastu pacjentów szpitalnego oddziału reumatologii i chorób wewnętrznych. Na razie oddział pracuje normalnie i nie jest zamykany. Akcja badań związana jest z tym, że dzisiaj koronawirusa wykryto u pielęgniarki, która pracowała zarówno w szpitalu przy Fieldorfa jak i w Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc z Grabiszyńskiej."
ms.wygnaniec napisal(a): Głos z radia Wnet odnośnie sytuacji kierowców we Francji. Jeżeli od zalinkowanego fragmentu jest to statystyczna prawda, to....
A cóż tam Wnecik porusza?
Kaszląco-ocierających się nieautochtonicznych francuzach
Ale w sensie to kierowcy kaszlą i się ocierają, czy też ocierają się o nich uchodźcy?
W Mieście Słonecznym zrobili po prostu "Police line do not cross" pomiędzy ludożerką a Panem Kerowcą, więc cheba problem jest do ogarnięcia. O kierowców.
Kierowcy nadal kierownikujący to niemal wyłącznie Polacy, Litwini i Rumuni. Ale raczej niedługo, bo kursy przestają się opłacać (zamiast średnio 2500 km dziennie na samochód obecnie wyciągają maksymalnie 1000 km).
uhrr napisal(a): We Wroclawiu w koronawirusie przoduja szpitale. Pulmonologiczny przy Grabiszynskiej - kilkadziesiat zarazen wsrod personelu med., przenioslo sie do Szpitala Onkologicznego (!) przy Hirszfelda oraz szpitala przy Filedorfa. Brawo wy!
"W szpitalu przy ul. Fieldorfa pobrano wymazy do badań na koronawirusa od dwudziestu osób z personelu oraz trzynastu pacjentów szpitalnego oddziału reumatologii i chorób wewnętrznych. Na razie oddział pracuje normalnie i nie jest zamykany. Akcja badań związana jest z tym, że dzisiaj koronawirusa wykryto u pielęgniarki, która pracowała zarówno w szpitalu przy Fieldorfa jak i w Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc z Grabiszyńskiej."
Co by nie mówić nie ich winą jest fatalna organizacja pracy i to że są najbardziej narażeni.
uhrr napisal(a): We Wroclawiu w koronawirusie przoduja szpitale. Pulmonologiczny przy Grabiszynskiej - kilkadziesiat zarazen wsrod personelu med., przenioslo sie do Szpitala Onkologicznego (!) przy Hirszfelda oraz szpitala przy Filedorfa. Brawo wy!
"W szpitalu przy ul. Fieldorfa pobrano wymazy do badań na koronawirusa od dwudziestu osób z personelu oraz trzynastu pacjentów szpitalnego oddziału reumatologii i chorób wewnętrznych. Na razie oddział pracuje normalnie i nie jest zamykany. Akcja badań związana jest z tym, że dzisiaj koronawirusa wykryto u pielęgniarki, która pracowała zarówno w szpitalu przy Fieldorfa jak i w Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc z Grabiszyńskiej."
"Dolnośląskie Centrum Onkologii przy pl. Hirszfelda we Wrocławiu. Chorzy są tu lekarze, pielęgniarki, salowe a także dwójka pacjentów. Zamknięto I oddział chirurgii, zajmujący się nowotworami przewodu pokarmowego"
SigmundvonBurak napisal(a): Co by nie mówić nie ich winą jest fatalna organizacja pracy i to że są najbardziej narażeni.
Winien jest syndrom Boga ordynatorów. Nie widziałem szpitala, który by stosował jakąkolwiek metodykę organizacji w swej pracy, jakieś harmonogramowanie, metodę ścieżki krytycznej czy mapę zadań, cokolwiek. Wszystko metodą "kupą mości panowie." Bo przecież lekarzowi nikt nie będzie nic kazał, prawda?
Być może drugie zdanie tej opinii, zwłaszcza dwa pierwsze słowa, są prawdą, ale pierwsze zdanie już nie. Trzecie też nie, chyba, że należy do zbioru tych "widzianych".
Komentarz
się mądrze wypowiem: to moze cos znaczyc i moze nic nie znaczyc. Nicz nie wiadomo.
Podobno w Australii testuja czy to cos znaczy
(i próba karmienia), dopiero potem mycie itp.
Moja kumpela pediatra na porodówce opowiadała dziesiątki historii o smarowaniu mazia skaleczen, zmian skórnych przez kobitki .
Stara metoda babek
- czy dobrze rozumiem, że COVID 19 jest śmiertelny dla osób, którym organizm immunologicznie odpowie nadreaktywnie?
Bo jeżeli tak, to należy obsikać szczepionkę i skupić się na lekach hamujących odpowiedź organizmu na zakażenie.
Bo korelacja z nadciśnieniem i chorobami płuc by na to wskazywała.
Ja bym raczej obstawiał obniżoną odporność. Mieli obniżoną, to zapadli na zapalenie płuc. Dostali od doktora jeszcze koronawirusa i koniec.
Usiłowałem coś wyszukać ale za cienki jestem aby precyzyjnie zadać pytanie, więc dostaje śmieci.
Ale w sensie to kierowcy kaszlą i się ocierają, czy też ocierają się o nich uchodźcy?
W Mieście Słonecznym zrobili po prostu "Police line do not cross" pomiędzy ludożerką a Panem Kerowcą, więc cheba problem jest do ogarnięcia.
W Mieście Słonecznym zrobili po prostu "Police line do not cross" pomiędzy ludożerką a Panem Kerowcą, więc cheba problem jest do ogarnięcia.
O kierowców.
Kierowcy nadal kierownikujący to niemal wyłącznie Polacy, Litwini i Rumuni. Ale raczej niedługo, bo kursy przestają się opłacać (zamiast średnio 2500 km dziennie na samochód obecnie wyciągają maksymalnie 1000 km).
"W szpitalu przy ul. Fieldorfa pobrano wymazy do badań na koronawirusa od dwudziestu osób z personelu oraz trzynastu pacjentów szpitalnego oddziału reumatologii i chorób wewnętrznych. Na razie oddział pracuje normalnie i nie jest zamykany. Akcja badań związana jest z tym, że dzisiaj koronawirusa wykryto u pielęgniarki, która pracowała zarówno w szpitalu przy Fieldorfa jak i w Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc z Grabiszyńskiej."
W Mieście Słonecznym zrobili po prostu "Police line do not cross" pomiędzy ludożerką a Panem Kerowcą, więc cheba problem jest do ogarnięcia.
O kierowców.
Kierowcy nadal kierownikujący to niemal wyłącznie Polacy, Litwini i Rumuni. Ale raczej niedługo, bo kursy przestają się opłacać (zamiast średnio 2500 km dziennie na samochód obecnie wyciągają maksymalnie 1000 km).
Tygodniowo 2500 km.