Szewko cały rok nawijał, że Biden to filosemita i nic tylko dobrze robi Izraelowi, ani słowem się nie zająknął że Trump się nie różni, a wręcz sugerował że po wyborach to się zmieni.
No ale z tą proizraelskością amerykańskich polityków jest jak z mielonką w skeczu Monty Pythona - musi być, ale może być jej mniej. U Trumpa jest jej więcej.
@Rzchanym powiedział(a):
No ale z tą proizraelskością amerykańskich polityków jest jak z mielonką w skeczu Monty Pythona - musi być, ale może być jej mniej. U Trumpa jest jej więcej.
I teraz Szewko mówi, że Izrael rządzi USA, a wcześniej mówił że Izrael rządzi Biden, bo Biden jest stary i nic nie kuma. Ekspert. Mowie że to stand up.
Nie. Mówił, że ma nadzieję, że Trump postawi Jahoo Natana do pionu. I wyglądało na to, że tak się stało. Poza tym Ameryka ma kilku pachołków chętnych do objęcia władzy po nazistach i prawdopodobnie na nich postawi.
Komentarz
Szewko cały rok nawijał, że Biden to filosemita i nic tylko dobrze robi Izraelowi, ani słowem się nie zająknął że Trump się nie różni, a wręcz sugerował że po wyborach to się zmieni.
Czyli idiota albo kłamca. Przecież Il Trumpo to znany miłośnik Eskimosów.
Nie ma innych amerykańskich polityków.
No ale z tą proizraelskością amerykańskich polityków jest jak z mielonką w skeczu Monty Pythona - musi być, ale może być jej mniej. U Trumpa jest jej więcej.
I teraz Szewko mówi, że Izrael rządzi USA, a wcześniej mówił że Izrael rządzi Biden, bo Biden jest stary i nic nie kuma. Ekspert.
Mowie że to stand up.
Nie. Mówił, że ma nadzieję, że Trump postawi Jahoo Natana do pionu. I wyglądało na to, że tak się stało. Poza tym Ameryka ma kilku pachołków chętnych do objęcia władzy po nazistach i prawdopodobnie na nich postawi.