Uć Kawiarnia. Młodzieniec lat 30, kawaler, zasobny. Siedzi sam i pije kawę, przegryza ciastkiem. Podchodzi szadhen. Panie Rozenkrantz, pan masz warunki, pan mógłby się ożenić! Znudzony odpowiada. No. Można by rozważyć. Jak Pan mnie znajdziesz. Ma być młoda, ładna, z dobrego domu, wykształcona i z posagiem. Szadhen szczerze Z tego to ja mam pięć małżeństw, a nie jedno
Polska stała się państwem znaczącym dzięki nieuleganiu szaleństwom Zachodu, także tym niby bogobojnym. Np. zachodniacy ubzdurali sobie, że kot (zwłaszcza czarny) jest wcieleniem Szatana. Grzegorz IX wydał słynną bullę Vox in Rama, w której opisywał obrzędy lucyferian z kotami i zapoczątkował prześladowania futrzaków. W tym samym czasie rozpoczęto też wojnę z publicznymi łaźniami.
Polacy szaleństwom tym nie ulegli, łaźnie nie zostały zamknięte (wpływ Rusinów?), koty do dziś są hołubione a właśnie one uratowały Polskę przed zarazą.
Ignac podjął się rzeczy bardzo trudnej. Otóż spróbował opisać przyszłość (trudność 9,9/10) bazując na kompletnie dla nas nowej sytuacji w teraźniejszości (a to już jest 10/10). Nie da się trafić z takimi prognozami. Natomiast otwierają one głowę, pokazują kierunki w którym świat może zmierzać, od sprawy wielkich po małe. Jest to bardzo pożyteczny tekst.
los napisal(a): Wirus w koronie na dziś jest mniej zjadliwy niż grypa Hong Kong. Pamięta kto datę? Z pamięci?
1969 i nawrót 70/71 (było na tłiterzu dwa tygodnie temu)
Wicie, ale w tedy była cenzura.
Nikt o tej grypie Hąkąg nie wie, no chyba że mu ktoś w rodzinie umarł.
Nawet grypa "hiszpanka" nazywana jest hiszpańską tylko dlatego, że Hiszpania była neutralna w czasie I WŚ i nie miała cenzury wojennej, tylko wolno im było w gazetkach o tym plumkać.
los napisal(a): A w ogóle to nie ma co histeryzować, lepiej się modlić. Np. tak:
Od powietrza, głodu, ognia i wojny. Wybaw nas Panie!
Morowe powietrze, głód i wojna były to regularne atrakcje rasy ludzkiej przez całe jej istnienie. W takim to np. złotym wieku w Polszcze, kiedy imperium Jagiellonów było pierwsze w Europie i być może w świecie, doświadczyło kilkudziesięciu najazdów tatarskich, niektóre podchodziły pod Lwów. Wymieni kto z pamięci co znaczniejsze? Nie, bo dla historyka to rutyna, nuuuda. Ot kolejny najazd, ot kolejna zaraza, ot kolejna klęska głodu. W Polsce nie było poważnych klęsk głodu, bo kraj rolniczy, ale na Zachodzie były one regularnie aż do XX wieku. Znowu - nikt nie wymieni dat bo rutyna.
Wirus w koronie na dziś jest mniej zjadliwy niż grypa Hong Kong. Pamięta kto datę? Z pamięci?
Ignatz, a co z tak ważnymi sprawami jak: - Green Deal i kasa za tym stojąca, - LGBT i kasa za tym stojąca, Przecież to już widać, że Państwa Narodowe nieudolnie i chaotycznie walczyły z pandemią, za którą odpowiadają, zamiast pozwolić działać Komisji Europejskiej, która dokładnie wiedziała jak postępować. Zobaczcie, jedynie Komisja Europejska nie popełniła błędów podczas pandemii, bo jak się nic nie robi, to i się nie popełnia błędów, więc później można bardzo łatwo i z wyższością wszystkich pouczać i krytykować.
A no i bym zapomniał Ignatz, czy w Twojej antyutopii w związku z restrykcjami zostanie wprowadzony alkohol w czopkach, aby bez zdejmowania maseczek i w należytej odległości można było wspólnie biesiadować?
ms.wygnaniec napisal(a): A no i bym zapomniał Ignatz, czy w Twojej antyutopii w związku z restrykcjami zostanie wprowadzony alkohol w czopkach, aby bez zdejmowania maseczek i w należytej odległości można było wspólnie biesiadować?
No niestety, na razie proponuję wznoszenie toastów przez wideokonferencję.
Ale też jest w Piwnicznej kufloteka "U Ignaca", a lokalnie chlać wolno, byle nie z obcymi.
ms.wygnaniec napisal(a): Ignatz, a co z tak ważnymi sprawami jak: - Green Deal i kasa za tym stojąca, - LGBT i kasa za tym stojąca,
Wicie, sam nie wiem. Ja to bym chciał, żeby szlag je jasny trafił, bo przecie wszyscy widzą, że to bólsziet. A teraz wzrok się wyostrzył, bo pandemia go wróciła.
ms.wygnaniec napisal(a): Ignatz, a co z tak ważnymi sprawami jak: - Green Deal i kasa za tym stojąca, - LGBT i kasa za tym stojąca,
Wicie, sam nie wiem. Ja to bym chciał, żeby szlag je jasny trafił, bo przecie wszyscy widzą, że to bólsziet. A teraz wzrok się wyostrzył, bo pandemia go wróciła.
Wprowadzone przez pisoskofaszystoski rząd spowodowały niewiarygodne cierpienia społeczności LGBT, która nie mogła się sfobotnie cieszyć nieformalnościa swoich związków, więc tu macie pakiet ustaw do wprowadzenia. Pandemia to kara Madki Pszyrody, tak więc wincej GreenDealu, bo inaczej....Polski wyngiel wont. Plus ostrzał medialny, bo celebryctfo strasznie wyposzczone, więc tanie i gotowe do większego skur.... bezkompromisowości. Tak to widzę.
JORGE napisal(a): Będzie Ignac dużo gorzej. Ale na pewno nie przez taką popierdułkę.
. Ktoś tam mi szepnął do uszka, że dany wirus nie wygląda na zbyt zwyczajny, za dużo w nim RNA z HIV skopiowanego.
Hmm. Czy może być tak ,że źródło Szturmowca nie lubi prawników ,a lubi się podrażnić ?
Wicie, znalazła się interesująca teza, która jednocześnie tłumaczy, że wirus jest sztuczny i że NIE była to broń biologiczna. Podoba się mi ona, bo pasuje do obrazka i do tezy Oxenstierny, a nawet do brzytwy brata Wilhelma.
Tym samym tropem podąża laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny z 2008 r. - Luc Montagnier, który wysunął ostatnio w wywiadzie dla CNews śmiałą tezę, że wirus nie ma nic wspólnego z tym odzwierzęcym a jest po prostu efektem prac laboratorium w Wuhan. „Laboratorium w Wuhan specjalizuje się w koronawirusie od 2000 roku, mają wiedzę specjalistyczną w tej dziedzinie i bawią się w uczniów czarnoksiężnika. Sekwencja HIV została najprawdopodobniej wstawiona do genomu koronawirusa w celu stworzenia szczepionki przeciwko HIV” – powiedział w wywiadzie francuski ekspert.
Bardzo ten text polecam w całości, bo wszystko com tu w ostatnich dniach wypisywał, i za co podśmiewano się ze mnie, bom gupi a naiwny, potwierdzają teraz psoferory z EWG, a nie jakiś internetowy troll z Piwnicznej.
Pomyślało mi się, że w tym ładnie opisanym i spójnym obrazku jest brakujący pucel dot. tych relacji międzyluckich, z których biorą się rodziny i że tak pem, zastępowalność pokoleniowa. I wychodzi, że puclem pasującym jest stosowny fragment z Huxleya opisujący butlowanie małych człowieków. Reszta to furda, to jedno to może być wielki smutek.
Bo ja wiem? W Piwnicznej też dziewczyny chodzą na dwóch nogach, nadto załwarzam, że przewidziałem kilka lat na uniwersyteckim kampusie, a jak nałcza Poeta (Lubomski) -- studenci nigdy nie byli święci.
polmisiek napisal(a): Po co autostrady w takim świecie? Zwykłe drogi + pociągi do transportu towarów
Autostrady mają tę niesamowitą przewagę, że są całkowicie odcięte od świata. Stoją na nich ściśle wydzielone zony postojowe ze stacją benzynową i McDonaldem. Nadto, nie wolno z nich zjeżdżać poza zjazdami.
A, no i jeszcze mają autostrady tę przewagę, że istnieją.
JORGE napisal(a): Będzie Ignac dużo gorzej. Ale na pewno nie przez taką popierdułkę.
Wicie, nawet jak dana popierdułka zabije 5% ludzi, to mamy ze 400 mln ludzi w plery. A w samej Polszcze 2 mln zmarłych. To jednak robi wrażenie. Nie no, jasne, dżuma była sroższa. Ale i COVID nie od macochy.
ms.wygnaniec napisal(a): Ignatz, a co z tak ważnymi sprawami jak: - Green Deal i kasa za tym stojąca, - LGBT i kasa za tym stojąca,
Wicie, sam nie wiem. Ja to bym chciał, żeby szlag je jasny trafił, bo przecie wszyscy widzą, że to bólsziet. A teraz wzrok się wyostrzył, bo pandemia go wróciła.
Wprowadzone przez pisoskofaszystoski rząd spowodowały niewiarygodne cierpienia społeczności LGBT, która nie mogła się sfobotnie cieszyć nieformalnościa swoich związków, więc tu macie pakiet ustaw do wprowadzenia. Pandemia to kara Madki Pszyrody, tak więc wincej GreenDealu, bo inaczej....Polski wyngiel wont. Plus ostrzał medialny, bo celebryctfo strasznie wyposzczone, więc tanie i gotowe do większego skur.... bezkompromisowości. Tak to widzę.
Szumek generalnie chodzi teraz cały na biało, nawet Die Welt go pyta, jak to się dzieje, że polactwo take zdyscyplinowane i taki ordynek u nas.
Myślę, że wobec tego szczekania będziemy coraz bardziej przyjmowali pozę Piłsudera, a nie randomowego Królewiaka.
No i co? 100% ludzi kiedyś umrze, jeśli przez wirusa w koronie 5% nieco wcześniej, z punktu widzenia społecznego rzecz jest bez znaczenia. Czy wymienisz z pamięci wszystkie zarazy, przez które umierało więcej niż 5% ludzi w Europie? Próg postrzegania ustawiony jest dużo wyżej, pamiętane są tylko hiszpanka i wielka dżuma.
Komentarz
Kawiarnia.
Młodzieniec lat 30, kawaler, zasobny. Siedzi sam i pije kawę, przegryza ciastkiem.
Podchodzi szadhen.
Panie Rozenkrantz, pan masz warunki, pan mógłby się ożenić!
Znudzony odpowiada.
No. Można by rozważyć.
Jak Pan mnie znajdziesz.
Ma być młoda, ładna, z dobrego domu, wykształcona i z posagiem.
Szadhen szczerze
Z tego to ja mam pięć małżeństw, a nie jedno
(było na tłiterzu dwa tygodnie temu)
Polska stała się państwem znaczącym dzięki nieuleganiu szaleństwom Zachodu, także tym niby bogobojnym. Np. zachodniacy ubzdurali sobie, że kot (zwłaszcza czarny) jest wcieleniem Szatana. Grzegorz IX wydał słynną bullę Vox in Rama, w której opisywał obrzędy lucyferian z kotami i zapoczątkował prześladowania futrzaków. W tym samym czasie rozpoczęto też wojnę z publicznymi łaźniami.
Polacy szaleństwom tym nie ulegli, łaźnie nie zostały zamknięte (wpływ Rusinów?), koty do dziś są hołubione a właśnie one uratowały Polskę przed zarazą.
Nikt o tej grypie Hąkąg nie wie, no chyba że mu ktoś w rodzinie umarł.
Nawet grypa "hiszpanka" nazywana jest hiszpańską tylko dlatego, że Hiszpania była neutralna w czasie I WŚ i nie miała cenzury wojennej, tylko wolno im było w gazetkach o tym plumkać.
(sic)
- Green Deal i kasa za tym stojąca,
- LGBT i kasa za tym stojąca,
Przecież to już widać, że Państwa Narodowe nieudolnie i chaotycznie walczyły z pandemią, za którą odpowiadają, zamiast pozwolić działać Komisji Europejskiej, która dokładnie wiedziała jak postępować.
Zobaczcie, jedynie Komisja Europejska nie popełniła błędów podczas pandemii, bo jak się nic nie robi, to i się nie popełnia błędów, więc później można bardzo łatwo i z wyższością wszystkich pouczać i krytykować.
Ale też jest w Piwnicznej kufloteka "U Ignaca", a lokalnie chlać wolno, byle nie z obcymi.
Hmm. Czy może być tak ,że źródło Szturmowca nie lubi prawników ,a lubi się podrażnić ?
Pandemia to kara Madki Pszyrody, tak więc wincej GreenDealu, bo inaczej....Polski wyngiel wont.
Plus ostrzał medialny, bo celebryctfo strasznie wyposzczone, więc tanie i gotowe do większego skur.... bezkompromisowości.
Tak to widzę.
Covid-19 to mały pikuś przy Hong Kongu.
Wicie, znalazła się interesująca teza, która jednocześnie tłumaczy, że wirus jest sztuczny i że NIE była to broń biologiczna. Podoba się mi ona, bo pasuje do obrazka i do tezy Oxenstierny, a nawet do brzytwy brata Wilhelma. https://dorzeczy.pl/swiat/136901/zatrwazajace-wnioski-hiszpanskich-profesorow-medycyny.html
Bardzo ten text polecam w całości, bo wszystko com tu w ostatnich dniach wypisywał, i za co podśmiewano się ze mnie, bom gupi a naiwny, potwierdzają teraz psoferory z EWG, a nie jakiś internetowy troll z Piwnicznej.
A, no i jeszcze mają autostrady tę przewagę, że istnieją.
Pandemia to kara Madki Pszyrody, tak więc wincej GreenDealu, bo inaczej....Polski wyngiel wont.
Plus ostrzał medialny, bo celebryctfo strasznie wyposzczone, więc tanie i gotowe do większego skur.... bezkompromisowości.
Tak to widzę.
Szumek generalnie chodzi teraz cały na biało, nawet Die Welt go pyta, jak to się dzieje, że polactwo take zdyscyplinowane i taki ordynek u nas.
Myślę, że wobec tego szczekania będziemy coraz bardziej przyjmowali pozę Piłsudera, a nie randomowego Królewiaka.