trep napisal(a): Z drugiej strony nadmierna chęć niezabicia napastnika bez mleka może być tragiczna. Dziś już nie odszukam, bo mi się nie chce, ale widziałem przedwczoraj filmik, jak dwóch policjantów nie chciało zabić agresywnego bez mleka i po dwuminutowej szamotaninie on im się wyrwał (wyglądał na naprawdę silnego), odbiegł do swojej fury, wyciągną kawałek i sam zaczął strzelać do glin (z filmu nie można było wywnioskować, czy ich zabił, ale to niewykluczone). Zaprawdę powiadam Wam, że po obejrzeniu tego filmu zmienia się perspektywa.
Tam nie ma żartów. Gość (ten zabity) szedł do auta po spluwę.
p.s. Filmik nie był wysłany z tego konta, ale miał to logo - ktoś podał. Gdyby kogoś interesowały take akcje, konto tt @police_activity wrzuca je w obfitości.
Jest też na YT jako PoliceActivity
Naści film zawierający całą scenę aresztowania Flojda Żorża. Pół godziny. Może ktoś obejrzy i streści?
No, NIK się nie kwapił, to obejrzałem sam. Ci policjanci to bestie. Wiecie w jaki sposób zwracali się do biednego Żorża? Brak słów. Np. tak: "please sit down in the car. We'll turn on the air conditioning, roll down the windows and we won't leave your side because you seem really scared" No, czy to nie jest wystarczający dowód na ich zbydlęcenie? W dodatku dusili go nawet wtedy, gdy siedział sobie w aucie.
Bo już wtedy powtarzał, że nie może oddychać. Dlatego nie dali mu wiary później, gdy już był zglebiony. Profil puszcza na tupce mnóstwo o wiele drastyczniejszych filmów ale akurat ten jest zgłaszany, żeby dostęp doń był ograniczony i ludzie nie widzieli jak było naprawdę.
Była to wzorowa interwencja. Gość ponoć zmarł nie z uduszenia a dlatego, że zażył sporo jakiegoś świństwa i organis nie wytrzymał. Goście, którzy na podstawie tego zajścia nakręcili te wszystkie zamieszki i spowodowali setki lub tysiące zgonów nie wywiną się z tego.
Co mnie najbardziej zdumiewa to to, że pełny film nie został opublikowany od razu. Zupełnie jakby komuś zależało na podsyceniu nastrojów.
Paradoksalnie (a może i celowo) ujawnienie nagrania TERAZ spowoduje jeszcze większe rozruchy, bo już nie ma szans by sąd skazał policjanta Chauvina za morderstwo.
Zresztą kogo ja tu próbuję oszukać. Ogólnokrajowy rozdupc w USA został obstalowany i jest realizowany niezależnie od tego czy powody są czy ich brak.
17-latek skasował z AR-15 dwóch zadymiarzy i kolejnego pozbawił bicka w Kenosha. Ochraniał z kumplami okolicę i jak lootersi zaczęli plądrować sklep, czy jakiś warsztat (zwolennika BLM!!!), to chłopak wszedł do akcji. Szczegóły wyszukacie, jeśli was interesuje, po jego nazwisku: Kyle Rittenhouse
Generalnie +++ za niego i jego rodzinę. Dzicz upublicznia jego dane i jest rządna krwi.
ferb napisal(a): 17-latek skasował z AR-15 dwóch zadymiarzy i kolejnego pozbawił bicka w Kenosha. Ochraniał z kumplami okolicę i jak lootersi zaczęli plądrować sklep, czy jakiś warsztat (zwolennika BLM!!!), to chłopak wszedł do akcji. Szczegóły wyszukacie, jeśli was interesuje, po jego nazwisku: Kyle Rittenhouse
Generalnie +++ za niego i jego rodzinę. Dzicz upublicznia jego dane i jest rządna krwi.
Przeczytałem. 17 latek biega w nocy z karabinem maszynowym, żeby ochraniać teren. Powoli ale spokojnie USA walczy o tytuł najbardziej popierdolonego kraju na świecie.
peterman napisal(a): Co mnie najbardziej zdumiewa to to, że pełny film nie został opublikowany od razu. Zupełnie jakby komuś zależało na podsyceniu nastrojów.
Paradoksalnie (a może i celowo) ujawnienie nagrania TERAZ spowoduje jeszcze większe rozruchy, bo już nie ma szans by sąd skazał policjanta Chauvina za morderstwo.
Zresztą kogo ja tu próbuję oszukać. Ogólnokrajowy rozdupc w USA został obstalowany i jest realizowany niezależnie od tego czy powody są czy ich brak.
od pierwszej wypowiedzi czarnego widać, że jest strasznie zrobiony dragami i ma delirki, jakieś jazdy. W ogóle nie wykonuje poleceń- ręce na kierownicę, a on macha. Kuźwa, jak mię zatrzymali, to zanim polucjant podszedł, to już miałem kluczyki na desce, szybkę uchyloną i rączki na kierownicy.
ferb napisal(a): 17-latek skasował z AR-15 dwóch zadymiarzy i kolejnego pozbawił bicka w Kenosha. Ochraniał z kumplami okolicę i jak lootersi zaczęli plądrować sklep, czy jakiś warsztat (zwolennika BLM!!!), to chłopak wszedł do akcji. Szczegóły wyszukacie, jeśli was interesuje, po jego nazwisku: Kyle Rittenhouse
Generalnie +++ za niego i jego rodzinę. Dzicz upublicznia jego dane i jest rządna krwi.
Przeczytałem. 17 latek biega w nocy z karabinem maszynowym, żeby ochraniać teren. Powoli ale spokojnie USA walczy o tytuł najbardziej popierdolonego kraju na świecie.
Nawet nie mozna tego tlumaczyc tym ze w Wisconsin rzadza demokraci, bo zdaje sie nie rządzą.
trep napisal(a): . Zaprawdę powiadam Wam, że po obejrzeniu tego filmu zmienia się perspektywa.
Tam nie ma żartów. Gość (ten zabity) szedł do auta po spluwę.
Ten czarny z Wisconsin nie żyje jednak?
Zgadzam sie ze mogl isc po spluwe, ale reakcja policjantow (bylo ich dwoch a moze i trzech) jest jakas nieudolna, jakby nie byli wyszkoleni, pozwolili mu spokojnie dojsc do samochodu, zanurkowac kolo kierownicy,. Jak to mozliwe ze nie sprowadzili go do parteru wczesniej? No a potem jak kolo grzebie pod fotelem to nie pozostaje policjantowi juz nic tylko zesr..ć sie ze strachu i naciskac na spust.
qiz napisal(a): Kuźwa, jak mię zatrzymali, to zanim polucjant podszedł, to już miałem kluczyki na desce, szybkę uchyloną i rączki na kierownicy.
Może dlatego że nie jesteś czarny?
posix napisal(a): Przeczytałem. 17 latek biega w nocy z karabinem maszynowym, żeby ochraniać teren. Powoli ale spokojnie USA walczy o tytuł najbardziej popierdolonego kraju na świecie.
Jakim maszynowym? Zwykły AR, samopowtarzalny. Ciekawe bo o ile mi wiadomo, to w Wisconsin można mieć od 18 lat w górę. I w całych USiech, chyba że jest gdzieć od 21.
No ale w czasach chaosu mamy chaos toteż nikt się nie ogląda na pozwolenia itp.
uhrr napisal(a): Zgadzam sie ze mogl isc po spluwe, ale reakcja policjantow (bylo ich dwoch a moze i trzech) jest jakas nieudolna, jakby nie byli wyszkoleni, pozwolili mu spokojnie dojsc do samochodu, zanurkowac kolo kierownicy,. Jak to mozliwe ze nie sprowadzili go do parteru wczesniej? No a potem jak kolo grzebie pod fotelem to nie pozostaje policjantowi juz nic tylko zesr..ć sie ze strachu i naciskac na spust.
Policjanci są szkoleni - gdzie jak gdzie, ale w USA, gdzie ginie mnóstwo policjantów, szkolenie traktuje się śmiertelnie poważnie.
Tylko realna sytuacja jest prawie zawsze taka, że robisz wszsytko by odwlec moment oddania strzału do zatrzymywanego. Chyba że akurat zatrzymywany zaczyna stanowić zagrożenie.
To jest ludzka reakcja i tu szkolenie nie pomoże. Policjant, żeby się z taką sytuacją obyć, musiałby mieć ich co najmniej kilka - no ale na szczęście zwykle nie jest tak, ze takie interwencje to codzienność. W skali USA owszem, ale w skali pracy jednego policjanta już nie.
Pisałem swego czasu jak omawiany był przykład białej Amerykanki, która w odpowiedzi na atak ze strony Murzynki, wyjęła broń i przeładowała ją - że nie powinna się cofać, ale w praktyce wszyscy i tak się cofają. Tu masz kombinację wszystkiego, czego się robić nie powinno: cofanie się (i to długi czas), nie oddanie strzału mimo zagrożenia i braku reakcji zatrzymywanego, wreszcie po oddaniu strzału policjanci (i to dwóch na raz) popełniają kardynalny błąd i próbują zamienić pistolety na tasery - co nieomal kończy się tragedią:
Policjanci to ludzie, to są sytuacje ekstremalnie stresowe i błędy będą. To już żołnierz ma znacznie lepiej, bo za zabicie uzbrojonego przeciwnika nikt nie będzie go ciągał po sądach. Policjant zawsze ma w tyle głowy że najlepiej nie skrzywdzić nikogo - no i niestety czasem sam ginie. Albo niewiele brakuje.
Dla wyrównania - są przypadki wręcz znakomitego, modelowego działania. Szukam, ale tyle tego jest że nie znalazłem, więc opiszę - para policjantów, ona i on, oboje grubi, wyprowadzają grubego podejrzanego (nie jest to aresztowanie) z baru nocą. Nagle ten sięga po broń schowaną za pasem pod koszulką. Kobieta zauważa to pierwsza i krzyczy "gun! gun!" - po czym - i to jest mistrzostwo świata - nie sięga po broń, ale popycha podejrzanego tak, aby ten stracił równowagę. Kiedy facet się zatoczył i odzyskał równowagę wymierzając broń w policjantów, uderzył w niego równoczesny grad pocisków z dwóch policyjnych pistoletów. Facet dostał kilkanaście nabojów, część kiedy już leżał.
Policjanci oczywiście nadal mieli go (oboje) na muszce - następnie nogą odsunęli broń od prawdopodobnie martwego już podejrzanego, następnie jedno z nich skuło go kajdankami na plecach (a drugie w tym momencie stało i mierzyło do podejrzanego nadal).
Bardzo szkoda że nie mogę znaleźć tego filmu sprzed kilku lat (tyle tego jest, że szukam i nic) - ale to było działanie wręcz modelowe. Jednego co się mogę doczepić, to wyprowadzili go bez przeszukania, policjant szedł przed nim a policjantka za nim (co stworzyło podejrzanemu pole do manewru).
Niestety nie wiem za co go w ogóle zatrzymali - być może za drobiazg co by nieco tłumaczyło dość luźne podejście, brak kajdanek itp.
A tu mamy sytuację z naszego podwórka. Naszego a dokładnie mojego, bo rzecz się działa w moim mieście (początek filmu) a strzały kilka km dalej i to jeszcze na trasie którą pokonuję bardzo często toteż znam teren jak własną kieszeń:
z punktu widzenia gościa karczmy nieopodal:
Zwróćcie uwagę co robi nasza policja. W skrócie - robi WSZYSTKO byle nie strzelać do człowieka. Który przecież stwarza zagrożenie, nie reaguje na polecenia, w rezultacie niszczy mienie, a mógł zdrowie i życie. A i tak - wszystko tylko nie strzelać do człowieka.
Żeby nie było że nasi tacy kiepscy - facet uciekał przez pół Niemiec, zatrzymali go dopiero w Bolesławiu koło Olkusza, czyli jakieś kilkaset km od niemieckiej granicy. Jakim cudem i dlaczego - nie wiem. Ale wiem od olkuskich policjantów że facet był psychicznie chory.
trep napisal(a): . Zaprawdę powiadam Wam, że po obejrzeniu tego filmu zmienia się perspektywa.
Tam nie ma żartów. Gość (ten zabity) szedł do auta po spluwę.
Ten czarny z Wisconsin nie żyje jednak?
Zgadzam sie ze mogl isc po spluwe, ale reakcja policjantow (bylo ich dwoch a moze i trzech) jest jakas nieudolna, jakby nie byli wyszkoleni, pozwolili mu spokojnie dojsc do samochodu, zanurkowac kolo kierownicy,. Jak to mozliwe ze nie sprowadzili go do parteru wczesniej? No a potem jak kolo grzebie pod fotelem to nie pozostaje policjantowi juz nic tylko zesr..ć sie ze strachu i naciskac na spust.
Policjanci najpierw próbowali go obezwładnić paralizatorami - bez skutku. Srogie piguły mogły być w użyciu. Po nieskutecznej próbie taserowej Blake miał oświadczyć funkcjonariuszom że trzyma w wozie nóż i udał się po rzeczony nóż.
trep napisal(a): . Zaprawdę powiadam Wam, że po obejrzeniu tego filmu zmienia się perspektywa.
Tam nie ma żartów. Gość (ten zabity) szedł do auta po spluwę.
Ten czarny z Wisconsin nie żyje jednak?
Zgadzam sie ze mogl isc po spluwe, ale reakcja policjantow (bylo ich dwoch a moze i trzech) jest jakas nieudolna, jakby nie byli wyszkoleni, pozwolili mu spokojnie dojsc do samochodu, zanurkowac kolo kierownicy,. Jak to mozliwe ze nie sprowadzili go do parteru wczesniej? No a potem jak kolo grzebie pod fotelem to nie pozostaje policjantowi juz nic tylko zesr..ć sie ze strachu i naciskac na spust.
Policjanci najpierw próbowali go obezwładnić paralizatorami - bez skutku. Srogie piguły mogły być w użyciu. Po nieskutecznej próbie taserowej Blake miał oświadczyć funkcjonariuszom że trzyma w wozie nóż i udał się po rzeczony nóż.
tak sie zastanawiam, czy np. policjant nie moze takiemu delikwentowi strzelic zawczasu w nogę? lepiej w noge, niz potem siedem razy w plecy
Może i powinien. Ale zazwyczaj odwleka ten moment łudząc się że nie będzie musiał strzelić. I dochodzi do sytuacji, kiedy jest bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia policjanta, i wtedy wali ile ma w magazynku. Życie, czynnik ludzki.
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, że gdybyście byli żonami, matkami lub dziećmi danego psa, to byście się tylko zastanawiali "czemu na litość Boską on nie strzelił".
Wczoraj szukałem pół godziny tego filmu i nie znalazłem, ale tam właśnie dwóch psów nie strzeliło odpowiednio szybko do wielkiego murzyna na prochach i po dwuminutowej walce sami dostali kulki.
This is not Nam, there are rules. Qiz to obrazowo opisał.
Mania napisal(a): Kiedyś, w US, jechałam ze starszą panią i zatrzymała nas policja i - co mnie zdziwiło- zwracała się do policjanta per "sir".
Sam się tak zwracałem. Ogólnie policja w USiech wg moich skromnych doświadczeń jest zupełnie spoko, pod warunkiem że nie robi się im problemów. A jak się okazuje szacunek, prosi o pomoc itp - to na uszach stają, żeby wykazać swoją pomocność i profesjonalizm.
trep napisal(a): Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, że gdybyście byli żonami, matkami lub dziećmi danego psa, to byście się tylko zastanawiali "czemu na litość Boską on nie strzelił".
Ale ja się w pełni zgadzam. Problemem zwykle jest to że policja strzela za wolno, a nie za szybko.
Komentarz
👣
🐾
🐾
"please sit down in the car. We'll turn on the air conditioning, roll down the windows and we won't leave your side because you seem really scared"
No, czy to nie jest wystarczający dowód na ich zbydlęcenie? W dodatku dusili go nawet wtedy, gdy siedział sobie w aucie.
Bo już wtedy powtarzał, że nie może oddychać. Dlatego nie dali mu wiary później, gdy już był zglebiony.
Profil puszcza na tupce mnóstwo o wiele drastyczniejszych filmów ale akurat ten jest zgłaszany, żeby dostęp doń był ograniczony i ludzie nie widzieli jak było naprawdę.
Była to wzorowa interwencja. Gość ponoć zmarł nie z uduszenia a dlatego, że zażył sporo jakiegoś świństwa i organis nie wytrzymał. Goście, którzy na podstawie tego zajścia nakręcili te wszystkie zamieszki i spowodowali setki lub tysiące zgonów nie wywiną się z tego.
Paradoksalnie (a może i celowo) ujawnienie nagrania TERAZ spowoduje jeszcze większe rozruchy, bo już nie ma szans by sąd skazał policjanta Chauvina za morderstwo.
Zresztą kogo ja tu próbuję oszukać. Ogólnokrajowy rozdupc w USA został obstalowany i jest realizowany niezależnie od tego czy powody są czy ich brak.
Ochraniał z kumplami okolicę i jak lootersi zaczęli plądrować sklep, czy jakiś warsztat (zwolennika BLM!!!), to chłopak wszedł do akcji. Szczegóły wyszukacie, jeśli was interesuje, po jego nazwisku: Kyle Rittenhouse
Generalnie +++ za niego i jego rodzinę.
Dzicz upublicznia jego dane i jest rządna krwi.
Przeczytałem. 17 latek biega w nocy z karabinem maszynowym, żeby ochraniać teren. Powoli ale spokojnie USA walczy o tytuł najbardziej popierdolonego kraju na świecie.
Pozdro dla kumatych
Ciekawe bo o ile mi wiadomo, to w Wisconsin można mieć od 18 lat w górę. I w całych USiech, chyba że jest gdzieć od 21.
No ale w czasach chaosu mamy chaos toteż nikt się nie ogląda na pozwolenia itp.
Tylko realna sytuacja jest prawie zawsze taka, że robisz wszsytko by odwlec moment oddania strzału do zatrzymywanego. Chyba że akurat zatrzymywany zaczyna stanowić zagrożenie.
To jest ludzka reakcja i tu szkolenie nie pomoże. Policjant, żeby się z taką sytuacją obyć, musiałby mieć ich co najmniej kilka - no ale na szczęście zwykle nie jest tak, ze takie interwencje to codzienność. W skali USA owszem, ale w skali pracy jednego policjanta już nie.
Pisałem swego czasu jak omawiany był przykład białej Amerykanki, która w odpowiedzi na atak ze strony Murzynki, wyjęła broń i przeładowała ją - że nie powinna się cofać, ale w praktyce wszyscy i tak się cofają. Tu masz kombinację wszystkiego, czego się robić nie powinno: cofanie się (i to długi czas), nie oddanie strzału mimo zagrożenia i braku reakcji zatrzymywanego, wreszcie po oddaniu strzału policjanci (i to dwóch na raz) popełniają kardynalny błąd i próbują zamienić pistolety na tasery - co nieomal kończy się tragedią:
Policjanci to ludzie, to są sytuacje ekstremalnie stresowe i błędy będą. To już żołnierz ma znacznie lepiej, bo za zabicie uzbrojonego przeciwnika nikt nie będzie go ciągał po sądach. Policjant zawsze ma w tyle głowy że najlepiej nie skrzywdzić nikogo - no i niestety czasem sam ginie. Albo niewiele brakuje.
Dla wyrównania - są przypadki wręcz znakomitego, modelowego działania. Szukam, ale tyle tego jest że nie znalazłem, więc opiszę - para policjantów, ona i on, oboje grubi, wyprowadzają grubego podejrzanego (nie jest to aresztowanie) z baru nocą. Nagle ten sięga po broń schowaną za pasem pod koszulką. Kobieta zauważa to pierwsza i krzyczy "gun! gun!" - po czym - i to jest mistrzostwo świata - nie sięga po broń, ale popycha podejrzanego tak, aby ten stracił równowagę.
Kiedy facet się zatoczył i odzyskał równowagę wymierzając broń w policjantów, uderzył w niego równoczesny grad pocisków z dwóch policyjnych pistoletów. Facet dostał kilkanaście nabojów, część kiedy już leżał.
Policjanci oczywiście nadal mieli go (oboje) na muszce - następnie nogą odsunęli broń od prawdopodobnie martwego już podejrzanego, następnie jedno z nich skuło go kajdankami na plecach (a drugie w tym momencie stało i mierzyło do podejrzanego nadal).
Bardzo szkoda że nie mogę znaleźć tego filmu sprzed kilku lat (tyle tego jest, że szukam i nic) - ale to było działanie wręcz modelowe. Jednego co się mogę doczepić, to wyprowadzili go bez przeszukania, policjant szedł przed nim a policjantka za nim (co stworzyło podejrzanemu pole do manewru).
Niestety nie wiem za co go w ogóle zatrzymali - być może za drobiazg co by nieco tłumaczyło dość luźne podejście, brak kajdanek itp.
z punktu widzenia gościa karczmy nieopodal:
Zwróćcie uwagę co robi nasza policja. W skrócie - robi WSZYSTKO byle nie strzelać do człowieka. Który przecież stwarza zagrożenie, nie reaguje na polecenia, w rezultacie niszczy mienie, a mógł zdrowie i życie. A i tak - wszystko tylko nie strzelać do człowieka.
Żeby nie było że nasi tacy kiepscy - facet uciekał przez pół Niemiec, zatrzymali go dopiero w Bolesławiu koło Olkusza, czyli jakieś kilkaset km od niemieckiej granicy. Jakim cudem i dlaczego - nie wiem. Ale wiem od olkuskich policjantów że facet był psychicznie chory.
Facet filmujący drugi filmik stoi na parkingu karczmy, gdzie dokładnie (co do dnia 7) miesięcy wcześniej odbywała się imprezka po chrzcie mojego syna.
tak sie zastanawiam, czy np. policjant nie moze takiemu delikwentowi strzelic zawczasu w nogę?
lepiej w noge, niz potem siedem razy w plecy
Ale zazwyczaj odwleka ten moment łudząc się że nie będzie musiał strzelić.
I dochodzi do sytuacji, kiedy jest bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia policjanta, i wtedy wali ile ma w magazynku.
Życie, czynnik ludzki.
Wczoraj szukałem pół godziny tego filmu i nie znalazłem, ale tam właśnie dwóch psów nie strzeliło odpowiednio szybko do wielkiego murzyna na prochach i po dwuminutowej walce sami dostali kulki.
This is not Nam, there are rules. Qiz to obrazowo opisał.
Ogólnie policja w USiech wg moich skromnych doświadczeń jest zupełnie spoko, pod warunkiem że nie robi się im problemów. A jak się okazuje szacunek, prosi o pomoc itp - to na uszach stają, żeby wykazać swoją pomocność i profesjonalizm.
A tu mamy poglądowy kanał Polaka, szeryfa w USiech:
https://www.youtube.com/channel/UCFF3LAoDIWQ0gZ0Dt2c6-Jw
Ale ja się w pełni zgadzam. Problemem zwykle jest to że policja strzela za wolno, a nie za szybko.
Czerwono-czarna banda wykorzysta go teraz jako swojego męczennika.