@trep powiedział(a):
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że my jeździliśmy tam w celach biznesowych a gros spędzanego czasu to były targi, hotele, samoloty, wizyty w fabrykach, posiłki biznesowe. Choć byliśmy ciekawi świata i zachodziliśmy tam, gdzie inni podobni do nas nie zachodzili, to jednak nie staraliśmy się systemowo rozgryzać tamtejszej polityki. Czasem jednak ona nas dotykała. A że mieliśmy w sumie na przestrzeni czasu kilkudziesięciu dostawców z różnych prowincyj, to dawało się to jakoś poskładać. Ale do tzw. wielkiej polityki dostępu nie mieliśmy wcale.
...cysorz nazywa się sekretarz generalny? ....
...wcześniej cysorz nazywał się Biuro Polityczne, zmiana jest zasadnicza
"Kanada po raz pierwszy wyprzedziła Chiny w rankingu dostawców akumulatorów litowo-jonowych i znalazła się na pierwszym miejscu wśród 30 krajów w rankingu BloombergNEF. Polska jest na 14. miejscu"
Chińczykom bardzo spodobał się wywiad Carlsona z Putinem, zwłaszcza jego historyczne opowieści, upatrują w tych opowieściach okazji do przypomnienia ile Rosja ukradła terenu Chinczykom.
"Inwestorzy interesują się Indiami z szeregu powodów. Przede wszystkim nie są Chinami, ale widać tam też podstawy do długoterminowego wzrostu gospodarczego"
„Polityka jednego dziecka w rodzinie” od samego początku budziła poważne kontrowersje wśród demografów, którzy przestrzegali przed katastrofalnymi konsekwencjami jej wprowadzenia. Przywódcy Komunistycznej Partii Chin (KPCh) ignorowali ostrzeżenia tego środowiska o długofalowych skutkach nowych regulacji i byli przede wszystkim zainteresowani szybkim ograniczeniem przyrostu naturalnego. Na ich ocenę sytuacji wpływał też fakt, że władze lokalne rożnych szczebli zawyżały liczbę urodzeń. Wynikało to z metody przeliczania dotacji z budżetu centralnego – istotną rolę odgrywała w niej wielkość populacji. Po wprowadzeniu obostrzeń pojawiła się także pokusa, aby w jednym roku zaraportować wyższą liczbę urodzeń, a w następnym podać niższą i wykazać się w ten sposób „sukcesem” w redukowaniu przyrostu.
Dane ze Stanów Zjednoczonych są bardzo mocne, ale nie widać analogicznej poprawy w innych częściach świata. Niemcy tkwią w stagnacji, a Chiny w deflacji.
@Filioquist powiedział(a):
...może kiedyś będą "wielkie Chiny"
ale wątpię
Słusznie Kolega prawi, gdyż nawet jakby towarzysz Puchatek dziś skutecznie zarządził podniesienie dzietności, to efekty w przedziale pracowników wysoko kwalifikowanych pojawią się za 30 lat. Co prawda polityka jednego dziecka już od dawna nie obowiązuje, ale Chińczycy tego nie zauważyli.
No nie. Po angielsku to jest zestaw wielu identycznych słów, króre znaczą co innego. Po chińsku są to różne słowa tylko dla przygłupich białasów brzmią podobnie.
Chiny nie czeka depopulacja, a korekta demograficzna, tak na 600 mln;
władze Chin stanęły przed dylematem, czy dalej bogacić Państwo (w znaczeniu władców) czy może jednak dać trochę społeczeństwu, bo obecny model się wyczerpuje, więc odpowiedziano sobie, że społeczeństwo może poczekać, bo trzeba przywrócić znaczący wzrost gospodarczy;
armia Chin znakomicie się prezentuje na ćwiczeniach, więc lepiej aby tak zostało, bo armia Chińska wzorowana była na ruskiej, i to zarówno w skali nepotyzmu jak i korupcji.
Z pozostałych wieści, Chiny vs Islam 1:0:
(..)W ciągu ostatnich siedmiu lat reżim komunistyczny zniszczył też kilkanaście tysięcy meczetów, a jego działania zmierzają do tego, by utrudnić lub zabronić Ujgurom ich praktyk religijnych. Setki tysięcy dzieci oddzielono siłą od rodziców i wysłano je do szkół z internatami, gdzie są indoktrynowane w duchu komunistycznym, by porzuciły swą wiarę.
(..) W takim kontekście doszło do wizyty w Chinach międzynarodowej delegacji muzułmańskiej, w skład której weszli politycy z Syrii, Egiptu, Libanu, Iraku, Jemenu, Jordanii i Tunezji oraz przedstawiciel Palestyny – Bassam Zakarneh z Rady Rewolucyjnej Fatah.
(..) Jak doniósł „Global Times” (anglojęzyczny organ prasowy Komunistycznej Partii Chin) goście z krajów arabskich zachwyceni byli chińskimi środkami w zakresie kreatywnego zarządzania oraz „bezprecedensowym postępem w rozwoju gospodarczym”.
Za portalem wpolityce.pl.
To co zaskakuje, to łatwość świadomej niewiedzy w wykonaniu tak licznego grona.
władze Chin stanęły przed dylematem, czy dalej bogacić Państwo (w znaczeniu władców) czy może jednak dać trochę społeczeństwu, bo obecny model się wyczerpuje,
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Z przeczytanych zasłyszanych opinii:
Chiny nie czeka depopulacja, a korekta demograficzna, tak na 600 mln;
władze Chin stanęły przed dylematem, czy dalej bogacić Państwo (w znaczeniu władców) czy może jednak dać trochę społeczeństwu, bo obecny model się wyczerpuje, więc odpowiedziano sobie, że społeczeństwo może poczekać, bo trzeba przywrócić znaczący wzrost gospodarczy;
armia Chin znakomicie się prezentuje na ćwiczeniach, więc lepiej aby tak zostało, bo armia Chińska wzorowana była na ruskiej, i to zarówno w skali nepotyzmu jak i korupcji.
Z pozostałych wieści, Chiny vs Islam 1:0:
> (..)W ciągu ostatnich siedmiu lat reżim komunistyczny zniszczył też kilkanaście tysięcy meczetów, a jego działania zmierzają do tego, by utrudnić lub zabronić Ujgurom ich praktyk religijnych. Setki tysięcy dzieci oddzielono siłą od rodziców i wysłano je do szkół z internatami, gdzie są indoktrynowane w duchu komunistycznym, by porzuciły swą wiarę.
> (..) W takim kontekście doszło do wizyty w Chinach międzynarodowej delegacji muzułmańskiej, w skład której weszli politycy z Syrii, Egiptu, Libanu, Iraku, Jemenu, Jordanii i Tunezji oraz przedstawiciel Palestyny – Bassam Zakarneh z Rady Rewolucyjnej Fatah.
>(..) Jak doniósł „Global Times” (anglojęzyczny organ prasowy Komunistycznej Partii Chin) goście z krajów arabskich zachwyceni byli chińskimi środkami w zakresie kreatywnego zarządzania oraz „bezprecedensowym postępem w rozwoju gospodarczym”.
Za portalem wpolityce.pl.
To co zaskakuje, to łatwość świadomej niewiedzy w wykonaniu tak licznego grona.
Krzywdzisz ludzi, może nie było im tak łatwo, może stoczyli walkę wewnętrzną.
Saudowie i Emiratczycy mają zdaje się bardzo dużą wprawę w maniu ócz swoich szeroko zamkniętych na niedole Palestyńczyków w Izraelu. Jak widać innym muzułmanom się udzieliło w kwestii ujgurskiej.
@MarianoX powiedział(a):
Saudowie i Emiratczycy mają zdaje się bardzo dużą wprawę w maniu ócz swoich szeroko zamkniętych na niedole Palestyńczyków w Izraelu. Jak widać innym muzułmanom się udzieliło w kwestii ujgurskiej.
Tak ale tz realne olanie było okraszone słowna ornamentyką, a tu 'sufit jest czarny' i to mnie zadziwia
władze Chin stanęły przed dylematem, czy dalej bogacić Państwo (w znaczeniu władców) czy może jednak dać trochę społeczeństwu, bo obecny model się wyczerpuje,
Ten, co to pisał, nigdy nie był w Chinach.
Tz?
Opinia brzmiała, że aby utrzymać tempo rozwoju należy ograniczyć bogacenie się społeczeństwa, gdyż stało się mniej produktywne, lub możemy ograniczyć wzrost gospodarczy aby utrzymać wzrost zamożności społeczeństwa.
Komentarz
...wcześniej cysorz nazywał się Biuro Polityczne, zmiana jest zasadnicza
Ciekawe spostrzeżenie, że w Chinach nie szanuje się ciężkiej pracy, bardzo ważne konotacje.
https://energetyka24.com/elektroenergetyka/wiadomosci/nowy-lider-w-rankingu-dostawcow-akumulatorow-chiny-na-drugim-miejscu
"Kanada po raz pierwszy wyprzedziła Chiny w rankingu dostawców akumulatorów litowo-jonowych i znalazła się na pierwszym miejscu wśród 30 krajów w rankingu BloombergNEF. Polska jest na 14. miejscu"
Top comment:
Reminds me of the quote credited to a Russian worker: "We pretend to work, and they pretend to pay us."
Podobnie mój śp. Ojciec powiadał o swoim zatrudnieniu w IF PAN.
Paczpan, jak to wiele trzeba zmienić, by wszystko pozostało po staremu.
Chińczykom bardzo spodobał się wywiad Carlsona z Putinem, zwłaszcza jego historyczne opowieści, upatrują w tych opowieściach okazji do przypomnienia ile Rosja ukradła terenu Chinczykom.
"Inwestorzy interesują się Indiami z szeregu powodów. Przede wszystkim nie są Chinami, ale widać tam też podstawy do długoterminowego wzrostu gospodarczego"
https://www.rp.pl/gospodarka/art39796161-indie-gora-w-wyscigu-z-chinami-inwestorzy-uciekaja
"wygląda na to, że eksportowym hitem 2024 roku Państwa Środka będzie deflacja"
https://biznes24.pl/chiny-wchodza-w-rok-smoka-nie-bedac-juz-liderem-w-eksporcie-do-usa-rozmowa/
„Polityka jednego dziecka w rodzinie” od samego początku budziła poważne kontrowersje wśród demografów, którzy przestrzegali przed katastrofalnymi konsekwencjami jej wprowadzenia. Przywódcy Komunistycznej Partii Chin (KPCh) ignorowali ostrzeżenia tego środowiska o długofalowych skutkach nowych regulacji i byli przede wszystkim zainteresowani szybkim ograniczeniem przyrostu naturalnego. Na ich ocenę sytuacji wpływał też fakt, że władze lokalne rożnych szczebli zawyżały liczbę urodzeń. Wynikało to z metody przeliczania dotacji z budżetu centralnego – istotną rolę odgrywała w niej wielkość populacji. Po wprowadzeniu obostrzeń pojawiła się także pokusa, aby w jednym roku zaraportować wyższą liczbę urodzeń, a w następnym podać niższą i wykazać się w ten sposób „sukcesem” w redukowaniu przyrostu.
https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2024-02-07/katastrofa-na-wlasne-zyczenie-kryzys-demograficzny-w-chinach
Dane ze Stanów Zjednoczonych są bardzo mocne, ale nie widać analogicznej poprawy w innych częściach świata. Niemcy tkwią w stagnacji, a Chiny w deflacji.
https://www.pb.pl/usa-w-rozkwicie-chiny-w-deflacji-briefing-makroekonomiczny-dla-polski-i-swiata-1207917
...może kiedyś będą "wielkie Chiny"
ale wątpię
Słusznie Kolega prawi, gdyż nawet jakby towarzysz Puchatek dziś skutecznie zarządził podniesienie dzietności, to efekty w przedziale pracowników wysoko kwalifikowanych pojawią się za 30 lat. Co prawda polityka jednego dziecka już od dawna nie obowiązuje, ale Chińczycy tego nie zauważyli.
Pozostaje więc pytanie - w czym czarnym są Chiny?
w czarnej cherbacie
black tea
nie mylić z chinską czarną herbatą, bo tak nazywają oni tę, którą my uważamy za czerwoną
Ufaka ufaka, wicemiszczowie chińskich tonów, oto macie materiał nałkowo-dyktadyczno-satyryczny:
https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/amAjqEy_460svav1.mp4
Phi! Tutaj masz jeszcze lepiej (a. gorzej) bo bez tonów:
https://en.wikipedia.org/wiki/Buffalo_buffalo_Buffalo_buffalo_buffalo_buffalo_Buffalo_buffalo
Linka mi nie bangla. Czy to wiersz o Shi, który jadał lwy?
To nie my toniemy, to niemy.
-- Dzieci! Jak wy jecie?
-- My nie wyjemy, my jemy.
-- Co myjecie??
No nie. Po angielsku to jest zestaw wielu identycznych słów, króre znaczą co innego. Po chińsku są to różne słowa tylko dla przygłupich białasów brzmią podobnie.
Ciekawy aspekt życia w Chinach - umyślne zabójstwa przypadkowych ludzi, przechodni, przedszkolaków, rowerzystów, "zemsta na społeczeństwie".
Japończycy też to mają. Cecha rasy?
Tak Chińczycy przedstawiają wizytę Scholza, władca idzie przodem.
Z przeczytanych zasłyszanych opinii:
Z pozostałych wieści, Chiny vs Islam 1:0:
Za portalem wpolityce.pl.
To co zaskakuje, to łatwość świadomej niewiedzy w wykonaniu tak licznego grona.
Ten, co to pisał, nigdy nie był w Chinach.
Krzywdzisz ludzi, może nie było im tak łatwo, może stoczyli walkę wewnętrzną.
Saudowie i Emiratczycy mają zdaje się bardzo dużą wprawę w maniu ócz swoich szeroko zamkniętych na niedole Palestyńczyków w Izraelu. Jak widać innym muzułmanom się udzieliło w kwestii ujgurskiej.
Tak ale tz realne olanie było okraszone słowna ornamentyką, a tu 'sufit jest czarny' i to mnie zadziwia
Tz?
Opinia brzmiała, że aby utrzymać tempo rozwoju należy ograniczyć bogacenie się społeczeństwa, gdyż stało się mniej produktywne, lub możemy ograniczyć wzrost gospodarczy aby utrzymać wzrost zamożności społeczeństwa.