Skip to content

Wielkie Chiny -- rozwój i upadek

12021232526

Komentarz

  • @MiejSen powiedział(a):
    Od znajomego misjonarza wiem jak wyglądają przesłuchania milicyjne czarnych w Chinach i ze więcej w tym zainteresowania "A w co wierzycie?", "A kto to ten Bog?". A raport potem do szuflady i nikt nie siedzi. Wiec Słowo Boże ma moc.

    Szeregowi policjanci nie wiedzą i nie rozumieją jakie zagrożenie dla partii stanowi chrześcijaństwo, traktują to jako taki folklor w folklorze, stąd takie reakcje. Chrześcijaństwo stanowi śmiertelne zagrożenie dla Chin, coś jak Ukraina jako państwo żyjące po swojemu dla ruskiego miru. Chińczycy próbują kontrolować chrześcijaństwo, ciekawe jak im to wychodzi.

  • Franio ich wspiera

  • Ktoś na forum chwalił prof. Lubinę, nie tylko za prostowanie mitów o planowaniu na milion lat do przodu, ale i za rozumienie Chińczyków:

  • loslos
    edytowano 28 January

    Faza druga - chińskie słowa wymawia poprawnie ale bez tonów i przydechów. Nawet jak cytuje całe zdania, to nie ma tonów i przydechów.

    Ja potwierdzam jego obserwacje: Chińczycy są bardzo bardzo różni od Rosjan, można powiedzieć, że są ich przeciwieństwem. Ruskie są wylewne ale na pokaz, nie idzie za tym nic prawdziwego a często za wylewnością ukryte jest skurwysyństwo. Chińskie przyjaźnie są za to na serio, naprawdę będą ci pomagać ale też oczekują, że ty pomożesz im.

  • edytowano 28 January

    @JORGE powiedział(a):
    Natomiast gdzieś głęboko siedzi we mnie sympatia do stereotypowego Chińczyka z filmów z lat '80. Taka pracowita, ogarnięta mrówka, co to wstaje, robi, je i wszystko bierze na klatę bez zbędnej rozkminki. I ta mrówka bezinwazyjna się wydaje. Ale jako zbiorowość są przerażający.

    Nie są.

  • edytowano 28 January

    A tu mamy bardzo obrazowy przykład, co się dzieje, gdy coś powie coś nie po myśli Chin (tylko minuta 14):

    The Fast & Furious star and wrestler John Cena has apologised for calling Taiwan ‘a country’ in an interview he gave to a Taiwanese broadcaster this month.

  • Ale to nie była żadna deklaracja poparcia ani nic:

    Speaking with the Taiwanese news channel TVBS earlier this month, the professional wrestler — who has been learning Chinese for over a decade — said in Mandarin that Taiwan would be the “first country” able to watch the latest installment of the “Fast & Furious” franchise. The release in Taiwan was originally scheduled for May 18, three days before China and more than five weeks ahead of its June 25 U.S. debut, but it has been delayed indefinitely due to a worsening in local COVID-19 conditions.

    Dla Ceny to tylko parę dolków, ale dla jakiegoś jutubera to minimum brak wizy.

  • "Im lepiej się nauczysz chińskiego, tym bardziej będą cię szanować."

    Dokładnie. Ja tam byłem w czasach, kiedy wydukanie dwu słów przez białasa budziło powszechny zachwyt i niedowierzanie. Teraz pewnie trzeba mówić bez błędów i z odniesieniami kulturowymi, by cię traktowali z szacunkiem.

  • Faza druga - chińskie słowa wymawia poprawnie ale bez tonów i przydechów. Nawet jak cytuje całe zdania, to nie ma tonów i przydechów.

    Przy czym tego rodzaju "znajomość" chińskiego (mandaryńskiego) jest całkowicie bezużyteczna. W chińskim każde słowo (np. wspomniane "ma") można wymienić na pięć różnych sposobów. Bez akcentu, akcent w górę, akcent w dół, akcent z góry na dół i z powrotem, "głucho". Każdy akcent daje słowu inne znaczenie. Jeśli ktoś wymawia bez tonów - mówi w sposób niezrozumiały. Nie to, że słuchać musi się postarać, wytężyć ucho. Słuchać po prostu nic nie rozumie.

    A faza pierwsza, to właściwe wymawanie pinyin.
    Xi nie czytamy Ksi tylko Śi.
    Qi nie czytamy Ki tylko Ći.
    itd itp.

  • Ja potwierdzam jego obserwacje: Chińczycy są bardzo bardzo różni od Rosjan, można powiedzieć, że są ich przeciwieństwem. Ruskie są wylewne ale na pokaz, nie idzie za tym nic prawdziwego a często za wylewnością ukryte jest skurwysyństwo. Chińskie przyjaźnie są za to na serio, naprawdę będą ci pomagać ale też oczekują, że ty pomożesz im.

    Ale i wszystkie kraje świata dla rosji to są obiekty, na które trzeba napaść, kobiety zgwałcić, dobra zagrabić. Dla Chin to jest klientela. Jak w ogóle można powiedzieć, że rosja i Chiny patrzą na świat tak samo.

  • loslos
    edytowano 28 January

    @trep powiedział(a):

    Faza druga - chińskie słowa wymawia poprawnie ale bez tonów i przydechów. Nawet jak cytuje całe zdania, to nie ma tonów i przydechów.

    Przy czym tego rodzaju "znajomość" chińskiego (mandaryńskiego) jest całkowicie bezużyteczna. W chińskim każde słowo (np. wspomniane "ma") można wymienić na pięć różnych sposobów. Każdy akcent daje słowu inne znaczenie. Jeśli ktoś wymawia bez tonów - mówi w sposób niezrozumiały. Nie to, że słuchać musi się postarać, wytężyć ucho. Słuchać po prostu nic nie rozumie.

    No ale to właśnie jest znajomość chińskiego, tony są elementem gramatyki. Jak pomerdasz krótkie i długie samogłoski, to po angielsku też cię nie zrozumieją. Shit in my bed i sheet in my bed znaczy co innego, nawet jest skecz o tym. Tak jest po mandaryńsku, w innych dialektach tych tonów może być więcej.

    Tony są do opanowania, przydechy są do opanowania, nawet czytać da się nauczyć. Najgorsze są partykuły czyli (pokazuję i objaśniam): części mowy, które nie mają żadnego znaczenia, ale jak je pominiesz lub pomylisz, to cię nie zrozumieją. A potrafi być tego 50% w zdaniu.

    Ciekawostka: 40 lat temu białemu pozwalali na mylenie tonów. Jechały ze mną na wycieczkę dwie Japonki znające chiński mniej więcej tak jak ja czyli poziom bazowy z błędami. Moje dukanie jakoś rozumieli, one gadały jak do ściany. Acha, w piosenkach nie zachowuje się tonów a jakoś je rozumieją.

  • Ktoś na forum chwalił prof. Lubinę, nie tylko za prostowanie mitów o planowaniu na milion lat do przodu, ale i za rozumienie Chińczyków:

    W tytule do filmu jest obalanie mitów o chińskim długoletnim planowaniu ale ze znakiem zapytania. Jak wiadomo, znak zapytania oznacza, że te mity wcale nie są obalane i faktycznie, w treści te długofalowe cele Chin są obecne.

  • To jest najtrudniejsze do zweryfikowania, bo dzieje się gdzie wysoko nad ich głowami w cesarskim pałacu. Europejski polityk zachęca czeladź do interesowania się polityką i udzielania mu poparcia, Chińczykowi taki zainteresowanie kojarzy się tylko z ewentualnymi kłopotami. Rozumiem go, bo pamiętam tę postawię z komunizmu.

  • @los powiedział(a):
    To jest najtrudniejsze do zweryfikowania, bo dzieje się gdzie wysoko nad ich głowami w cesarskim pałacu. Europejski polityk zachęca czeladź do interesowania się polityką i udzielania mu poparcia, Chińczykowi taki zainteresowanie kojarzy się tylko z ewentualnymi kłopotami. Rozumiem go, bo pamiętam tę postawię z komunizmu.

    Pisałem o tym:

    Ale skąd biały mógłby coś wiedzieć o Chinach? Z mediów? Nie rozśmieszajcie mnie, gdyż mam zajady. Może od ludzi? Ale ludzie nie lubią mówić o polityce.

  • loslos
    edytowano 28 January

    W Polsce przynajmniej była jakaś niezgoda na ten determinizm. Nie gadam o polityce, bo chcę uniknąć kłopotów ale to mnie denerwuje. U Chińczyka jest absolutny fatalizm, cesarz jest daleko i zawsze był daleko, nawet jak się nazywa sekretarz generalny.

  • Co do Tajwanu i 10/10 reakcji że Tajwan jest częścią Chin - moje doświadczenia są inne. Byłem w Xiamen i tam normalnie się rozmawiało o Tajwanie.

  • edytowano 28 January

    @los powiedział(a):
    To jest najtrudniejsze do zweryfikowania, bo dzieje się gdzie wysoko nad ich głowami w cesarskim pałacu. Europejski polityk zachęca czeladź do interesowania się polityką i udzielania mu poparcia, Chińczykowi taki zainteresowanie kojarzy się tylko z ewentualnymi kłopotami. Rozumiem go, bo pamiętam tę postawię z komunizmu.

    Kto nie wie - ten śpi w poduchach, kto wie - tego wiodą w łańcuchach. Jak to będzie po chińsku? :)

    Wiadomo, że katolicyzm nijak nie spina się z komunizmem, ale jak jest z konfucjanizmem?

  • 谁知道,他们把他带上了锁链。 不知道的人就睡在枕头里。

  • No to wiesci z 2 materiałów:

    • Wojczal sugeruje, że statystyki Chińskie się nie trzymają kupy, po eksport spada, import spada, a PKB rośnie
    • EVERGRANDE w Hongkongu zostało postawione w stan likwidacji, to jest bardziej skoplikowane bo część kontynentalna nie jest do końca tym zagrożona, natomiast kwota zobowiązań w wysokości 328 miliardów dolarów, już robi wrażenie, a informacja, że sporo z tego to były obligacje z dużym zaangażowaniem banków i funduszy z całego świata, nawet jeszcze bardziej
  • Ale z daną Ewergrandą to nie od trzech już lat się miesi? Wszyscy ratzjonalni ludzie już dawno powiedzieli "Sajonara" pieniądzom utopionym u grandziarzy; taka różnica, że teraz będą to mieli na piśmie. OIDP ktoś w tym wątku już wspominał, że Sąd Rejonowy na Manchatanie ogłosił ich upadłość wieki temu -- mydlę się?

  • od 2021, ale się wozili, odstrzelili ich w usiech, a teraz w hąkągu, pytanie co się stanie z kontynentem, bo jak zrobią sajonara, to pod wodę może iść cały sektor budowlany, bo gwałtownie straci finansowanie.

  • Jakby się bambusy języków uczyli toby nie inwestowali miliończyków w ZawszeGrandę

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    od 2021, ale się wozili, odstrzelili ich w usiech, a teraz w hąkągu, pytanie co się stanie z kontynentem, bo jak zrobią sajonara, to pod wodę może iść cały sektor budowlany, bo gwałtownie straci finansowanie.

    Weźmie pan nie rośśmieszay! Przecie ja, razem z moją osobą, jako zupełnie niezainteresowani dalekiem Kitajem, raz poraz czytamy w gazetkach, jaki to rynek realności jest w Czajnie przegrzany i wogle przegrany. To co, międzynarodowi spekulanci tego nie czytali?

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    od 2021, ale się wozili, odstrzelili ich w usiech, a teraz w hąkągu, pytanie co się stanie z kontynentem, bo jak zrobią sajonara, to pod wodę może iść cały sektor budowlany, bo gwałtownie straci finansowanie.

    Weźmie pan nie rośśmieszay! Przecie ja, razem z moją osobą, jako zupełnie niezainteresowani dalekiem Kitajem, raz poraz czytamy w gazetkach, jaki to rynek realności jest w Czajnie przegrzany i wogle przegrany. To co, międzynarodowi spekulanci tego nie czytali?

    Zabawa w goroncego zimniaka to znana i lubiana zabawa znudzonej banksterki. Natomiast pytanie otwarte, kto owe 300 mld będzie musiał odpisać, bo to już dość sporo waluty.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    od 2021, ale się wozili, odstrzelili ich w usiech, a teraz w hąkągu, pytanie co się stanie z kontynentem, bo jak zrobią sajonara, to pod wodę może iść cały sektor budowlany, bo gwałtownie straci finansowanie.

    Weźmie pan nie rośśmieszay! Przecie ja, razem z moją osobą, jako zupełnie niezainteresowani dalekiem Kitajem, raz poraz czytamy w gazetkach, jaki to rynek realności jest w Czajnie przegrzany i wogle przegrany. To co, międzynarodowi spekulanci tego nie czytali?

    Oni to pisali.

  • Nauczy się chińskiego?

  • Magierowski by dał radę, jeśli już nie umi.

  • edytowano 31 January

    @marniok powiedział(a):
    Magierowski by dał radę, jeśli już nie umi.

    A Kumoch:
    Deklaruje biegłą znajomość francuskiego, angielskiego, chorwackiego, hiszpańskiego, rosyjskiego, niemieckiego, tureckiego, w mniejszym stopniu ukraińskiego i arabskiego

  • @trep powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    Magierowski by dał radę, jeśli już nie umi.

    A Kumoch:
    Deklaruje biegłą znajomość francuskiego, angielskiego, chorwackiego, hiszpańskiego, rosyjskiego, niemieckiego, tureckiego, w mniejszym stopniu ukraińskiego i arabskiego

    kadzi Śi
    to miłe

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.