Zdarzyło mi się niedawno kupić szparagi z jeszcze bardziej południowych stron bo z Peru.
Te biedowe promocyjne są z Granady, ale nie kraju a miasta. Ciekaw jestem czy sos holenderski nie jest czasem niemiecki.
Niemcy by czegoś tak wyrafinowanego nie wymyślili. Sos holenderski ma rodowód francuski.
młoda kapusta rulez
@rozum.von.keikobad powiedział(a): W markecie i tak są chyba bardziej z południa Europy.
Teraz już są nasze, natomiast wcześniej były skąd były Tak samo jest z ziemniakami, zwłaszcza tymi z 'Cypru'
Ja ostatnio poczułem się zobowiązany kupić marakuję, gdyż przyuważyłem, że była z Zimbabue.
Zielony szparag owijam cienkim plasterkiem boczku wędzonego, po czym zapiekam w piekarniku, aż boczek się zarumieni.
Skromnie.
Ale smacznie
My też tak caszamy robimy!
🐾 🐾
@Mordechlaj_Mashke powiedział(a): My też tak caszamy robimy!
Jeden na głowę czy na całą rodzinę?
Nie no, sztuk jest więcej, to tylko taka litota była
Karol gra na giełdzie i głównie o niej pisze, ale prawie zawsze z lekkim dowcipem.
Komentarz
Zdarzyło mi się niedawno kupić szparagi z jeszcze bardziej południowych stron bo z Peru.
Te biedowe promocyjne są z Granady, ale nie kraju a miasta. Ciekaw jestem czy sos holenderski nie jest czasem niemiecki.
Niemcy by czegoś tak wyrafinowanego nie wymyślili. Sos holenderski ma rodowód francuski.
młoda kapusta rulez
Teraz już są nasze, natomiast wcześniej były skąd były
Tak samo jest z ziemniakami, zwłaszcza tymi z 'Cypru'
Ja ostatnio poczułem się zobowiązany kupić marakuję, gdyż przyuważyłem, że była z Zimbabue.
Zielony szparag owijam cienkim plasterkiem boczku wędzonego, po czym zapiekam w piekarniku, aż boczek się zarumieni.
Skromnie.
Ale smacznie
My też tak caszamy robimy!
👣
🐾
🐾
Jeden na głowę czy na całą rodzinę?
Nie no, sztuk jest więcej, to tylko taka litota była
Karol gra na giełdzie i głównie o niej pisze, ale prawie zawsze z lekkim dowcipem.