@Rydygier powiedział(a):
Swoją drogą, może to nieprawda, nie znam się, ale słyszałem coś w ten deseń że i cała matematyka niezależnie od poziomu jest rozbieralna na podstawową arytmetykę?
Nie zna kolega słynnego powiedzenia Leopolda Kronenberga? To chętnie uzupełnię tę lukę:
Bóg stworzył liczby naturalne, wszystko inne jest dziełem człowieka.
Póki co wygląda na to, że AI przejmie wszystkie te gówna, które sobie sami stworzyliśmy i mordując się z nimi, nie bardzo wiedzieliśmy jak ich się pozbyć i co w zamian. No to proszsz. Dla mnie bomba !
U mnie w firmie ChatGPT zbiegł się wysokimi stopami procentowymi, więc wywalili dział supportu dla produktów B2C (dla B2B został) i zastąpili go ChatemGPT...
@JORGE powiedział(a):
Póki co wygląda na to, że AI przejmie wszystkie te gówna, które sobie sami stworzyliśmy i mordując się z nimi, nie bardzo wiedzieliśmy jak ich się pozbyć i co w zamian. No to proszsz. Dla mnie bomba !
Być może czat GPT nie tylko doprowadzi do oszczędności w zatrudnieniu szeregowych pracowników, ale również wśród kadry menedżerskiej choćby niższego szczebla.
Może też wzmocnić jeszcze bardziej pozycję wielkich koncernów w stosunku do mniejszych firm (większe możliwości zakupu zaawansowanego oprogramowania) i przyczynić się do zniknięcia wielu tych pierwszych z rynku
No nie wiem. Z automatem nic się nie załatwi. Te wszystkie boty są całkowicie bezużyteczne. Nie napiszę, że nic, gdyż jedna sprawa na 100 przejdzie, ale pierwsza moja komenda, to "połącz mnie z konsultantem". Wprowadzenie bota wydłuża cały proces o to gunwo. Strata czasu i jeśli mam jakąś realną alternatywę, argument za rezygnacją ze współpracy.
@JORGE powiedział(a):
Póki co wygląda na to, że AI przejmie wszystkie te gówna, które sobie sami stworzyliśmy i mordując się z nimi, nie bardzo wiedzieliśmy jak ich się pozbyć i co w zamian. No to proszsz. Dla mnie bomba !
@polmisiek powiedział(a):
U mnie w firmie ChatGPT zbiegł się wysokimi stopami procentowymi, więc wywalili dział supportu dla produktów B2C (dla B2B został) i zastąpili go ChatemGPT...
Dobrze myślę:
czat-dźipiti dla excathedry dla wyłapywania kolejnych wcieleń Atanazego?
@Kuba_ powiedział(a):
AI w sektorze publicznym, ależ tu się kaski przepali na wdrażaniu!
W ogóle przy okazji cyfryzacji sektora publicznego też wydano mnóstwo kasy, jednak czy było inne wyjście to znaczy czy możliwe było zaniechanie tejże informatyzacji?
Wprowadzenie czatu GPT to po prostu nic innego jak wdrożenie pewnego zaawansowanego oprogramowania z dodatkową funkcjonalnością - to jest niewielka zmiana w porównaniu z tą, jaką było przejście z segregatorów na komputery
Funkcjonalność GPT jako obsługi klienta, pomijając standardową funkcjonalność prostej centralki telefonicznej (korzystamy od kilku lat z darmowej - dostarczanej przez operatora) ma wartoś ujemną.
@Kuba_ powiedział(a):
Zupełnie jak z gadaniem do zwierząt, choćby uczłowieczanie piesków
Muszę Kolegę wyprowadzić z błędu, jako że się zajmuję pieskami właśnie. Należałoby uściślić, co a Kolega na myśli, bo psy zadziwiająco dużo rozumieją z naszych komunikatów, zwłaszcza jeśli idzie za nimi odpowiednia mowa ciała. BTW są na poziomie ok. dwuletniego dziecka. Do dwulatka Kolega nic nie mówi bo uważa że szkoda zachodu?
Z uczłowieczaniem oczywiście zgoda, ale gadanie nie ma raczej z tym wiele wspólnego.
Zbyt lekko podeszliśmy do zadymy w OpenAI, a to było jak 'Afera Rywina-Michnika' dla Polski.
Trochę światła jest rzucone w tym artykule: https://www.theverge.com/2023/11/18/23967199/breaking-openai-board-in-discussions-with-sam-altman-to-return-as-ceo.
W dużym skrócie, istnieją 2 firmy (więcej, ale nie o ilość chodzi) od AI, OpenAI, która jest utrzymywana przez Microsoft oraz jej konkurentka utrzymywana przez innych. Do tej pory Microsoft był w tyle odnośnie AI, ale dzięki OpenAI i pomysłowi aby udostępnić ChatGPT dla 'człowieków' dokonał skokowego awansu. Dwoje pracowników wysokiego kierownictwa OpenAI zaczęło kampanię, że udostępnienie takiego narzędzia, na tak podstawowym poziomie rozwoju jest nieetyczne itp. Następnie przystąpili do wewnętrznego puczu.
W efekcie rozbito i skłócono zespół. Co ciekawe123 żadne zarzuty pod adresem konkurentki się nie pojawiały. Potem wyszły jakieś personalne powiązania itp.
Microsoft zareagował zdecydowanie i powiedział, że albo cofacie wszystkie zmiany personalne albo zakręcamy kurek z pieniędzmi, a zwolnionych zatrudniamy u nas.
Reasumując, całkiem zgrabna próba zaorania konkurencji pod hasłami etyki w biznesie.
(tutaj trochę w języku polskim: https://businessinsider.com.pl/biznes/sam-altman-wyrzucony-z-openai-pracownicy-microsoftu-w-szoku/jtm5qbj)
Dlaczego o tym wspominam? bo to jedna z bardziej kluczowych dziedzin rozwoju IT, a te gierki pokazują jak ona jest ważna.
Co do rozważań, czy AI poprawia czy pogarsza, to odpowiedź brzmi: adekwatność.
@trep powiedział(a):
Funkcjonalność GPT jako obsługi klienta, pomijając standardową funkcjonalność prostej centralki telefonicznej (korzystamy od kilku lat z darmowej - dostarczanej przez operatora) ma wartoś ujemną.
Patrzysz z jednej perspektywy, a tam jest sporo aspektów. Technologia się obecnie 'uczy' więc daj jej chwilę, to jak z xero, to nie odniosło sukcesu, bo zastępowało przepisywanie na maszynach do pisania.
@trep powiedział(a):
pierwsza moja komenda, to "połącz mnie z konsultantem".
Ostatnio na infolinii Tauronu nadziałem się na bota, który uparcie odmawiał połączenia mnie z konsultantem, jednocześnie twierdząc, że nie może załatwić mojej sprawy.
@trep powiedział(a):
pierwsza moja komenda, to "połącz mnie z konsultantem".
Ostatnio na infolinii Tauronu nadziałem się na bota, który uparcie odmawiał połączenia mnie z konsultantem, jednocześnie twierdząc, że nie może załatwić mojej sprawy.
Komentarz
Nie zna kolega słynnego powiedzenia Leopolda Kronenberga? To chętnie uzupełnię tę lukę:
Bóg stworzył liczby naturalne, wszystko inne jest dziełem człowieka.
A mnie się wydawało, że matematycy "tylko" odkrywali liczby (w tym np. pierwiastek z minus jeden)!
?
To już trzeba spytać Kronenberga.
A co tak filozujecie ? Dawać mnie robocika do zadań których mi się nie chce, albo żeby mówił co wie internet. Reszta nie ma znaczenia.
I to tylko funkcji liniowych, a Transformer (czyli schemat sieci używany m.in. przez ChatGPT) nawet nie jest rekurencyjny
Są nieliniowe sieci neuronowe.
.
A tu inna zabawka:
https://app.suno.ai/
Póki co wygląda na to, że AI przejmie wszystkie te gówna, które sobie sami stworzyliśmy i mordując się z nimi, nie bardzo wiedzieliśmy jak ich się pozbyć i co w zamian. No to proszsz. Dla mnie bomba !
U mnie w firmie ChatGPT zbiegł się wysokimi stopami procentowymi, więc wywalili dział supportu dla produktów B2C (dla B2B został) i zastąpili go ChatemGPT...
Być może czat GPT nie tylko doprowadzi do oszczędności w zatrudnieniu szeregowych pracowników, ale również wśród kadry menedżerskiej choćby niższego szczebla.
Może też wzmocnić jeszcze bardziej pozycję wielkich koncernów w stosunku do mniejszych firm (większe możliwości zakupu zaawansowanego oprogramowania) i przyczynić się do zniknięcia wielu tych pierwszych z rynku
AI w sektorze publicznym, ależ tu się kaski przepali na wdrażaniu!
No nie wiem. Z automatem nic się nie załatwi. Te wszystkie boty są całkowicie bezużyteczne. Nie napiszę, że nic, gdyż jedna sprawa na 100 przejdzie, ale pierwsza moja komenda, to "połącz mnie z konsultantem". Wprowadzenie bota wydłuża cały proces o to gunwo. Strata czasu i jeśli mam jakąś realną alternatywę, argument za rezygnacją ze współpracy.
Dobrze myślę:
czat-dźipiti dla excathedry dla wyłapywania kolejnych wcieleń Atanazego?
W ogóle przy okazji cyfryzacji sektora publicznego też wydano mnóstwo kasy, jednak czy było inne wyjście to znaczy czy możliwe było zaniechanie tejże informatyzacji?
Wprowadzenie czatu GPT to po prostu nic innego jak wdrożenie pewnego zaawansowanego oprogramowania z dodatkową funkcjonalnością - to jest niewielka zmiana w porównaniu z tą, jaką było przejście z segregatorów na komputery
Funkcjonalność GPT jako obsługi klienta, pomijając standardową funkcjonalność prostej centralki telefonicznej (korzystamy od kilku lat z darmowej - dostarczanej przez operatora) ma wartoś ujemną.
Doskonałe! Dawno się tak nie uśmiałem.
Piosenka o zakupie kształtowników stalowych zimnowalcowanych:
https://cdn1.suno.ai/0d894c32-530e-485c-9e08-e8d61a5c1c0c.mp3
https://cdn1.suno.ai/b28e3f61-a6eb-4bf5-9fea-8ac744a450a4.mp3
"Suno, suno, aj, aj!
Suno, suno, aj, aj!
Suuunooooo!!!"
Muszę Kolegę wyprowadzić z błędu, jako że się zajmuję pieskami właśnie. Należałoby uściślić, co a Kolega na myśli, bo psy zadziwiająco dużo rozumieją z naszych komunikatów, zwłaszcza jeśli idzie za nimi odpowiednia mowa ciała. BTW są na poziomie ok. dwuletniego dziecka. Do dwulatka Kolega nic nie mówi bo uważa że szkoda zachodu?
Z uczłowieczaniem oczywiście zgoda, ale gadanie nie ma raczej z tym wiele wspólnego.
Mspanc.
Przypomniał mi się dowcip o facecie co miał pieska i niewierną żonę ;-)
Ale to się da opowiedzieć tylko w realu.
Zbyt lekko podeszliśmy do zadymy w OpenAI, a to było jak 'Afera Rywina-Michnika' dla Polski.
Trochę światła jest rzucone w tym artykule: https://www.theverge.com/2023/11/18/23967199/breaking-openai-board-in-discussions-with-sam-altman-to-return-as-ceo.
W dużym skrócie, istnieją 2 firmy (więcej, ale nie o ilość chodzi) od AI, OpenAI, która jest utrzymywana przez Microsoft oraz jej konkurentka utrzymywana przez innych. Do tej pory Microsoft był w tyle odnośnie AI, ale dzięki OpenAI i pomysłowi aby udostępnić ChatGPT dla 'człowieków' dokonał skokowego awansu. Dwoje pracowników wysokiego kierownictwa OpenAI zaczęło kampanię, że udostępnienie takiego narzędzia, na tak podstawowym poziomie rozwoju jest nieetyczne itp. Następnie przystąpili do wewnętrznego puczu.
W efekcie rozbito i skłócono zespół. Co ciekawe123 żadne zarzuty pod adresem konkurentki się nie pojawiały. Potem wyszły jakieś personalne powiązania itp.
Microsoft zareagował zdecydowanie i powiedział, że albo cofacie wszystkie zmiany personalne albo zakręcamy kurek z pieniędzmi, a zwolnionych zatrudniamy u nas.
Reasumując, całkiem zgrabna próba zaorania konkurencji pod hasłami etyki w biznesie.
(tutaj trochę w języku polskim: https://businessinsider.com.pl/biznes/sam-altman-wyrzucony-z-openai-pracownicy-microsoftu-w-szoku/jtm5qbj)
Dlaczego o tym wspominam? bo to jedna z bardziej kluczowych dziedzin rozwoju IT, a te gierki pokazują jak ona jest ważna.
Co do rozważań, czy AI poprawia czy pogarsza, to odpowiedź brzmi: adekwatność.
Patrzysz z jednej perspektywy, a tam jest sporo aspektów. Technologia się obecnie 'uczy' więc daj jej chwilę, to jak z xero, to nie odniosło sukcesu, bo zastępowało przepisywanie na maszynach do pisania.
A nie zaczęło się od fotografii wybuchów atomowych?
OK
Trzymam za słowo.
Ostatnio na infolinii Tauronu nadziałem się na bota, który uparcie odmawiał połączenia mnie z konsultantem, jednocześnie twierdząc, że nie może załatwić mojej sprawy.
To był zapewne konsultant udający bota