Skip to content

ChatGPT

1181921232432

Komentarz

  • Off topic: Kol. Losu, skąd Kolega wziął taki niesamowity filigran z obrazka?

  • Z mega śmietnika: netu za pomocą gugla.

  • edytowano November 2023

    @romeck powiedział(a):
    I to jest i fascynujące i właśnie (chyba?) nowością w programach algorytmowych:

    @polmisiek podał przykład:
    Halucynacje, które ChatGPT tworzy, są czasami fascynujące. W tym tygodniu opisał mi piękny, skomplikowany ficzer pewnego software'u, na moje dociekania tłumaczył różne szczegóły, ale taki ficzer nie istnieje. Ale miałby sens, gdyby istniał. Ogólnie, jak w zassanych zasobach nie było wprost (albo prawie wprost) napisane, że tego akurat się nie da, to będzie ekstrapolował tak, że nie odróżnisz, czy to prawda czy nie.
    Jeśli Excelowi brakowałoby jakiejś oczywistej funkcji, to on sobie założy, że taka istnieje i jej użyje.

    I to się (chyba?) nazywa właśnie właściwie Sztuczną Inteligencją. Dobrze myślę?

    A nie wyobraźnia?

  • edytowano November 2023

    A to nie to samo?
    (wyobraźnia ←→ inteligencja)

    A jednak nie .

    z łac. intelligentia: zdolność pojmowania, rozumowanie, rozum, (romeck:) pojęcie

    z łac. imaginatio: zdolność obrazowania, wyobrażać (sobie) coś (myśleć obrazem), wyobraźnia; z gr. fantazja

    Czyli Dall-e to powinien posiadać Sztuczną Wyobraźnię ;)

  • edytowano November 2023

    @romeck powiedział(a):
    I to jest i fascynujące i właśnie (chyba?) nowością w programach algorytmowych:

    @polmisiek podał przykład:
    Halucynacje, które ChatGPT tworzy, są czasami fascynujące. W tym tygodniu opisał mi piękny, skomplikowany ficzer pewnego software'u, na moje dociekania tłumaczył różne szczegóły, ale taki ficzer nie istnieje. Ale miałby sens, gdyby istniał. Ogólnie, jak w zassanych zasobach nie było wprost (albo prawie wprost) napisane, że tego akurat się nie da, to będzie ekstrapolował tak, że nie odróżnisz, czy to prawda czy nie.
    Jeśli Excelowi brakowałoby jakiejś oczywistej funkcji, to on sobie założy, że taka istnieje i jej użyje.

    I to się (chyba?) nazywa właśnie właściwie Sztuczną Inteligencją. Dobrze myślę?

    E, no nie. "Sztuczna inteligencja" to inteligencja (albo coś, co z zewnątrz przypomina inteligencję), tylko że sztuczna. To opisane powyżej to halucynacje tej sztucznej inteligencji.

    Może tak to spróbuję wytłumaczyć. Mamy ChatGPT w wersji 0.0001, złożony z jednego "neurona" z jednym wejściem, czyli po prostu funkcję liniową, taką samą jak w podstawówce. Trenujemy ją danymi takimi:

    Dla 1 masz zwrócić 10
    Dla 2 masz zwrócić 20
    Dla 4 masz zwrócić 40
    Dla 5 masz zwrócić 50

    Teraz naszą sztuczną inteligencję wytrenowaną na powyższym przykładzie pytamy o wynik dla 3, a ona bez zawahania odpowiada: 30.

    Czy dobrze? Niby tak, chociaż 3 -> 30 przecież w danych nie było. Zadziałała po prostu liniowa interpolacją/ekstrapolacja.

    Dokładnie to samo się dzieje w ChatGPT4, tylko, że mamy siatkę złożoną z miliardów takich funkcji liniowych (z wieloma wejściami a nie jednym, jak powyżej).

  • Dzięki.

  • Z firmy Open AI został zwolniony ceo, oraz:

    Według informacji serwisu The Information (cytowany następnie przez Reutersa), z OpenAI odeszło także dwoje wysoko postawionych w strukturze Polaków: Jakub Pachocki, dyrektor ds. badań oraz Aleksander Mądry, stojący na czele zespołu badającego potencjał sztucznej inteligencji.

    (tak przy okazji, google news mi wyświetlił njusa)

  • @romeck powiedział(a):
    Z firmy Open AI został zwolniony ceo

    Ale że go AI zwolniła? Bo jak inny człowiek to co to za news.

  • edytowano November 2023

    uzupełninienie njusa:

    Prof. Aleksander Mądry, Jakub Pachocki i Szymon Sidor - polscy naukowcy i badacze sztucznej inteligencji - odeszli z firmy OpenAI (twórcy modelu ChatGPT). Taką wiadmość przekazał serwis internetowy The Information. Polacy opuścili OpenAI po nagłym zwolnieniu w piątek współzałożycieli i szefów firmy - Sama Altmana i Grega Brockmana.

    °

    @Tomek powiedział(a):

    @romeck powiedział(a):
    Z firmy Open AI został zwolniony ceo

    Ale że go AI zwolniła? Bo jak inny człowiek to co to za news.

    Taki, że ci polscy pracownicy to współtwórcy dzieła pn. ChatGPT.

  • edytowano November 2023

    @JORGE powiedział(a):
    I o to koledzy mi chodziło, dziękuję bardzo! A może jeszcze polecicie jakieś stronki praktyczne, gdzie mogę technikalia poznać? I akceptuje niedoskonałość, ale kierunek mi się podoba wybitnie. I żeby była jasność, oczy mi się otworzyły kiedy zobaczyłem praktyczne zastosowanie przez pewien koncern, byłem ciekaw czu szary ludź już też może.

    Przy czym warto pamiętać, że jeśli stosuje to koncern, to należy założyć że dotrenował model na swoich danych i dostroił do swoich potrzeb. No i że to nie żadna inteligencja, tylko obliczenia najbardziej prawdopodobnego w danym miejscu/kontekście słowa, trzeba się spodziewać błędów. Ale może tak właśnie działa inteligencja?

  • "Niemal wszyscy Polacy dwa dni temu odeszli ze spółki Open AI a więc twórcy chata GPT. Swoimi działaniami zmienili historię i trwale się w nią wpisali. Sam marzę, by o tym zespole stworzyć dokument. Zespół który został oznajmił, że będzie pracował nad silną AI, która będzie mocniejsza, niż kolektyw wszystkich ludzi na świecie. Ale to nie wszystko. Pobieramy komórki neuronowe mózgu od świni. Zawieszamy je w hydrożelu. Przez kilka tygodni namnażają się. Następnie drukarka 3D drukuje fragment „mózgu”, który staje się nośnikiem danych. Tworzymy dziś silną Sztuczną Inteligencję, która ma być mocniejsza niż człowiek. Po cichu w laboratoriach pracuje się jednak nad bioniczną Sztuczną Inteligencją, która czyni zasadnym pytanie „Po co?”.

    Bądźcie ze mną już we wtorek. Mój wykład na który Was zapraszam to jedyne spotkanie gdzie opowiem o fragmentach mojej książki. O badaniach, analizach które przeprowadzaliśmy by zaznaczyć nasze miejsce w rozwoju.

    Link do rejestracji w komentarzu. Dla Was to spotkanie."

    https://www.facebook.com/kawecki.maciej/posts/pfbid02WC821Gn1Noi7EXP5CJXQYW9KV4LWfPUvTiJXcuTm6J7ery3yJsX8C3u7Eumg3gvJl

  • @Rydygier powiedział(a):
    https://www.youtube.com/live/R6lfzMjaU6A

    Na razie nie widziałem, wrzucam póki pamiętam, ktoś mówił, że ciekawe. Jeśli nie - przepraszam.

    No, po części "wykładu" stwierdzam, że ciekawe. Im dalej, tym ciekawiej. I bardzo przystępnie.

    Pytanie, ile z tego, co istnieje bądź zaistnieje, Bóg stwarza lub udostępnia naszej twórczości na sposób emergentny, tzn. bez bezpośredniej nadprzyrodzonej interwencji a jedynie ciągiem przyczyn i skutków, gdzie jedynym przełomem jest przełom skali złożoności. Tzn. wiadomo o duszy ludzkiej. Pewnie też wolnej woli, skoro jest ona wyłączeniem spod przyczynowości. Ale już (samo)świadomość? No, ale już przy definiowaniu tych kwestii na potrzebę takich rozważań może być problem.

    Inna myśl: w sumie zasadniczo każdy rodzic trenuje siatkę neuronową, aż kiedyś może go ona przerośnie możliwościami. Tyle, że nie jest ona sprawczą osobą, a przyrządem, którym posługuje się wychowywana osoba.

  • Kawecki to ten, co bekę miał z niego Kożuszek?

  • edytowano November 2023

    @Rydygier powiedział(a):
    Pytanie, ile z tego, co istnieje bądź zaistnieje, Bóg stwarza lub udostępnia naszej twórczości na sposób emergentny, tzn. bez bezpośredniej nadprzyrodzonej interwencji a jedynie ciągiem przyczyn i skutków, gdzie jedynym przełomem jest przełom skali złożoności. Tzn. wiadomo o duszy ludzkiej. Pewnie też wolnej woli, skoro jest ona wyłączeniem spod przyczynowości. Ale już (samo)świadomość? No, ale już przy definiowaniu tych kwestii na potrzebę takich rozważań może być problem.

    Świadomość i wolna wola to cechy tej samej substancji o nazwie „dusza”. Komputerek nigdy nie będzie posiadał tych cech. Może się udać stworzyć tzn. filozoficzne zombie, z zewnątrz nieodróżnialne od świadomego człowieka, ale w środku tego zombie nikogo nie będzie.

  • Świadomość (...) to cechy tej samej substancji o nazwie „dusza”.

    Przynajmniej tak przyzwyczailiśmy się myśleć. I całkiem możliwe, że faktycznie tak jest i basta. Ale ja się teraz zastanawiam, jak głęboko sięga związek tego, co w nas "osobowe" z tym, co "przyrodzone" i czy faktycznie oraz do jakiego stopnia Stwórca postawił tu ostre rozgraniczenie.

  • Prowokujący cytat luźny:

    "Te same osoby, które śmiały się, że te modele są tylko stochastycznymi papugami niezdolnymi do jakiejkolwiek kreatywności, teraz śmieją się z chatGPT 4 (ta 4 ważna, jak wynika z wykładu), że jest zbyt kreatywny i zmyśla (...) co jest znakiem tego, że te osoby nie rozumieją, z czym mają do czynienia..."

  • No i tu wraca pytanie, czym kreatywność jest, a czym nie jest.

  • edytowano November 2023

    "Nawet iluzja wyższych cech umysłowych po drugiej stronie ekranu będzie miała dla naszych społeczeństw (etc.) wielkie konsekwencje" (bo ludzie inaczej poczynają sobie z czymś, co wydaje im się martwym/bezosobowym, a czymś, co sprawia wrażenie osoby).

    "Model językowy jest trenowany nie po to, by być jak najlepszym użytkownikiem języka, tylko jak najbardziej zbliżonym do ludzkiego poziomu. Np. automatyczny kierowca to inna sprawa" - istotny detal.

  • @Rydygier powiedział(a):
    jest zbyt kreatywny i zmyśla

    Moim zdaniem to są tylko takie potoczne antropomorfizujące określenia. Jak w bajkach o zwierzętach.

    Tak naprawdę to ten czat niczego nie kreuje ani nie zmyśla, bo do tego potrzebna jest intencja. Osoba. On tylko przypadkowo zapełnia dziury w swoich danych. Czasem to wychodzi zabawnie, ale większość to nuda. Jakby bełkotał pijak, któremu film się urwał i jutro sam nie będzie wiedział, co bełkotał.

    Takiego pijaka to się odsyła do izby wytrzeźwień. No ale jak coś takiego z AI wychodzi, to wszyscy się pochylają i analizują.

  • edytowano November 2023

    Takiego pijaka to się odsyła do izby wytrzeźwień. No ale jak coś takiego z AI wychodzi, to wszyscy się pochylają i analizują.

    I powód tej fascynacji jest oczywisty. Stworzenie sztucznego pijaka to rzecz dotąd niebywała. No, ale czy kreatywność rzeczywiście jest co do swojej natury immanentnie zjednoczona z wolą/aktem twórczym? Czy nie może istnieć kreatywność bezwolna/mimowolna? A może po prostu nasze definicje tych pojęć nie są już wystarczająco precyzyjne, by się nimi jednoznacznie posługiwać.

    On tylko przypadkowo zapełnia dziury w swoich danych.

    Co to znaczy "przypadkowo"? A czy ludzki akt kreacji jest czymś ponad to? Czym ponad to jest? Od początku cieszy mnie w pojawieniu się tych modeli to, że prowokuje do pochylania się nad takimi pytaniami.

  • edytowano November 2023

    "Czy nasze mózgi są wystarczająco mocne do tego by ten fenomen świadomości zrozumieć?" - przytomnie uprzednio zauważa, że nauka obecnie nie jest w stanie określić, czym w ogóle ugryźć temat świadomości. Nie wyklucza, że z czasem te siatki/modele ujawnią cechy mózgu/umysłu, z których obecnie nie zdajemy sobie sprawy (nie mówiąc o ich pojęciu, skoro i naszej własnej świadomości nie pojmujemy, tylko twierdzimy, że ja mamy).

    "jak komitet naukowy kurczaków usiłujący pojąć farmera - ich mózgi go nie ogarną"

  • Na koniec przytomne stwierdzenia o bezzasadności obaw na odcinku mniemanej groźby bezrobocia z winy AI.

  • edytowano November 2023

    @Rydygier powiedział(a):
    No i tu wraca pytanie, czym kreatywność jest, a czym nie jest.

    Kreatywność jest wtedy, gdy ktoś o nic nie pytany lub opłacany "wyskakuje" z nowym pomysłem lub ideą i próbuje ją co najmniej samodzielnie zastosować.

    CzadLPG nie zrobi nic bez zapytania go.

  • edytowano November 2023

    A, zatem kreatywność byłaby nie samym li tylko aktem kreacji, lecz aktem kreacji z określonego powodu i w określony sposób wykorzystanym. Można i tak kombinować.

  • edytowano November 2023

    Ściśle rzecz biorąc to akt kreacji jest możliwy tylko dla Boga. My tworzymy ale nie stwarzamy.

    Różnicą między nami, a AI jest w celowości. My mamy cel. Hipotetyczna doskonala AI jaki może mieć cel?

  • Tak, mam tu na myśli ludzki udział w tym akcie, czyli twórczość dostępną stworzeniom (czy również ich tworom?).

  • edytowano November 2023

    Pada jeszcze teoria, że w miarę, jak model językowy będzie się stawał coraz użyteczniejszy poznawczo, będzie w tej roli zastępował coraz bardziej innych ludzi jako rozmówca, z którym roztrząsa się pomysły, skomplikowane idee i zagadnienia (i sprawniej przekazywać wnioski innym - repozytorium idei).

  • @polmisiek powiedział(a):
    Świadomość i wolna wola to cechy tej samej substancji o nazwie „dusza”.

    Psiakrew, stary Bocheńszczak marudził, że nie ma takiej substancji.

    Istnieje także inny zabobon dotyczący duszy. Nazywamy go tutaj “zabobonem reistycznym”, od łacińskiego res, co znaczy tyle co “rzecz”. Ów drugi zabobon polega na mniemaniu, że dusza ludzka jest rzeczą podobną do takich rzeczy jak stoły, maszyny do pisania, góry i krokodyle. Skrajny wyraz temu zabobonowi dał francuski filozof Kartezjusz. Według niego człowiek składa się z dwóch rzeczy, z dwóch kawałków (nazywa je “substancjami”) a mianowicie z rzeczy cielesnej, to jest ciała, i rzeczy duchowej, tj. duszy. Pogląd Kartezjusza jest zresztą tylko pseudonaukowym sformułowaniem szeroko rozpowszechnionego zabobonu o duszach ludzkich przechadzających się poza ciałem. Tak np. starożytni Egipcjanie wierzyli już w XXV wieku przed Chrystusem, to jest 4500 lat temu, że dusza ludzka przechadza się po śmierci ciała w postaci ptaszka z ludzką głową wokoło grobu zmarłego.

    Wobec starożytności tego zabobonu, wspartego jeszcze przez “autorytet” Kartezjusza i jemu podobnych, a także przez źle zrozumianą wiarę chrześcijańską, mamy do czynienia z wierzeniem trudnym do przezwyciężenia. Tym bardziej stanowczo wypada powiedzieć, że mniemanie, jakoby człowiek składał się z dwóch kawałków, ciała i duszy, jest bardzo nędznym zabobonem. Cała nasza nauka i wszyscy poważni myśliciele odrzucają go stanowczo. Aby tylko jeden przykład podać, św. Tomasz z Akwinu, jeden z największych myślicieli chrześcijaństwa, przeczy stanowczo, by dusza ludzka była “substancją zupełną”, tj. kawałkiem i broni poglądu, że jest “treścią (forma) ciała”.

    http://100-zabobonow.blogspot.com/2008/04/dusza.html?m=1

  • @Rydygier powiedział(a):
    Stworzenie sztucznego pijaka to rzecz dotąd niebywała.

    Chyba nie bardzo. Różne boty plotące od rzeczy to widziałem w akcji już lata temu.

    Czy nie może istnieć kreatywność bezwolna/mimowolna?

    To jaka byłaby różnica między "kreatywność" a "ciekawy przypadek"? W malarstwie nawet jak się dopuszcza przypadek, leje farbę albo rzuca na ślepo, to jednak na końcu ktoś się przygląda i mówi "tak, to jest to" (pomijam wartość takich malunków). Zresztą w ogóle w każdym ludzkim działaniu zawsze jest element przypadku, ale sprawa na tym polega czy go się akceptuje czy nie. Tak jak Pan Bóg, który widział, że to co zrobił jest dobre.

    Ale w przypadku AI jest sam przypadek bez "akceptującego". To zawsze człowiek na końcu ocenia "ale zabawnie (ciekawie, głupio, mądrze) tej AI wyszło" i potem wkleja to na Facebooka. A ile z tej produkcji idzie do kosza? Ale znowuż nie idzie samo w sensie, że AI się zawstydziła, że jej kiepsko wyszło i sama wyrzuciła, tylko człowiek się zawstydził, że mu taka kiepska AI wyszła.

  • Kazania do żołnierzy to świetna szkoły retoryki.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.