@Smok_Eustachy powiedział(a):
Wniosek jest taki, że to PiS powinno zależeć przede wszystkim.
To Wipler zadeklarował, że będzie grał na destabilizację państwa w celu wcześniejszych wyborów. Przeszłe wybory PiS nie mają z tą deklaracją żadnego związku przyczynowego. Obecnie to Wipler zadeklarował, że będzie totalną obstrukcja antypaństwową, tyle w temacie.
@Smok_Eustachy powiedział(a):
Wniosek jest taki, że to PiS powinno zależeć przede wszystkim.
To Wipler zadeklarował, że będzie grał na destabilizację państwa w celu wcześniejszych wyborów. Przeszłe wybory PiS nie mają z tą deklaracją żadnego związku przyczynowego. Obecnie to Wipler zadeklarował, że będzie totalną obstrukcja antypaństwową, tyle w temacie.
Każdy orze jak może.
PiS będzie miał do wyboru koalicję z PO albo z Konfederacją, która odbiera elektorat PO ale mandaty PiSowi.
Konfederacji nie opłaca się wchodzić do rządu bo liczy że we wcześniejszych wyborach dostanie więcej procent. I czyja to wina?
Ewentualnie rząd mniejszościowy PiS i koniec legislacyjnej biegunki PiS.
Wracając do tematu, to Konfederacja pozycjonuje się po stronie antymerytorycznej kampanii emocjonalnej, bo odwołuje się do rytualnych plemiennych narracji, czyli jest antypolska.
Co do pana Wiplera, to w jakimś medium ładnie mu przypomnieli jak walczył na Mazowieckiej o wolna Enklawę, choć w materiale nie podali nazwy knajpy.
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
Pewnym problemem intelektualno-emocjonalno-moralnym Konfy jest łatwość wyzywania wszystkich od złodziei.
Na listy wpychają rodzinę, nawet z zarzutami prokuratorskimi (brat Mentzena) a kuce powtarzają starą mantrę Mikkego o likwidowaniu koryta, hehe. Nie ma już żadnego likwidowania koryta, jest "konfederacja na swoim".
"Zięć Janusza Korwina-Mikke, żona Krzysztofa Bosaka czy brat Sławomir Mentzena. To liderzy sejmowych list wyborczych Konfederacji."
A to było po ujawnieniu może 25% list, dalej nie śledziłem.
No cóż, wielka jest moc czipa - i pokusa, aby z poczuciem moralnej wyższości zwalniać się z obowiązku płacenia podatków - wystarczy sobie prychnąć, że to "socjalizm" i "kradzież".
@los powiedział(a):
Czyli gówniarstwo. To jest generalny problem Polaków, więc prorokuję dobry wynik Konfy, swój do swego po swoje.
To samo wpadło mi do głowy, że jest spadkobiercą PO Konfederacja. Partia nowoczesnego mieszczaństwa.
Coś w tym jest. Platfusy (z czego dużo z KLD) urodzili się tylko nieco wcześniej i mogli się załapać na frukta a konfederatom zostało tylko lizanie cukierków przez szybkę.
Fundamentalistyczne poczucie moralnej wyższości,<< to akurat cecha aktywistek neolewackich w stylu Dagmary Adamiak, Mai Staśko i innych.
faszyzm<< funkcjonuje jako wykluczające wyzwisko. Przecież konstytutywną cechą faszyzmu jest antykapitalizm, dominacja własności państwowej i tym podobne miłe lewactwo exscesy. Niech się biedne dziewczę zapozna z Wikipedia i nie pierniczy od rzeczy. Łączy juleczki z faszyzmem skłonność do zamordyzmu.
Konfiary natomiast nie są żadnymi polityczkami, tylko politykami. Wyzwiska tego typu powinna Paulina zachować dla siebie. Podobnie nie jest prawdą, że nie czytały feministycznych książek. Nie tylko czytały, ale i zrozumiały. Dlatego są tam gdzie są. Dodatkowo dobrze wyszły za mąż, z tego co widzę. Zgodnie z hipergamią celują.
Będzie ciekawa walka o bycie reprezentantką kobiet. Może być tak, że 50 samozwańczych julek uważa się reprezentację kobiet, a większość kobiet jest przeciw nim. Podobnie PZPR była reprezentantką robotników, którzy byli przeciw tej reprezentacji. Julki teraz będą musiały ścierać się z konfirami, które akurat będą walczyć o prawo kobiet do nie oglądania przymusowego różnych zwyroli włażących do damskich toalet i szatni i świecących tam gołymi jajcami i fallusem.Jeśli tzw terfiary się włączą do debaty to wyższość patriarchatu stanie się oczywista.
Autorka się burzy że konfiary robią co chcą. I nie są popierniczone. Strzelają, albo niestrzelają, jeżdżą autami, uprawiają sporty. Ta ich aktywność wzbudza instynktowny sprzeciw, bo jest dobrowolna.
@Smok_Eustachy powiedział(a):
Wniosek jest taki, że to PiS powinno zależeć przede wszystkim.
To Wipler zadeklarował, że będzie grał na destabilizację państwa w celu wcześniejszych wyborów. Przeszłe wybory PiS nie mają z tą deklaracją żadnego związku przyczynowego. Obecnie to Wipler zadeklarował, że będzie totalną obstrukcja antypaństwową, tyle w temacie.
A co miał zadeklarować, że po wyborach będzie wspierał (x)? Na to odpowiedź wyborców jest znana od dawna, sami zaczną wspierać (x).
Swoją drogą, tak solenne zapewnienia, że czegoś nie będzie, jak obie strony (PiS i Konfa) solennie zapewniają, że nie wejdą w koalicję, to ostatnio słyszałem, jak rząd zapewniał, że w 2020 r. nie zamknie cmentarzy na Wszystkich Świętych. I mniej więcej tak samo w to wierzę
I chociaż zazwyczaj siła jest kobietą, to jednak nie w tym przypadku. Kobieca siła, bynajmniej nie ta, która pozwala wnieść przysłowiową lodówkę na czwarte piętro, ale ta mentalna, jest bardzo pożądaną cechą, którą w dziewczynkach należy wykształcać już od najmłodszych lat. Tak, tak, dziewczynki należy wychowywać w poczuciu, że mogą robić co chcą i być kim chcą. Chyba że zechcą być konfederatkami. To wtedy jednak nie.
Koroluka kojarzę z pompowania libertynizmu na Wykopie (niedocenione miejsce kształtowania postaw młodych mężczyzn), taki internetowy mikke-filozof od lekkiej pedofilii + niskich podatków. Części konfederatów to pasuje.
Komentarz
PiS też, odklejenie od koryta.
"Żeby takom rozkosz czuć/Warto dać się struć" (W. Młynarski - "Szajba")
Wniosek jest taki, że to PiS powinno zależeć przede wszystkim.
To Wipler zadeklarował, że będzie grał na destabilizację państwa w celu wcześniejszych wyborów. Przeszłe wybory PiS nie mają z tą deklaracją żadnego związku przyczynowego. Obecnie to Wipler zadeklarował, że będzie totalną obstrukcja antypaństwową, tyle w temacie.
Gdyby PiS nie był tak przyklejony do koryta to Wiplera by nie było, że też muszę tłumaczyć takie oczywistości.
Każdy orze jak może.
PiS będzie miał do wyboru koalicję z PO albo z Konfederacją, która odbiera elektorat PO ale mandaty PiSowi.
Konfederacji nie opłaca się wchodzić do rządu bo liczy że we wcześniejszych wyborach dostanie więcej procent. I czyja to wina?
Ewentualnie rząd mniejszościowy PiS i koniec legislacyjnej biegunki PiS.
ciężko znieważasz uczciwych ludzi, którzy poświęcili dużo obrażasz uczciwych ludzi
pańświnizm to religia Urbana
"przyklejone do koryta" są świnie, ale każdy sądzi po sobie...
gratuluję guru
Za darmo nie robią. Na pewno.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/konfederatki-to-patriarchalni-kolesie-w-spodnicach/
Epatując przy okazji swoimi dysfunkcjami intelektualnymi.
?
Kolega chodzi do pracy za darmo???
Wracając do tematu, to Konfederacja pozycjonuje się po stronie antymerytorycznej kampanii emocjonalnej, bo odwołuje się do rytualnych plemiennych narracji, czyli jest antypolska.
Co do pana Wiplera, to w jakimś medium ładnie mu przypomnieli jak walczył na Mazowieckiej o wolna Enklawę, choć w materiale nie podali nazwy knajpy.
Pewnym problemem intelektualno-emocjonalno-moralnym Konfy jest łatwość wyzywania wszystkich od złodziei.
Czyli gówniarstwo. To jest generalny problem Polaków, więc prorokuję dobry wynik Konfy, swój do swego po swoje.
to takie... przedwojenne
Na listy wpychają rodzinę, nawet z zarzutami prokuratorskimi (brat Mentzena) a kuce powtarzają starą mantrę Mikkego o likwidowaniu koryta, hehe. Nie ma już żadnego likwidowania koryta, jest "konfederacja na swoim".
"Zięć Janusza Korwina-Mikke, żona Krzysztofa Bosaka czy brat Sławomir Mentzena. To liderzy sejmowych list wyborczych Konfederacji."
A to było po ujawnieniu może 25% list, dalej nie śledziłem.
To samo wpadło mi do głowy, że jest spadkobiercą PO Konfederacja. Partia nowoczesnego mieszczaństwa.
Konfa czerpanie z koryta by uzasadniała tym, że prywatyzacja państwowych pieniędzy jest czymś szlachetnym.
No cóż, wielka jest moc czipa - i pokusa, aby z poczuciem moralnej wyższości zwalniać się z obowiązku płacenia podatków - wystarczy sobie prychnąć, że to "socjalizm" i "kradzież".
Coś w tym jest. Platfusy (z czego dużo z KLD) urodzili się tylko nieco wcześniej i mogli się załapać na frukta a konfederatom zostało tylko lizanie cukierków przez szybkę.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/konfederatki-to-patriarchalni-kolesie-w-spodnicach/
Krytyka Polityczna wzięła się za promowanie Konfy, prezentując przy okazji swoje dysfunkcje intelektualne. Po pierwsze feministki nie dążą do równości płci, do dyskryminacji mężczyzn dążą. Przy czym terfiary dążą do uprzywilejowania kobiet jako takich/
Konfiary natomiast nie są żadnymi polityczkami, tylko politykami. Wyzwiska tego typu powinna Paulina zachować dla siebie. Podobnie nie jest prawdą, że nie czytały feministycznych książek. Nie tylko czytały, ale i zrozumiały. Dlatego są tam gdzie są. Dodatkowo dobrze wyszły za mąż, z tego co widzę. Zgodnie z hipergamią celują.
Będzie ciekawa walka o bycie reprezentantką kobiet. Może być tak, że 50 samozwańczych julek uważa się reprezentację kobiet, a większość kobiet jest przeciw nim. Podobnie PZPR była reprezentantką robotników, którzy byli przeciw tej reprezentacji. Julki teraz będą musiały ścierać się z konfirami, które akurat będą walczyć o prawo kobiet do nie oglądania przymusowego różnych zwyroli włażących do damskich toalet i szatni i świecących tam gołymi jajcami i fallusem.Jeśli tzw terfiary się włączą do debaty to wyższość patriarchatu stanie się oczywista.
Autorka się burzy że konfiary robią co chcą. I nie są popierniczone. Strzelają, albo niestrzelają, jeżdżą autami, uprawiają sporty. Ta ich aktywność wzbudza instynktowny sprzeciw, bo jest dobrowolna.
A co miał zadeklarować, że po wyborach będzie wspierał (x)? Na to odpowiedź wyborców jest znana od dawna, sami zaczną wspierać (x).
Swoją drogą, tak solenne zapewnienia, że czegoś nie będzie, jak obie strony (PiS i Konfa) solennie zapewniają, że nie wejdą w koalicję, to ostatnio słyszałem, jak rząd zapewniał, że w 2020 r. nie zamknie cmentarzy na Wszystkich Świętych. I mniej więcej tak samo w to wierzę
Patologi intelektualnej ciąg dalszy:
I chociaż zazwyczaj siła jest kobietą, to jednak nie w tym przypadku. Kobieca siła, bynajmniej nie ta, która pozwala wnieść przysłowiową lodówkę na czwarte piętro, ale ta mentalna, jest bardzo pożądaną cechą, którą w dziewczynkach należy wykształcać już od najmłodszych lat. Tak, tak, dziewczynki należy wychowywać w poczuciu, że mogą robić co chcą i być kim chcą. Chyba że zechcą być konfederatkami. To wtedy jednak nie.
https://marsz.info/kobieta-kobiecie-wilkiem-siostrzenstwo-sie-konczy-jesli-nie-myslisz-tak-jak-my/?fbclid=IwAR0dbUrG1cKhaZuIme3XE9BHmTBW6al39b50LBC0jIHguWq8wZouWSu8tBg
Nic nie musiał deklarować, wystarczy odpowiedzieć, że o koalicjach się rozmawia po wyborach.
Do robienia pijaru Konfederacji Wybrocza używa anonimowych troli z twittera.
Koroluka kojarzę z pompowania libertynizmu na Wykopie (niedocenione miejsce kształtowania postaw młodych mężczyzn), taki internetowy mikke-filozof od lekkiej pedofilii + niskich podatków. Części konfederatów to pasuje.
Od dawna twierdzę, że za tą całą Konfederacją to stoją Żydzi.
Taki Berkowitz na przykład.
A nie Niemcy?
Berkowitz, Jajko.
nie licytujmy się na nazwiska...