@Rolka powiedział(a):
Obecnie poparcie Zelenskiego na Ukrainie jest wyższe niż Trumpa w USA.
Tak twierdzą ruskie rezonatory. Cytat z Trumpa cały czas poproszę, bo link do wystąpienia traktuję jako przyznanie się do prymitywnej manipulacji.
Nie przyzna się. Po co z nim rozmawiać, tak się zapytam ?
Aby takie wpisy nie wisiały bez odpowiedzi na forum.
A co do meritum, to może masz rację z tą lojalnością i dlatego Kellog ostentacyjnie olewa Tuska i Sikorskiego a wspiera Dudę?
Jeżeli uznamy racje losa odnośnie natury człowieka, to całość się lepiej spina.
@Rolka powiedział(a):
Obecnie poparcie Zelenskiego na Ukrainie jest wyższe niż Trumpa w USA.
Tak twierdzą ruskie rezonatory. Cytat z Trumpa cały czas poproszę, bo link do wystąpienia traktuję jako przyznanie się do prymitywnej manipulacji.
To jest kilka sekund wystąpienia i są polskie napisy. Po polsku kolega też nie rozumie? Czy jednak będzie szedł w zaparte? Ja traktuje zachowanie kolegi jak wskazanie jak bardzo nieuczciwy jest w dyskusjach. Plonk.
"Przedwczoraj Amerykanie wystrzelili testowo nowy pocisk międzykontynentalny Minuteman III, który okazał się przenosić sześć zamiast trzech głowic ćwiczebnych."
@peterman powiedział(a):
Ice twierdzi, że El Trumpo od początku chodzi na pasku DD. Z drugiej strony i Ice, i Budyń srogo poważają Ziemniaque'a jako analityka, tak że.
Wzmiankowany nie jest analitykiem, a publicystą. To znacząca różnica, choć efekt prac bywa czasem zaskakująco podobny.
Swego czasu była taka zabawa, który risercz jest bardziej legendarny Ziemkiewicza czy Stanowskiego
@Rolka powiedział(a):
Obecnie poparcie Zelenskiego na Ukrainie jest wyższe niż Trumpa w USA.
Tak twierdzą ruskie rezonatory. Cytat z Trumpa cały czas poproszę, bo link do wystąpienia traktuję jako przyznanie się do prymitywnej manipulacji.
To jest kilka sekund wystąpienia i są polskie napisy. Po polsku kolega też nie rozumie? Czy jednak będzie szedł w zaparte? Ja traktuje zachowanie kolegi jak wskazanie jak bardzo nieuczciwy jest w dyskusjach. Plonk.
Ponieważ w zalinkowanym materiale nie ma śladu twierdzenia, że Trump przypisuje sprawstwo Ukrainie, bez względu czy używamy wersji oryginalnej czy tłumaczenia, dalej prosiłem o link ze stosownym cytatem. Tego plonka traktuję, jako przyznanie się manipulatora do klęski.
No nie, Trump nie da się obronić. Dla Polaka taka postawa jest szokująca ale w Ameryce całkiem popularna - utożsamia siłę z racją. Taką mają religię no i jest to postawa typowa u zwierząt stadnych. W 1939 by poparł Hitlera. Na szczęście prezydent w USA niewiele może.
@los powiedział(a):
No nie, Trump nie da się obronić. Dla Polaka taka postawa jest szokująca ale w Ameryce całkiem popularna - utożsamia siłę z racją.
No nie, to taki bełkotliwy 'spicz' w trumpowskim stylu, on tam przypisuje współsprawstwo i UE i Ukrainie, szkoda że zapomina wspomnieć o ruskich jako o głównej przyczynie. Takie wskazywanie, że jak spodziewaliście się wojny to dlaczego nie aresztowaliście szpiegów i zdrajców, o których wiedzieliście? dlaczego nie zbudowaliście stosownych zapasów?
Nie i po stokoroć nie! Trump przedstawia bardzo jasną, spójną logicznie i przekonywującą wizję wojny na Ukrainie: Putin wyciągnął łapę po cudzą własność a Zełeński zamiast mu grzecznie to oddać i uniknąć kłopotów wdał się w jakąś bezsensowną bijatykę, przez co nie da się robić interesów. Okropność. A przecież Trump wie, co mówi, bo przecież wyciąganie łapy po cudzą własność to jego ulubione zajęcie, Putin jest blisko jego serca.
Temu amerykańskiemu matołowi nie przychodzi do głowy, że Putin chciał pozyskać inne dobro niż ziemia.
@los powiedział(a):
Nie i po stokoroć nie! Trump przedstawia bardzo jasną, spójną logicznie i przekonywującą wizję wojny na Ukrainie: Putin wyciągnął łapę po cudzą własność a Zełeński zamiast mu grzecznie to oddać i uniknąć kłopotów wdał się w jakąś bezsensowną bijatykę, przez co nie da się robić interesów. Okropność. A przecież Trump wie, co mówi, bo przecież wyciąganie łapy po cudzą własność to jego ulubione zajęcie, Putin jest blisko jego serca.
Temu amerykańskiemu matołowi nie przychodzi do głowy, że Puti chciał pozyskać inne dobro niż ziemia.
przecież ten matoł z pomarańczową grzywą musi wiedzieć, że białym osadnikom w XVI-XVII w. chodziło nie tylko o cudzą (czyli Indian) ziemię i własność, kiedy ją zagarniali. Za paciorki, albo przemocą
Trump nie jest zesklerociały, to pewne. A do tego jest nowojorskim deweloperem, więc umie zaciągnąć drugą stronę do stołu, a potem ją przeczołgać jak zdechłego psa.
W wypowiedzi Trumpa wierzę jak w zapewnienia Pani Ursuli czy Pana Macrona, to raz.
W wypowiedzi Trumpa widzę strategię negocjacyjną nowojorskiego dewelopera, to dwa.
Kompletnie, ale to kompletnie nie wiemy co tak naprawdę dzieje się w relacjach USA-Rosja-Ukraina i w którą to stronę idzie. Równie dobrze, po rozmowach z Putinem, Trump postanowił że będzie z nim jechał ostro, a medialnie dociska Zelenskiego. Dopiero konkretne kroki wskażą co się dzieje.
Przy takim zawodniku, a zgadzam się, to są klasyczne zachowania, paradoksalnie naszym największym atutem może być ... lojalność. Tak wyśmiewana przez głupków pokroju Ziemkiewicza, Warząchwi, czy piaskownicy z Konfederacji. Trump musi mieć punkty stałe, a i jakoś tak się dzieje, że ci ostro jadący gracze muszą mieć swoich ludzi, trochę na innych zasadach. Tak to działa, a granie w jakąś grę z USA, w naszej sytuacji będzie po prostu idiotyzmem. Ta lojalność jest bardzo silną kartą, wbrew pozorom.
@los powiedział(a):
Nie i po stokoroć nie! Trump przedstawia bardzo jasną, spójną logicznie i przekonywującą wizję wojny na Ukrainie: Putin wyciągnął łapę po cudzą własność a Zełeński zamiast mu grzecznie to oddać i uniknąć kłopotów wdał się w jakąś bezsensowną bijatykę, przez co nie da się robić interesów. Okropność. A przecież Trump wie, co mówi, bo przecież wyciąganie łapy po cudzą własność to jego ulubione zajęcie, Putin jest blisko jego serca.
Temu amerykańskiemu matołowi nie przychodzi do głowy, że Putin chciał pozyskać inne dobro niż ziemia.
Mi tu cały czas pasuje kliniczny narcyzm. Intelekt całkowicie zdominowany przez wolę i emocje. Znajomy narcyz w 5 minut tworzy bardzo spójną narrację tłumaczącą, dlaczego jakiś Jasio od 10 lat był najgorszą szumowiną i dlaczego to było od zawsze oczywiste, chociaż przed sekundą był najlepszym przyjacielem tegoż narcyza.
No to teraz tylko wystarczy, by duży Donald się dowiedział, jak mu mały Donald przez lata podsrywał. Kto kufa powiedział, że mamy się posługiwać tylko świętymi!? Sami jesteśmy tacy święci?
@los powiedział(a):
Mam wrażenie, że za wiele uwagi poświęcacie interesom a za mało naturze. A po prostu: Donald Trump jest Amerykaninem i wyznaje amerykańską religię. To jest sprymitywizowana wersja kalwinizmu, który sam z siebie był jedną z dziwaczniejszych i bardziej wykręconych herezji. To dziwactwo daje się streścić dwoma słowami: kult sukcesu. W skrócie: jeśli na ulicy jeden pan bije drugiego, to amerykański kalwinizm każe poprzeć tego bijącego, bo jest silniejszy. Taka postawa jest zgodna ze zwierzęcą naturą w każdym z nas. Ludzie jeszcze mają sumienie ale amerykański kalwinizm je skutecznie głuszy a w przypadku Trumpa nie było czego głuszyć. W roku 1939 Trump poparłby Hitlera. Ale Ameryka to nie tylko jej zesklerociały prezydent.
Chyba za głęboko ...
Kim jest dla Amerykanów Ukraina ? Niczym. A Rosja ? Bardzo istotnym elementem w antychińskiej układance. Jeżeli Trump faktycznie rozgrywa teraz to tak jak rozgrywa (o wartości słów - później) i nie ma w tym ściemy, to po prostu uznał Rosję za potencjalnego kluczowego sprzymierzeńca. I to tyle.
A tak po prawdzie, Niemcy chcieli sprzedać Ukrainę już dawno, właściwie to całe oburzanie Europy na mordercę Putina jest trochę żałosne. Bo chodzi głównie o to, że Putin rozhuśtał przecież świat, który miał być zabetonowany na wieki. Kurwa, a tak nam dobrze było ...,
No i sprawa najważniejsza, nikt w Europie nie zasługuje na swoje własne państwo mniej niż Ukraina. Nie szanowali, rozkradali, włazili w dupę Ruskim, więc dostali dokładnie to co chcieli. To powinna być przestroga dla nas, bo my jesteśmy wysoko na tej liście. Bardzo wysoko.
A słowa ? Kogo obchodzą słowa, dziś można powiedzieć to, jutro to, nie ma już żadnego znaczenia. Zauważył to Trump, ale tez i nasz Donald niezły w te klocki jest. Ma, skurwysyn fart, Trump właśnie przegrał nam wybory. Ale cuszsz ...
Tusk to niemiecka kurwa, która robi im dobrze, uchodźców od nich nawet bierze - no kogo to zaskoczy ? Przecież wszyscy to wiedzą od dawna, od jego największych przeciwników po twardy elektorat.
A dla PiSu posypała się narracja. Jeszcze parę numerów a znajomość z Trumpem, będzie jak, nie przymierzając, z Putinem. I wszechobecne pierdolenie o ruskich onucach. No i Tusk miał rację, on wyczuł kim jest Trump już dawno przecież !
Tusk przegrał wybory przyjmując do Polski islamskich terrorystów z Niemiec.
Oba powyższe stwierdzenia to wróżenie z fusów, czyli bezwartościowe.
Wybory to przegrają PiSowi sami PiSowcy, np. tacy z mojej parafii, którzy właśnie zrywają koalicję z dwoma lokalnymi ugrupowaniami i kleją nową z lokalnym PO... No witki górne i dolne opadają 🤦♂️
@JORGE powiedział(a):
Nie. Obserwujemy kierunki, możliwości.
Można je interpretować "na dwoje babka wróżyła". Nadwiślański żywioł jest nieprzewidywalny i tylko Bóg jeden wie jaki czynnik spowoduje, że zwróci się w tym czy innym kierunku. Racjonalne kalkulacje nie mają tu pełnego zastosowania.
I piszę to ja - niepoprawna optymistka :-)
PS Ofkors, dobrze, że obserwujemy i dyskutujemy, po to tu jesteśmy.
@JORGE powiedział(a):
Nie. Obserwujemy kierunki, możliwości.
Można je interpretować "na dwoje babka wróżyła". Nadwiślański żywioł jest nieprzewidywalny i tylko Bóg jeden wie jaki czynnik spowoduje, że zwróci się w tym czy innym kierunku. Racjonalne kalkulacje nie mają tu pełnego zastosowania.
I piszę to ja - niepoprawna optymistka :-)
PS Ofkors, dobrze, że obserwujemy i dyskutujemy, po to tu jesteśmy.
To raz Maniu, ta nieprzewidywalność bugodrzanskiej ludożerki. A dwa, to jest ona labilna, roszczeniowa, charakteryzuje ją całkowity brak determinacji i konsekwencji (przysłowiowy "słomiany zapał"). To dlatego stwierdziliśmy kiedyś z koleżanką Cyntią na portalu X, że: "to nie Polakom jest potrzebny Orban, tylko Kaczyńskiemu Węgrzy". Niestety jest to niemożliwe, narodu wymienić nie można
Komentarz
Ice twierdzi, że El Trumpo od początku chodzi na pasku DD. Z drugiej strony i Ice, i Budyń srogo poważają Ziemniaque'a jako analityka, tak że.
Poważanie Ziemiaka jest mało roztropne.
Aby takie wpisy nie wisiały bez odpowiedzi na forum.
A co do meritum, to może masz rację z tą lojalnością i dlatego Kellog ostentacyjnie olewa Tuska i Sikorskiego a wspiera Dudę?
Jeżeli uznamy racje losa odnośnie natury człowieka, to całość się lepiej spina.
To jest kilka sekund wystąpienia i są polskie napisy. Po polsku kolega też nie rozumie? Czy jednak będzie szedł w zaparte? Ja traktuje zachowanie kolegi jak wskazanie jak bardzo nieuczciwy jest w dyskusjach. Plonk.
"Przedwczoraj Amerykanie wystrzelili testowo nowy pocisk międzykontynentalny Minuteman III, który okazał się przenosić sześć zamiast trzech głowic ćwiczebnych."
Wzmiankowany nie jest analitykiem, a publicystą. To znacząca różnica, choć efekt prac bywa czasem zaskakująco podobny.
Swego czasu była taka zabawa, który risercz jest bardziej legendarny Ziemkiewicza czy Stanowskiego
Ponieważ w zalinkowanym materiale nie ma śladu twierdzenia, że Trump przypisuje sprawstwo Ukrainie, bez względu czy używamy wersji oryginalnej czy tłumaczenia, dalej prosiłem o link ze stosownym cytatem. Tego plonka traktuję, jako przyznanie się manipulatora do klęski.
No nie, Trump nie da się obronić. Dla Polaka taka postawa jest szokująca ale w Ameryce całkiem popularna - utożsamia siłę z racją. Taką mają religię no i jest to postawa typowa u zwierząt stadnych. W 1939 by poparł Hitlera. Na szczęście prezydent w USA niewiele może.
No nie, to taki bełkotliwy 'spicz' w trumpowskim stylu, on tam przypisuje współsprawstwo i UE i Ukrainie, szkoda że zapomina wspomnieć o ruskich jako o głównej przyczynie. Takie wskazywanie, że jak spodziewaliście się wojny to dlaczego nie aresztowaliście szpiegów i zdrajców, o których wiedzieliście? dlaczego nie zbudowaliście stosownych zapasów?
Nie i po stokoroć nie! Trump przedstawia bardzo jasną, spójną logicznie i przekonywującą wizję wojny na Ukrainie: Putin wyciągnął łapę po cudzą własność a Zełeński zamiast mu grzecznie to oddać i uniknąć kłopotów wdał się w jakąś bezsensowną bijatykę, przez co nie da się robić interesów. Okropność. A przecież Trump wie, co mówi, bo przecież wyciąganie łapy po cudzą własność to jego ulubione zajęcie, Putin jest blisko jego serca.
Temu amerykańskiemu matołowi nie przychodzi do głowy, że Putin chciał pozyskać inne dobro niż ziemia.
przecież ten matoł z pomarańczową grzywą musi wiedzieć, że białym osadnikom w XVI-XVII w. chodziło nie tylko o cudzą (czyli Indian) ziemię i własność, kiedy ją zagarniali. Za paciorki, albo przemocą
cóż bardziej jarra developperra?
ziemia czy kassa?
Putinowi nie szło ani o jedno ani o drugie.
Trump nie jest zesklerociały, to pewne. A do tego jest nowojorskim deweloperem, więc umie zaciągnąć drugą stronę do stołu, a potem ją przeczołgać jak zdechłego psa.
DD?
Akurat Warzecha wyśmiewa krytykę transakcjonizmu.
taki Turek, którego los lubi
Doskonała rozmowa Budynia z Lodowskim.
A tu doskonała rozkmina filozoficzno-polityczna Kożuszka.
Mi tu cały czas pasuje kliniczny narcyzm. Intelekt całkowicie zdominowany przez wolę i emocje. Znajomy narcyz w 5 minut tworzy bardzo spójną narrację tłumaczącą, dlaczego jakiś Jasio od 10 lat był najgorszą szumowiną i dlaczego to było od zawsze oczywiste, chociaż przed sekundą był najlepszym przyjacielem tegoż narcyza.
No to teraz tylko wystarczy, by duży Donald się dowiedział, jak mu mały Donald przez lata podsrywał. Kto kufa powiedział, że mamy się posługiwać tylko świętymi!? Sami jesteśmy tacy święci?
Chyba za głęboko ...
Kim jest dla Amerykanów Ukraina ? Niczym. A Rosja ? Bardzo istotnym elementem w antychińskiej układance. Jeżeli Trump faktycznie rozgrywa teraz to tak jak rozgrywa (o wartości słów - później) i nie ma w tym ściemy, to po prostu uznał Rosję za potencjalnego kluczowego sprzymierzeńca. I to tyle.
A tak po prawdzie, Niemcy chcieli sprzedać Ukrainę już dawno, właściwie to całe oburzanie Europy na mordercę Putina jest trochę żałosne. Bo chodzi głównie o to, że Putin rozhuśtał przecież świat, który miał być zabetonowany na wieki. Kurwa, a tak nam dobrze było ...,
No i sprawa najważniejsza, nikt w Europie nie zasługuje na swoje własne państwo mniej niż Ukraina. Nie szanowali, rozkradali, włazili w dupę Ruskim, więc dostali dokładnie to co chcieli. To powinna być przestroga dla nas, bo my jesteśmy wysoko na tej liście. Bardzo wysoko.
A słowa ? Kogo obchodzą słowa, dziś można powiedzieć to, jutro to, nie ma już żadnego znaczenia. Zauważył to Trump, ale tez i nasz Donald niezły w te klocki jest. Ma, skurwysyn fart, Trump właśnie przegrał nam wybory. Ale cuszsz ...
Trump przegrał nam wybory?
Tusk przegrał wybory przyjmując do Polski islamskich terrorystów z Niemiec.
Oba powyższe stwierdzenia to wróżenie z fusów, czyli bezwartościowe.
A jeśli wygrał to co?
Tusk to niemiecka kurwa, która robi im dobrze, uchodźców od nich nawet bierze - no kogo to zaskoczy ? Przecież wszyscy to wiedzą od dawna, od jego największych przeciwników po twardy elektorat.
A dla PiSu posypała się narracja. Jeszcze parę numerów a znajomość z Trumpem, będzie jak, nie przymierzając, z Putinem. I wszechobecne pierdolenie o ruskich onucach. No i Tusk miał rację, on wyczuł kim jest Trump już dawno przecież !
Właściwie to nic. Trochę mi wszystko jedno.
Ale ja opisuję świat na dziś, dużo może się wydarzyć, natomiast jeżeli kierunek się nie zmieni to tak. Po ptakach.
Wybory to przegrają PiSowi sami PiSowcy, np. tacy z mojej parafii, którzy właśnie zrywają koalicję z dwoma lokalnymi ugrupowaniami i kleją nową z lokalnym PO... No witki górne i dolne opadają 🤦♂️
Wróżymy, wróżymy.
Nie. Obserwujemy kierunki, możliwości.
Można je interpretować "na dwoje babka wróżyła". Nadwiślański żywioł jest nieprzewidywalny i tylko Bóg jeden wie jaki czynnik spowoduje, że zwróci się w tym czy innym kierunku. Racjonalne kalkulacje nie mają tu pełnego zastosowania.
I piszę to ja - niepoprawna optymistka :-)
PS Ofkors, dobrze, że obserwujemy i dyskutujemy, po to tu jesteśmy.
To raz Maniu, ta nieprzewidywalność bugodrzanskiej ludożerki. A dwa, to jest ona labilna, roszczeniowa, charakteryzuje ją całkowity brak determinacji i konsekwencji (przysłowiowy "słomiany zapał"). To dlatego stwierdziliśmy kiedyś z koleżanką Cyntią na portalu X, że: "to nie Polakom jest potrzebny Orban, tylko Kaczyńskiemu Węgrzy". Niestety jest to niemożliwe, narodu wymienić nie można