@Kuba_ powiedział(a):
Tak. Za kilka lat przekonamy się, jaki kierunek i metodę działań obierze Rosja po złapaniu oddechu.
Przecież kierunek Kacapii kałmucko-astrachanskiej jest oczywisty, taki sam jak za Lenina czy Stalina, a właściwie to od czasów cara Piotra Wielkiego i carycy Katarzyny, czyli: wpieriod i na zapad! Teraz nastąpi tylko tzw. pauza strategiczna
Zgadzam się z każdym słowem, które wypowiedział Trump. Chcieli tęczowego Majdanu to mają. Wielki dzień, wielki dzień!
+++
Jak kleptokracja wyobraża sobie dalszy przebieg wojny?
To jest tutaj do odnalezienia ale początkowo nabożny stosunek do Żeleńskiego stopniowo się zmieniał, także tutaj na forum.
Nawet pisałem że byłem zdziwiony opinią "moich" dziewczyn z Ukrainy które w 22 trafiły do mnie do pracy. Były sceptycznie nastawione do Żeleńskiego i krytycznie o nim się wypowiadały. Szokowały mnie ich wypowiedzi - konunkturalista, karierowicz i człowiek chorągiewka. Mnie, i nie tylko mnie, się oczka otworzyły kiedy otwarcie wprost oskarżył Polskę o granie w orkiestrze i na korzyść Moskwy. Pomijam stosunek do prezydenta Dudy ale też to jakiś wyznacznik smyczy niemieckiej jaką Żeleński wybrał.
Nie wiem o ci tyle hałasu?
Że Trump głośno powiedział to co inni szeptali?
@marniok powiedział(a):
To jest tutaj do odnalezienia ale początkowo nabożny stosunek do Żeleńskiego stopniowo się zmieniał, także tutaj na forum.
Nawet pisałem że byłem zdziwiony opinią "moich" dziewczyn z Ukrainy które w 22 trafiły do mnie do pracy. Były sceptycznie nastawione do Żeleńskiego i krytycznie o nim się wypowiadały. Szokowały mnie ich wypowiedzi - konunkturalista, karierowicz i człowiek chorągiewka. Mnie, i nie tylko mnie, się oczka otworzyły kiedy otwarcie wprost oskarżył Polskę o granie w orkiestrze i na korzyść Moskwy. Pomijam stosunek do prezydenta Dudy ale też to jakiś wyznacznik smyczy niemieckiej jaką Żeleński wybrał.
Nie wiem o ci tyle hałasu?
Że Trump głośno powiedział to co inni szeptali?
Panowie na co dzień tak śledzicie nieścisłości we wszystkim i wszystko z tej wypowiedzi Trumpa wam gra?
Jakie 350 miliardów, 90% z tej kwoty USA wydały na Ukrainę we własnej gospodarce, z kieszeni przekazały z 15 miliardów, i tak dalej. On naprawdę kłamie co drugie zdanie.
Moje rozumowanie jest następujące - skoro będzie pokój, rozejm czy inne zakończenie wojny, to Rosja będzie miała lepsze warunki do odbudowy armii niż w trakcie walk. Gdzie jest błąd w rozumowaniu?
@christoph powiedział(a):
to przecie mgła negocjacyjna
i przynęta, żeby Rosijanie siedli do stołu
niektórzy musieli stać przy stole, kiedy Trump siedział
Moje rozumowanie jest następujące - skoro będzie pokój, rozejm czy inne zakończenie wojny, to Rosja będzie miała lepsze warunki do odbudowy armii niż w trakcie walk. Gdzie jest błąd w rozumowaniu?
W takim razie każdy pokój jest tylko "złapaniem oddechu."
@marniok powiedział(a):
Taaaa...złodziej i kłamca Trump wpadł z bejsbolem do szkółki niedzielnej Żeleńskiego, stolca i reszty świętych mafiozów...można i tak, tylko po co?
Zełeński odrzucił propozycję przehandlowania za darmo ukraińskich zasobów naturalnych więc Trump go czołga, nie robi niczego czego nie robił wcześniej.
@Kuba_ powiedział(a):
Faktycznie, zapomniałem że Trump obiecał zakończenie wojny i trzeba to traktować dosłownie, zakładając że będzie minimalizował koszta własne, a nie straty Ukraińców czy cokolwiek innego.
Przecież zakończenie wojny jest w interesie UA.
A czy w interesie Zełeńskiego?
Patrz działania Bibiego w innym kraju. Los wklejał fragment pewnego filmu, więc mnie najszło pytanie ile takich czeków wystawił Zełeński?
@Przemko powiedział(a):
Panowie na co dzień tak śledzicie nieścisłości we wszystkim i wszystko z tej wypowiedzi Trumpa wam gra?
Jakie 350 miliardów, 90% z tej kwoty USA wydały na Ukrainę we własnej gospodarce, z kieszeni przekazały z 15 miliardów, i tak dalej. On naprawdę kłamie co drugie zdanie.
W wypowiedzi Trumpa wierzę jak w zapewnienia Pani Ursuli czy Pana Macrona, to raz.
W wypowiedzi Trumpa widzę strategię negocjacyjną nowojorskiego dewelopera, to dwa.
Co do faktów, to pomoc USA jest szacowana na 40-45 mld, a druga w tym zestawieniu jest Wielka Brytania z 4 mld, tak że tak. Zresztą, poza przekazaniem gotówki, to reszta jest szacunkami po jakich pieniądzach przekazany sprzęt liczymy (wartość księgowa, wartość w kosztach zakupu, wartość odtworzeniowa lub zastąpienia itp).
Poparcie Zełeńskiego to kilkadziesiąt procent ale sporo poniżej 50%, ciężko jest to zweryfikować i realnie ocenić.
Itp.
Ja uwzględniam też postać Huntera Bidena w tym rachunku.
Moje rozumowanie jest następujące - skoro będzie pokój, rozejm czy inne zakończenie wojny, to Rosja będzie miała lepsze warunki do odbudowy armii niż w trakcie walk. Gdzie jest błąd w rozumowaniu?
W takim razie każdy pokój jest tylko "złapaniem oddechu."
No bo jest. Każdy pokój jest w swej istocie tylko tzw. pauzą strategiczną w perspektywie historycznych procesów na szachownicy świata. Może być ona dłuższa (pax Romana), a może być krótka (traktat wersalski i 20-lecie międzywojenne), bądź epizodyczna (okres pomiędzy zajęciem Krymu i Ługanska w 2014 przez Kacapie, a początkiem pełnoskalowej inwazji 3 lata temu)
Lachociągowski "relacjonował na żywo z linii frontu" jatkę i masakrę cywilów w Gazie siedząc w kasku w landroverze pod Aschelonem, za zgodą najbardziej humanistycznej armii świata, specjalizującej się w bombardowaniach namiotów, szkół i szpitali oraz karetek pogotowia ratunkowego. Przy okazji parchy zabiły Polaka, kiedy ten mentalny Ukrainiec ronił łzy nad tragedią kibuców na terytoriach okupowanych. Ech...
Ja tam teraz czekam, po tej ukraińskiej komedii, bo nawet nie prowokacji, z dronem w Czernobylu, na odkrycie "masowych grobów" lub śladów po użyciu broni chemicznej, no w ostateczności na jakiś "bestialski" atak na przedszkole lub żłobek. Czas start!
@Przemko powiedział(a):
Panowie na co dzień tak śledzicie nieścisłości we wszystkim i wszystko z tej wypowiedzi Trumpa wam gra?
Jakie 350 miliardów, 90% z tej kwoty USA wydały na Ukrainę we własnej gospodarce, z kieszeni przekazały z 15 miliardów, i tak dalej. On naprawdę kłamie co drugie zdanie.
W wypowiedzi Trumpa wierzę jak w zapewnienia Pani Ursuli czy Pana Macrona, to raz.
W wypowiedzi Trumpa widzę strategię negocjacyjną nowojorskiego dewelopera, to dwa.
Co do faktów, to pomoc USA jest szacowana na 40-45 mld, a druga w tym zestawieniu jest Wielka Brytania z 4 mld, tak że tak. Zresztą, poza przekazaniem gotówki, to reszta jest szacunkami po jakich pieniądzach przekazany sprzęt liczymy (wartość księgowa, wartość w kosztach zakupu, wartość odtworzeniowa lub zastąpienia itp).
Poparcie Zełeńskiego to kilkadziesiąt procent ale sporo poniżej 50%, ciężko jest to zweryfikować i realnie ocenić.
Itp.
Ja uwzględniam też postać Huntera Bidena w tym rachunku.
No właśnie, to była wypowiedź na potrzeby wewnętrzne.
Natomiast Ukraińcy na słowa Trumpa zareagowali zwiększeniem poparcia dla Zeleńskiego.
Obecnie poparcie Zelenskiego na Ukrainie jest wyższe niż Trumpa w USA. Tyle, że Trump twierdzi, że to nie może być prawda bo przecież miasta na Ukrainie są burzone. Ciekawe przez kogo...
W wypowiedzi Trumpa wierzę jak w zapewnienia Pani Ursuli czy Pana Macrona, to raz.
W wypowiedzi Trumpa widzę strategię negocjacyjną nowojorskiego dewelopera, to dwa.
Kompletnie, ale to kompletnie nie wiemy co tak naprawdę dzieje się w relacjach USA-Rosja-Ukraina i w którą to stronę idzie. Równie dobrze, po rozmowach z Putinem, Trump postanowił że będzie z nim jechał ostro, a medialnie dociska Zelenskiego. Dopiero konkretne kroki wskażą co się dzieje.
Przy takim zawodniku, a zgadzam się, to są klasyczne zachowania, paradoksalnie naszym największym atutem może być ... lojalność. Tak wyśmiewana przez głupków pokroju Ziemkiewicza, Warząchwi, czy piaskownicy z Konfederacji. Trump musi mieć punkty stałe, a i jakoś tak się dzieje, że ci ostro jadący gracze muszą mieć swoich ludzi, trochę na innych zasadach. Tak to działa, a granie w jakąś grę z USA, w naszej sytuacji będzie po prostu idiotyzmem. Ta lojalność jest bardzo silną kartą, wbrew pozorom.
Mam wrażenie, że za wiele uwagi poświęcacie interesom a za mało naturze. A po prostu: Donald Trump jest Amerykaninem i wyznaje amerykańską religię. To jest sprymitywizowana wersja kalwinizmu, który sam z siebie był jedną z dziwaczniejszych i bardziej wykręconych herezji. To dziwactwo daje się streścić dwoma słowami: kult sukcesu. W skrócie: jeśli na ulicy jeden pan bije drugiego, to amerykański kalwinizm każe poprzeć tego bijącego, bo jest silniejszy. Taka postawa jest zgodna ze zwierzęcą naturą w każdym z nas. Ludzie jeszcze mają sumienie ale amerykański kalwinizm je skutecznie głuszy a w przypadku Trumpa nie było czego głuszyć. W roku 1939 Trump poparłby Hitlera. Ale Ameryka to nie tylko jej zesklerociały prezydent.
Komentarz
Przecież kierunek Kacapii kałmucko-astrachanskiej jest oczywisty, taki sam jak za Lenina czy Stalina, a właściwie to od czasów cara Piotra Wielkiego i carycy Katarzyny, czyli: wpieriod i na zapad! Teraz nastąpi tylko tzw. pauza strategiczna
Zgadzam się z każdym słowem, które wypowiedział Trump. Chcieli tęczowego Majdanu to mają. Wielki dzień, wielki dzień!
+++
Jak kleptokracja wyobraża sobie dalszy przebieg wojny?
hłe, hłe...
To jest tutaj do odnalezienia ale początkowo nabożny stosunek do Żeleńskiego stopniowo się zmieniał, także tutaj na forum.
Nawet pisałem że byłem zdziwiony opinią "moich" dziewczyn z Ukrainy które w 22 trafiły do mnie do pracy. Były sceptycznie nastawione do Żeleńskiego i krytycznie o nim się wypowiadały. Szokowały mnie ich wypowiedzi - konunkturalista, karierowicz i człowiek chorągiewka. Mnie, i nie tylko mnie, się oczka otworzyły kiedy otwarcie wprost oskarżył Polskę o granie w orkiestrze i na korzyść Moskwy. Pomijam stosunek do prezydenta Dudy ale też to jakiś wyznacznik smyczy niemieckiej jaką Żeleński wybrał.
Nie wiem o ci tyle hałasu?
Że Trump głośno powiedział to co inni szeptali?
to przecie mgła negocjacyjna
i przynęta, żeby Rosijanie siedli do stołu
niektórzy musieli stać przy stole, kiedy Trump siedział
A ten Lachociągowski, ta ukraińska podpaska po lobotomii, jak się wzruszył. I te oczka cwela, mamma mia!
A kogo interesują straty Upaińców?
Panowie na co dzień tak śledzicie nieścisłości we wszystkim i wszystko z tej wypowiedzi Trumpa wam gra?
Jakie 350 miliardów, 90% z tej kwoty USA wydały na Ukrainę we własnej gospodarce, z kieszeni przekazały z 15 miliardów, i tak dalej. On naprawdę kłamie co drugie zdanie.
Przemko jest sprytny, sam chętnie zadaje pytania a na żadne zadane jemu nie odpowie.
Taaaa...złodziej i kłamca Trump wpadł z bejsbolem do szkółki niedzielnej Żeleńskiego, stolca i reszty świętych mafiozów...można i tak, tylko po co?
Moje rozumowanie jest następujące - skoro będzie pokój, rozejm czy inne zakończenie wojny, to Rosja będzie miała lepsze warunki do odbudowy armii niż w trakcie walk. Gdzie jest błąd w rozumowaniu?
Np. Musk stoi, kiedy Trump siedzi. Straszne!

W takim razie każdy pokój jest tylko "złapaniem oddechu."
OK, przyjmuję do wiadomości
Zełeński odrzucił propozycję przehandlowania za darmo ukraińskich zasobów naturalnych więc Trump go czołga, nie robi niczego czego nie robił wcześniej.
A czy w interesie Zełeńskiego?
Patrz działania Bibiego w innym kraju. Los wklejał fragment pewnego filmu, więc mnie najszło pytanie ile takich czeków wystawił Zełeński?
Ja myślę, że problem jest nie w Zielińskim a w Trumpie. Jest możliwe, że jest on po prostu wyznawcą amerykańskiej religii.
Umiarkowanie utalentowany komik, Wołodymyr Zełenski.
+++
Lofciam! Żyd i złodziej.
W wypowiedzi Trumpa wierzę jak w zapewnienia Pani Ursuli czy Pana Macrona, to raz.
W wypowiedzi Trumpa widzę strategię negocjacyjną nowojorskiego dewelopera, to dwa.
Co do faktów, to pomoc USA jest szacowana na 40-45 mld, a druga w tym zestawieniu jest Wielka Brytania z 4 mld, tak że tak. Zresztą, poza przekazaniem gotówki, to reszta jest szacunkami po jakich pieniądzach przekazany sprzęt liczymy (wartość księgowa, wartość w kosztach zakupu, wartość odtworzeniowa lub zastąpienia itp).
Poparcie Zełeńskiego to kilkadziesiąt procent ale sporo poniżej 50%, ciężko jest to zweryfikować i realnie ocenić.
Itp.
Ja uwzględniam też postać Huntera Bidena w tym rachunku.
No bo jest. Każdy pokój jest w swej istocie tylko tzw. pauzą strategiczną w perspektywie historycznych procesów na szachownicy świata. Może być ona dłuższa (pax Romana), a może być krótka (traktat wersalski i 20-lecie międzywojenne), bądź epizodyczna (okres pomiędzy zajęciem Krymu i Ługanska w 2014 przez Kacapie, a początkiem pełnoskalowej inwazji 3 lata temu)
Jak to ten lachoski z polsatu, reporter frontowy- to szmata tuska, latał na manifestacje Po-KO jako fanatyk
Lachociągowski "relacjonował na żywo z linii frontu" jatkę i masakrę cywilów w Gazie siedząc w kasku w landroverze pod Aschelonem, za zgodą najbardziej humanistycznej armii świata, specjalizującej się w bombardowaniach namiotów, szkół i szpitali oraz karetek pogotowia ratunkowego. Przy okazji parchy zabiły Polaka, kiedy ten mentalny Ukrainiec ronił łzy nad tragedią kibuców na terytoriach okupowanych. Ech...
I te zamglone czy tam zapłakane oczki cwela!
Ja tam teraz czekam, po tej ukraińskiej komedii, bo nawet nie prowokacji, z dronem w Czernobylu, na odkrycie "masowych grobów" lub śladów po użyciu broni chemicznej, no w ostateczności na jakiś "bestialski" atak na przedszkole lub żłobek. Czas start!
No właśnie, to była wypowiedź na potrzeby wewnętrzne.
Natomiast Ukraińcy na słowa Trumpa zareagowali zwiększeniem poparcia dla Zeleńskiego.
Obecnie poparcie Zelenskiego na Ukrainie jest wyższe niż Trumpa w USA. Tyle, że Trump twierdzi, że to nie może być prawda bo przecież miasta na Ukrainie są burzone. Ciekawe przez kogo...
Kompletnie, ale to kompletnie nie wiemy co tak naprawdę dzieje się w relacjach USA-Rosja-Ukraina i w którą to stronę idzie. Równie dobrze, po rozmowach z Putinem, Trump postanowił że będzie z nim jechał ostro, a medialnie dociska Zelenskiego. Dopiero konkretne kroki wskażą co się dzieje.
Przy takim zawodniku, a zgadzam się, to są klasyczne zachowania, paradoksalnie naszym największym atutem może być ... lojalność. Tak wyśmiewana przez głupków pokroju Ziemkiewicza, Warząchwi, czy piaskownicy z Konfederacji. Trump musi mieć punkty stałe, a i jakoś tak się dzieje, że ci ostro jadący gracze muszą mieć swoich ludzi, trochę na innych zasadach. Tak to działa, a granie w jakąś grę z USA, w naszej sytuacji będzie po prostu idiotyzmem. Ta lojalność jest bardzo silną kartą, wbrew pozorom.
Tak twierdzą ruskie rezonatory. Cytat z Trumpa cały czas poproszę, bo link do wystąpienia traktuję jako przyznanie się do prymitywnej manipulacji.
Nie przyzna się. Po co z nim rozmawiać, tak się zapytam ?
Ja mam w plonkownicy.
Mam wrażenie, że za wiele uwagi poświęcacie interesom a za mało naturze. A po prostu: Donald Trump jest Amerykaninem i wyznaje amerykańską religię. To jest sprymitywizowana wersja kalwinizmu, który sam z siebie był jedną z dziwaczniejszych i bardziej wykręconych herezji. To dziwactwo daje się streścić dwoma słowami: kult sukcesu. W skrócie: jeśli na ulicy jeden pan bije drugiego, to amerykański kalwinizm każe poprzeć tego bijącego, bo jest silniejszy. Taka postawa jest zgodna ze zwierzęcą naturą w każdym z nas. Ludzie jeszcze mają sumienie ale amerykański kalwinizm je skutecznie głuszy a w przypadku Trumpa nie było czego głuszyć. W roku 1939 Trump poparłby Hitlera. Ale Ameryka to nie tylko jej zesklerociały prezydent.