Skip to content

Donald Trump

14748495052

Komentarz

  • "Skłócony naród, król niepewny, szlachta dzika/Sympatie zmienia wraz z nastrojem raz po raz."

  • @Eden powiedział(a):

    @Mania powiedział(a):

    @JORGE powiedział(a):
    Nie. Obserwujemy kierunki, możliwości.

    Można je interpretować "na dwoje babka wróżyła". Nadwiślański żywioł jest nieprzewidywalny i tylko Bóg jeden wie jaki czynnik spowoduje, że zwróci się w tym czy innym kierunku. Racjonalne kalkulacje nie mają tu pełnego zastosowania.

    I piszę to ja - niepoprawna optymistka :-)

    PS Ofkors, dobrze, że obserwujemy i dyskutujemy, po to tu jesteśmy.

    To raz Maniu, ta nieprzewidywalność bugodrzanskiej ludożerki. A dwa, to jest ona labilna, roszczeniowa, charakteryzuje ją całkowity brak determinacji i konsekwencji (przysłowiowy "słomiany zapał"). To dlatego stwierdziliśmy kiedyś z koleżanką Cyntią na portalu X, że: "to nie Polakom jest potrzebny Orban, tylko Kaczyńskiemu Węgrzy". Niestety jest to niemożliwe, narodu wymienić nie można

    Może jednak próbować?
    Merkel próbowała , Noale Polska to nie Merkelland, choć ona z Kaczmarków pono

  • Bezpieczeństwo Niemiec jest finansowane przez amerykańskich podatników, przez tysiące naszych żołnierzy, którzy tam stacjonują - powiedział JDV.
    https://x.com/MrsLydiawi/status/1892643977142169972

  • edytowano 21 February

    Dzień dobry. Chciałbym pocieszyć wszystkich zawiedzionych w stosunku do pomarańczowego prezydenta. Aktywna faza trumpizmu potrwa jeszcze tylko dwa lata, gdyż, zgodnie z tradycją, Republikanie przerżną połówkowe wybory do Kongresu. Z różnych przyczyn brak też ew. realistycznego następcy (Elon by się nadawał, ale zapomniałem, że on z Afryki...)

  • "Ciekawy artykuł na amerykańskiej platformie War of the Rocks, która specjalizuje się w analizach na temat strategii, obrony i spraw zagranicznych. Z materiału wynika, że administracja Donalda Trumpa doskonale zdaje sobie sprawę z wagi Ukrainy dla stabilności gospodarczo politycznej w Europie oraz kosztów dla USA w przypadku jej przegranej. Głównym problemem USA w Europie jest niechęć Europejczyków do koniecznych inwestycji w armie (min. 950 mld $), które są warunkiem koniecznym, choć niewystarczającym dla zapewnienia stabilnego rozwoju Europy oraz korzyści z tego wynikających dla USA. Stwarza to kontekst, w którym wszystkie dotychczasowe ruchy Trumpa w odniesieniu do Ukrainy, Rosji i Europy, sprawiają wrażenie „kija motywacyjnego” dla ospałej i leniwej Europy. Istotną część artykułu poświęcono Polsce.

    Oto fragmenty. Link do artykułu w komentarzu.


    Jeśli Europejczycy nie zainwestują teraz więcej, aby odstraszyć Rosję i Chiny, sojusz będzie musiał stawić czoła znacznie większym wydatkom związanym ze wzrostem ryzyka dalszej ekspansji Rosji. Zwycięstwo Rosji skutkujące pozostaniem Ukrainy w jej strefie wpływów, w połączeniu ze wzmocnionymi więzami z Chinami i innymi ich sprzymierzeńcami, stworzyłoby trwałą niepewność w regionie euroatlantyckim, narzucając kolosalne koszty Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom. Tak poważne implikacje zwycięstwa Rosji — oskrzydlenie wschodniej flanki NATO i sprzymierzenie się z Chinami — generują pilną potrzebę wzmocnienia obrony i wzywają do strategicznej re-oceny podziału obciążeń. Problem polega na tym, że Europejczycy, z nielicznymi wyjątkami, zdają się nie rozumieć tych konsekwencji albo po prostu nie chcą podjąć ogromnych kosztów, jakie taki scenariusz przyniósłby bezpieczeństwu sojuszników.

    Konfrontacyjny ekspansjonizm Rosji, uzależnienie energetyczne jako broń i taktyka szarej strefy, stanowią poważne zagrożenie dla interesów USA i Zachodu także poza teatrem europejskim.

    Jeśli Ukraina wpadnie w orbitę Rosji, doprowadzi to do znacznej destabilizacji w Europie, zmieni regionalną równowagę sił i zwiększy napięcia na całym kontynencie. Taka zmiana ośmieli Rosję do dalszego zaznaczania swoich wpływów na sąsiednie kraje oraz do destabilizacji w szerszym niż Europa krajobrazie geopolitycznym. Ponadto mogłaby wzmocnić Oś Przewrotu (Rosja, Chiny, Iran, Korea Płn.), co doprowadziłoby do daleko idących konsekwencji, potencjalnie wpływających na Bliski Wschód i Indo-Pacyfik.

    Najbardziej efektywnym i opłacalnym sposobem zagwarantowania stabilności jest działanie zbiorowe z sojusznikami i partnerami. Raporty bezpieczeństwa, jakie są przygotowywane od ćwierćwiecza mówią, że sojusze oszczędzają pieniądze. Badania RAND podkreślają, że niestabilność gdziekolwiek może nałożyć znaczne koszty na Stany Zjednoczone, w tym zakłócenia gospodarcze, migracje, terroryzm i eskalujące kryzysy wymagające interwencji USA. Działania zbiorowe nie tylko osiągają oszczędności kosztów, ale także budują trwałe strategiczne przewagi nad przeciwnikami i konkurentami. Ostatnie symulacje przeprowadzone przez Kiloński Instytut Gospodarki Światowej ujawniają, że zwycięstwo Rosji mogłoby nałożyć znaczne koszty na Niemcy, przy czym zwiększone wydatki wojskowe i zakłócenia gospodarcze potencjalnie osiągnęłyby nawet 20-krotność obecnych wydatków na wsparcie Ukrainy.

    Niemcy musiałyby znacznie zwiększyć swój wkład w bezpieczeństwo NATO i państw bałtyckich, poradzić sobie z potencjalnym napływem uchodźców i zająć się zakłóceniami w handlu i inwestycjach. Co więcej, erozja zachodniego odstraszania mogłaby prowadzić do częstszych konfliktów globalnych, powodując dalsze szkody gospodarcze i hamując wzrost. W styczniu raport American Enterprise Institute ostrzegał, że zwycięstwo Rosji stworzy bardziej niebezpieczny i kosztowny świat dla Stanów Zjednoczonych, potencjalnie wymagający dodatkowych 808 miliardów dolarów na wydatki obronne w ciągu pięciu lat.

    Mając gospodarkę dziewięciokrotnie większą od rosyjskiej, Europa ma zdolność do wdrożenia skutecznej strategii odstraszania. Wymaga to jednak głębokiej zmiany w kierunku inwestowania w siłę militarną i bazę przemysłu obronnego, aby osiągnąć bezpieczeństwo i cele strategiczne.

    Narody europejskie coraz bardziej zdają sobie sprawę, że ich bezpieczeństwo nie może polegać wyłącznie na Stanach Zjednoczonych. Jak stwierdził premier Polski Donald Tusk 2 listopada: „Niektórzy twierdzą, że przyszłość Europy zależy od amerykańskich wyborów, podczas gdy zależy ona przede wszystkim od nas. Pod warunkiem, że Europa w końcu dorośnie i uwierzy we własną siłę”, sygnalizując, że „era geopolitycznego outsourcingu dobiegła końca”.

    Polska, położona centralnie na wschodniej flance NATO, jest na czele wzmożonej rywalizacji mocarstw i stanowi kluczowe tło dla potencjalnych kryzysów i konfliktów na dużą skalę między Rosją a NATO. Polska wyraźnie rozumie stawkę i akceptuje koszty bezpieczeństwa: w przypadku zwycięstwa Rosji na Ukrainie, siły rosyjskie, z dywizjami we Lwowie oraz białoruskim Brześciu i Grodnie, skutecznie otoczyłyby Polskę i Litwę. Bezpieczeństwo Polski opiera się na zbiorowej sile sojuszu, gwarancjach Artykułu 5 NATO i szerokiej współpracy obronnej ze Stanami Zjednoczonymi, nie uśpiło to jednak Polaków, którzy proaktywnie wzmacniają własne zdolności obronne. Polska wydaje najwięcej w całym NATO – licząc według udziału w PKB, przeznacza 4,12% swojego PKB na obronę, z aspiracjami do osiągnięcia 5 procent. Publiczne debaty i rosnąca świadomość kosztów braku bezpieczeństwa odegrały kluczową rolę w podjęciu tych decyzji – bez obaw o utratę z tego powodu poparcia społecznego, tak istotnego w systemie demokratycznym. W ciągu najbliższych pięciu lat Polska może prześcignąć Wielką Brytanię i Niemcy w zakresie wkładu w strukturę sił NATO, dzięki strategicznej determinacji, szybkim planom mobilizacyjnym, ambitnym programom modernizacji i rosnącemu poziomowi gotowości bojowej, co stawia jej Siły Zbrojne wśród najlepiej wyposażonych i wyszkolonych w NATO do walki z Rosją. Jako gospodarz dla ponad 8000 żołnierzy amerykańskich, Polska jest również pionierem praktycznych i innowacyjnych rozwiązań w celu wzmocnienia odstraszania przy jednoczesnym zminimalizowaniu zaangażowania finansowego USA. Poprzez inicjatywę Poland Provided Logistic Support (PPLS) Polska zarządza wymaganiami dotyczącymi konserwacji i eksploatacji sprzętu amerykańskiego, ułatwiając strategiczne rozmieszczenie Army Prepositioned Stocks. Rząd polski pokrył również niemal wszystkie koszty (ok. 3,6 mld $) budowy obiektów, w których będzie mogła stacjonować amerykańska brygadowa grupa bojowa. Ponadto Polska zgodziła się pokryć większość rocznych kosztów utrzymania. Podkreśla to wartość umów o podziale kosztów z państwem przyjmującym, co znacznie oszczędza pieniądze poprzez zmniejszenie obciążenia finansowego Stanów Zjednoczonych.

    Jednak Polska, wraz z państwami bałtyckimi i Finlandią, stanowi wyjątek, ustanawiając rekordowe budżety obronne w odpowiedzi na rosnące zagrożenie ze strony Rosji, koncentrując się na modernizacji sprzętu i nowych systemach uzbrojenia. Pomimo, że 23 sojuszników obecnie realizuje swoje cele dotyczące wydatków na obronę, dziesięciolecia niedoinwestowania są trudne do odrobienia. W 2023 r. estońskie Ministerstwo Obrony oszacowało, że niedotrzymanie zobowiązań od 2014 r. stworzyło całkowity deficyt przekraczający 950 mld USD. I to jest minimum kosztów, jakie musi obecnie ponieść Europa."

    https://warontherocks.com/2025/01/the-trump-administration-vs-the-axis-of-upheaval/

  • 2+2=4.

  • Jeśli Ukraina znowu będzie moskiewska, ale USA znormalizują stosunki z kacapią, a Trumpowie postawią Trump Tower w Moskwie, to wszystko z czasem wróci na stare tory, łącznie z błogosławioną przez Niemcy, Francję itp. stabilizacją. Może nawet pojadę znowu na wczasy na Krym, gdzie woda ciepła, a kobiety piękne.

  • @mokka25 powiedział(a):
    Dzień dobry. Chciałbym pocieszyć wszystkich zawiedzionych w stosunku do pomarańczowego prezydenta. Aktywna faza trumpizmu potrwa jeszcze tylko dwa lata, gdyż, zgodnie z tradycją, Republikanie przerżną połówkowe wybory do Kongresu. Z różnych przyczyn brak też ew. realistycznego następcy (Elon by się nadawał, ale zapomniałem, że on z Afryki...)

    Dzień dobry. Witamy kolegę i zadajemy mu wstępne zadanie, jak to wszystkim domorosłum prorokom: Jakie będą wyniki Lotto w tym tygodniu?

    PS. AtaNazi to wyjątkowy debil i obrzydliwa kreatura, prawda mokka?

  • @Eden powiedział(a):
    narodu wymienić nie można

    To się tak tylko mówi. Europa Zachodnia jest już mocno w tym dziele zaawansowana. Jeszcze za naszego życia będzie tam fest wesoło, nu chyba że dwajsia lat nie przeżyjemy.

  • Javier Millei też dostał "swojego" memecoina. Skończyło się podobnie jak z trumpowym i melaniowym, zwłaszcza że maczali w tym palce ci sami ludzie.

  • A dlaczego my mamy być gotowi do walki z Rosją?
    My mamy być gotowi do obrony przed Rosją a nie do walki z nią, kurwa mać!
    Komuś bardzo zależy, by nas wyekspediować na Wschód.

  • Polskę należy bronić w Bramie Smoleńskiej i na Zaporożu oraz być w stanie rozwiązać problem Królewca w 12 godzin.

  • @los powiedział(a):

    PS. AtaNazi to wyjątkowy debil i obrzydliwa kreatura, prawda mokka?

    Zrób teraz to co będziesz i tak musiał zrobić za dwa dni.

  • Na Zaporożu? Kulega dobrze się czuje?

  • edytowano 21 February

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Eden powiedział(a):
    narodu wymienić nie można

    To się tak tylko mówi. Europa Zachodnia jest już mocno w tym dziele zaawansowana. Jeszcze za naszego życia będzie tam fest wesoło, nu chyba że dwajsia lat nie przeżyjemy.

    Znaczy się w tą stronę co zrobiono to w zachodniej Europie to można wymienić sobie naród, ale nie jest to kierunek pożądany przez nas. Pożądany przez nas kierunek jest wręcz odwrotny od tego, który tam nastąpił

  • Po ostatnich fejczurach cała ekipa S&F powinna zapaść się ze wstydu pod ziemię, ale to przecież nie w ich stylu.

  • @peterman powiedział(a):
    Po ostatnich fejczurach cała ekipa S&F powinna zapaść się ze wstydu pod ziemię, ale to przecież nie w ich stylu.

    Bo zamiast ograniczyć się do ogólników z czasów wczesnego Bartosiaka, zaczęli się detalicznie znać na wszystkim. A Bartosiak wywołanie wojny przez Rosje zapowiadał już sporo lat temu, i to jako pewnik. I wróżył, że USA nie będzie w stanie utrzymać zaangażowania w Europie mając wielkiego wroga w Chinach, co przecież dziś obserwujemy. Nie deprecjonowałby samego Bartosiaka, mimo jego butnego sposobu bycia. Reszta towarzystwa jest do zlekceważenia.

  • Napiszę ponownie, aby Polska stałą się zapleczem kontyngentu USA w Polsce muszą być spełnione następujące warunki:
    1. W Polsce musi powstać odpowiednik Ramstein, czyli CPK ze stosowną siecią kolejową, a nie laskowym igrekiem. Rząd PiS cwanie to wymyślił, że ruch cywilny utrzyma infrastrukturę wojskową, a owe 8 torów zapewni odpowiednią przepustowość dla 'D Day'. Jasionka leży zbyt blisko potencjalnego teatru działań, więc jest bardziej podatna.
    2. Odpowiednik Hamburga, czyli kluczowa rola zespołu Szczecin-Świnoujście ale z komponentem kolejowym, czyli wracamy do p.1. Gdańsk czy Gdynia patrz zastrzeżenia w p.1.
    3. Posiadać stosowną rezerwę sprzętową uzbrojenia USA, tak aby przerzucane wojska miały od razu gotowy znany sobie sprzęt oraz odpowiednią rezerwę człowieków aby dostarczany sprzęt bez problemu potrafili wykorzystać.

  • Pkt 3
    Kupujemy jak szaloni, więcej niż jesteśmy w stanie obsłużyć. Po co?
    Żeby za nasze pieniądze USA miała rezerwę na miejscu.
    Słusznie, bo bez tego mogą nie chcieć przychodzić

  • Ze sprzętem jest tak, że podczas intensywnych ćwiczeń w linii pozostaje maks 60%, w czasie wojny to potrafi spaść do 40% (Irak, Afganistan, Ukraina) czyli aby być gotowym do ukompletowania brygady pancernej na wypadek wojny realnie potrzebujesz od 250 do 300 maszyn bojowych. Tyle w temacie 'szaleńczych' zakupów. Napiszę ponownie, walczą ludzie i prawdziwy sprzęt, a nie tabelki w Excelu.

  • 300 czołgów to ma dywizja a nie jakaś z dupy brygada.

  • Bujanie emocjami na całego, to wczoraj pojawiło się:

    "Trump jest rosyjskim agentem i został zwerbowany przez KGB ZSRR w 1987 roku, powiedział Musajew, były przewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Kazachstanu.

    Według niego Trump otrzymał od agenta przydomek „Krasnov”."

    A Jurij Felsztyński w nowej książce pisze, że "Putin uratował Trumpa przed bankructwem w 2008 r., kupując jego posiadłość na Florydzie za kwotę znacznie przekraczającą jej wartość rynkową."

  • image

    👣

    🐾
    🐾

  • qizqiz
    edytowano 17:44

    Ooo, chodzi na pasku KGB? To zupełnie jak Szolc i pudel!

  • @Przemko powiedział(a):

    Według niego Trump otrzymał od agenta przydomek „Krasnov”."

    To pewnie od krasnych wołosów.

  • @Wielen powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    Według niego Trump otrzymał od agenta przydomek „Krasnov”."

    To pewnie od krasnych wołosów.

    ...prekrasnych

  • @vigilate1944 powiedział(a):
    Jak mówiłem, że Żeleński to uzurpator bez legitymacji prawnej, to mnie tu wyzywano od onuc. No to teraz się przekonaliście, że jego status kwestionują i Rosjanie i Amerykanie.

    Kwestionują tylko onuce, Amerykanie naciskają na jak najszybsze wybory. Konstytucja Ukrainy zabrania wyborów w trakcie wojny, prezydent i parlament legalnie kontynuują działanie.

  • Zatem Ukrainę legalnie reprezentować może tylko przewodniczący Werchownej Rady Rusłan Stefanczuk. Tego Rosjanie nie kwestionują.
    A tak na marginesie Rusłan Stefanczuk świetnie mówi po polsku.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.