Skip to content

Wybory 2025

18911131429

Komentarz

  • @Smok_Eustachy powiedział(a):

    @wildcatter1 powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    Pemta. Trochę rozumiem obojętność tzw. szeroko pojętej prawicy na tzw. sztukę współczesną, gdyż min. 95% sztuki współczesnej to gónwo, natomiast w sztuce ówczesnej jest go mniej, na zasadzie "co się wysuszy, to się wykruszy".

    I z tym sobie Rosja poradziła, że zacytuję kolegę z sąsiedniego wątku:
    „ Jest w tym filmiku jakaś godność, wspaniałość. Jedność formy, treści, czasu i miejsca. Chwilo trwaj!”

    Sztuka się przeniosła np. w sferę modeli redukcyjnych. Chcesz obcować ze sztuką to obejrzyj jakiś pancernik.

    No nie wiem.

    Gdy patrzę na tego typu rzeczy to albo szanuję rzemiosło, albo dumam nad kiczem.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    /.../

    Gdy patrzę na tego typu rzeczy to albo szanuję rzemiosło, albo dumam nad kiczem.

    Dobrze zrobiony krążownik liniowy nie może być kiczowaty

  • Może i nie może, ale ostatnio coś się stało statkom rybackim.

    bjorgulfur-ea-312-h

  • Co się koledze w nim nie podoba? Ryby płoszy?

  • edytowano December 2024

    @rozum.von.keikobad powiedział(a):

    Nikt nie wątpi, kiedy była dzienna data ataku na Pearl Harbour* ani że to się zdarzyło. A jaka była dzienna data chrztu Polski? Co naprawdę zrobił św. Stanisław? No właśnie... <<

    Dzienna data Chrztu Polski jest akurat znana. ;)

  • Tak swoją drogą, mam wrażenie, że ci, którzy tak atakują na forum Andrzeja Nowaka, robią to nie dlatego, że im się nie podoba, że coś nie tak zrobił, tylko dlatego, że mają mniejsze lub większe skłonności trzeciokataraktowe i dlatego drażni ich ktoś, kto nie jest trzeciokataraktowcem, a "co gorsza" (dla ich komfortu) pierwszo- i drugokataraktowcem też nie. Jakoś jestem przekonany, że wobec kogoś będącego trzeciokataraktowcem, kimś tępo i bezkrytycznie trzymającym się partyjnej linii, takiej krytyki nikt z perorujących tu by nie przeprowadzał, choćby nie wiem o ile te same zarzuty byłyby adekwatniejsze. ;)

  • bardzo szanuję prof. Nowaka, ale w sprawie "Kaczyński musi odejść" nie podzielam jego opinii. Kaczyński ma wciąż instynkt, umiejętność, autorytet a przede wszystkim - nie wyłonił się nikt, kto może wejść na jego miejsce. Każdy potencjalny następca rozłamuje PiS na podpartie.

  • Każdy musi odejść.

    Wielkie mi odkrycie.

  • Każdy potencjalny następca rozłamuje PiS na podpartie.

    Doceniamy to osiągnięcie Ozyrysa.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Każdy musi odejść.

    Wielkie mi odkrycie.

    Teraz to szczególnie Prof. Nowak

  • @Rzchanym powiedział(a):
    Tak swoją drogą, mam wrażenie, że ci, którzy tak atakują na forum Andrzeja Nowaka, robią to nie dlatego, że im się nie podoba, że coś nie tak zrobił, tylko dlatego, że mają mniejsze lub większe skłonności trzeciokataraktowe i dlatego drażni ich ktoś, kto nie jest trzeciokataraktowcem, a "co gorsza" (dla ich komfortu) pierwszo- i drugokataraktowcem też nie. Jakoś jestem przekonany, że wobec kogoś będącego trzeciokataraktowcem, kimś tępo i bezkrytycznie trzymającym się partyjnej linii, takiej krytyki nikt z perorujących tu by nie przeprowadzał, choćby nie wiem o ile te same zarzuty byłyby adekwatniejsze. ;)

    Sprawa jest chyba prostsza - jest po prostu chamskie a przynajmniej niegodne mędrca (na którego pozuje pan Nowak) rządzenie się wewnętrznymi sprawami organizacji, do której nie należy. Pan Nowak może powiedzieć: popieram albo nie popieram PiS. Może też rozbudować: będę popierać PiS pod warukiem, że Kaczyński ustąpi.

    Gdyby pan Nowak do PiS należał, to co innego - mógłby deliberować godzinami, kto ma być prezesem a kto nie. Tyle, że partia mogłby sobie zażyczyć, by nie robił tego publicznie, a tego ego pana Nowaka chyba by nie zniosło.

  • To nie tak losie, Kasandry są potrzebne, choć maniera wygłaszania u prof Nowaka czasem bywa irytująca.

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    To nie tak losie, Kasandry są potrzebne, choć maniera wygłaszania u prof Nowaka czasem bywa irytująca.

    jednak jest różnica między "wszyscy umrzemy" a "Priam won z tego tronu"

  • @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):
    Tak swoją drogą, mam wrażenie, że ci, którzy tak atakują na forum Andrzeja Nowaka, robią to nie dlatego, że im się nie podoba, że coś nie tak zrobił, tylko dlatego, że mają mniejsze lub większe skłonności trzeciokataraktowe i dlatego drażni ich ktoś, kto nie jest trzeciokataraktowcem, a "co gorsza" (dla ich komfortu) pierwszo- i drugokataraktowcem też nie. Jakoś jestem przekonany, że wobec kogoś będącego trzeciokataraktowcem, kimś tępo i bezkrytycznie trzymającym się partyjnej linii, takiej krytyki nikt z perorujących tu by nie przeprowadzał, choćby nie wiem o ile te same zarzuty byłyby adekwatniejsze. ;)

    Sprawa jest chyba prostsza - jest po prostu chamskie a przynajmniej niegodne mędrca (na którego pozuje pan Nowak) rządzenie się wewnętrznymi sprawami organizacji, do której nie należy. Pan Nowak może powiedzieć: popieram albo nie popieram PiS. Może też rozbudować: będę popierać PiS pod warukiem, że Kaczyński ustąpi.

    Gdyby pan Nowak do PiS należał, to co innego - mógłby deliberować godzinami, kto ma być prezesem a kto nie. Tyle, że partia mogłby sobie zażyczyć, by nie robił tego publicznie, a tego ego pana Nowaka chyba by nie zniosło.

    No nie, to nie jest takie proste. Kolega pisze sobie "organizacja", jakby chodziło o jakąś tam pierwszą lepszą organizację, o jakiś związek wędkarski. ;) Tymczasem sam Kolega wielokrotnie mówił, że jest ostry, dychotomiczny podział na patriotów i "ZiS" (złodziei i sprzedawczyków). PiS uchodził i dla wielu nadal uchodzi nie za jakąś tam pierwszą lepszą partię polityczną, tylko za ekspozyturę sił patriotycznych w Polsce, i to jedyną. (Ja twierdzę, że od dawna już nią nie jest, że się "wyemancypował" i kieruje się własnym dobrem, a nie Polski, ale zostawmy to na boku.). Co więcej, wielokroć to właśnie sami zainteresowani kreowali taki obraz, straszyli, że tworzenie nowych partii to rozpraszanie sił obozu patriotycznego i osłabianie jego, a nie tylko samej partii. Wtedy to kreowanie tego nadzwyczajnego statusu było korzystne. Różne środowiska "okołopisowskie" (zwłaszcza "Gazeta Polska") temu uległy i same też od lat głoszą taki przekaz. Jednak ten kij ma dwa końce! Skoro przyjmuje się, że to nie jest zwykła partia, tylko partyjne przedłużenie wszystkich patriotów, to tym samym staje się sprawą wszystkich patriotów. Myślę, że takim przekonaniem kieruje się profesor, no i ma to jakiś sens.

  • No, ale czego się teraz oczekuje? Że powstanie jakaś oficjalne postanowienie orzekające, czy mistrz An ma "prawo" czy nie ma "prawa" sugerować, że Jarosław ma ustąpić? Przecież to indywidualna sprawa każdego forumkowicza, jak to ocenia.

    Poza tym dziwne by mi się wydawało, gdybym ja oceniał wypowiedź jakiegoś tam - dajmy na to - Hartmana, czy ma on prawo sugerować, że Tusk powinien ustąpić czy nie ma. Nie mój cyrk nie moje małpy. Więc skoro nie uważasz że PiS to środowisko patriotyczne, to czemu cię to w ogóle zajmuje? Nie to żebym twierdził, że to złe czy cokolwiek, po prostu wydaje mi się to niecodzienne. Ale ponieważ pytam tylko z ciekawości, to nie ma potrzeby w ogóle odpowiadać.

  • loslos
    edytowano December 2024

    @Rzchanym powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):
    Tak swoją drogą, mam wrażenie, że ci, którzy tak atakują na forum Andrzeja Nowaka, robią to nie dlatego, że im się nie podoba, że coś nie tak zrobił, tylko dlatego, że mają mniejsze lub większe skłonności trzeciokataraktowe i dlatego drażni ich ktoś, kto nie jest trzeciokataraktowcem, a "co gorsza" (dla ich komfortu) pierwszo- i drugokataraktowcem też nie. Jakoś jestem przekonany, że wobec kogoś będącego trzeciokataraktowcem, kimś tępo i bezkrytycznie trzymającym się partyjnej linii, takiej krytyki nikt z perorujących tu by nie przeprowadzał, choćby nie wiem o ile te same zarzuty byłyby adekwatniejsze. ;)

    Sprawa jest chyba prostsza - jest po prostu chamskie a przynajmniej niegodne mędrca (na którego pozuje pan Nowak) rządzenie się wewnętrznymi sprawami organizacji, do której nie należy. Pan Nowak może powiedzieć: popieram albo nie popieram PiS. Może też rozbudować: będę popierać PiS pod warukiem, że Kaczyński ustąpi.

    Gdyby pan Nowak do PiS należał, to co innego - mógłby deliberować godzinami, kto ma być prezesem a kto nie. Tyle, że partia mogłby sobie zażyczyć, by nie robił tego publicznie, a tego ego pana Nowaka chyba by nie zniosło.

    No nie, to nie jest takie proste. Kolega pisze sobie "organizacja", jakby chodziło o jakąś tam pierwszą lepszą organizację, o jakiś związek wędkarski. ;) Tymczasem sam Kolega wielokrotnie mówił, że jest ostry, dychotomiczny podział na patriotów i "ZiS" (złodziei i sprzedawczyków). PiS uchodził i dla wielu nadal uchodzi nie za jakąś tam pierwszą lepszą partię polityczną, tylko za ekspozyturę sił patriotycznych w Polsce, i to jedyną. (Ja twierdzę, że od dawna już nią nie jest, że się "wyemancypował" i kieruje się własnym dobrem, a nie Polski, ale zostawmy to na boku.). Co więcej, wielokroć to właśnie sami zainteresowani kreowali taki obraz, straszyli, że tworzenie nowych partii to rozpraszanie sił obozu patriotycznego i osłabianie jego, a nie tylko samej partii. Wtedy to kreowanie tego nadzwyczajnego statusu było korzystne. Różne środowiska "okołopisowskie" (zwłaszcza "Gazeta Polska") temu uległy i same też od lat głoszą taki przekaz. Jednak ten kij ma dwa końce! Skoro przyjmuje się, że to nie jest zwykła partia, tylko partyjne przedłużenie wszystkich patriotów, to tym samym staje się sprawą wszystkich patriotów. Myślę, że takim przekonaniem kieruje się profesor, no i ma to jakiś sens.

    W najmiejszym stopniu ten tekst nie podważa tezy o niestosowności wtrącania się w wewnętrzne sprawy organizacji, do której się nie należy.

  • @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):
    Tak swoją drogą, mam wrażenie, że ci, którzy tak atakują na forum Andrzeja Nowaka, robią to nie dlatego, że im się nie podoba, że coś nie tak zrobił, tylko dlatego, że mają mniejsze lub większe skłonności trzeciokataraktowe i dlatego drażni ich ktoś, kto nie jest trzeciokataraktowcem, a "co gorsza" (dla ich komfortu) pierwszo- i drugokataraktowcem też nie. Jakoś jestem przekonany, że wobec kogoś będącego trzeciokataraktowcem, kimś tępo i bezkrytycznie trzymającym się partyjnej linii, takiej krytyki nikt z perorujących tu by nie przeprowadzał, choćby nie wiem o ile te same zarzuty byłyby adekwatniejsze. ;)

    Sprawa jest chyba prostsza - jest po prostu chamskie a przynajmniej niegodne mędrca (na którego pozuje pan Nowak) rządzenie się wewnętrznymi sprawami organizacji, do której nie należy. Pan Nowak może powiedzieć: popieram albo nie popieram PiS. Może też rozbudować: będę popierać PiS pod warukiem, że Kaczyński ustąpi.

    Gdyby pan Nowak do PiS należał, to co innego - mógłby deliberować godzinami, kto ma być prezesem a kto nie. Tyle, że partia mogłby sobie zażyczyć, by nie robił tego publicznie, a tego ego pana Nowaka chyba by nie zniosło.

    No nie, to nie jest takie proste. Kolega pisze sobie "organizacja", jakby chodziło o jakąś tam pierwszą lepszą organizację, o jakiś związek wędkarski. ;) Tymczasem sam Kolega wielokrotnie mówił, że jest ostry, dychotomiczny podział na patriotów i "ZiS" (złodziei i sprzedawczyków). PiS uchodził i dla wielu nadal uchodzi nie za jakąś tam pierwszą lepszą partię polityczną, tylko za ekspozyturę sił patriotycznych w Polsce, i to jedyną. (Ja twierdzę, że od dawna już nią nie jest, że się "wyemancypował" i kieruje się własnym dobrem, a nie Polski, ale zostawmy to na boku.). Co więcej, wielokroć to właśnie sami zainteresowani kreowali taki obraz, straszyli, że tworzenie nowych partii to rozpraszanie sił obozu patriotycznego i osłabianie jego, a nie tylko samej partii. Wtedy to kreowanie tego nadzwyczajnego statusu było korzystne. Różne środowiska "okołopisowskie" (zwłaszcza "Gazeta Polska") temu uległy i same też od lat głoszą taki przekaz. Jednak ten kij ma dwa końce! Skoro przyjmuje się, że to nie jest zwykła partia, tylko partyjne przedłużenie wszystkich patriotów, to tym samym staje się sprawą wszystkich patriotów. Myślę, że takim przekonaniem kieruje się profesor, no i ma to jakiś sens.

    W najmiejszym stopniu ten tekst nie podważa tezy o niestosowności wtrącania się w wewnętrzne sprawy organizacji, do której się nie należy.

    Kolega taki Katon, a sam pińcet razy pisał, że Ozyrys godzien jest zapłaty swojej w postaci przelewów emerytalnych.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):
    Tak swoją drogą, mam wrażenie, że ci, którzy tak atakują na forum Andrzeja Nowaka, robią to nie dlatego, że im się nie podoba, że coś nie tak zrobił, tylko dlatego, że mają mniejsze lub większe skłonności trzeciokataraktowe i dlatego drażni ich ktoś, kto nie jest trzeciokataraktowcem, a "co gorsza" (dla ich komfortu) pierwszo- i drugokataraktowcem też nie. Jakoś jestem przekonany, że wobec kogoś będącego trzeciokataraktowcem, kimś tępo i bezkrytycznie trzymającym się partyjnej linii, takiej krytyki nikt z perorujących tu by nie przeprowadzał, choćby nie wiem o ile te same zarzuty byłyby adekwatniejsze. ;)

    Sprawa jest chyba prostsza - jest po prostu chamskie a przynajmniej niegodne mędrca (na którego pozuje pan Nowak) rządzenie się wewnętrznymi sprawami organizacji, do której nie należy. Pan Nowak może powiedzieć: popieram albo nie popieram PiS. Może też rozbudować: będę popierać PiS pod warukiem, że Kaczyński ustąpi.

    Gdyby pan Nowak do PiS należał, to co innego - mógłby deliberować godzinami, kto ma być prezesem a kto nie. Tyle, że partia mogłby sobie zażyczyć, by nie robił tego publicznie, a tego ego pana Nowaka chyba by nie zniosło.

    No nie, to nie jest takie proste. Kolega pisze sobie "organizacja", jakby chodziło o jakąś tam pierwszą lepszą organizację, o jakiś związek wędkarski. ;) Tymczasem sam Kolega wielokrotnie mówił, że jest ostry, dychotomiczny podział na patriotów i "ZiS" (złodziei i sprzedawczyków). PiS uchodził i dla wielu nadal uchodzi nie za jakąś tam pierwszą lepszą partię polityczną, tylko za ekspozyturę sił patriotycznych w Polsce, i to jedyną. (Ja twierdzę, że od dawna już nią nie jest, że się "wyemancypował" i kieruje się własnym dobrem, a nie Polski, ale zostawmy to na boku.). Co więcej, wielokroć to właśnie sami zainteresowani kreowali taki obraz, straszyli, że tworzenie nowych partii to rozpraszanie sił obozu patriotycznego i osłabianie jego, a nie tylko samej partii. Wtedy to kreowanie tego nadzwyczajnego statusu było korzystne. Różne środowiska "okołopisowskie" (zwłaszcza "Gazeta Polska") temu uległy i same też od lat głoszą taki przekaz. Jednak ten kij ma dwa końce! Skoro przyjmuje się, że to nie jest zwykła partia, tylko partyjne przedłużenie wszystkich patriotów, to tym samym staje się sprawą wszystkich patriotów. Myślę, że takim przekonaniem kieruje się profesor, no i ma to jakiś sens.

    W najmiejszym stopniu ten tekst nie podważa tezy o niestosowności wtrącania się w wewnętrzne sprawy organizacji, do której się nie należy.

    Kolega taki Katon, a sam pińcet razy pisał, że Ozyrys godzien jest zapłaty swojej w postaci przelewów emerytalnych.

    No, ale chyba nikt o zdrowych zmysłach nie chce porównywać przenikliwości nowakowej z losową?

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):
    Tak swoją drogą, mam wrażenie, że ci, którzy tak atakują na forum Andrzeja Nowaka, robią to nie dlatego, że im się nie podoba, że coś nie tak zrobił, tylko dlatego, że mają mniejsze lub większe skłonności trzeciokataraktowe i dlatego drażni ich ktoś, kto nie jest trzeciokataraktowcem, a "co gorsza" (dla ich komfortu) pierwszo- i drugokataraktowcem też nie. Jakoś jestem przekonany, że wobec kogoś będącego trzeciokataraktowcem, kimś tępo i bezkrytycznie trzymającym się partyjnej linii, takiej krytyki nikt z perorujących tu by nie przeprowadzał, choćby nie wiem o ile te same zarzuty byłyby adekwatniejsze. ;)

    Sprawa jest chyba prostsza - jest po prostu chamskie a przynajmniej niegodne mędrca (na którego pozuje pan Nowak) rządzenie się wewnętrznymi sprawami organizacji, do której nie należy. Pan Nowak może powiedzieć: popieram albo nie popieram PiS. Może też rozbudować: będę popierać PiS pod warukiem, że Kaczyński ustąpi.

    Gdyby pan Nowak do PiS należał, to co innego - mógłby deliberować godzinami, kto ma być prezesem a kto nie. Tyle, że partia mogłby sobie zażyczyć, by nie robił tego publicznie, a tego ego pana Nowaka chyba by nie zniosło.

    No nie, to nie jest takie proste. Kolega pisze sobie "organizacja", jakby chodziło o jakąś tam pierwszą lepszą organizację, o jakiś związek wędkarski. ;) Tymczasem sam Kolega wielokrotnie mówił, że jest ostry, dychotomiczny podział na patriotów i "ZiS" (złodziei i sprzedawczyków). PiS uchodził i dla wielu nadal uchodzi nie za jakąś tam pierwszą lepszą partię polityczną, tylko za ekspozyturę sił patriotycznych w Polsce, i to jedyną. (Ja twierdzę, że od dawna już nią nie jest, że się "wyemancypował" i kieruje się własnym dobrem, a nie Polski, ale zostawmy to na boku.). Co więcej, wielokroć to właśnie sami zainteresowani kreowali taki obraz, straszyli, że tworzenie nowych partii to rozpraszanie sił obozu patriotycznego i osłabianie jego, a nie tylko samej partii. Wtedy to kreowanie tego nadzwyczajnego statusu było korzystne. Różne środowiska "okołopisowskie" (zwłaszcza "Gazeta Polska") temu uległy i same też od lat głoszą taki przekaz. Jednak ten kij ma dwa końce! Skoro przyjmuje się, że to nie jest zwykła partia, tylko partyjne przedłużenie wszystkich patriotów, to tym samym staje się sprawą wszystkich patriotów. Myślę, że takim przekonaniem kieruje się profesor, no i ma to jakiś sens.

    W najmiejszym stopniu ten tekst nie podważa tezy o niestosowności wtrącania się w wewnętrzne sprawy organizacji, do której się nie należy.

    Kolega taki Katon, a sam pińcet razy pisał, że Ozyrys godzien jest zapłaty swojej w postaci przelewów emerytalnych.

    Nie broniąc samego poglądu o chamstwie i niegodziwości Nowaquea, to jednak jest różnica pomiędzy komentarzem na niszowym forumku a słaniem listów otwartych pod nazwiskiem i psoferorskim autorytetem.

  • loslos
    edytowano December 2024

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):
    Tak swoją drogą, mam wrażenie, że ci, którzy tak atakują na forum Andrzeja Nowaka, robią to nie dlatego, że im się nie podoba, że coś nie tak zrobił, tylko dlatego, że mają mniejsze lub większe skłonności trzeciokataraktowe i dlatego drażni ich ktoś, kto nie jest trzeciokataraktowcem, a "co gorsza" (dla ich komfortu) pierwszo- i drugokataraktowcem też nie. Jakoś jestem przekonany, że wobec kogoś będącego trzeciokataraktowcem, kimś tępo i bezkrytycznie trzymającym się partyjnej linii, takiej krytyki nikt z perorujących tu by nie przeprowadzał, choćby nie wiem o ile te same zarzuty byłyby adekwatniejsze. ;)

    Sprawa jest chyba prostsza - jest po prostu chamskie a przynajmniej niegodne mędrca (na którego pozuje pan Nowak) rządzenie się wewnętrznymi sprawami organizacji, do której nie należy. Pan Nowak może powiedzieć: popieram albo nie popieram PiS. Może też rozbudować: będę popierać PiS pod warukiem, że Kaczyński ustąpi.

    Gdyby pan Nowak do PiS należał, to co innego - mógłby deliberować godzinami, kto ma być prezesem a kto nie. Tyle, że partia mogłby sobie zażyczyć, by nie robił tego publicznie, a tego ego pana Nowaka chyba by nie zniosło.

    No nie, to nie jest takie proste. Kolega pisze sobie "organizacja", jakby chodziło o jakąś tam pierwszą lepszą organizację, o jakiś związek wędkarski. ;) Tymczasem sam Kolega wielokrotnie mówił, że jest ostry, dychotomiczny podział na patriotów i "ZiS" (złodziei i sprzedawczyków). PiS uchodził i dla wielu nadal uchodzi nie za jakąś tam pierwszą lepszą partię polityczną, tylko za ekspozyturę sił patriotycznych w Polsce, i to jedyną. (Ja twierdzę, że od dawna już nią nie jest, że się "wyemancypował" i kieruje się własnym dobrem, a nie Polski, ale zostawmy to na boku.). Co więcej, wielokroć to właśnie sami zainteresowani kreowali taki obraz, straszyli, że tworzenie nowych partii to rozpraszanie sił obozu patriotycznego i osłabianie jego, a nie tylko samej partii. Wtedy to kreowanie tego nadzwyczajnego statusu było korzystne. Różne środowiska "okołopisowskie" (zwłaszcza "Gazeta Polska") temu uległy i same też od lat głoszą taki przekaz. Jednak ten kij ma dwa końce! Skoro przyjmuje się, że to nie jest zwykła partia, tylko partyjne przedłużenie wszystkich patriotów, to tym samym staje się sprawą wszystkich patriotów. Myślę, że takim przekonaniem kieruje się profesor, no i ma to jakiś sens.

    W najmiejszym stopniu ten tekst nie podważa tezy o niestosowności wtrącania się w wewnętrzne sprawy organizacji, do której się nie należy.

    Kolega taki Katon, a sam pińcet razy pisał, że Ozyrys godzien jest zapłaty swojej w postaci przelewów emerytalnych.

    Tak uważam. Ale nie przyszedł mi do głowy pomysł, by wygłaszać tę tezę na konwencji wyborczej, ograniczam się do nikomu nieznanego forum. A prof. Nowak postąpił jeszcze bardziej makiawelicznie - niby to chory tekstu nie wygłaszał na konwencji, by nikt mu nie odpowiedział, tylko opublikował na związanej z PiSem stronie.

  • tak bokotematycznie - Neuman - słyszeliśmy go wszyscy w akcji, gdy jako człowiek z centrali zachęcał i dyscyplinował lokalnego działacza. Dobra robota - praca nad zwartością organizacji. Kto w PiS jest Neumanem?

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):
    Tak swoją drogą, mam wrażenie, że ci, którzy tak atakują na forum Andrzeja Nowaka, robią to nie dlatego, że im się nie podoba, że coś nie tak zrobił, tylko dlatego, że mają mniejsze lub większe skłonności trzeciokataraktowe i dlatego drażni ich ktoś, kto nie jest trzeciokataraktowcem, a "co gorsza" (dla ich komfortu) pierwszo- i drugokataraktowcem też nie. Jakoś jestem przekonany, że wobec kogoś będącego trzeciokataraktowcem, kimś tępo i bezkrytycznie trzymającym się partyjnej linii, takiej krytyki nikt z perorujących tu by nie przeprowadzał, choćby nie wiem o ile te same zarzuty byłyby adekwatniejsze. ;)

    Sprawa jest chyba prostsza - jest po prostu chamskie a przynajmniej niegodne mędrca (na którego pozuje pan Nowak) rządzenie się wewnętrznymi sprawami organizacji, do której nie należy. Pan Nowak może powiedzieć: popieram albo nie popieram PiS. Może też rozbudować: będę popierać PiS pod warukiem, że Kaczyński ustąpi.

    Gdyby pan Nowak do PiS należał, to co innego - mógłby deliberować godzinami, kto ma być prezesem a kto nie. Tyle, że partia mogłby sobie zażyczyć, by nie robił tego publicznie, a tego ego pana Nowaka chyba by nie zniosło.

    No nie, to nie jest takie proste. Kolega pisze sobie "organizacja", jakby chodziło o jakąś tam pierwszą lepszą organizację, o jakiś związek wędkarski. ;) Tymczasem sam Kolega wielokrotnie mówił, że jest ostry, dychotomiczny podział na patriotów i "ZiS" (złodziei i sprzedawczyków). PiS uchodził i dla wielu nadal uchodzi nie za jakąś tam pierwszą lepszą partię polityczną, tylko za ekspozyturę sił patriotycznych w Polsce, i to jedyną. (Ja twierdzę, że od dawna już nią nie jest, że się "wyemancypował" i kieruje się własnym dobrem, a nie Polski, ale zostawmy to na boku.). Co więcej, wielokroć to właśnie sami zainteresowani kreowali taki obraz, straszyli, że tworzenie nowych partii to rozpraszanie sił obozu patriotycznego i osłabianie jego, a nie tylko samej partii. Wtedy to kreowanie tego nadzwyczajnego statusu było korzystne. Różne środowiska "okołopisowskie" (zwłaszcza "Gazeta Polska") temu uległy i same też od lat głoszą taki przekaz. Jednak ten kij ma dwa końce! Skoro przyjmuje się, że to nie jest zwykła partia, tylko partyjne przedłużenie wszystkich patriotów, to tym samym staje się sprawą wszystkich patriotów. Myślę, że takim przekonaniem kieruje się profesor, no i ma to jakiś sens.

    W najmiejszym stopniu ten tekst nie podważa tezy o niestosowności wtrącania się w wewnętrzne sprawy organizacji, do której się nie należy.

    Kolega taki Katon, a sam pińcet razy pisał, że Ozyrys godzien jest zapłaty swojej w postaci przelewów emerytalnych.

    Zara zara, czy na tym forumku również jak na bywszym obowiązuje teza o Funduszu Emerytalnym "Manitou"? 🤔

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Ozyrys.

    to wiele wyjaśnia

  • @Eden powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):
    Tak swoją drogą, mam wrażenie, że ci, którzy tak atakują na forum Andrzeja Nowaka, robią to nie dlatego, że im się nie podoba, że coś nie tak zrobił, tylko dlatego, że mają mniejsze lub większe skłonności trzeciokataraktowe i dlatego drażni ich ktoś, kto nie jest trzeciokataraktowcem, a "co gorsza" (dla ich komfortu) pierwszo- i drugokataraktowcem też nie. Jakoś jestem przekonany, że wobec kogoś będącego trzeciokataraktowcem, kimś tępo i bezkrytycznie trzymającym się partyjnej linii, takiej krytyki nikt z perorujących tu by nie przeprowadzał, choćby nie wiem o ile te same zarzuty byłyby adekwatniejsze. ;)

    Sprawa jest chyba prostsza - jest po prostu chamskie a przynajmniej niegodne mędrca (na którego pozuje pan Nowak) rządzenie się wewnętrznymi sprawami organizacji, do której nie należy. Pan Nowak może powiedzieć: popieram albo nie popieram PiS. Może też rozbudować: będę popierać PiS pod warukiem, że Kaczyński ustąpi.

    Gdyby pan Nowak do PiS należał, to co innego - mógłby deliberować godzinami, kto ma być prezesem a kto nie. Tyle, że partia mogłby sobie zażyczyć, by nie robił tego publicznie, a tego ego pana Nowaka chyba by nie zniosło.

    No nie, to nie jest takie proste. Kolega pisze sobie "organizacja", jakby chodziło o jakąś tam pierwszą lepszą organizację, o jakiś związek wędkarski. ;) Tymczasem sam Kolega wielokrotnie mówił, że jest ostry, dychotomiczny podział na patriotów i "ZiS" (złodziei i sprzedawczyków). PiS uchodził i dla wielu nadal uchodzi nie za jakąś tam pierwszą lepszą partię polityczną, tylko za ekspozyturę sił patriotycznych w Polsce, i to jedyną. (Ja twierdzę, że od dawna już nią nie jest, że się "wyemancypował" i kieruje się własnym dobrem, a nie Polski, ale zostawmy to na boku.). Co więcej, wielokroć to właśnie sami zainteresowani kreowali taki obraz, straszyli, że tworzenie nowych partii to rozpraszanie sił obozu patriotycznego i osłabianie jego, a nie tylko samej partii. Wtedy to kreowanie tego nadzwyczajnego statusu było korzystne. Różne środowiska "okołopisowskie" (zwłaszcza "Gazeta Polska") temu uległy i same też od lat głoszą taki przekaz. Jednak ten kij ma dwa końce! Skoro przyjmuje się, że to nie jest zwykła partia, tylko partyjne przedłużenie wszystkich patriotów, to tym samym staje się sprawą wszystkich patriotów. Myślę, że takim przekonaniem kieruje się profesor, no i ma to jakiś sens.

    W najmiejszym stopniu ten tekst nie podważa tezy o niestosowności wtrącania się w wewnętrzne sprawy organizacji, do której się nie należy.

    Kolega taki Katon, a sam pińcet razy pisał, że Ozyrys godzien jest zapłaty swojej w postaci przelewów emerytalnych.

    Zara zara, czy na tym forumku również jak na bywszym obowiązuje teza o Funduszu Emerytalnym "Manitou"? 🤔

    tacy w PiS też są, ale widać dziś, że są też ci, którym zależy. Polecam konferencje prasowe PiS - codziennie parę, codziennie coś starają się załatwić. Porządna praca.

  • Łatwiej by było jak by się koledzy @trep i @los @celnik.mateusz ustosunkowali do tego czy się zgadzamy w kwestii rozroznienia, które Rozum podał, a ktore zacytowałem na poprzedniej stronei, bo w połowie tego dotyczyły późniejsze wpisy, nie odnosząc się równocześnie do mojego pytania.

  • @los powiedział(a):
    Musiałeś być nieuważny

    No jak widać ...

    Nic a nic ci jajogłowcy nie rozumieją z tej gry.

  • Nie ma mowy. Nie jesteś w stanie przewidzieć co może się zrodzić z niewinnej plotki. Nie ma żadnego algorytmu, żeby przewidzieć rozwój wypadków. W prawdziwej polityce to jest zbyt wielkie ryzyko, takie prowokacje są nieopłacalne.

    W świecie gry pajaców, pokroju Mazurka i Stanowskiego, ryzyko jest praktycznie żadne, więc ta świetnie skonstruowana prowokacja wyszła.

  • @MiejSen powiedział(a):
    Łatwiej by było jak by się koledzy @trep i @los @celnik.mateusz ustosunkowali do tego czy się zgadzamy w kwestii rozroznienia, które Rozum podał, a ktore zacytowałem na poprzedniej stronei, bo w połowie tego dotyczyły późniejsze wpisy, nie odnosząc się równocześnie do mojego pytania.

    Ja do prof. Nowaquea nic nie mam, poza tym że styl jego wypowiedzi mnie nudzi, więc nie słucham.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.