Właściwie powinno być w Psychiatryku, ale policja poratowała humorem:
Przykleili się do szyby w centrum Warszawy. Policja zaleca ostrożność z klejem
Kilka osób w tym jedna nieletnia przykleiło się do witryny jednego ze sklepów przy ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Policja nie podejmuje żadnych czynności i zaleca ostrożność przy korzystaniu z kleju. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, na miejsce nie przyjedzie karetka, bo ratownicy mają ważniejsze rzeczy do zrobienia.
Jak poinformował portal tvp.info rzecznik KSP nadkomisarz Sylwester Marczak, do szyby jednego z budynków przy ul. Marszałkowskiej przykleiło się sześć osób. – Administrator obiektu nie wniósł o naszą interwencję – wskazał.
Wśród przyklejonych jest też osoba małoletnia. – Po wylegitymowaniu czynności zakończono. W przypadku osoby małoletniej o sytuacji zostali poinformowani jej rodzice – dodał.
– Polska to wolny kraj, każdy może się przyklejać, gdzie chce, pod warunkiem, że nie będzie to naruszało prawa – powiedział Marczak. – Zachęcamy do większej ostrożności przy korzystaniu z kleju – zakończył.
@Pigwa właśnie chciałem wkleić w Psychiatryku! Jednak dzięki Policji Polskiej to Humor
Policja zaleca ostrożność z klejem. ... na miejsce nie przyjedzie karetka, bo ratownicy mają ważniejsze rzeczy do zrobienia. ... Polska to wolny kraj, każdy może się przyklejać, gdzie chce, ... Zachęcamy do większej ostrożności przy korzystaniu z kleju
było takie opowiadanie Gojawiczyńskiej, o kobiecie porzuconej przez męża, która znalazła pracę żywej modelki na wystawie sklepowej. W skąpym stroju miała się czesać i malować, po drugiej stronie szyby stał tłumek mężczyzn korzystających z darmowej rozrywki. No i pewnego dnia w tym tłumie zobaczyła męża, z takim samym wyrazem twarzy jak inni. 100 lat temu feministki były jakieś mądrzejsze.
KazioToJa napisal(a): było takie opowiadanie Gojawiczyńskiej, o kobiecie porzuconej przez męża, która znalazła pracę żywej modelki na wystawie sklepowej. W skąpym stroju miała się czesać i malować, po drugiej stronie szyby stał tłumek mężczyzn korzystających z darmowej rozrywki. No i pewnego dnia w tym tłumie zobaczyła męża, z takim samym wyrazem twarzy jak inni. 100 lat temu feministki były jakieś mądrzejsze.
50 lat temu też, jeszcze wtedy protestowały przeciw legalizacji pornografii w USA. Ale już nie wszystkie.
mam wrażenie, że skądś to znam,ba! obserwuję. jak braknie wrogów zewnętrznych zaczyna sie coś w środku, między ideolos a realos, między miekkimi a twardymi czy jakoś tak
KazioToJa napisal(a): było takie opowiadanie Gojawiczyńskiej, o kobiecie porzuconej przez męża, która znalazła pracę żywej modelki na wystawie sklepowej. W skąpym stroju miała się czesać i malować, po drugiej stronie szyby stał tłumek mężczyzn korzystających z darmowej rozrywki. No i pewnego dnia w tym tłumie zobaczyła męża, z takim samym wyrazem twarzy jak inni. 100 lat temu feministki były jakieś mądrzejsze.
Noji, widać jaka głupia ta kobieta. Zamiast z mężem takie numery odstawiać, woli je dla szerszej publiczności robić.
KazioToJa napisal(a): było takie opowiadanie Gojawiczyńskiej, o kobiecie porzuconej przez męża, która znalazła pracę żywej modelki na wystawie sklepowej. W skąpym stroju miała się czesać i malować, po drugiej stronie szyby stał tłumek mężczyzn korzystających z darmowej rozrywki. No i pewnego dnia w tym tłumie zobaczyła męża, z takim samym wyrazem twarzy jak inni. 100 lat temu feministki były jakieś mądrzejsze.
zastanawiam sie czy to opowiadanie jest bardziej o kobitach, czy męzczyznach....
KazioToJa napisal(a): było takie opowiadanie Gojawiczyńskiej, o kobiecie porzuconej przez męża, która znalazła pracę żywej modelki na wystawie sklepowej. W skąpym stroju miała się czesać i malować, po drugiej stronie szyby stał tłumek mężczyzn korzystających z darmowej rozrywki. No i pewnego dnia w tym tłumie zobaczyła męża, z takim samym wyrazem twarzy jak inni. 100 lat temu feministki były jakieś mądrzejsze.
zastanawiam sie czy to opowiadanie jest bardziej o kobitach, czy męzczyznach....
Jest to zwykły taniec damsko-męski.
Tylko że przykre jest, jak żona zamiast tańczyć dla męża woli tańczyć dla cash-flow.
Komentarz
A teraz to przyjeżdżają z nartami?
Nart pewnie nie biorą, ale może chociaż nie oczekują specjalnych usług od pracowników.
Było to dla nich tak zabawne, jak zabawny by był pałac O’Bonera w Dublinie albo MacBonera w Edynburgu.
Właściwie powinno być w Psychiatryku, ale policja poratowała humorem:
Przykleili się do szyby w centrum Warszawy. Policja zaleca ostrożność z klejem
Kilka osób w tym jedna nieletnia przykleiło się do witryny jednego ze sklepów przy ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Policja nie podejmuje żadnych czynności i zaleca ostrożność przy korzystaniu z kleju. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, na miejsce nie przyjedzie karetka, bo ratownicy mają ważniejsze rzeczy do zrobienia.
Jak poinformował portal tvp.info rzecznik KSP nadkomisarz Sylwester Marczak, do szyby jednego z budynków przy ul. Marszałkowskiej przykleiło się sześć osób. – Administrator obiektu nie wniósł o naszą interwencję – wskazał.
Wśród przyklejonych jest też osoba małoletnia. – Po wylegitymowaniu czynności zakończono. W przypadku osoby małoletniej o sytuacji zostali poinformowani jej rodzice – dodał.
– Polska to wolny kraj, każdy może się przyklejać, gdzie chce, pod warunkiem, że nie będzie to naruszało prawa – powiedział Marczak. – Zachęcamy do większej ostrożności przy korzystaniu z kleju – zakończył.
Pogodę dziś można sprawdzić w komórce. Zero zdziwień.
Trudne czasy dla męczenników szukających pluszowego krzyża i fejmu w mediach
właśnie chciałem wkleić w Psychiatryku!
Jednak dzięki Policji Polskiej to Humor
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
powinni zakryc te witryne i niech sobie stoją
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
100 lat temu feministki były jakieś mądrzejsze.
jak braknie wrogów zewnętrznych zaczyna sie coś w środku,
między ideolos a realos, między miekkimi a twardymi czy jakoś tak
susznie
Tylko że przykre jest, jak żona zamiast tańczyć dla męża woli tańczyć dla cash-flow.