A gdyby tu nagle w przyszłości
USA postanowiły jednak robić między morzami Międzymorze, to Układ ma zdolność wpasowania się w nowe rozdanie, czy z samej istoty rzeczy musieliby użyźnić zasób nieruchomości Skarbu Pañstwa i Lasy Pañstwowe?
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ten świat jest tak skonstruowany, że nie wybacza ludziom, którzy śpią. Każdego dnia, krok po kroku, trzeba walczyć o swoje. Mnie, na ten przykład, po prostu się nie chce. Dlatego bardzo doceniam ludzi, którym się jednak chce. Doceniam w swojej głowie, również paszczo i klawiaturo, na nic innego mnie jakoś nie stać. I tylko się zastanawiam, dlaczego pewna witalność nie została mi dana ? A może inaczej, nawet jeżeli została mi dana, to dlaczego nie widzę ŻADNEGO argumentu, żeby się w cokolwiek zaangażować ? Czasami się zastanawiam, czy nie ogarnął mnie jakiś fatalizm, założenie że i tak nic nie da się zrobić i tak ? Po głębszym jednak wniknięciu uważam, że to jednak nie tak. Instynkt mi mówi, że szarpanie się nie ma żadnego sensu, trzeba żyć jak w którymś z filmów Kustoricy. Rodzina jadła obiad podczas bombardowania, wokół się wszystko waliło, a ojciec nie pozwolił odejść nikomu od stołu. My jemy obiad, żadne bomby nie zmienią tego co akurat chcemy w tym momencie robić. O, to mi się podba ! Pytanie tylko takie, czy ja już dawno od stołu nie odszedłem i przed bombami nie uciekłem. W tej powalonej rzeczyiwstości ciężko pewne sprawy rozeznać. Zawsze zakładam gdzieś z tyłu głowy, że tańczę tak jak mi zagrają. Dlatego nie wiem, nie wiem ...
JORGE>
The author has edited this post (w 13.03.2015)
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
(Jesli mie pamiec nie zmyla, Cywinski w sieciach jakis rok temu tez pisal, ze byc moze nie ma innego wyjscia, jak dogadac sie z czescia ukladu - edit: po sprawdzeniu - Cywinski pisal o tym w zupelnie jednak innym kontekscie))
The author has edited this post (w 13.03.2015)
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Kto rzonci w bugoodrzu?
Kto trzyma za mordę bugoodrzan?
Kto jest POsłuszny swoim płacącym srebrniki panom?
Kto sprzeda swoją ojczyznę jeśli mu każą?
Na wuj Yankesom PiS? Jeśli nawet zakładamy, że Yankesom najbardziej zależy na USiech, to POskie bugoodrze lepiej się nadaje jako pole walki z kacapami niż PISowski sojusznik którego trzeba wspierać wysyłając swoich marines & GI's na śmierć.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Dotychczas istota PiS byla antystemowosc, walka z ukladem. No ale nie takie rzeczy ogladalismy w zyciu, wiec wszystko jest mozliwe.
EDIT: ale to wlasnie PO trzyma wszystkie sznurki: w sejmie, w ukladach towarzysko-biznesowych (chyba), lokalnie. Nikt nie bedzie czekal az PiS sie pozbiera bo sprawa nagli. Z drugiej strony w PO chyba zle sie dzieje ale przezyli osmiorniczki, kupe kamieni, zegarek, 3 letnie opoznienie metra a nawet spalony most. A propos - juz wiadomo, kto odbuduje?
The author has edited this post (w 13.03.2015)
Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A więc - gramy o odsunięcie cwaniaczków z PO, tylko o to. Moim zdaniem to całkiem wiele i warto się o to postarać.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 13.03.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Informacja o zbiórce jest skonstruowana tak, że zdecydowana wiekszość osób uznaje, że wpłacić trzeba co najmniej 5000 zł. Co wiecej na mój mail z pytaniem czy wpłacenie sumy mniejszej (bez żadych póxniejszych pretensji do czegokolwiek) organizatorzy nie byli uprzejmi odpowiedzieć. Prócz tego, wśród moich znajomych zadzialał też "syndrom ""Roja"" - jakiś czas temu każdy wyłozył jakieś pieniądze (od kilkuset do kilku tysięcy złotych) a filmu jak nie ma tak nie ma. Co więcej strona "Ratjmyroja.pl" już się nie otwiera więc nie wiadomo, czy zabrakło kasy, czy dokończenie zostało skutecznie zablokowane przez TVP mające wiekszość praw do prodkcji. W tej sytuacji wielokrotnie słyszałem opinie, że danie pieniedzy filmowcom to jak wyrzucenie ich do studni...
The author has edited this post (w 13.03.2015)
Przypominam - my szukamy ludzi do stworzenia niepodległego państwa między Bugiem a Odrą w wersji maksymalnej lub administrowania tym terenem z nadania Hamerykanów w wersji minimalnej. A ja bym psa pod opiekę nie oddał komuś, kto nie jest w stanie zrozumieć ogłoszenia o zbiórce na film.
Pomijając już drobny szczególik, że hasło "pinć tysięcy" pojawiło się stosunkowo niedawno a zbiórka jest prowadzona od wielu lat.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Zbiórka na taki cel to powinna być pełna profeska, a nie jakieś męczenie buły. Info powinno być cały czas podawane z aktualnościami we wszystkich "naszych" mediach. Ale tak to jest jak bierze się za rzeczy duże, nie mając doświadczenia w małych.
Ostatnio dorzuciłem się do stworzenia w Rzeszowie "Herberciarni". Ma to być prawicowy dom kultury, gdzie można przyjść, poczytać Herberta, Mickiewicza, Chestertona, za free napić się herbaty, wziąć udział w lekcjach tradycyjnych tanców, w koncertach itepe. By to ruszyło, na portalu crowdfundingowym polakpotrafi organizatorzy zbierają 8 tysięcy PLN na remont lokalu. Pieprzone 8 tysięcy zł.! Co chwilę aktualizacje, filmiki z wydarzeń, nagrody dla wspierających (np. za 9 PLN przyślą dwie łyżki stołowe ziemi spod Kircholmu:-)
Mam dać stówę na film, bo tak? Niech się producenci trochę postarają.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Kiedyś Kolega Los rzucił niegłupie hasło przekupienia przez PEACE "Zegarka". I co? Były jakieś próby. Ponoć zmarły Aleks Gudzowaty co nieco kaski na PEACE wykładał, bo liczył na budowę rurociągu z Bernau. Ale niestety zmarł.
Dziś jest atak na Biereckiego. Dlaczego? Bo rządzi niezależnymi finansami, a niezależne finanse stanowią największe zagrożenie dla Systemu i GTW.
Dlatego tak ważne jest budowanie niezależności finansowej, ale nie na sposób wdowiego grosza, tylko poprzez budowanie struktur i organizacji.
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
Oczywiscie PiS nie jest antypanstwowy.
Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Czyli jednak droga do Polski wiedzie przez konfesjonał?
Co do reszty, to w zasadzie temat wyczerpany, albo będziemy potrafili tworzyć instytucje albo nikt z nami rozmawiać nie będzie. Szczycenie się szlachetnym nieudacznictwem patriotycznym powoduje u mnie wyjątkową agresję (w dodatku to oksymoron).
The author has edited this post (w 14.03.2015)
Mnie się po prostu marzy Wandea zanim ją zniszczyły piekielne kolumny. To jest mój wzór, nie musimy wymyślać wystarczy wypełnić.
The author has edited this post (w 14.03.2015)
Panowie policzmy głosy. Nie mamy pieniędzy, nie mamy wpływów, nie jesteśmy powsadzani w kręgi decyzyjne (czy to w małej, czy w większej skali). Pieniędzy nie zarobimy, wkręcić się nam na stanowiska jest trudno, układ jest dobrze zabetonowany. Jedyną szansą, ostatnim bastionem jest PiS. Tylko nie na realny wpływ a na przetrwanie. Mleko się rozlało dawno, dawno temu. Poczekajmy aż Europa zapłonie ...
JORGE>
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
A jak się angażują Polacy widzieliśmy - nie znalazło się sto tysięcy ludzi by wpłacić po stówie na ważny cel i wykonać ten niewyobrażalny wysiłek, by znaleźć numer konta. Bo "organizatorzy nie byli uprzejmi odpowiedzieć", bo "danie pieniedzy filmowcom to jak wyrzucenie ich do studni", bo "zbiórka na taki cel to powinna być pełna profeska, a nie jakieś męczenie buły", bo "niech się producenci trochę postarają", bo "pieniędzmi zawiadują ludzie nieporadni", bo "efektów nie widzę"... Wszystko to cytaty z tego wątku. Polska w pigułce.
Na jedno nas tylko stać - na stawianie kolejnych wymagań tym, którzy chcą coś dla nas zrobić. Dowcip o bereciku jest bardzo polski.
The author has edited this post (w 15.03.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.