bo Ty Rafal jestes elitem, o czym co chwilę przypominasz, i zwyklych ludzi oceniasz z gory, szafujac milosierdziem, o czym rowniez trabisz nieustannie. ja natentomiast jestem reprezentantem nizin spolecznych i swoich towarzyszy oceniam tak jakbym siebie ocenial. jak daja sie cwelic to sa cwelami. kropka. milosierdzie to domena realnego zycia i pole wspanialej tworczej pracy. forum dyskusyjne sluzy do nazywania rzeczy po imieniu.
.................. Wszystko sprowadza się do tropienia co kto powiedział po 10 kwietnia o JarKaczu, albo nie daj Bóg o wyjaśnianiu Tragedii Smoleńskiej. Tak jakby fakty nie były ujawniane stopniowo, nie było dezinformacji i nie było żadnych wątpliwości na różnych etapach historii politycznej JarKacza i historii posmoleńskiej w stosunku do różnych spraw szczegółowych.
Dokładnie tak, Rafał. Nie było żadnych ale to żadnych wątpliwości, że komisja Anodiny to klasyczne sowieckie łgarstwo a oddanie śledztwa Putainowi to akt maksymalnej zdrady w stanie czystym. Strasznie chcesz zaufać kilku osobom w sposób oczywisty na zaufanie nie zasługującym i równie despecko odmawiasz odrobinki zaufania nam. Można tę postawę zrozumieć, najtrudniejsza do zrozumienia jest niekonsekwencja. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
.................. : Wszystko sprowadza się do tropienia co kto powiedział po 10 kwietnia o JarKaczu, albo nie daj Bóg o wyjaśnianiu Tragedii Smoleńskiej. Tak jakby fakty nie były ujawniane stopniowo, nie było dezinformacji i nie było żadnych wątpliwości na różnych etapach historii politycznej JarKacza i historii posmoleńskiej w stosunku do różnych spraw szczegółowych.
Dokładnie tak, Rafał. Nie było żadnych ale to żadnych wątpliwości, że komisja Anodiny to klasyczne sowieckie łgarstwo a oddanie śledztwa Putainowi to akt maksymalnej zdrady w stanie czystym. Strasznie chcesz zaufać kilku osobom w sposób oczywisty na zaufanie nie zasługującym i równie despecko odmawiasz odrobinki zaufania nam. Można tę postawę zrozumieć, najtrudniejsza do zrozumienia jest niekonsekwencja.
Wchodzenie tutaj to zwykły nałóg, ale już z niego wychodzę. Tak więc bedę odpowiadał coraz mniej, aż wreszcie uda mi się zupelnie zamilknąc. Co do meritum to mijasz się z prawdą. Komisja Anodiny nie powstała 10 kwietnia. I nie 10 kwietnia oddano jej śledztwo. Nie od razu i nie wszystcy wiedzieli jakie są prawne podstawy takich dochodzeń. Nie od razu było wiadomo, że jej ustalenia zostana przyjete przez Kmisje Laska prawie w całości. Nie od razu, szczególnie przed obsikaniem zniczy, było wiadomo że strona media, z udziałem wiekszości polityków strony rządowej, powrócą do najobrzydliwszej wersji pogardy wobec przeciwnika politycznego stosujac ją też do ofiar i ich bliskich. To musiało do ludzi dotrzeć w warunkach celowej dezinformacji. Nie wierzę, ze ktokolwiek 10-go czy nawet 20-go kwietnia, poza specjalistami prawa lotniczego i sternikami rzemyslu pogardy, to wiedział. Ta niewiedza dotyczy też ciebie i tych z Koleżeństwa, którzy dziś potępiacie i obrzucacie błotem tych którzy wówczas dopiero dochodzili prawdy i budowali swoje stanowisko w sprawie. Oczywiscie, że nie ufam kłamcom smoleńskim. Oczywiście, że nie ufam PO. Dopuszczam i popieram współpracę dla Polski z tymi którzy z PO odchodzą oraz z tymi, ktorzy w sprawie Smoleńska i polityki PO zmieniają zdanie pod wplywem poznawanych faktów i oceny tej polityki. W powyższym krótkim tekście po raz kolejny użyłeś brzydkich chwytów erystycznych. Nie, nie pamiętam ich nazwy i numeru, ale wskażę. No więc zastosowaleś nieuprawnione uogólnienie i przejaskrawienie pisząc :".. desperacko odmawiasz odrobinki zaufania nam". Oczywista nieprawda. Stale też starasz się doprowadzać moją argumentację do absurdu. Przypisujesz mi uporczywie poglądy i opinie ktorych nie wygłosiłem, a potem powołujesz się na ten fałsz jak na prawdę potwierdzona i udowodnioną. Do takiego dyskutanta trudno mieć zaufanie. Taki sposób dyskusji upowaznia do podejrzeania, że nie chodzi ci o dojście prawdy oraz poznanie stanowisk, tylko o pognebienie adwersarza i udowodnienie z gory ustalonej tezy wszelkimi technikami bez względu na te prawdę. The author has edited this post (w 31.08.2014)
.................. Co do meritum to mijasz się z prawdą. Kmisja Anodiny nie powstała 10 kwietnia. I nie 10 kwietnia oddano jej sledztwo.
Zmiłuj się, Rafał!!!
I co z tego, że Chyży Rój oddał śledztwo Putainowi 15 kwietnia a nie 10? Była to tak ewidentna zdrada jak Targowica albo jeszcze bardziej i wszyscy, którzy ową kreaturę popierali później zasługują na los Ankwicza.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Nie wiem, jak można pewnych rzeczy nie wiedzieć. Do mnie Matka staruszka zadzwoniła jeszcze przed 9 rano, z trzema słowami: 'Ruskie zestrzelili Kaczyńskiego!' Jeśli chodzi o merytorykę, to od tamtej pory jest tylko szlifowanie szczegółów.
Szturmowiec.Rzplitej Nie wiem, jak można pewnych rzeczy nie wiedzieć. Do mnie Matka staruszka zadzwoniła jeszcze przed 9 rano, z trzema słowami: 'Ruskie zestrzelili Kaczyńskiego!' Jeśli chodzi o merytorykę, to od tamtej pory jest tylko szlifowanie szczegółów.
Kolega dorabia teorie jak ktos kto dowodzi, że można było zarobić łatwo milion na giełdzie i dowodzi tego na znanych po czasie notowaniach. Co z tego, że Kolegi mama miala taką intuicje od razu? O czym to świadczy? Najpewniej o doświadczeniu starszego pokolenia z sowietami, stalinizmem i moskalami. Moja żona jest z młodszego pokolenia i miała taką samą intuicję. Ja skłoniłem sie ku temu poglądowi nieco później. I co z tego? Mam wymagać od wszystkich, aby mieli takie same przeczucia jak ja? To naiwne. Mnie też było łatwiej bo wychowany zostałem patriotycznie w rodzinie nastawionej antykomunistycznie i mój ojciec był zaszczuwanym w stanie wojennym działaczem Solidarności. Może Kolega ma szczęście przebywać cały czas wśród patriotycznej inteligencji warszawskiej z gromadą wujków i cioć z Powstania, ale większość tutejszego narodu pochodzi z innych okolic i obraca się w innych środowiskach oraz ma inne doświadczenia życiowe i rodzinne. To też Polacy i wielu z nich patrioci. Oni potrzebują więcej czasu aby przebić się przez propagandowe manipulacje i dotrzeć do innych opinii i informacji zanim wyrobią sobie własne zdanie. Wielu z nich wciąż się przebija, chociaz Koleżeństwu się Koleżeństwa intuicje i fakty układają w oczywiste wyjaśnienia i Kolezenstwo twierdzi że tak od początku, czemu trudno dać wiarę. ( Na marginesie dodam że od początku, na długo przed katastrofą to wiedzieli tylko domniemani sprawcy zamachu. Moim zdaniem wyjaśnienia katastrofy, a zapewne zamachu trzeba szukać właśnie tam - w wydarzeniach przed nim, bo wiele tych śladów musi sie znajdowac w Polsce, a nie w katyńskim lesie czy na wraku. To są wyjaśnienia dotyczące remontów i przeglądów samolotu, przygotowania i organizacji lotu, listy pasażerów, uzgodnień szczegółów ze strona rosyjską, organizacji ochrony itp? Wielu z tych szczegółów nie znamy do dziś, a wiekszości nie znalismy przez wiele tygodni po katastrofie) Na marginesie nadmienię, że badania i poszukiwanie prawdy trwa. Nawet Pan Macierewicz i Komisja dopiero dochodzą do wniosków i brak im wielu dowodów. Na razie twierdzą i podają dowody na wybuch. Nie twierdzą, że to zamach bo takich dowodów jeszcze nie mają. Są mocno prawdpodobne podejrzenia i pewne przesłanki, że tak mogło być. Jeśli to zamach to też jeszcze nie wiemy kto go dokonal i z jakich powodów- jakie miał rachuby. Na jakiej podstawie więc potępiać tych którzy nie podzielają w pełni naszych podejrzeń ? Prosze tego nie taktować jako otwarcia odprysku dyskusji o Smoleńsku. Jesli się kto nie zgadza z moim widzeniem to przyjmuję, że moge sie mylić. Pisze to tylko dlatego, aby wskazać że takie opinie są możliwe, maja pewne racjonalne podstawy, i nie możemy każdego potępiać za to że takie ma oraz wykluczac za to z dyskusji o Polsce.
.................. : Co do meritum to mijasz się z prawdą. Kmisja Anodiny nie powstała 10 kwietnia. I nie 10 kwietnia oddano jej sledztwo.
Zmiłuj się, Rafał!!!
I co z tego, że Chyży Rój oddał śledztwo Putainowi 15 kwietnia a nie 10? Była to tak ewidentna zdrada jak Targowica albo jeszcze bardziej i wszyscy, którzy ową kreaturę popierali później zasługują na los Ankwicza.
Jak się robi taką czcinokę w tekscie postu? Trezba zrobić gdzieś z boku i wkleić czy jest łatwiejszy sposób? Co do meritum to w pogrubionym wpisie nie zauważyłem.
.................. Prosze tego nie taktować jako otwarcia odprysku dyskusji o Smoleńsku. Jesli się kto nie zgadza z moim widzeniem to przyjmuję, że moge sie mylić. Pisze to tylko dlatego, aby wskazać że takie opinie są możliwe, maja pewne racjonalne podstawy, i nie możemy każdego potępiać za to że takie ma oraz wykluczac za to z dyskusji o Polsce.
Szturmowiec.Rzplitej : Nie wiem, jak można pewnych rzeczy nie wiedzieć. Do mnie Matka staruszka zadzwoniła jeszcze przed 9 rano, z trzema słowami: 'Ruskie zestrzelili Kaczyńskiego!' Jeśli chodzi o merytorykę, to od tamtej pory jest tylko szlifowanie szczegółów.
Kolega dorabia teorie jak ktos kto dowodzi, że można było zarobić łatwo milion na giełdzie i dowodzi tego na znanych po czasie notowaniach.
Rafale, no kurza żesz twarz! Tak pomyślał kufa KAŻDY BEZ WYJĄTKU POLAK! Nie wszyscy mieli odwagę by to wprost powiedzieć, byli też propagandziści, których zadaniem było okłamać. Wliczali się do nich wszyscy posłowie PO. Polska ziemia nie powinna ich za to przyjąć. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
.................. : Prosze tego nie taktować jako otwarcia odprysku dyskusji o Smoleńsku. Jesli się kto nie zgadza z moim widzeniem to przyjmuję, że moge sie mylić. Pisze to tylko dlatego, aby wskazać że takie opinie są możliwe, maja pewne racjonalne podstawy, i nie możemy każdego potępiać za to że takie ma oraz wykluczac za to z dyskusji o Polsce.
Ić stont bucu
Administracja zniechęca do uwag osobistych. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
mówisz masz Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Komentarz
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Strasznie chcesz zaufać kilku osobom w sposób oczywisty na zaufanie nie zasługującym i równie despecko odmawiasz odrobinki zaufania nam. Można tę postawę zrozumieć, najtrudniejsza do zrozumienia jest niekonsekwencja.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Co do meritum to mijasz się z prawdą. Komisja Anodiny nie powstała 10 kwietnia. I nie 10 kwietnia oddano jej śledztwo. Nie od razu i nie wszystcy wiedzieli jakie są prawne podstawy takich dochodzeń. Nie od razu było wiadomo, że jej ustalenia zostana przyjete przez Kmisje Laska prawie w całości. Nie od razu, szczególnie przed obsikaniem zniczy, było wiadomo że strona media, z udziałem wiekszości polityków strony rządowej, powrócą do najobrzydliwszej wersji pogardy wobec przeciwnika politycznego stosujac ją też do ofiar i ich bliskich. To musiało do ludzi dotrzeć w warunkach celowej dezinformacji. Nie wierzę, ze ktokolwiek 10-go czy nawet 20-go kwietnia, poza specjalistami prawa lotniczego i sternikami rzemyslu pogardy, to wiedział. Ta niewiedza dotyczy też ciebie i tych z Koleżeństwa, którzy dziś potępiacie i obrzucacie błotem tych którzy wówczas dopiero dochodzili prawdy i budowali swoje stanowisko w sprawie.
Oczywiscie, że nie ufam kłamcom smoleńskim. Oczywiście, że nie ufam PO. Dopuszczam i popieram współpracę dla Polski z tymi którzy z PO odchodzą oraz z tymi, ktorzy w sprawie Smoleńska i polityki PO zmieniają zdanie pod wplywem poznawanych faktów i oceny tej polityki.
W powyższym krótkim tekście po raz kolejny użyłeś brzydkich chwytów erystycznych. Nie, nie pamiętam ich nazwy i numeru, ale wskażę. No więc zastosowaleś nieuprawnione uogólnienie i przejaskrawienie pisząc :".. desperacko odmawiasz odrobinki zaufania nam". Oczywista nieprawda. Stale też starasz się doprowadzać moją argumentację do absurdu. Przypisujesz mi uporczywie poglądy i opinie ktorych nie wygłosiłem, a potem powołujesz się na ten fałsz jak na prawdę potwierdzona i udowodnioną. Do takiego dyskutanta trudno mieć zaufanie. Taki sposób dyskusji upowaznia do podejrzeania, że nie chodzi ci o dojście prawdy oraz poznanie stanowisk, tylko o pognebienie adwersarza i udowodnienie z gory ustalonej tezy wszelkimi technikami bez względu na te prawdę.
The author has edited this post (w 31.08.2014)
Zmiłuj się, Rafał!!!
I co z tego, że Chyży Rój oddał śledztwo Putainowi 15 kwietnia a nie 10? Była to tak ewidentna zdrada jak Targowica albo jeszcze bardziej i wszyscy, którzy ową kreaturę popierali później zasługują na los Ankwicza.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jeśli chodzi o merytorykę, to od tamtej pory jest tylko szlifowanie szczegółów.
Na marginesie nadmienię, że badania i poszukiwanie prawdy trwa. Nawet Pan Macierewicz i Komisja dopiero dochodzą do wniosków i brak im wielu dowodów. Na razie twierdzą i podają dowody na wybuch. Nie twierdzą, że to zamach bo takich dowodów jeszcze nie mają. Są mocno prawdpodobne podejrzenia i pewne przesłanki, że tak mogło być. Jeśli to zamach to też jeszcze nie wiemy kto go dokonal i z jakich powodów- jakie miał rachuby. Na jakiej podstawie więc potępiać tych którzy nie podzielają w pełni naszych podejrzeń ?
Prosze tego nie taktować jako otwarcia odprysku dyskusji o Smoleńsku. Jesli się kto nie zgadza z moim widzeniem to przyjmuję, że moge sie mylić. Pisze to tylko dlatego, aby wskazać że takie opinie są możliwe, maja pewne racjonalne podstawy, i nie możemy każdego potępiać za to że takie ma oraz wykluczac za to z dyskusji o Polsce.
Co do meritum to w pogrubionym wpisie nie zauważyłem.
KAŻDY BEZ WYJĄTKU POLAK!
Nie wszyscy mieli odwagę by to wprost powiedzieć, byli też propagandziści, których zadaniem było okłamać. Wliczali się do nich wszyscy posłowie PO. Polska ziemia nie powinna ich za to przyjąć.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.